Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Jan M. Krawczyk

Jaeger LeCoultre Reverso czy Cartier Tank?

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy

 

Nie jest to pytanie dotyczące jakiś konkretnych egzemplarzy czy modeli. Raczej chodzi o sam pomysł na zegarek. I to, który Waszym zdaniem jest lepszym pomysłem.

 

Zegarek codzienny, ale elegancki. Choć nie typowy garniturowiec, a raczej coś fascynującego. Z ciekawą historią i ponadczasowy.

 

Jaeger LeCoultre Reverso czy Cartier Tank?

 

JLC-35602-0193-1-1200x580.jpg

 

26376-Louis-Cartier-1944.jpg

 

Minusem Reverso jest to, że nie zachował ciągłości produkcji i w rzeczywistości jego obecna odmiana to tak jakby współczesny (jeśli tak można napisać o czymś co ma 30 lat) produkt. U Cartiera, nawet mimo dziwnej ery lat 70' i 80', jakoś tego problemu nie ma. Ale ta obracana koperta wciąż przyciąga. Takie inne i takie ciekawe. Co byście wybrali i dlaczego? A może coś całkiem innego?

 

Pozdrawiam

 

Janek


Czas ma sens tylko wtedy, kiedy robi się z nim coś sensownego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio rozmawiałem o tym z kolegą z forum - jestem w Team Tank!

 

Tank ma w sobie coś takiego... nie wiem jak to ująć. Reverso kojarzy mi się z brytyjską arystokracją grającą w polo - fajnie, fajnie.

 

Cartier Tank z interesującymi, ekstrawaganckimi ludźmi, artystami, aktorami, którzy nie boją się ubierać po swojemu (często wręcz przesadnie).

 

Przykład J. Goldblum.

 

Cartier-Tank-Photo-by-Michael-J-Fox-823x

 

Jeff-Goldblum-receiving-his-Hollywood-St

 

Jeff-Goldblum-sporting-a-Cartier-Tank-91

Samemu chętnie widziałbym w kolekcji Tanka w białym złocie i na czarnym prostym pasku.


ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z Reverso zdecydowanie Classic Medium Small Second w stali ref. 2438520post-105984-1537718572,313_thumb.jpeg

 

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Janek, ciężko jest wybierać nie znając konkretnych modeli. Np. Tank solo jest fajny i na pewno bym go wybrał zamiast prostego Reverso, ale jeśli już wchodzi w grę jakiś duetto czy coś z ciekawszym werkiem to zawsze je wybiorę zamiast Tanka.


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślałem o czymś bardzo prostym. W przypadku Cartiera to klasyczny Tank lub Louis Cartier ze złotą kopertą. Jeśli chodzi o Reverso, również podstawowy model. Jak np. propozycja kolegi mario1971 lub Grande Taille. A nawet bardzo prosta wersja w rozmiarze medium. I tu raczej stal nierdzewna. Mniej więcej takie jak umieściłem w pierwszym poście.

 

Zawsze Reverso było bliższe sercu. Ale im więcej o nich czytam, tym bardziej Tank miesza w głowie. Jest z nim właśnie tak jak napisał MasterMind.


Czas ma sens tylko wtedy, kiedy robi się z nim coś sensownego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak Ty zastanawiam się na zakupem ciekawego eleganckiego garniturowca. Od początku grę wchodził właśnie wspomniany tutaj Cartier tank solo, chociaż ostatnio doszla wersja basculante który podobie jak rewerso posiada obracaną kopertę. Tutaj zdjęcia z przymiarki solo w wersji pozłacanej. Dlaczego Cartier? Bo ma w sobie coś ekstrawaganckiego, przyciągającego oko, a koperta w kształcie kostki jest ponadczasowa i w moim przypadku pierwsze skojarzenia to właśnie Cartier.

post-57415-0-98213000-1537720822_thumb.jpeg

Edytowane przez marcines

pozdrawiam

Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cartier z tych dwóch. Chociaż przekonany nie jestem. W JLC nie pasują mi proporcje,i jak leżał na moim nadgarstku.

 

Ja bym zaproponował coś z GO.


Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje pytanie dotyczyło ogólnie odbioru tych dwóch zegarków. I tego co sobą reprezentują oraz co do nich przyciąga. Choćby tak jak te opowieści:

 

https://www.hodinkee.com/articles/my-cartier-tank-mark-cho

https://www.hodinkee.com/articles/my-cartier-tank-matt-hranek

 

Z drugiej strony osoby noszące Reverso to też postacie z którymi chciałoby się usiąść do posiłku

 

2e76a75f5679473aff9a5924ed811d1e.jpg

 

9c1a64d5f1d3eeebb9632df799c8f36b-jaeger-

 

c9386a44e75d5a3039643b6e0004ff1e.jpg

 

Adrien+Brody+Jaeger+Lecoultre+Celebrates

Edytowane przez Jan M. Krawczyk

Czas ma sens tylko wtedy, kiedy robi się z nim coś sensownego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wybralem Reverso - w moim przypadku minimalistyczny Classique, bo najblizej mu do proporcji "oryginalnego" Reverso (https://www.revolution.watch/another-word-for-entry-level-jaeger-lecoultre-reverso-classique/?archive). Swietnie sie prezentuje jako garniturowiec. 

 

Dla mnie Cartier pojawial sie zbyt czesto w moim otoczeniu - kultowego designu nie mozna mu odmowic, ale JLC Reverso to zarowno kultowy design jak i fach zegarmistrzowski JLC. Poza tym lubie ten dokladny mechanizm obracanej koperty - czesto sie nim "bawie" i dalej sprawia mi to frajde.

 

Tak bardzo go lubie, ze zastanawiam sie nad kolejnym - tym razem cos bardziej complicated, np Duo w rose gold - mimo to napewno nie pozbede sie Classique, bo ma niepowtarzalny understated class i lubie go nosic.

 

Gdybym mial wybrac Cartier Tank, to sam nie wiem jaki bylby to model (moze American?). Caly czas mam wrazenie, ze nawet wsrod zegarkow, to nieco bardziej "damska" marka. 

 

 

 

 

 

 

post-80849-0-41128900-1537728538_thumb.jpg

post-80849-0-12112000-1537728576_thumb.jpg

post-80849-0-04158500-1537728591_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Caly czas mam wrazenie, ze nawet wsrod zegarkow, to nieco bardziej "damska" marka.

To złe wrażenie, wśród kolekcjonerów i ludzi z branży Cartier jest (bo jest) tradycyjną marką zegarkową z bardzo bogatą historią.


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie brał bym Cartiera po tym jak kiedyś widziałem na żywo.

Reverso.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z cartiera chyba wolałbym santosa, więc w reverso vs tank poszedłbym w JLC


SPRZEDAM: Omega Ploprof, Panerai Luminor 217, Breguet 7097 Tradition, Rolex GMT, Omega Globemaster, Omega Speedy Tokyo, Hermes H08, Bvlgari Octo 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegarek codzienny, ale elegancki. Choć nie typowy garniturowiec, a raczej coś fascynującego.

Cartier Tank to garniturowiec typowy aż do bólu, więc niejako sam rozwiałeś swoje wątpliwości: Jaeger LeCoultre Reverso.

 

Co byście wybrali i dlaczego?

Jaeger LeCoultre Reverso.

Bo - w przeciwieństwie do Cartiera - reprezentuje sobą więcej niż pustą formę odwołującą się do przebrzmiałej sławy.

A Jaeger LeCoultre Reverso to zegarek wciąż nowoczesny, wciąż oryginalny i wciąż - nomen omen - zmieniający swoje oblicze.

 

A może coś całkiem innego?

Coś niebanalnego w formie, oryginalnego w treści i dostępnego dla zwykłych ludzi?

Piaget Altiplano

:)

 

 

BTW: Jesteś pewny, że Cartier Tank był produkowany non-stop? Nie było przerwy na przełomie lat 60. i 70.?


Ale Tudora to Ty szanuj!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie przeczę, że jest garniturowcem, jednak dla mnie takim dość nietypowym. Klasyczny dla mnie wygląd to Calatrava. A tu mamy prostokątną, dziwną kopertę i jakąś fikuśną koronkę :)

 

Co do ciągłości produkcji nie jestem w stu procentach pewien. Pewnym okresem przejściowym był Must de Cartier, niemniej to wciąż był Tank. W przypadku Reverso raczej możemy mówić o nowym produkcie.

 

Przyznam, że jestem rozbity pomiędzy tymi dwoma modelami. Reverso zawsze mnie przyciągało, ale mam z nim ten sam problem co z Blancpain i ALS :)


Czas ma sens tylko wtedy, kiedy robi się z nim coś sensownego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cartier z tych dwóch. Chociaż przekonany nie jestem. W JLC nie pasują mi proporcje,i jak leżał na moim nadgarstku.

 

Ja bym zaproponował coś z GO.

 

Poprawiłem ten aspekt w modelu Avantgarde ;-) . JLC ma uszy płasko a to przy długiej kopercie zbrodnia na komforcie. Avantgarde uszy ma schodzące, koperta jest nieco krótsza na granicy zachowania proporcji. Detale ale o niebagatelnym znaczeniu. Już raz pokazałem, że zegarek z długimi uszami może być komfortowy w przypadku Formmeistera. Tam też poprawiłem projekty Nomosa :-) na którym trochę się wzorowałem.

 

 

Z obu zegarków zdecydowanie wybieram Reverso, ale ciężko tutaj porównywać bo Reverso to znacznie bardzie rozbudowana i zróżnicowana kolekcja niż Tank Solo.

Edytowane przez QuadrifoglioVerde

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co to znaczy, że w przypadku Reverso "możemy mówić o nowym produkcie"? Zupełnie nie rozumiem, jakie znaczenie ma tu ciągłość produkcji - jeśli przez jakiś czas nie produkowali tego modelu, to znaczy, że obecne Reverso to już nie jest to Reverso z lat 30-tych? Reverso jest tak samo nowym produktem jak współczesny Tank (chyba nie sądzisz, że Cartier sprzedaje NOS-y sprzed 100 lat albo używa do produkcji maszyn z początku XX wieku).

 

Dokładnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Technicznie oczywiście, że tak. Nie w tym moje wątpliwości.

 

Chodzi o to samo co w przypadku Rolexa Submarinera i Blancpain Fifty Fathoms. Jeden był zawsze, drugi to model marki wskrzeszonej. Lub A. Lange & Söhne. Mimo wybitnych konstrukcji, ciężko mi ich postawić koło marek, które nie miały przerw w działalności. I oczywiście Reverso to nie aż taka przepaść, ale gdzieś to z tyłu głowy pozostaje.

 

Nie chciałbym być źle zrozumiany. Uwielbiam Reverso. Tylko miotam się pomiędzy tymi dwoma zegarkami i staram się doszukać każdej rzeczy, która może być minusem. Zobaczcie, że po postach chwalących Tanka wrzucałem kontrargumenty za Reverso :) Po prostu w tym upatruję jakiś niepasujący element i czekam aż ktoś napisze: "gadasz Pan głupoty, nie było żadnych przerw" :)


Czas ma sens tylko wtedy, kiedy robi się z nim coś sensownego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mówisz Pan głupoty, nie było żadnych przerw.

^^^ Ja chętnie spełniam życzenia innych, choć musisz wiedzieć, że z własnej woli raczej bym się tak do Ciebie nie zwrócił. Poza tym nie "mówisz" tylko "piszesz" i wreszcie nie to, że "nie było żadnych przerw", tylko" nie można mówić o ciągłości produkcji".

Tak więc:

Twoje opinie zdają się wynikać z błędnych przesłanek, trudno bowiem pisać o ciągłości produkcji zegarka Cartier Tank.

____________________________________________

 

 

Cartier Tank powstał 100 lat temu. Miał zupełnie inną kopertę i zupełnie inny mechanizm niż współczesny Cartier Tank. Inne miał też wskazówki, inny cyferblat, inne cyfry (arabskie), inny pasek, inne wskazówki, inne materiały.

Przede wszystkim jednak inne było jego znaczenie kulturowe!

 

Cartier Tank był bowiem pierwszym zegarkiem naręcznym zaprojektowanym do noszenia przy garniturze*. Używanie go było złamaniem pewnych norm: "O patrzcie, w nosie mam wasze mieszczańskie zasady nakazujące nosić trzyczęściowy garnitur z kamizelką dla zegarka kieszonkowego z dewizką. Jestem wściekły i młody, nowoczesny i brutalny a swoim zegarkiem pokazuję poparcie dla naszych chłopców w okopach".

 

Na tym polegała jego rewolucyjność. Dziś Cartier Tank to produkt biżuteryjny, którego wnętrze wypełnia jakiś generyczny mechanizm**.  Tym, którzy go noszą, wydaje się być taki "wywrotowy", taki "swobodny", ale w gruncie rzeczy to symbol filisterstwa, dorobkiewiczostwa i niezrozumienia norm kulturowych.

 

Chcesz podwyższyć sobie status: kup Rolexa w bikolorze (divera, żeby wszyscy widzieli olbrzymi złoty bezel). Chcesz nawiązać do przeszłości sprzed 100 lat - kup oryginalnego Cartier Tanka z lat 20. Chcesz być rewolucyjny i łamać zasady: noś Swatcha 51 do smokingu. Chcesz być nowoczesny: kup sobie porządnego kwarca UHF! Ale proszę: nie zastanawiaj się na tym, czy prawdziwszy jest Jaeger LeCoultre Reverso czy Cartier Tank. Żaden z nich.

____________________________________________

* Nawet jeśli któryś geek napisze, że już w 1816 był taki zegarek firmy "Clockwork, Orange et Cie", to niczego nie zmieni: Cartier Tank był pierwszym kulturalnie znaczącym zegarkiem naręcznym noszonym do garniaka.

** Nawet jeśli któryś geek napisze, że werki Cartier Tanków są oryginalne, to niczego nie zmieni: większość popularnych Cartier Tanków napędzają ETY.

Edytowane przez Zeno

Ale Tudora to Ty szanuj!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Cartier Tank powstał 100 lat temu. Miał zupełnie inną kopertę i zupełnie inny mechanizm niż współczesny Cartier Tank. Inne miał też wskazówki, inny cyferblat, inne cyfry (arabskie), inny pasek, inne wskazówki, inne materiały.

Przede wszystkim jednak inne było jego znaczenie kulturowe!

 

_____________________

* Nawet jeśli któryś geek napisze, że już w 1816 był taki zegarek firmy "Clockwork, Orange et Cie", to niczego nie zmieni: Cartier Tank był pierwszym kulturalnie znaczącym zegarkiem naręcznym noszonym do garniaka.

** Nawet jeśli któryś geek napisze, że werki Cartier Tanków są oryginalne, to niczego nie zmieni: większość popularnych Cartier Tanków napędzają ETY.

Czy mógłbyś pokazać zdjęcie tego Tanka sprzed 1920 roku o kórym piszesz powyżej?


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomieszanie z poplątaniem. Reverso to nie jest model marki wskrzeszonej. Zresztą Blancpain też nie miał przerw, tylko przechodził zmiany własnościowe. Stawianie ich na równi z sytuacją A. Lange & Söhne to już w ogóle nieporozumienie - współczesne zegarki ALS to typowy przykład nowych produktów (sam ALS to nowa firma), bo po prostu ALS prawie nie ma modeli naręcznych, do których mógłby nawiązywać (a te, do których mógłby, ze wstydu pomija). Jeśli już chcesz być taki skrupulatny, to lepiej prześledź historię Tanka - jak dla mnie więcej tam dziur niż w przypadku Reverso, a datowanie narodzin przesuń o kilkadziesiąt lat, bo z pierwowzorem wklejone przez Ciebie zdjęcie ma niewiele wspólnego :)

 

 

Wklejone zdjęcia były tylko przykładem. Nigdzie nie pisałem przecież, że są z tej samej epoki lub z początków produkcji. Po prostu dwa ładne przykłady :)

 

I nie. Nie pomieszanie z poplątaniem tylko próba wyjaśnienia co jest tym elementem, który wzbudza moje wątpliwości. Żeby było prościej, chodzi o przerwę. Dla przytoczonych przykładów:

1. Reverso - przerwa w produkcji modelu. Nigdzie nie pisałem, że dotyczy to całej marki.

2. Blancpain - przerwa w produkcji czegokolwiek fajnego, bo w rzeczywistości Biver wskrzesił tą markę. To co produkowali podczas tych zmian własnościowych można w ogóle przemilczeć. Za małą mam wiedzę czy cokolwiek w ogóle wtedy robili.

3. A. Lange & Söhne - przerwa w istnieniu. I tu jest tak jak napisałeś.

Po prostu widząc taki model jak np. Omega Speedmaster, Rolex Submariner czy Porsche 911, widzę powolną ewolucję i rozwój modelu z biegiem lat (może z wyjątkiem rezygnacji z koła kolumnowego w Moonwatchu). I pewnie są lepsze chronografy, nurki i samochody sportowe. Ale akurat te do mnie przemawiają. Bo czy Aston Martin DB9 jest ładniejszy od 911? Jest. Czy Bentley Continental GT jest wygodniejszy? Jest. Ale 911 mi pasuje, bo jest jak Moonwatch i Submariner. A dwaj pozostali już nie.

 

W naszej pasji kupujemy jakiś egzemplarz z różnych powodów. To często trudne do wyjaśnienia przesłanki i dziwaczne przekonania. Ja mam takie uprzedzenia w stosunku do tego konkretnego modelu jak starałem się nakreślić. To moje dziwactwo i tyle. Myślę, że można z tym polemizować tylko jeśli nie byłoby przerw w produkcji. Lub jeśli taka sama sytuacja dotyczyła modelu Tank.

 

Ale może nie ma sensu w to dalej brnąć :)


Czas ma sens tylko wtedy, kiedy robi się z nim coś sensownego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tych dwóch Tank.

Rozważyłbym również GP 1945. Piekna kostka. Imo oczywiście.


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lubię obydwie marki i posiadam zarówno Reverso jak i Tanka. Choć znacznie trudniej było mi przekonać się do Cartier. Percepcja biżuteryjnej marki z wieloma butikami , pełnymi turystów z dalekiego wschodu, działała trochę odpychająco. ( jak LV)

Reverso zbierał punkty za dokonania marki w kontekście mehcanizmów oraz pomysłowej formy kształtowanej funkcją.

Znajomi z kraju w którym Cartier ma status marki kultowej i prawie narodowej nadal lepiej reagują na JLC a Reverso w szczególności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A które modele bierzesz pod uwagę?

 

W przypadku współcześnie produkowanych Reverso najbardziej podchodzi mi Classic Medium Thin (2548520). U Cartiera to dopiero początek drążenia tematu i nie mam nic sprecyzowanego. Może Tank Louis Cartier (WGTA0011) lub Tank Solo (W5200004). Ale to na razie tylko teoretyczne gdybanie, bo ani środków na nie nie mam, ani nie potrafiłbym się rozstać z zegarkiem, który miałyby zastąpić. Reverso chodzi za mną od przynajmniej trzech lat i przynajmniej wiem, że rozmiar Medium (zwykle, bo to też nie jest zawsze tyle samo) w linii klasycznej pasuje idealnie. Z Cartierem to początkowa fascynacja modelem. Markę lubię i im więcej spędzam nad nią czasu, tym ciekawsza się wydaje.

 

I nie wiem czy dobrze odczytałem uwagę Filipa do komentarza kolegi, ale chyba nie chodziło o kwestionowanie istnienia Tanka sto lat temu, tylko tego, że niby „był całkowicie innym zegarkiem, który nic wspólnego ze stylistyką obecnych nie ma”. Jak np. ten staruszek z 1919

 

e1d9f278b960c89f6e5dd07bc1630899.jpg


Czas ma sens tylko wtedy, kiedy robi się z nim coś sensownego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Edit do Janka: Tak Janek, dobrze odczytałeś :) . Kolega Zeno napisał że pierwszy Tank miał arabskie cyfry i był zdecydowanie inny w formie niż współczesny model czego zaprzeczeniem jest np. zdjęcie które wkleileś.

Edytowane przez eye_lip

Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.