Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Vintage_Watches_Collector

Przedsprzedaż książki "Czas na głębokości - historia i rozwój zegarków do nurkowania"

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie dostałem - SUPER!!!

Czekam już na następną książkę - może historia chronografu:-)materiał o chronografach nurkowych już masz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świetna książka, zaczytuję się w niej w wolnej chwili już od kilku wieczorów! Kto jeszcze się waha (nawet jeśli nie jest miłośnikiem diverów) mogę szczerze polecić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szanowni Państwo

 

Dziś oficjalnie rusza przedsprzedaż książki „Czas na głębokości ...

Ile czasu zajęło Ci napisanie książki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Samo pisanie po zebraniu materiałów i przygotowaniu spisu treści oraz planu pracy zajęło mi 10 miesięcy, 11 licząc z poprawkami. Pisałem bardzo intensywnie, praktycznie codziennie (miałem jakieś 4-5 dni bez pisania w tym czasie). Na książkę poświęcałem dziennie pomiędzy 6 a 12 godzin, często więcej, ale prawie nigdy 1-2h.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To kawał intensywnej roboty miałeś.

Wygląda na to, że dobrze spożytkowałeś ten czas :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Samo pisanie po zebraniu materiałów i przygotowaniu spisu treści oraz planu pracy zajęło mi 10 miesięcy, 11 licząc z poprawkami. (...)

Miałem na myśli cały czas, jaki poświęciłeś książce, tzn. od zbierania materiałów przez spis treści, plan i pisanie. Ile to Ci zajęło?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry. Czy mogę zamówić taką książkę z dedykacją?

A kolegom klubowym życzenia noworoczne najlepsze składam przy okazji


@rtur

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Czytam tą książkę z doskoku, bo jakoś nie mam czasu na to, żeby przeczytać ją "od deski do deski". I cóż, jestem zafascynowany  :) Dobra robota! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytam tą książkę z doskoku, bo jakoś nie mam czasu na to, żeby przeczytać ją "od deski do deski". I cóż, jestem zafascynowany  :) Dobra robota! 

Podobnie czytam książkę i jestem pod dużym, pozytywnym wrażeniem. Zapytałem się wyżej ile czasu "brutto" zajęło pisanie, ponieważ książka zawiera bardzo dużo drobiazgowych szczegółów - numery patentów, zdjęcia i ich obróbka, przypisy, odesłania do materiałów źródłowych na końcu każdego rozdziału itp. Według mnie samo ich znalezienie pochłonęło autora na kilka miesięcy ;) 

 

Wygląda na to, że ostatnia kropka nie została postawiona, więc czekamy na więcej literatury :) Szczególnie, że podobnych polskojęzycznych pozycji jest niewiele.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sanik to był kawał zbyt intensywnej roboty. W tym momencie nie byłbym w stanie tego powtórzyć, zbyt duże obciążenie psychofizyczne, nerwy, kłótnie z żoną o wyłączenie się z życia rodzinnego, zaniedbywanie dzieci itp. Bardzo zogniskowałem się na celu i dlatego to przeforsowałem, ale jeśli będę kiedyś pisał drugą książkę, to już na spokojniej i rozłożę to na 1,5-2 lata.

 

pływak_wodnik bezpośrednie przygotowania i zbieranie materiałów do książki zacząłem kilkanaście miesięcy temu, ale miałem już sporą bazę wiedzy na dysku, którą sukcesywnie archiwizuje od ok 2013-14r. (zdjęcia, projekty, stare reklamy, rysunki patentowe, artykuły i odnośniki do artykułów itp) więc nie startowałem z poziomu 0, tylko już z pewnego pułapu. Trzeźwo oceniając napisanie książki o tej objętości merytorycznej/zakresie tematycznym od "Zera" to min. 2 lata.

Najwięcej czasu zajęło mi chyba 1. Pozyskanie zdjęć i zgód na ich wykorzystanie 2. Sprawdzanie faktów i potwierdzenia w źródłach tych informacji, których nie byłem pewny. 3. Własna redakcja - każdy napisany akapit i rozdział był kilkakrotnie przeze mnie czytany i poprawiany, nim trafił do redakcji zewnętrznej.

Do 40 planuje jeszcze coś napisać, ale nie wyznaczam na razie żadnych terminów, bo to generuje presję czasu i otoczenia.

 

fidelio - dziękuję :)

 

@rtur - nie ma problemu, zamówienia przyjmuje na pw, napisałem do Ciebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję dobra książka świetnie napisana i mój gwiazdkowy prezent. :rolleyes:

post-99609-0-92877100-1547385476_thumb.jpg

Edytowane przez tombom1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorry, jakiś wirus zrobił mi psikusa;)

Edytowane przez mario1971

To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mario1971 przepraszam, ale nic nie rozumiem.

 

Korzystając z okazji zapraszam do nowego wpisu na stronie na temat diverów produkowanych w Czechosłowacji. To jeden z wielu tematów, które zostaną rozbudowane w II wydaniu książki.

 

https://zegarkidonurkowania.pl/czechoslowackie-divery-marki-prim-elton1/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mario1971 przepraszam, ale nic nie rozumiem.

 

Korzystając z okazji zapraszam do nowego wpisu na stronie na temat diverów produkowanych w Czechosłowacji. To jeden z wielu tematów, które zostaną rozbudowane w II wydaniu książki.

 

https://zegarkidonurkowania.pl/czechoslowackie-divery-marki-prim-elton1/

 

Kiedy planujesz II wydanie?


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To daj znać, jak coś to wolę poprawioną wersję:)

Niemniej widziałem tą obecną i i tak jestem pod wielkim wrażeniem zgromadzonego materiału i kunsztu pisarskiego oraz obróbki grafiki:):):)


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze wydanie to była jednak również nauka. Nigdy wcześniej nie podjąłem się tak dużego i trudnego logistycznie projekty. Nie wszystkich błędów dało się uniknąć. Kolejne będzie na pewno wyraźnie lepsze. A w międzyczasie, aby nie wiało nudą polecam najnowszy wpis na stronie o nurkach od Citizena:

 

https://zegarkidonurkowania.pl/japonskie-divery-czesc-iii-citizen-w-latach-60-70-i-80/

 

 

post-103382-0-31227300-1558636322_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe newsy:)


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I przede wszystkim, zmniejsz rozmiar książki. ;) Powodzenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez Vintage_Watches_Collector
      Wydawnictwo Horologium

       

      Łacińskie słowo horologium oznacza zegar. Jest to również gwiazdozbiór nieba południowego, którego nazwę w latach 1751/52 wprowadził francuski astronom, kartograf i badacz Nicolas-Louis de Lacaille. Nazwa upamiętnia wynalezienie w 1656 r. przez holenderskiego fizyka Christiaana Huygensa zegara wahadłowego, którego kształt skojarzył się Lacailleowi z rozmieszczeniem gwiazd w Horologium.

      Od teraz Horologium to również nazwa wydawnictwa, które w sierpniu 2022 r. założyłem wraz z moją Małżonką. Jest to pierwsze na polskim rynku wydawnictwo, które koncentruje się wyłącznie na publikacjach o tematyce zegarkowej, okołozegarkowej i związanej z pomiarem czasu. (Logo zaprojektowała Delfina Korabiewska).

      Jego głównym założeniem jest stworzenie możliwości publikacji książek o tematyce horologicznej każdemu, kto chciałby podjąć trud napisania takiej książki, a jednocześnie nie wie on jak, nie ma na to czasu lub nie chce wydawać swojej książki samodzielnie.

      Chociaż ten projekt dopiero wchodzi w życie, to głęboko wierzę, że może stać się czynnikiem aktywizującym krajowe środowisko do tworzenia wartościowych treści i znacznie zwiększyć tego typu aktywność w Polsce.

      Pierwsza publikacja na przyszły rok (podkreślam, nie mojego autorstwa) jest już w planach Teraz wszystko zależy od Was. Wkrótce więcej informacji.


       
      Dziękujemy za uwagę.

      Anna i Mateusz


       
      Ps. Jeśli macie w głowie pomysł na książkę w tej tematyce, lub już nad czymś pracujecie, to wiecie do kogo napisać





    • Przez Vintage_Watches_Collector
      Cześć z Was zapewne interesuje zawartość książki Czas to pieniądz.
      Poniżej prezentuję spis treści.
       
      Publikacja ostatecznie liczy 296 stron.
      Na rynek trafi 1-2 grudnia br.
       
      Pozdrawiam
      Mateusz Piechnik



    • Przez Vintage_Watches_Collector
      „Czas to Pieniądz – jak kolekcjonować i sprzedawać Zegarki”


       
      O napisaniu takiej książki myślałem już od 2019 r. Dlaczego?

      Na polskim rynku, mimo że o zegarkach mówi się coraz więcej, a grono kolekcjonerów rośnie z roku na rok, brakuje poradnika, który pomógłby wejść nowym miłośnika zegarków w piękny świat klasycznego zegarmistrzostwa.

       
      Z książki #czastopieniadz dowiecie się:


       
      - Jak kupować zegarki do kolekcji, aby była ona piękna, ale również wartościowa

      - Jak bezpiecznie rozpocząć zyskowny handel zegarkami

      - Jak i gdzie szukać dobrych okazji

      - Jak samodzielnie podnieść wartość zegarka i przygotować dobrą ofertę

      - Gdzie szukać przydatnej wiedzy o zegarkach

      - Jakie inne możliwości daje ta branża

      I wiele, wiele innych


       
      Książka ta jest sumą kilkunastu lat moich doświadczeń, ale dzięki licznym rozmowom i wywiadom z ekspertami z różnych dziedzin horologii, które do niej trafiły, prezentuje ona wiedzę całego krajowego środowiska zegarkowego.


       
      Przedsprzedaż książki ruszy pod koniec września 2022 r.

      Już niedługo więcej informacji


       
      Zapraszam

      Mateusz  Piechnik


    • Przez Vintage_Watches_Collector
      Historia jednego zdjęcia, ale jakiego
       
      Fotografia została wykonana w rok 1974 i przedstawia Edwarda Nierzwickiego, Andrzeja Saburę, Wojciecha Pstrokońskiego i Jerzego Macke.
      Te nazwiska, poza wąska grupa pasjonatów polskiej wojskowości, są zapewne zupełnie nieznane, ale istotne jest to, że wszyscy czterej Panowie byli nurkami Marynarki Wojennej i służyli w Gdyni.
      Jeśli dobrze się przyjrzeć, to na zdjęciu widać również 3 zegarki .....
       
      Dwa z nich dość szybko dają się zidentyfikować jako popularny Enicar Sherpa Super Dive w kopercie typu Super Compressor. Nie jest to trudne z uwagi na charakterystyczne 2 koronki i wewnętrzny obrotowy pierścień nurkowania (notabene zegarek Wojciecha Pstrokońskiego ma nietypowy biały pierścień - o ile zdjęcie nie przekłamuje - w tym modelu były one szare. Taki sam pierścień ma mój prywatny zegarek (zdj.4), który o ile relacja poprzedniego właściciela nie kłamią, również mógł wyjść z magazynów marynarki Wojennej. O ile pierścień w moim zegarku mógł wyblaknąć z czasem na skutek działania promieni słonecznych, to ten ze zdjęcia był nowy. W 1974 r. nie miał więcej niż 8 lat. Czy to możliwe, że mam w domu zegarek Pana Wojciecha?! ………… ale to zupełnie inna historia).
       
      Obecność tych zegarków u nurków z MW nie jest dużym zaskoczeniem. To, że były one (nieoficjalnie) na stanie jednostek WP, głównie w bazie Ośrodka Szkolenia Nurków i Płetwonurków WP (OSNiPWP) na Oksywiu, od ok. 1966 r. - podobnie jak Blancpain Fifty Fathoms - wiadomo już od dawna. Dzięki dociekliwości takich Kolegów jak Arkadiusz Pawełek, Bartosz Kłapot i wielu relacjom ich byłych wojskowych użytkowników ..... i mojemu skromnemu udziałowi mało kto już w to wątpi.
       
      Rzecz w tym, że na fotografii jest jeszcze trzeci zegarek. Chodzi o zegarek na nadgarstku Jerzego Macke, pierwszego od prawej. Zegarek nie przypomina żadnego z znanych modeli stosowanych w MW. Na to zdjęcie (i kilka innych fotografii nurków wojskowych z Gdyni) trafiłem na początku br. i od tego czasu mnie on męczył. Zdjęcie jest średniej jakości, ale nie ma obecnie szans na inne. Próbowałem je retuszować, powiększać i oczywiście pokazałem wielu kolekcjonerom starych diverów. Pomysłów co to za zegarek było kilka:
       
      1. Omega Seamaster 300 - któryś modeli z lat 60. w kopercie produkcji Huguenin Frères & Cie - mój pierwszy strzał. Teraz wiem, że błędny.
      2. Sicura diver ..... ktoś z grupy Zegarki do nurkowania. Również nie
      3. Squale Master. Kolega z zagranicznej grupy Vintage Diver and Military Watches – również pudło.
      4. Blancpain FF Baraccuda, Aquastar, Universal Geneve Poleuroter Sub i kilka innych propozycji od kolegów z różnych stron i portali. Wszystkie nieprawidłowe.
      Podchodziłem do zdjęcia kilka razy. Porównywałem z tym, co wiem, co mam na dysku i oczywiście masa grafik w Google. I nic ............... aż do wczorajszego ranka
       
      Zrobiłem sobie kawę, usiadłem do komputera i pomyślałem, a co tam, jeszcze raz pogapię się na "moje zdjęcie". Gapie się, gapie i widzę coś, czego wcześniej nie zauważyłem .... i .... za moment prawdopodobnie już wiem jaki zegarek miał w 1974 r. na nadgarstku Pan Jerzy Macke
      To nic, że zajęło mi to kilka miesięcy. Ideałem byłoby jeszcze ustalić, czy był to zegarek przydziałowy, czy prywatny zakup. Kto to wie, może kiedyś uda się i to
      Obecnie mój znajomy spróbuje poddać zdjęcie bardziej zaawansowanej obróbce cyfrowej. Mam nadzieję, że pozwoli ona potwierdzić moja tezę.
       
      A Wy? Czy domyślacie się co to za zegarek i model? Zdj. nr 3 to największe możliwe zbliżenie, jakie uzyskałem.
       
      To zdjęcie dzięki uprzejmości Stowarzyszenia Byłych Nurków i Ratowników Marynarki Wojennej, Pana Andrzeja Andrzejewskiego i córki widocznego na zdjęciu Edwarda Nierzwickiego trafi do książki „Czas na głębokości - historia zegarków do nurkowania”, która za ok. 12 dni pojawi się na rynku.
       
      Pozdrawiam Mateusz





×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.