Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Yodek

Porady potrzebuję 😊

Rekomendowane odpowiedzi

A było nie czyścić  ? :) :)

Teraz masz zgagwozdkę... poprawiać , czy zostawić skoro chodzi(ł)....


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zrobisz lepiej od poprzednika (a są na to spore szanse), masz zapasowe palety, zeszlifujesz je prawidłowo, pod właściwym kątem, ustawisz, wytoczysz tulejkę, osadzisz na wcisk na osi i wychwycie (masz dużo czasu) - to czemu nie ! Zawsze możesz to zapakować i wysłać do Mistrza do naprawy jeśli nie wyjdzie. Ale jeśli się uda to zrobić lepiej (a jest kogo się poradzić tutaj jak zrobić to dobrze) będziesz miesiąc chodził jak dumny paw... :D😂  . Może warto się pomęczyć. 😉


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Zabrałem się za niechodzący od wielu lat mechanizm Gustava Beckera. Miałem nadzieję, że wystarczy czyszczenie. A tu niespodzianka: zgięty ząb wieńca na bębnie sprężyny chodu. Wiem, że na Forum już było. Boję się, że po prostu mi się wyłamie. Może podgrzać?

I jeszcze pytanie: co oznaczają liczby na wewnętrznych powierzchniach pokryw bębnów sprężyn? Na tej od chodu jest 12, od bicia 17.

Pozdrawiam serdecznie. Waldek.

DSC04286.JPG

DSC04300.JPG

DSC04302.JPG

Edytowane przez Wagro56

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko jeden jest wykrzywiony  :(


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale to jest Kriegsmetal, to nie jest mosiądz. Zegar z okolic 1915 roku...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to jak stop cynku to....... D@pa, ..........sie wyłamie...

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
42 minuty temu, mkl1 napisał:

Nie tylko jeden jest wykrzywiony  :(

To prawda. A na wieńcu drugiego bębna są wlutowane zęby. Ale się całość kręci.

Dziękuję Panom za uwagi. I jeszcze raz pozdrawiam.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Wagro56 napisał:

o prawda. A na wieńcu drugiego bębna są wlutowane zęby

 Wlutowane? czym?/na jakie spoiwo?

Czyżby to jednak mesingowe było?

 pokaż fotkę ...

 

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czymś wlutowane...

Przynajmniej tak mi się wydaje.

DSC04274.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem ślepy to fakt, ale wudzę uwalone zęby i trochę czymś "obsmarkane", może ktoś chciał lutować na cynę...

Ni i  kolejny wygięty..

 To wygląda, jakby sprężyna pękła i się narozrabiało..

 Miałem tak w mechaniżmie P42 G.B.

 bębny poszły na złom... niestety.. musiałęm zakupić inne.

 Jak ktoś by chciał się zabawić w dętystę to można próbować wstawiać, aczkolwiek sukcesu nie wróże... bo wieniec jest zaraz na bębnie a od środka  jest wytoczony, i nie ma mozliwości ( prostej) naciąć i wstawić....

 Ale jam nie zegarmistrz, więc niechaj się wypowiedzą fachowcy. i Mistrzowie

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po wyjęciu bębnów widok jest nieco lepszy.

Myślę, że trzeba będzie jednak pomyśleć o wymianie.

A co do sprężyny, to rzeczywiście pękła i ktoś kiedyś ją naprawił; jest znitowana.

Pozdrawiam.

DSC04307.JPG

DSC04308.JPG

DSC04312.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, kiniol napisał:

Ale to jest Kriegsmetal, to nie jest mosiądz. Zegar z okolic 1915 roku...

Podziwiam Pana wiedzę, Panie Krzysztofie.

Według mojej wiedzy dziadek nabył ten zegar we wczesnych latach dwudziestych, może nieco wcześniej, więc Pana datowanie się zgadza.

Przez długie lata leżał na strychu starego domu. Skrzynia bardzo ucierpiała.

Staram się go doprowadzić do akceptowalnego wyglądu. Ta korona jest nietypowa.

Pewien snycerz z Wrocławia zaproponował mi jej renowację, w tym uzupełnienie ubytków.

DSC04221.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem , wydaje mi się, że to jest korona meblowa , a nie zegarowa, w każdym bądź razie pierwszy raz widzę ten typ skrzyni z taką koroną ... :blink:


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hydrocephalus :(

 


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Diagnoza bardzo trafna ... 


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oj tam oj tam zaraz Hydrocephalus

 przecież wytłumaczył..

Godzinę temu, Wagro56 napisał:

Przez długie lata leżał na strychu starego domu. Skrzynia bardzo ucierpiała.

długo skrzynaia leżała na strychu ( sucha była).. może zbyt dużo wody użył do mycia i....  roślinka urosła  :)

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Wagro56 napisał:

Po wyjęciu bębnów widok jest nieco lepszy.

Myślę, że trzeba będzie jednak pomyśleć o wymianie.

A co do sprężyny, to rzeczywiście pękła i ktoś kiedyś ją naprawił; jest znitowana.

Pozdrawiam.

 

 

 

Kiedyś , w kupionym Junghansie , w jednym bębnie , widziałem wstawiony ząb , w następujący sposób = wywiercony otworek i wbity kawałek mosiądzu . Góra była nieco grubsza i pewnie już częściowo wypiłowana na kształt zęba . Później jakoś , byle jako zalutowane i podpiłowane . No , ale trzymało i działało , chociaż paskudnie wyglądało i wcale do zęba niepodobne - ot , taki sobie kołek , a nie ząb.

Więc , jakby co , to można naprawić , choć z różnym skutkiem i wyglądem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Panie Szanowny, to się implant nazywa i duużo kosztuje.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale pacjent ma 105 lat, .....

 Może lepiej nowe bębny z pełnym uzębieniem?


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może, może, morze. Mam takiego czeskiego Beckera w pracy, który pierdyknął trzema sprężynami. Dwie stare, ale i nówkę pokonał.  Jeden bęben dostał nowy (od chodu), ale ten od bicia za drugim razem zamiast "klina" dostał takie implanty, trzy, każdy z 2 stalowych kołeczków. Za czwartym razem wyląduje za oknem. I on dobrze o tym wie... Bo pan Leszek też już go nie chce widzieć.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No widzisz. te Typy chyba tak mają.

 Dawno temu , jak wspomniałem mój GB Ślązak dostał po zębach. Najpierw napawałem mosiądzem, wydłubałem zęby pilnicznkiem i pochodził troche, ale strzelił jeszcze raz. zęby napawane wytrzymały, ale poszły następne. i zęby na kole wyłysiały,  a na zębniku się uj##ły itp.

Czekał długo ( jakies15-20 lat) aż się TU zarejestrowałęm i dopiero "przeszczepiłem" części z innego P42. chodzi to bydle, ale co będzie za dzień, dwa ???

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam troszkę naiwne pytanie. Czy można jeszcze gdzieś nabyć nowe narzędzia (tokarkę i frezarkę wraz z całym oprzyrządowaniem), które mogłyby służyć do naprawy elementów mechanizmów zegarowych? Specjalnie nie używam zwrotów typu "tokarka zegarmistrzowska" :) Ewentualnie  gdzie można takowe znaleźć i/lub co polecacie, czego używacie?


Pozdrawiam Paweł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy nowe , czy stare , ale raczej na A.... , lub O.... , czy innych portalach.

Ostatnio jeden z kolegów kupował , może się odezwie i doradzi .

Ja jeszcze nie myślałem , bo parę elementów , udało mi się zrobić , na dużych tokarkach CNC . 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.