Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

OlgaG

pomóżcie znaleźć zegarek męski do 11.000

Rekomendowane odpowiedzi

Gość fidelio

Jak do tego Pama doliczysz opłaty celne i VAT, to wyjdzie znacznie ponad budżet ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj tam oj tam....ale może warto trochę przekroczyć  :P


Kuba

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, nie chciałem Cię urazić, odpowiadałem jedynie na zadane pytanie.

 

I mam szczerą nadzieję, że obserwacją, którą uznałaś za niestosowną, pomogłem jednak w wyborze prezentu.

Zgadzam się z Olgą że Twoja wypowiedź nie była potrzebna. Jak chcesz to kupuj sobie mikrobrendy o których tylko Ty wiesz lub niszowe marki. Zegarek tak jak i samochód jest symbolem statusy społecznego dlatego wcale się nie dziwię że dziewczyna chce znaną markę. Ja też bym taką kupił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko że moja wypowiedź w żadnym słowie nie krytykowała wyboru markowego zegarka - nawet podałem dwie, bardzo dobrze rozpoznawalne w Polsce marki (w Atlanticu też płaci się przede wszystkim za firmę)  - a jedynie ostrzegała przed nietrafionym prezentem, który sprawiłby przykrość zarówno obdarowanemu, jak i obdarowującej :)


Ale Tudora to Ty szanuj!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko że moja wypowiedź w żadnym słowie nie krytykowała wyboru markowego zegarka - nawet podałem dwie, bardzo dobrze rozpoznawalne w Polsce marki (w Atlanticu też płaci się przede wszystkim za firmę) - a jedynie ostrzegała przed nietrafionym prezentem, który sprawiłby przykrość zarówno obdarowanemu, jak i obdarowującej :)

W porządku, Zeno, przeprosiny przyjęte, dziękuję za propozycję odnośnie dwóch zegarków. Doceniam też jasne postawienie sprawy, że skoro wiem jaki z wyglądu zegarek mógłby się spodobać mężowi (nazwijmy rzucający się w oczy), to nie ma sensu kupować garniturowca tylko dla marki. Tak przynajmniej Cię zrozumiałam, pomijając domysły nt. motywacji do zakupu rozpoznawalnej marki. Zgadza się?

 

Dzięki też reszcie za inne znaleziska!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, zgadza się: nie szydziłem z chęci posiadania markowego zegarka. Przepraszam, że Cię uraziłem. Nie było to moją intencją.

 

Weź jeszcze proszę pod uwagę, że jeśli Twój mąż chodzi do pracy - a z Twoich postów wynika, że to jakaś praca korporacyjna - to garniturowy zegarek może mu się kojarzyć z odzieżą roboczą. A więc niekoniecznie z tym, z czym powinna mu się kojarzyć żona. Lepiej daj mu w prezencie zegarek rekreacyjny, według jego upodobań.

 

Jeśli chcesz swojemu mężowie dodać elegancji, to zasugerowałbym kompleksowe rozwiązanie: najładniejszy zegarek codzienny, na bransolecie, z komplikacjami jakie mu się podobają (np. Glycine Moonphase, jakiegoś pilota albo divera, albo i chronograf), elegancki - ale tańszy - zegarek garniturowy według Twojego gustu (np. Doxa, czy Atlantic) oraz jeszcze tańszy zegarek sportowy (G-Shocka?) żeby miał w czym drzewo rąbać i grać w tenisa. Do tego rotomat, dodatkowy pasek z urządzeniem do szybkiej zmiany (żeby do garniturowca mógł nosić czarny lub brązowy) i zafunduj serwis jego studenckiej Festiny, aby miał miłe wspomnienia.  

 

^^ Większość z Użytkowników tego forum ma zestaw taki lub podobny.

 

I  namów go, żeby Ci kupił zegarek na Mikołajki, coś małego i zabawnego, jakiegoś Zeppelina Princess of the Sky, czy coś innego według gustu (pewnie coś innego, sądząc po Twoich postach). Usiądziecie razem przed monitorem komputera, wybierzecie, on zobaczy, że Tobie zależy na eleganckich zegarkach, Ty zobaczysz na czym zależy jemu...

 

Albo rób jak uważasz :)

 


Ale Tudora to Ty szanuj!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zegarek ma być rozpoznawalny to w PL patrząc ogółem liczą się dwie marki Rolex i Omega.

W zakładanym budżecie tego pierwszego nie kupisz. Wybór marki jest więc oczywisty. Odnośnie modelu to szukać używanego ceramicznego Seamaster albo Aqua Terra.

 

Wbrew pozorom marka to ważna sprawa, dla kogoś kto mniej interesuje się zegarkami jeszcze ważniejsza.

Podam klarowny przykład.

Znajomy z pracy patrząc na mój nadgarstek i widząc Hamiltona z politowaniem skwitował:

"Kupiłbyś sobie jakiś porządny szwajcarski zegarek a nie nosisz jakieś wypusty od murzynka z F1" :D

Sam miał Certinę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hamilton w Polsce jest nierozpoznawalny :( w przeciwieństwie do Cytryny.


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wielki mi problem że hamilton jest nierozpoznawalny... Zegarek ma cieszyć właściciela, a resztę to miałbym w nosie ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla Ciebie to nie problem. Dla innych wielki.


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wielki mi problem że hamilton jest nierozpoznawalny... Zegarek ma cieszyć właściciela, a resztę to miałbym w nosie ;-)

Na jak na prezent z nowej dziedziny to zacząłbym od czegoś rozpoznawalnego. Jak się mąż „wkręci” to sam zacznie szukać, ważyć, mierzyć i kupi sobie pierwszego ... Rolexa ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na jak na prezent z nowej dziedziny to zacząłbym od czegoś rozpoznawalnego. Jak się mąż „wkręci” to sam zacznie szukać, ważyć, mierzyć i kupi sobie pierwszego ... Rolexa ;-)

Tak też myślę!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Weź jeszcze proszę pod uwagę, że jeśli Twój mąż chodzi do pracy - a z Twoich postów wynika, że to jakaś praca korporacyjna - to garniturowy zegarek może mu się kojarzyć z odzieżą roboczą. A więc niekoniecznie z tym, z czym powinna mu się kojarzyć żona. Lepiej daj mu w prezencie zegarek rekreacyjny, według jego upodobań.

 

Jeśli chcesz swojemu mężowie dodać elegancji, to zasugerowałbym kompleksowe rozwiązanie: najładniejszy zegarek codzienny, na bransolecie, z komplikacjami jakie mu się podobają (np. Glycine Moonphase, jakiegoś pilota albo divera, albo i chronograf), elegancki - ale tańszy - zegarek garniturowy według Twojego gustu (np. Doxa, czy Atlantic) oraz jeszcze tańszy zegarek sportowy (G-Shocka?) żeby miał w czym drzewo rąbać i grać w tenisa. Do tego rotomat, dodatkowy pasek z urządzeniem do szybkiej zmiany (żeby do garniturowca mógł nosić czarny lub brązowy) i zafunduj serwis jego studenckiej Festiny, aby miał miłe wspomnienia.

 

^^ Większość z Użytkowników tego forum ma zestaw taki lub podobny.

 

I namów go, żeby Ci kupił zegarek na Mikołajki, coś małego i zabawnego, jakiegoś Zeppelina Princess of the Sky, czy coś innego według gustu (pewnie coś innego, sądząc po Twoich postach). Usiądziecie razem przed monitorem komputera, wybierzecie, on zobaczy, że Tobie zależy na eleganckich zegarkach, Ty zobaczysz na czym zależy jemu...

 

Albo rób jak uważasz :)

Nie jestem przekonana do garniturowca, właśnie dlatego, że może to być trochę jak skarpetki- niby przydatne, ale serca niczyjego nie zawojują. Ja bym chciała dać prezent naprawdę przemyslany i trafiony. Nie chwaląc się, chyba dość często mi się to udaje, zakładam że głównie dzięki sporemu wysiłkowi w przygotowaniu wszystkiego. Zazwyczaj jednak to nie są rzeczy, tylko "przeżycia" i dlatego rozważam sportowe samochody ???? Ale mniejsza o to. Nie chcę skarpet za 11k! To dopiero byłaby kicha.

 

Niestety Omegi w zasięgu finansowym mnie nie kupują. No kurczę,niby fajne, ale śpię z tematem i ciągle decyzji nie podjęłam. Limitowany commander watch mi by pasował, bo jest wyrazisty- do pokochania albo znienawidzenia, a stawiam u męża na to pierwsze. Tylko co dalej z takim zegarkiem, jeśli pracujesz pod krawatem? A to trochę drogo jak na gadżet do szuflady (przy małych dzieciach czas na aktywności pozapracowe jest mocno ograniczony).

 

Ja za zegarek dziękuję- mam, kierując się przy wyborze li tylko wyglądem na grafikach Google.

 

Co jest z emotikonami? Wyświetlają się ????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wyświetlają. Commander's watch jest ciulowy. Daj spokój. Może fajny do kolekcji, jako czwarta Omega, ewentualnie, żeby trzymać w pudle i pokazywać znajomym - patrzcie mam ten zegarek, co nosił komandor Bond... który Rolex do Ciebie gada i dlaczego? Rolki są obiektywnie bardziej toporne

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wyświetlają. Commander's watch jest ciulowy. Daj spokój. Może fajny do kolekcji, jako czwarta Omega, ewentualnie, żeby trzymać w pudle i pokazywać znajomym - patrzcie mam ten zegarek, co nosił komandor Bond... który Rolex do Ciebie gada i dlaczego? Rolki są obiektywnie bardziej toporne

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Hmmm, wydawało mi się, że jednak Bond takiego nigdy nie nosił, tylko to kolekcja pozafilmowa? A niefajny, że z wyglądu, czy z powodów bardziej obiektywnych?

 

Rolex? Explorer II. Bo jest wesoły. I bardziej podobają mi się jasne tarcze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OlgaG odpuść Rolka za 11k. Aby takiego kupić musisz się na tym mega znać. Na 90% w tej cenie kupisz frankena albo fejka.

 

W zwiazku z powyższym pozostało Ci z droższych Omega, Breitling albo coś tańszego.

 

Oczywiście zrobisz jak uważasz.


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OlgaG odpuść Rolka za 11k. Aby takiego kupić musisz się na tym mega znać. Na 90% w tej cenie kupisz frankena albo fejka.

W zwiazku z powyższym pozostało Ci z droższych Omega, Breitling albo coś tańszego.

Oczywiście zrobisz jak uważasz.

Ależ ja już odpuściłam Rolexa, ale Kolega Szyszkops pytał jaki mi się podoba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ależ ja już odpuściłam Rolexa, ale Kolega Szyszkops pytał jaki mi się podoba.

I dlaczego bardziej, niż inne

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeglądam je, przeglądam. Superocean heritage II mi się podobają. Tylko nie na tej babskiej bransolecie stalowej.

 

Gdzie na Śląsku mają omegi do zobaczenia na żywo? Bo w kruku mi powiedzieli, że omegi może sprzedawać tylko Poznań lub sklep internetowy i że oni nawet nie mogą ich ściągnąć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeglądam je, przeglądam. Superocean heritage II mi się podobają.

Gdzie na Śląsku mają omegi do zobaczenia na żywo? Bo w kruku mi powiedzieli, że omegi może sprzedawać tylko Poznań lub sklep internetowy i że oni nawet nie mogą ich ściągnąć.

Krzyś w Silesi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz pewność, że Rolex spodoba się mężowi, to warto przekroczyć budżet.

Inne zegarki mogą być tylko substytutem, a na to nie warto wydawać takiej gotówki. Kompromisem byłby używany z naszego bazarku + lekkie spa i masz zegarek marzenie.


Co-Axial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby to było przekroczenie budżetu o 2k to tak bym zrobiła. Ale że to raczej nie o 2k tylko 2 razy, to jednak niekoniecznie.

 

Póki co zamówiłam Vratke Pan-Africa. Coś mnie w tym zegarku urzekło i mam nadzieję, że nie były to tylko zdjęcia @denver47 ! Przyjdzie to zobaczymy. Nie wykluczam drugiego bądź innego nabytku, w zależności od tego, jakie wrażenie zrobi Vratislavia na żywo. A bazarek przeglądam i śledzę na bieżąco.

 

Czy możecie polecić zegarmistrza na Śląsku? Gliwice- Rybnik-Katowice lub gdzieś pomiędzy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.