Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
MasterFan

PODFORUM MIŁOŚNIKÓW ZEGARKÓW CASIO G-SHOCK !


Rekomendowane odpowiedzi

Czyli jednak nie są "niezniszczalne" :( - przynajmniej te, które mają koperty z tworzywa. To trochę podważa podstawową funkcję G-shock'a.

 

Widywałem już zdjęcia całkowicie wyłamanych uszów.

 

  A może wiesz, czy to się wydarzyło podczas "codziennej" eksploatacji, czy może ten G miał jakieś ponadplanowe przygody :rolleyes: (ktoś po nim skakał lub wpadł pod samochód itp.) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co mi wiadomo, G-Shocki mają na kopercie napis SHOCK RESIST, a nie INDESTRUCTIBLE. ;)

 

To zdjęcie z mojego małego archiwum, nie pamiętam gdzie je znalazłem. Pamiętam natomiast opis zwyczajnego upadku z GW-M5600BC na nadgarstku. Przy podparciu się dłonią w trakcie lądowania, plastikowa bransoleta wytrzymała, ale ucho już nie...

 

Takie coś zdarza się oczywiście bardzo rzadko, ponadto nie każdy model ma pasek mocowany w ten sposób. Niemniej większa wytrzymałość stalowych G nie ulega najmniejszej wątpliwości, choć np. w GW-5000 teoretycznie w takiej samej sytuacji jak opisywana wyżej, mogłoby dojść do wygięcia i/lub wypadnięcia teleskopu. Lepsze rozwiązanie zastosowano np. w serii Giez, gdzie pasek przykręcony jest do stalowej koperty czterema solidnymi śrubami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Przy podparciu się dłonią w trakcie lądowania, plastikowa bransoleta wytrzymała, ale ucho już nie...

 

 

 

Słyszałem o praktycznie identycznym przypadku i chodziło o bliźniaka: DW-5600E.


Screwback.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co mi wiadomo, G-Shocki mają na kopercie napis SHOCK RESIST, a nie INDESTRUCTIBLE. ;)

 

  

Napis oczywiście się zgadza, ale wszędzie G jest opisywane (szczególnie przez producenta) jako "ponadprzeciętnie" wytrzymały, a z tego co piszesz to zwykły upadek i podparcie ręką (co mi podczas "aktywnego weekendu" zdarza się nawet kilkanaście razy na godzinę :) ) może spowodować nienaprawialne uszkodzenie :angry:. Dotychczasowe "zwykłe" kwarce, które mam znoszą to bez większych "pretensji", a wychodzi na to, że super wytrzymały Rangeman, którego zamierzam kupić, może tego nie wytrzymać :( .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie uszkodzenia świadczą o źle zapiętym zegarku (za luźno) Jeśli przesuwa się na dolną część przegubu i koperta jest juz na dłoni, to przy "fikołku"... bum ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napis oczywiście się zgadza, ale wszędzie G jest opisywane (szczególnie przez producenta) jako "ponadprzeciętnie" wytrzymały, a z tego co piszesz to zwykły upadek i podparcie ręką (co mi podczas "aktywnego weekendu" zdarza się nawet kilkanaście razy na godzinę :) ) może spowodować nienaprawialne uszkodzenie :angry:. Dotychczasowe "zwykłe" kwarce, które mam znoszą to bez większych "pretensji", a wychodzi na to, że super wytrzymały Rangeman, którego zamierzam kupić, może tego nie wytrzymać :( .

Wolałbyś żeby nadgarstek tego nie wytrzymał?

Na zapiętym 9200 spokojnie możesz zawiesić kilkanaście kilogramów, powyżej 20 zaczyna pękać pasek.

To naprawdę wystarcza do życia i podpierania się. Jakbyś miał nierozrywalny zegarek to mógłby w pewnym momencie krzywdę ręce zrobić.

 

KJ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tomaliusz, mając kościsty nadgarstek, ja każdy zegarek noszę w ten sposób. :) Z tego powodu źle wspominam GW-M5610BC - przy każdorazowym większym zgięciu dłoni coś tam trzeszczało w bransolecie.  :unsure:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wolałbyś żeby nadgarstek tego nie wytrzymał?

 

 

 

Dotychczas wytrzymywał i zegarek i nadgarstek. Więc wątpię, żeby napis G-shock mógł to zmienić ;) .

 

Można  kupić nowy "bezel" do G, ale chyba koperty nie można dokupić w razie takiego uszkodzenia?

Edytowane przez ICE

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie, to się zdarza niezwykle rzadko i być może dotyczy tylko pojedynczych modeli. Nie ma powodów, by się nadmiernie martwić na zapas. :)

 

Aczkolwiek za cenę Rangemana można sobie z Japonii sprowadzić stalowego GW-5000. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko GW-5000 w ogóle mi się nie podoba  :(.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dotychczas wytrzymywał i zegarek i nadgarstek. Więc wątpię, żeby napis G-shock mógł to zmienić ;) .

 

Można  kupić nowy "bezel" do G, ale chyba koperty nie można dokupić w razie takiego uszkodzenia?

Nie wiem czy się opłaca, ale wiem że na pewno marudzić można z dowolnym zegarkiem na ręku.

;-)

 

KJ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale wiem że na pewno marudzić można z dowolnym zegarkiem na ręku.

 

Ale o co chodzi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tomaliusz, mając kościsty nadgarstek, ja każdy zegarek noszę w ten sposób. :) Z tego powodu źle wspominam GW-M5610BC - przy każdorazowym większym zgięciu dłoni coś tam trzeszczało w bransolecie.  :unsure:

OK - rozumiem to, ja noszę w miarę luźno zapięty zegarek ale jeśli coś "ekstremalnego" będę robił lub ćwiczył, staram się zapiąć ciaśniej aby się nie zsuwał lub po prostu podciągnąć go wyżej ( co wygląda jak spodnie zapięte nad pępkiem lud jak skarpety w sandałach   :lol: ) i nie dlatego by chronić "łocz", tylko zwyczajnie aby przy ruchach nadgarstka nie przeszkadzał  :)

 

Dotychczas wytrzymywał i zegarek i nadgarstek. Więc wątpię, żeby napis G-shock mógł to zmienić ;) .

 

Można  kupić nowy "bezel" do G, ale chyba koperty nie można dokupić w razie takiego uszkodzenia?

Bez obaw, wytrzyma i nie ma się co martwić na zapas  ;) . Dokupić kopertę będzie ciężko  <_< , chyba że trafisz na jakiegoś dawcę.

W "G" to sporadyczne przypadki uszkodzeń ale często pokazywane lub specjalnie "męczone" aby pokazać jakieś słabości :ph34r:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie, nie chcę wykazywać żadnych słabości G, poprostu po doświadczeniach z teleskopami w moich zegarkach zastanawiałem się, jak to zniesie plastikowa koperta Rangemana. I szczerze mówiąc (a raczej pisząc ;) ) moje obawy w pewnym sensie się potwierdziły. Ale pewnie i tak się na niego skuszę, tylko będę musiał uważać trochę bardziej, niż pierwotnie planowałem. 

Edytowane przez ICE

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie, nie chcę wykazywać żadnych słabości G, poprostu po doświadczeniach z teleskopami w moich zegarkach zastanawiałem się, jak to zniesie plastikowa koperta Rangemana. I szczerze mówiąc (a raczej pisząc ;) ) moje obawy w pewnym sensie się potwierdziły. Ale pewnie i tak się na niego skuszę, tylko będę musiał uważać trochę bardziej, niż pierwotnie planowałem. 

Po tym wszystkim zacząłem sprawdzać swojego Risemana pod tym kątem - wyrwania części mocowania teleskopu w kopercie i stwierdzam iż działaniem celowym jest to do osiągnięcia  :P

Natomiast zwykłe użytkowanie raczej wyklucza taką możliwość  ;)

Edytowane przez tomaliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale o co chodzi?

O to że przy ok. 20 kg obciążenia zaczyna rwać się pasek w 9200.

Czyli taki sam, tak samo mocowany jak w 9400 - potrzeba 2 kliknięcia w google żeby to porównać.

Pasek się rwie, nie łamie koperta. I nie ma znaczenia 5 kg mniej albo więcej bo zegarek ma się zerwać z oczywistych względów.

 

Wszystkiego się dowiedziałeś z pierwszego posta.

Ale z drugiej strony... to będzie pierwszy g-shock na którego właściciel będzie uważał żeby nie popsuć czyli w sumie biorę udział w unikalnym w skali świata projekcie.

 

 

KJ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko GW-5000 w ogóle mi się nie podoba  :(.

 

Coś za coś, bo przynajmniej nie martwiłbyś się, że ci koperta trzaśnie. ;-)


Screwback.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś za coś, bo przynajmniej nie martwiłbyś się, że ci koperta trzaśnie. ;-)

Jak nie będzie walił młotkiem to nie trzaśnie  ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też tak sądzę. Po prostu każdy materiał ma swoją graniczną wytrzymałość. ;)

 

Opowiem inną historię i nie ma znaczenia, że miałem wtedy GW-5000, bo zdarzyła mi się podobna i z GW-M5600BC, czyli obydwa miały tą czarną bransoletę.

 

Otóż pewnego dnia rano bawiłem się z córką i w pewnym momencie ustawiłem nadgarstek pod jakimś dziwnym kątem. Coś trzasnęło. Patrzę na rękę - cała. Zegarek na swoim miejscu. OK, bawię się dalej. Dopiero wieczorem spostrzegłem, że z jednej strony bransoleta trzyma się tylko na jednym końcu teleskopu! Była trochę wysunięta z miejsca mocowania.

 

Miałem na ręku ponad 10 godzin G-shocka z do połowy wypiętą bransoletą, a nawet tego nie spostrzegłem, a bransoleta nie wypięła się do końca. To jest dopiero mocowanie. ;)


Screwback.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie raz jeszcze,

 

chciałem sprecyzować swoje wcześniejsze pytanie. Ponieważ jak już powiedziałem na G się nie znam - jest to mój pierwszy choć nie ostatni to nie wiele jestem w stanie o nim wyszukać w INTERNETACH ;)

 

GLX 150 1 ER

 

Jakie jest wasze zdaniem o nim? I z ciekawości - kiedy zostały wprowadzone na rynek? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na bazarku na sąsiednim forum pojawił się GS-1150. Kto myśli o stalowym G - brać, bo to ostatnio prawdziwa rzadkość. :)

 

 

@SebastianRog: GLX-150 wszedł do sprzedaży w połowie 2012 roku w czterech wersjach kolorystycznych:

 

http://www.casiojv.com/npr/2012/2012-05-18(release1).htm

 

W ubiegłym roku pojawiło się kilka kolejnych wersji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Wolałbyś żeby nadgarstek tego nie wytrzymał?

Na zapiętym 9200 spokojnie możesz zawiesić kilkanaście kilogramów, powyżej 20 zaczyna pękać pasek.

 

O to że przy ok. 20 kg obciążenia zaczyna rwać się pasek w 9200.

Czyli taki sam, tak samo mocowany jak w 9400 - potrzeba 2 kliknięcia w google żeby to porównać.

Pasek się rwie, nie łamie koperta. I nie ma znaczenia 5 kg mniej albo więcej bo zegarek ma się zerwać z oczywistych względów.

 

Wszystkiego się dowiedziałeś z pierwszego posta.

 

 

Trochę mi głupio,bo rzeczywiście nie zrozumiałem za pierwszym razem :(

Czyli wytrzymałość paska w Range jest tak wyliczona, żeby przy dużym obciążeniu zerwał się zanim dojdzie do uszkodzenia koperty. O tym nie pomyślałem :). Trochę to dziwne zabezpieczenie, ale zawsze.

Ale w takim razie wychodzi na to, że w Japonii zakładają Range na spacer do parku, skoro na ich rynek bez obawy o uszkodzenie koperty można wypuścić pasek wzmocniony carbonem, którego wytrzymałość jest zapewne podobna do tego (czas 1:00-1:16). 

 

http://www.youtube.com/watch?v=XTPJDKjldSo

 

No i przy okazji wyjaśniło się dlaczego na nasz rynek nie wysyłają Range z Carbon Fibre, i dlaczego tylko w naszych sklepach są takie opóźnienia w dostawach - poprostu bali się do nas wysyłać G z paskiem wzmocnionym carbonem, tylko specjalnie na nasz rynek trzeba było skonstrułować pasek bez carbonu, żeby zabezpieczyć kopertę - i stąd ten poślizg ;) . 

 Tak więc kupię Range " dla twardzieli" w naszym sklepie, a nie ten "dla cieniasów" który wysyłają na rynek Japoński.

 

I z tego powodu

 

... to będzie pierwszy g-shock na którego właściciel będzie uważał żeby nie popsuć czyli w sumie biorę udział w unikalnym w skali świata projekcie.

 

można traktować jako nieaktualne :lol: . 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na bazarku na sąsiednim forum pojawił się GS-1150. Kto myśli o stalowym G - brać, bo to ostatnio prawdziwa rzadkość. :)

...

Trochę cena odrzuca, choć wiem że to rodzynek  :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cena może nie jest wybitnie okazyjna, ale na pewno przyzwoita. Taniej niż 700 widziałem go chyba tylko raz, może dwa w ostatnich dwóch-trzech latach. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.