Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Yodek

Porady potrzebuję 😊

Rekomendowane odpowiedzi

Jak widać kolega wiedział najlepiej co zrobić ... i tak trzymać. 


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
54 minuty temu, Yodek napisał(-a):

- wzniosę za Twoją pracę toast z odrobiną "alkiholu" 😁👍.

 

 

Gosiu Ja  też wzniosę za Twoją prace  4444  postów  , pięknie się składa bo to moja końcówka peselu . Powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zrób proszę przy okazji jakiś alkiholowy toaścik bliskourodzinowy. 

Powoli dochodzę do wieku w którym zawsze już tylko bliżej niż dalej..

 

na starość mię na zegarki wzieno... skaranie Boże z tymi starczymi głupotami. 😆

 

 

 

 

 

16187529738644266037847485833547.jpg

5 godzin temu, Yodek napisał(-a):

Pomiędzy 3, a 4 syndrom popaluchowy ☺️

to nie moje paluchy, ale poprzednik dużo zostawił również po drugiej stronie tarczy, 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zadra - poprzednik albo poprzedniczka 😁.

Poprzedniczki mają dłuższe pazury...

 

W mojej kaczce, poprzedniczka swojemi pazurami, wydrapała oba-dwa klawisze radia.

Nasz mechanik nie wierzył, że kaczka ma prawdziwy przebieg bo wg niego takie zniszczone radio temu przeczy

😄

Mnie na starość też wzieno na gupoty..

 

Sand, jak Ty masz zamiar wznieść 4444 posty ? 🤔

😁😁😁

 

 

 

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Porady potrzebuję

Jak się pozbyć tych zdjęć?

edytowanie nie pomaga, bo brak opcji usuwania grafik itp..

 

nosz kurna.. 3x wkleiło mimo, że się starałem..

znowu jak dodaję posta i wykasuję zdjęcia dodawane z automatu, to po zatwierdzeniu posta TEN nie dodaje się do dyskusji..

 

może teraz się uda.. ??

nie udało się 🤥

 

Dla zainteresowanych..

Udało się dopiero po edycji postów z poziomu komputera po ok 4-ech h od dokonania wpisów z telefonu...

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest opcja usunięcia grafiki..

 Tam gdzie wyświetlają się miniaturki fotek widoczny jest symbol "kosz"

image.png.6ee4793216b4eba00e458f94b8e47b49.png

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

forum mnie pokonało.

Przestaję pisać..

3 minuty temu, mkl1 napisał(-a):

Jest opcja usunięcia grafiki..

 Tam gdzie wyświetlają się miniaturki fotek widoczny jest symbol "kosz"

ni chuchu..

jak wyżej albo brak edycji grafiki, albo po kasowaniu zdjęć automatycznie blokuje możliwość dodania treści pisanej.

 

Może kwestia tego, że telefon nie obrabia a z kompa dałoby  radę..

po 20-ej sprawdzę, może uda się je pousuwać przy pomocy komputera.

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest ciekawy przypadek, bo pisząc posta pod Twoim postem z tymi zdjęciami - wszystkie te zdjęcia podczepiły sie do mojego... Zanim zapisałam, musiałam je pousuwać ze swojego pola edycji 😄

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak.... w telefonie czasem wskakuje poprzednio zapisana wiadomość. Ale jest też pytanie odnośnie zawartości, czy przywrócić, czy usunąć 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, PM1122 napisał(-a):

No tak.... w telefonie czasem wskakuje poprzednio zapisana wiadomość. Ale jest też pytanie odnośnie zawartości, czy przywrócić, czy usunąć 

Pomimo usuwania wklejało...

 

Tak, aby się oderwać od technicznych problemów spędziłem niedzielę przed tv ze szmatką w ręce.

Raz w pastę polerską, raz w wosk samochodowy..

będzie polerowany kpl przy chodziku z tej wcześniejszej tarczy z zaciekami..

20210418_202241.jpg

20210418_202314.jpg

20210418_202320.jpg

20210418_205646.jpg

20210418_205945.jpg

20210418_205752.jpg

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, mkl1 napisał(-a):

Jest opcja usunięcia grafiki..

 Tam gdzie wyświetlają się miniaturki fotek widoczny jest symbol "kosz"

image.png.6ee4793216b4eba00e458f94b8e47b49.png

 

Nawet edytując swoje posty z komputera nie było opcji wskazanej przez Ciebie (znam ten sposób).

Ikonka kosza po prawej stronie w ogóle się nie pojawiała.

Udało się wykasować poprzez najechanie myszką na "dane" zdjęcie i wybranie z prawego klawisza opcji "usuń".

Może się komuś przyda.. ;)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie grzebałem w internecie i znalazłem przypowiastkę 🤔 ,  a propos napraw nie tylko zegarów ale  różnych rzeczy ....🤭 

... Silnik gigantycznego statku zepsuł się i nikt nie był w stanie go naprawić. Natychmiast więc wezwali samolotem inżyniera mechanika z ponad 40-letnim doświadczeniem.
Mechanik sprawdził silnik bardzo dokładnie, od góry do dołu. Po obejrzeniu wszystkiego, inżynier rozładował torbę i wyciągnął mały młotek. W strategiczny punkt trafiał bez problemów. Wkrótce silnik ponownie się uruchomił, a tym samym został naprawiony!
Mechanik/inżynier powiedział, że całkowite oszacowanie naprawy ogromnego statku, wynosi: 20 000 euro.
- Co do cholery?!" powiedział właściciel armator.
- Prawie nic nie zrobiłeś. Podaj nam szczegółową wycenę!
Odpowiedź jest prosta: Uderzenie młotkiem: 2 €. Wiesz, gdzie uderzyć: 19 998 €.
- Jeśli wykonuję pracę w 30 minut, to dlatego, że spędziłem 20 lat, ucząc się, jak to zrobić w 30 minut. Jesteś mi winien za lata, a nie minuty.


Jakże ważne jest znaczenie podkreślenia zdobytej wiedzy i doświadczenia, ponieważ są one wynikiem wielu zmagań, doświadczeń, zmartwień, nieprzespanych nocy i straconych wydawałoby się pieniędzy...
„Nigdy nie „sprzedawaj się za małe pieniądze”. Twoje godziny pracy kosztują wiele dni, miesięcy i lat Twojego życia."

Edytowane przez LESKOS

Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Nothing more nothing less"

 jak mawiali starożytni

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, LESKOS napisał(-a):

Tak sobie grzebałem w internecie i znalazłem przypowiastkę 🤔 ,  a propos napraw nie tylko zegarów ale  różnych rzeczy ....🤭 

... Silnik gigantycznego statku zepsuł się i nikt nie był w stanie go naprawić. Natychmiast więc wezwali samolotem inżyniera mechanika z ponad 40-letnim doświadczeniem.
Mechanik sprawdził silnik bardzo dokładnie, od góry do dołu. Po obejrzeniu wszystkiego, inżynier rozładował torbę i wyciągnął mały młotek. W strategiczny punkt trafiał bez problemów. Wkrótce silnik ponownie się uruchomił, a tym samym został naprawiony!
Mechanik/inżynier powiedział, że całkowite oszacowanie naprawy ogromnego statku, wynosi: 20 000 euro.
- Co do cholery?!" powiedział właściciel armator.
- Prawie nic nie zrobiłeś. Podaj nam szczegółową wycenę!
Odpowiedź jest prosta: Uderzenie młotkiem: 2 €. Wiesz, gdzie uderzyć: 19 998 €.
- Jeśli wykonuję pracę w 30 minut, to dlatego, że spędziłem 20 lat, ucząc się, jak to zrobić w 30 minut. Jesteś mi winien za lata, a nie minuty.


Jakże ważne jest znaczenie podkreślenia zdobytej wiedzy i doświadczenia, ponieważ są one wynikiem wielu zmagań, doświadczeń, zmartwień, nieprzespanych nocy i straconych wydawałoby się pieniędzy...
„Nigdy nie „sprzedawaj się za małe pieniądze”. Twoje godziny pracy kosztują wiele dni, miesięcy i lat Twojego życia."

 

 

Nic dodać nic ująć

Mam często podobną sytuację gdzie w kilka minut stawiam diagnozę uszkodzonej elektroniki w samochodzie a ludzie są zdziwieni że za parę minut pracy chcę od nich np 100zł.

Odpowiadam im dokładnie to co opisałeś , że płacą za moją wiedzę którą zdobywałem przez 20 lat a nie za poświęcony teraz czas.

Najlepsi są ci co przejechali już kilka warsztatów w których zostawili kilkaset złotych , bez rezultatu.... a u mnie płaczą że 100 zl mają zostawić za 5 minut roboty.

Tym mówię żeby wrócili do poprzednich "naprawiaczy" i tam płakali o zwrot wyrzuconych pieniędzy.

 

Edytowane przez motoolo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, LESKOS napisał(-a):

.....„Nigdy nie „sprzedawaj się za małe pieniądze”. Twoje godziny pracy kosztują wiele dni, miesięcy i lat Twojego życia."

 

  

37 minut temu, motoolo napisał(-a):

Nic dodać nic ująć  .... a u mnie płaczą że 100 zl mają zostawić za 5 minut roboty.

Tym mówię żeby wrócili do poprzednich "naprawiaczy" i tam płakali o zwrot wyrzuconych pieniędzy.

 

Dlatego też podziwiam Kolegów z forum którzy bezinteresownie dzielą się swoją wiedzą i od lat zdobytym doświadczeniem.

Problem jest taki nie nie wszyscy zwłaszcza młodzi potrafią to docenić - przecież wszystko jest dostępne w internecie ;) 

 

Miłego poranka

Roman

 

Edytowane przez Kieszonkowe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ano nie wszystko. nikt nie wytłumaczy jak na słuch ocenić chód zegara. Dlaczego w rocznicę śmierci dziadka ( którego  pieścił) zegar ruszył, a nie chodził przez parę lat.  Ile stopni swobody w regulacji ma roczniak. Możecie dopowiadać. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, LESKOS napisał(-a):

Tak sobie grzebałem w internecie i znalazłem przypowiastkę 🤔 ,  a propos napraw nie tylko zegarów ale  różnych rzeczy ....🤭 

... Silnik gigantycznego statku zepsuł się i nikt nie był w stanie go naprawić. Natychmiast więc wezwali samolotem inżyniera mechanika z ponad 40-letnim doświadczeniem.
Mechanik sprawdził silnik bardzo dokładnie, od góry do dołu. Po obejrzeniu wszystkiego, inżynier rozładował torbę i wyciągnął mały młotek. W strategiczny punkt trafiał bez problemów. Wkrótce silnik ponownie się uruchomił, a tym samym został naprawiony!
Mechanik/inżynier powiedział, że całkowite oszacowanie naprawy ogromnego statku, wynosi: 20 000 euro.
- Co do cholery?!" powiedział właściciel armator.
- Prawie nic nie zrobiłeś. Podaj nam szczegółową wycenę!
Odpowiedź jest prosta: Uderzenie młotkiem: 2 €. Wiesz, gdzie uderzyć: 19 998 €.
- Jeśli wykonuję pracę w 30 minut, to dlatego, że spędziłem 20 lat, ucząc się, jak to zrobić w 30 minut. Jesteś mi winien za lata, a nie minuty.


Jakże ważne jest znaczenie podkreślenia zdobytej wiedzy i doświadczenia, ponieważ są one wynikiem wielu zmagań, doświadczeń, zmartwień, nieprzespanych nocy i straconych wydawałoby się pieniędzy...
„Nigdy nie „sprzedawaj się za małe pieniądze”. Twoje godziny pracy kosztują wiele dni, miesięcy i lat Twojego życia."

Hehehe... powiedz to klientom np. z Niemiec... Im się cały czas wydaje, że tu misie polarne biegają... ;) a my możemy pracować za perkal i paciorki...

 

 

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, kiniol napisał(-a):

Hehehe... powiedz to klientom np. z Niemiec... Im się cały czas wydaje, że tu misie polarne biegają... ;) a my możemy pracować za perkal i paciorki...

 

Krzysiu szanujmy się - mój nieżyjący już kolega miał takie ulubione powiedzenie:  "Dam Ci 50 złotych i szanuj  mnie przez 15 minut" 

 

Po prostu jeśli sami nie będziemy szanować naszej wiedzy i pracy - to inni tym bardziej.

 

Miłego wieczoru

Roman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie szanuję i odsyłam panu do Niemiec chronometr, gdyż zaproponowałem cenę za poważny remont Wempe w wysokości 1/2 ceny niemieckiej, a on chce mi dać 1/4 ceny... ;)

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, kiniol napisał(-a):

No właśnie szanuję i odsyłam panu do Niemiec chronometr, gdyż zaproponowałem cenę za poważny remont Wempe w wysokości 1/2 ceny niemieckiej, a on chce mi dać 1/4 ceny... ;)

Jeżeli wróci z powrotem to wtedy 3/4 ceny niemieckiej ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, kiniol napisał(-a):

No właśnie szanuję i odsyłam panu do Niemiec chronometr, gdyż zaproponowałem cenę za poważny remont Wempe w wysokości 1/2 ceny niemieckiej, a on chce mi dać 1/4 ceny... ;)

 

49 minut temu, Arek_Win napisał(-a):

Jeżeli wróci z powrotem to wtedy 3/4 ceny niemieckiej ;)

To lubię ! :) ........... nic więcej pisać chyba nie muszę , bo koledzy wyjaśnili sprawę doskonale .

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś szukałem dla mojego szefa bardzo nietypowej części do samochodu.

Byłem u jednego handlarza na zakupach i pytam go czy ma tą część , mówi że ma za 1500 zł.

Dzwonię do szefa , mówię mu że znalazłem poszukiwany przez niego element.

Powiedział że jeszcze poszukamy gdzie indziej , może znajdziemy taniej , więc mówię handlarzowi że nie mam teraz tyle pieniędzy i że następnym razem kupię.

Po miesiącu ponownie jestem u tego handlarza i kupując różne części biorę też część o którą wcześniej pytałem .

Przy podliczaniu handlarz liczy mi 2000 zł

Mówię mu że wcześniej było 1500.

A on na to : wtedy było 1500 bo tylko pytałeś , dziś masz 2000 bo musisz kupić u mnie bo nigdzie indziej tego nie znalazłeś , trzeba był brać miesiąc temu.....

Tak nauczył mnie jak z nim rozmawiać , handlować .Przez lata zrobiliśmy mnóstwo dobrych interesów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przez kilkadziesiąt lat prowadziliśmy własna firmę i nigdy co prawda nie zdarzyło mi się podnieść raz ustalonej/podanej ceny.

I nadal tak mam "U mnie słowo droższe od pieniędzy" jak mawiał pewien bohater kultowej komedii. Najwyżej czasami nie zarabiam.

Natomiast raz na te kilkadziesiąt lat zdarzyło nam się że klient który po kilku spotkaniach wstępnych zrezygnował z naszej oferty

zadzwonił do nas z tą informacją i pytaniem kiedy może podjechać się z nami rozliczyć. Na nasze pytanie "za co" - usłyszeliśmy:

"Bo przecież Państwo poświęcili nam tyle swojego czasu" - nie powiem miło się nam zrobiło :) 

 

Natomiast dzisiaj (zwłaszcza wśród młodszego pokolenia) coraz częściej spotykam się z postawą znaną z zasad naszego "rządu"

"Nam się to przecież należało" -  a nawet zwykłe dziękuję wydaje się że odeszło do lamusa.

Może jestem zgorzkniały dziadek ;) ale widząc taką postawę zastanawiam się czy całe życie dobrze robiłem ?

 

Miłego dnia

Roman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Kieszonkowe napisał(-a):

Przez kilkadziesiąt lat prowadziliśmy własna firmę i nigdy co prawda nie zdarzyło mi się podnieść raz ustalonej/podanej ceny.

I nadal tak mam "U mnie słowo droższe od pieniędzy" jak mawiał pewien bohater kultowej komedii. Najwyżej czasami nie zarabiam.

Natomiast raz na te kilkadziesiąt lat zdarzyło nam się że klient który po kilku spotkaniach wstępnych zrezygnował z naszej oferty

zadzwonił do nas z tą informacją i pytaniem kiedy może podjechać się z nami rozliczyć. Na nasze pytanie "za co" - usłyszeliśmy:

"Bo przecież Państwo poświęcili nam tyle swojego czasu" - nie powiem miło się nam zrobiło :) 

 

Natomiast dzisiaj (zwłaszcza wśród młodszego pokolenia) coraz częściej spotykam się z postawą znaną z zasad naszego "rządu"

"Nam się to przecież należało" -  a nawet zwykłe dziękuję wydaje się że odeszło do lamusa.

Może jestem zgorzkniały dziadek ;) ale widząc taką postawę zastanawiam się czy całe życie dobrze robiłem ?

 

Miłego dnia

Roman

Bardzo dobra i uczciwa zasada🙂, ale w przypadku chronometru zdarzyło się coś innego klient zrezygnował, bo cena nie odpowiada mu za naprawę. Więc gdyby się ponownie pojawił to już jest inna usługa i tamte poprzednie ustalenia go nie dotyczą mimo, że dotyczą tego samego urządzenia.

 

Mojej mamie się zdarzył przypadek, że po wykonanej i zapłaconej usłudze ślusarz chciał nas skasować na dodatkowe pieniądze... Pogoniliśmy go i nigdy już nic u nie go nie zamówiliśmy i ostrzegliśmy przed nim innych znajomych żeby uważali.

Edytowane przez Arek_Win

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W celu powrotu do tematu przewodniego chciałbym podziękować za pomoc dot ratowania tarczy z zaciekami. 

Wczoraj złożyłem w całość - teraz wygląda to tak: 

 

 

 

20210422_045716.jpg

20210422_045701.jpg

20210422_045631.jpg

20210422_045612.jpg

20210422_045553.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.