Porady potrzebuję 😊

[LESKOS 3339]

To nie kwarc grzechocze tylko silnik krokowy pod wpływem impulsu sterującego. Kiedyś zamiast kwarcu używano prostego sposoby - jako pik wyzwalający stanowiło max napięcia (na prostym filtrze ) w sieci elektrycznej . Wbrew pozorom te 50Hz jest b. stabilne choć generalnie minimalnie pływa w zależności od poboru prądu w skali kraju. 

Moja nowa blondyneczka.  

 

 

Dziadek się zakochał, Dziadek się zakochał, Dziadek się zakochał ...    

Fajna ta twoja blondyna   

[kiniol 2519]

Kiedyś studentka zapytana dlaczego transformator buczy, odpowiedziała, że nie wie dlaczego, to ją profesor poinformował, że gdyby pani miała 50 okresów na sekundę, to też by pani buczała...

Śliczna kocia Marian, fajnie, że ją przygarnąłeś...

[Yodek 2540]

Moja nowa blondyneczka.

 

20190526_200243.jpg

 

Od piątku mieszkamy razem.

 

20190526_195621 (2).jpg

 

Od piątku? Oszzz... Czy te oczy mogą kłamać...chyba nieee

 

CUDNA dziewczynka! Broi?

Edytowane 26 Maja 2019 przez Yodek

[tarant 4606]

Mruczuś zrozumie i wybaczy. Nawet z kocich zaświatów trudno się oprzeć.

[dziadek 1771]

Została znaleziona w lesie, był zapchlona, zarobaczona, strasznie nerwowa, miała skundlone włosy więc ma na grzbiecie część wyciętych. Znalazła ją sąsiadka naszych znajomych i ją całkowicie wyleczyła i doprowadziła do dobrej kondycji.

Kotka miała zostać u niej w domu, ale nie toleruje innych kotów, więc musiała znależć dla niej inny dom i tak trafiła do nas.

Kotka jest typowym kotem domowym bardzo lubiącym ludzi, jest bardzo towarzyska ciągle chodzi za mną lub za żoną i ciągle chce żeby do niej mówić.

Mruczek spał najczęściej w nogach ta śpi przy głowie. Chodzi cichutko nic nie rozrabia, rano nie budzi.

Bardzo zdecydowanie reaguje na słowo "choć", jak powiem choć idziemy na taras albo choć idziemy na górę to natychmiast wstaje i za mną idzie.

Chciałem dzisiaj wygonić muchę z domu i powiedziałem głośno "sio" to natychmiast się zerwała i w wielkim wrzaskiem podleciała do mnie i uderzyła mnie dwa razy łapką w nogę. 

Oby tylko nie łapała za gardło jak będę chrapał.

Ciekawe jak miała na imię.

Weterynarz który ją leczył uznał że ma około 3 lat.

Dzisiaj od rana zwiedzała moją zegarownię, wszystko dokładnie obwąchała, wszędzie weszła ale nic nie zwaliła. W tej chwili leży na podłodze obok mojego fotela.

Ma zupełnie inny charakter niż miał Mruczek. 

Wczoraj wieczorem zapytałem ją jak miał na imię ten któremu wcześniej mruczała, ale nie zareagowała i pytanie przemilczała. 

Od wczoraj testujemy jedzenie, jak na razie widzimy że bardziej lubi jedzenie mokre. Mięso je tylko z ręki. Bardzo mało pije. 

Edytowane 26 Maja 2019 przez dziadek

[Yodek 2540]

To chyba będzie wielka miłość ♡♡♡

[fibo 441]

Piękna kotka i należała się Wam, a z historii, którą napisałeś, również jej- przydział do Waszej rodziny. 

Wszystkiego najlepszego  .

[JASI 1062]

Piękna koteczka, a jakie ma spojrzenie, oby była z Wami jak najdłużej

[PM1122 1686]

Dzień dobry Ale śpiochy   

[LESKOS 3339]

Cześć!

Gośka wahadło robi ... to i cisza nastała. 

Piękną dziurę wiertarką jej się udało zrobić. Jest okrągła i głęboka !

 

Edytowane 29 Maja 2019 przez LESKOS

[Yodek 2540]

Cześć!

Tak, skróciłam drążek (jakoś), pogłębiłam "dziurkę" tak jak Mistrz nakazał.

Przy wyciągania pręta gwintowanego tuż przy nasadzie, pomimo owijania gałgankiem, trochę spłaszczyłam gwint ale nie przeszkadza. Zegar idzie prawidłowo.

Dostałam polecenie wyprostowania pogiętego okucia górnego bo wahadło się majtało w różne strony

A teraz leżę w łóżeczku, tak-tak w łóżeczku, do góry kołami bo mię świnia wirus zmógł

Miłej pracy zapracowanym.

Dzień dobry Ale śpiochy 

 

Żadne śpiochy..

Nie chcielibyście mieć takiej nocki jak ja

[PM1122 1686]

Cześć!

Tak, skróciłam drążek (jakoś), pogłębiłam "dziurkę" tak jak Mistrz nakazał.

Przy wyciągania pręta gwintowanego tuż przy nasadzie, pomimo owijania gałgankiem, trochę spłaszczyłam gwint ale nie przeszkadza. Zegar idzie prawidłowo.

Dostałam polecenie wyprostowania pogiętego okucia górnego bo wahadło się majtało w różne strony

A teraz leżę w łóżeczku, tak-tak w łóżeczku, do góry kołami bo mię świnia wirus zmógł

Miłej pracy zapracowanym.

OOooooo   To szybkiego wyzdrowienia życzę   

Oczywiście gratulacje za postęp w pracach ! Szkoda , że nie było relacji , bo skracanie też jest ciekawym doświadczeniem !

[LESKOS 3339]

Gosia , już nie narzekaj , taka świnia to ten wirus nie jest  ... trochę cię pomęczył  , ale wyspać się da  , zawsze możesz powiedzieć że "głowa cię boli"   , śniadanko ci robią dzięki niemu (chyba że nie   ), TERMINATOR   się zapewne wyprowadził i na tydzień cię zostawi w spokoju  . Jak oczka przestaną boleć to książeczkę jakąś (o zegarmistrzostwie oczywiście - żadnych kryminałów i romansów!) poczytać możesz ...

Pełna kultura - ZDRÓWKA ŻYCZĘ!

[Yodek 2540]

Dziękuję Wam.

Mam okład z dwóch kotów, głowa boli bez łaski aż dudni, śniadanka i obiadki wykluczone. Nie mogę jeść - żyję na arbuzie tylko kawy mi żal- nie przyjmuje się

Ale muszę potem się sprężyć i zmierzyć wskazówki - to mój "plan" na dziś

OOooooo   To szybkiego wyzdrowienia życzę   

Oczywiście gratulacje za postęp w pracach ! Szkoda , że nie było relacji , bo skracanie też jest ciekawym doświadczeniem !

PM - skracałeś może wahadła?

[LESKOS 3339]

PAMIĘTAJ, ŻE ŁATWIEJ SKRÓCIĆ NIŻ WYDŁUŻYĆ !

OSTROŻNIE !

[erzlot 270]

PAMIĘTAJ, ŻE ŁATWIEJ SKRÓCIĆ NIŻ WYDŁUŻYĆ !

OSTROŻNIE !

Cytat z Kobieli "łatwiej kijek pocieńkować niż go potem wygrubaścić".

[PM1122 1686]

Dziękuję Wam.

Mam okład z dwóch kotów, głowa boli bez łaski aż dudni, śniadanka i obiadki wykluczone. Nie mogę jeść - żyję na arbuzie tylko kawy mi żal- nie przyjmuje się

Ale muszę potem się sprężyć i zmierzyć wskazówki - to mój "plan" na dziś

 

PM - skracałeś może wahadła?

nie , bo zawsze były dobre !

[Yodek 2540]

Sprężynki wahadeł. Nie ogarniam czemu w jednych zegarach są krótsze i szersze w innych dłuższe i węższe. Ten sam typ z dwoma cienkimi blaszkami pomiędzy blaszkami w których są zamocowane.

Jaki to ma wpływ..

Czy po zamianie sprężynki krótszej na dłuższą zegar nie będzie chodził? O co tu kaman?

[PM1122 1686]

Sprężynki wahadeł. Nie ogarniam czemu w jednych zegarach są krótsze i szersze w innych dłuższe i węższe. Ten sam typ z dwoma cienkimi blaszkami pomiędzy blaszkami w których są zamocowane.

Jaki to ma wpływ..

Czy po zamianie sprężynki krótszej na dłuższą zegar nie będzie chodził? O co tu kaman?

Będzie chodził .... spokojnie

Na soczewce wyregulujesz , dokładność i tyle .

Owszem , sprężynka ma znaczenie , ale ja zbyt ,,młody,,  ,   bardziej doświadczeni koledzy , napewno lepiej wyjaśnią !

Edytowane 30 Maja 2019 przez PM1122

[Yodek 2540]

PM właśnie.. Tak mi się podejrzewało, że częstotliwość wahań może się różnić, a wtedy regulacja pod soczewką

Dzięki

Edytowane 30 Maja 2019 przez Yodek

[LESKOS 3339]

Do poczytania ...

[Yodek 2540]

LES - ubiegłeś mnie

W pocie czoła i znoju znalazłam ten fragment i chciałam wstawić ale już niepotrzebnie.

 

I że niby to takie oczywiste?

Dalej nie rozumiem czemu jedne krótsiejsze a inne dłużejsze..

Chyba dla zabawy..

Łuk i cięciwa :/

Metoda prób to chyba jedno co do mnie trafia

Edytowane 30 Maja 2019 przez Yodek

[LESKOS 3339]

Cześć !

Jak lektura obowiązkowa ?

[Yodek 2540]

Oj ciężko, ciężko..

Jak bym skakała z samolotu bez spadochronu..

Za dużo to sobie nie przyswoiłam

[LESKOS 3339]

Spokojnie, powoli , kojarz te przypadki które znasz . Ale warto poczytać ...

Mogę Ci polecić najbardziej przystępną pozycję (w sensie że prawie dla początkujących - sam też korzystam).

Czasami można kupić po taniości na aledrogo lub olxie.

To dla uczniów w szkołach - stare ale dobre.

Edytowane 31 Maja 2019 przez LESKOS