Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Yodek

Porady potrzebuję 😊

Rekomendowane odpowiedzi

18 godzin temu, Lamela napisał(-a):

Brakowało akcentu na wiekowym pianinie, to przygarnąłem takiego balloona (HAU, ok. 1910 r).

IMG_3889.jpg.6540a64c3edb9ce809cd221c64f28a93.jpg

Trochę był zapyziały i nie miał wahadła, więc i wydatek niewielki, a zabawy z dopieszczeniem oraz wyszukaniem i dopasowaniem wahadła starczyło na dobry miesiąc - ale już  chodzi i bije, i to jak ! Całe pudło pianina i struny rezonują wszystkimi harmonicznymi, prawdziwy koncert 😀. Czuję, że się sąsiadom narażam...

Ja na noc jednego bijącego wyciszam, bo podchodzą i mówią oo sąsiad ma zegar bijący oo sąsiad ma ćwierkającą papugę :D

Teraz, Arek_Win napisał(-a):

Ja na noc jednego bijącego wyciszam, bo podchodzą i mówią oo sąsiad ma zegar bijący oo sąsiad ma ćwierkającą papugę :D

W nocy  tylko kuka kukułka i bije ścienny HAU.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurcze, poratujcie radą. 

kilka ostatnich dni spędziłem nad roczniakiem.

Przyszedł "uszkodzony" - nie działający. 

 

Aktualnie jestem na etapie głębokiej frustracji...

Generalnie to chce mu się już jako-tako reagować ale największym problemem jest ustawienie pracy kotwicy i koła wychwytu. 

Przerobiłem dziesiątki konfiguracji z próbami regulacji wysunięcia palet i do niczego ciekawego nie doszedłem. 

 najbardziej denerwuje mnie , że co jakiś czas koło wychwytu potrafi przeskoczyć kilka zębów zanim opadnie kotwica. 

Przesuwanie widełek w dół lekko gasi ten problem ale generuje kilka innych.

 

mechanizm po myciu i smarowaniu. 

Dolna zawieszka włosa wygląda na dorabianą- wyraźne ślady obróbki. 

Włosa nie mierzyłem (myślę, że może być nieodpowiedni) jaki by nie był, to mechanizm powinien pracować- co najwyżej mało dokładnie..

Wahadło lekko nieosiowo- może kwestia mocowania włosa w tej dolnej zawieszce- już poprawiałem, bo było znacznie gorzej. 

 

Tak, czy inaczej muszę od niego kilka dni odpocząć.

Mam dwa podstawowe problemy -

1. problem z koordynacją kotwicy z kołem wychwytu (żeby koło nie podbijało opadającej kotwicy obracając się o kilka zębów)

2. gaszenia obrotu wahadła - być może wtórny efekt związany z #1

 

zdjęcia poglądowe mechanizmu przed czyszczeniem(lepsze i inne mogę zrobić dopiero w następnym tygodniu)

 

 

20210515_220324.jpg

20210515_220259.jpg

20210515_220136.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Temat ustawiania roczniaka też był w tym wątku kiedyś poruszany i opisywany.

Oprócz niewątpliwej korelacji ustawienia palet oraz wysokości kotwicy - duży udział w tej zależności ma też symetria wychwytu - ustawienie "szubieniczki"...

 

 

 

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Yodek napisał(-a):

Temat ustawiania roczniaka też był w tym wątku kiedyś poruszany i opisywany.

Oprócz niewątpliwej korelacji ustawienia palet oraz wysokości kotwicy - duży udział w tej zależności ma też symetria wychwytu - ustawienie "szubieniczki"...

 

 

 

Tak, wiem - czytałem jak i kilka innych tematów w zakładce dot roczniaków. 

Szubieniczka... Masz na myśli górne mocowanie włosa?

Tam jeszcze nic nie pokręciłem (czyli nie popsułem ;) )

 

W moim przypadku problem będzie dotyczył raczej ustawienia samych palet kotwicy- ich wysunięcia względem koła wychwytu. 

Teraz musiałem temat zarzucić na kilka dni, ale dzięki temu mogę się zastanowić i podpytać zanim kolejny raz zabiorę się za psowanie żelastwa..

 

Wieczorem z kompa wpiszę zagadnienie- pytanie w temacie kol mkl1 o jego roczniakach,temat trochę ożyje a może nawet ktoś mi odpisze..

 

Zastanawiam się teraz jak przeprowadzić skuteczną regulację palet w kotwicy aby prawidłowo współgrały z kołem wychwytu.

Robienie tego w mechaniźmie jest dość upierdliwe-wymaga po każdej poprawce ustawień palety montażu w mechanizmie kotwicy a dalej kolejnego demontażu kotwicy dla kolejnej poprawki - straszna kołomyja...może lepiej zdemontować obie części (kotwicę i koło) i wstępnie ustawić palety gdzieś na stole ale żeby to zrobić, to należy wpierw zbudować "stanowisko testowe" zachowując wymiary i rozstaw osi z mechanizmu..

Na razie straciłem tylko 3 dni na próby regulacji.. 

Roczniak uczy cierpliwości bardziej niż inne mechanizmy..

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po prostu trzeba umieć go ustawić... Poczytaj o konstrukcji i pracy wychwytu Grahama. Wiele zależy tez od ogólnego stanu zegara... Luzów łożysk, stanu czopów oraz kondycji sprężyny...

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy odrobinie cierpliwości, giętkich palcach, da się regulować palety na kotwicy bez jej wyciągania 😋

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i oczywiście, kwestia ustawienia wysokości widełek. 

Ktoś niedawno upierał się i ustawiał widełki na włosie dość nisko ( czyli daleko od górnej zawieszki). A powinno być tylko parę milimetrów. 

To ma duże znaczenie i palety mogą być dobrze ustawione, a będzie przeskakiwać po kilka zębów. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zjawisko przerzucania po kilka zębów koła wychwytowego jest spowodowane zbyt niskim ustawieniem widełek na włosie.  

Zacznij od ustawienia poprawnie palet w kotwicy.  Żeby były spoczynki prawidłowe.  

Mam nadzieję że nie ruszałeś mimośrodu kotwicy .

 

Edytowane przez longcase1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, PM1122 napisał(-a):

No i oczywiście, kwestia ustawienia wysokości widełek. 

Ktoś niedawno upierał się i ustawiał widełki na włosie dość nisko ( czyli daleko od górnej zawieszki). A powinno być tylko parę milimetrów. 

To ma duże znaczenie i palety mogą być dobrze ustawione, a będzie przeskakiwać po kilka zębów. 

Wiele roczniakow ma widelec nisko- tu na zdjeciach jest tylko kilka roznych zawieszen.

Wyraznie widac dosc spore roznice w odleglosci i ulozeniu widelca.

100_7409.JPG

100_7408.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten mechanizm będzie miał w granicach 5-6 mm od górnego bloku 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na zdjęciach słabo widać, ale tą paletę co widać, 

wygląda na mocno sfatygowaną.

 

 IMG_20210520_103250.thumb.png.3b31d2974473021e3d1fa09798b79dfd.png

Pozdrawiam Jacek 


"Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia" 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

😱😱😱 

 

Jasi - ale masz oko ...

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może to oliwa . W roczniaku tak zjechane palety to rzadkość . Najczęściej taka sytuacja jest po nie fachowej naprawie przy użyciu pilnika młotka itp

Edytowane przez longcase1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zacząłeś imo regulację "od dooopy strony" tzn od palet w wychwycie.  Najczęstszą przyczyną jest brak symetrii odpadu tzn wychylenia/obrotu wahadła po "tik-tak" tzn uderzeniu koła wychwytowego na paletę. Wbrew (czasami) logice wystarczy przekręcić górne mocowanie wlosa o 1mm na ramieniu o długości prawie 0,5m i roczniak chodzi bez zarzutu. Miałem już kilka takich przypadków. Mój znajomy zrobił sobie do przyrządu Horolovar (który ma długość ok. 20 cm) przedłużkę z anteny teleskopowej i tym ustawia symetrię.

A co do palet i wychwytu: ząb koła powinien uderzać w paletę wejściową i wyjściową jak najbliżej (ułamek milimetra) spadu.

Na ten temat jest i na forum i w necie dużo materiałów (najczęściej ang.) a Ty sobie tylko dodałeś roboty.

Ja ustawiam: najpierw symetrię, potem ewent. mimośród a w ostateczności palety.  Oczywiście pomijam tu właściwą grubość i długość włosa, odległość widełek od góry, szczelinę na widełkach i ogólny stan werku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

`no to trochę po poprawie obrazu ... na oliwę to nie wygląda 

wychwyt.jpg


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, PM1122 napisał(-a):

 

ta paleta ze zdjęcia nie była uszkodzona - zdjęcia które widzicie były robione przed czyszczeniem  i raczej to oliwa i brud.

 

od poniedziałku zabieram się kolejny raz za mechanizm - radę z jest dla mnie nie dostępny. 

 

dziękuję za porady 

10 godzin temu, erzlot napisał(-a):

"od dooopy strony" tzn od palet

siem uczem  - nie jest łatwo przy nauce w systemie eksternistycznym 😊

 

Powiedz mi proszę, czy ta półmetrowa "sztanga" do regulacji symetrii stosowana jest przez trudność w uzyskaniu odpowiednio małego kąta obrotu , czyli uzyskania odpowiedniej dokładności, czy z innych powodów?

 

 

15 godzin temu, PM1122 napisał(-a):

No i oczywiście, kwestia ustawienia wysokości widełek. 

 Tu było niepoprawnie ale wstawię na te 6mm i zobaczę co dalej.

 

Oczywiście najpierw palety będę próbował ustawić, bo ja w tym widzę największą bolączkę mechanizmu. 

 

Dodatkowo, nie wiadomo jakie działania zastosował poprzednik i co naprawił, bo kilka śrubek miało ślady interwencji, a śrubkę od szubieniczki znalazłem luźną. 

teraz mogę przyznać rację, że pierwotnie problem mógł być związany z zawieszeniem włosa..

 

Obaczę po łykendzie. 

będę raportował o postępach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
23 godziny temu, zadra napisał(-a):

Tak, wiem - czytałem jak i kilka innych tematów w zakładce dot roczniaków. 

Szubieniczka... Masz na myśli górne mocowanie włosa?

Tam jeszcze nic nie pokręciłem (czyli nie popsułem ;) )

 

W moim przypadku problem będzie dotyczył raczej ustawienia samych palet kotwicy- ich wysunięcia względem koła wychwytu. 

Teraz musiałem temat zarzucić na kilka dni, ale dzięki temu mogę się zastanowić i podpytać zanim kolejny raz zabiorę się za psowanie żelastwa..

 

Wieczorem z kompa wpiszę zagadnienie- pytanie w temacie kol mkl1 o jego roczniakach,temat trochę ożyje a może nawet ktoś mi odpisze..

 

Zastanawiam się teraz jak przeprowadzić skuteczną regulację palet w kotwicy aby prawidłowo współgrały z kołem wychwytu.

Robienie tego w mechaniźmie jest dość upierdliwe-wymaga po każdej poprawce ustawień palety montażu w mechanizmie kotwicy a dalej kolejnego demontażu kotwicy dla kolejnej poprawki - straszna kołomyja...może lepiej zdemontować obie części (kotwicę i koło) i wstępnie ustawić palety gdzieś na stole ale żeby to zrobić, to należy wpierw zbudować "stanowisko testowe" zachowując wymiary i rozstaw osi z mechanizmu..

Na razie straciłem tylko 3 dni na próby regulacji.. 

Roczniak uczy cierpliwości bardziej niż inne mechanizmy..

 

 

21 godzin temu, longcase1 napisał(-a):

Zjawisko przerzucania po kilka zębów koła wychwytowego jest spowodowane zbyt niskim ustawieniem widełek na włosie.  

Zacznij od ustawienia poprawnie palet w kotwicy.  Żeby były spoczynki prawidłowe.  

Mam nadzieję że nie ruszałeś mimośrodu kotwicy .

 

 

18 godzin temu, longcase1 napisał(-a):

Może to oliwa . W roczniaku tak zjechane palety to rzadkość . Najczęściej taka sytuacja jest po nie fachowej naprawie przy użyciu pilnika młotka itp

 

17 godzin temu, erzlot napisał(-a):

Zacząłeś imo regulację "od dooopy strony" tzn od palet w wychwycie.  Najczęstszą przyczyną jest brak symetrii odpadu tzn wychylenia/obrotu wahadła po "tik-tak" tzn uderzeniu koła wychwytowego na paletę. Wbrew (czasami) logice wystarczy przekręcić górne mocowanie wlosa o 1mm na ramieniu o długości prawie 0,5m i roczniak chodzi bez zarzutu. Miałem już kilka takich przypadków. Mój znajomy zrobił sobie do przyrządu Horolovar (który ma długość ok. 20 cm) przedłużkę z anteny teleskopowej i tym ustawia symetrię.

A co do palet i wychwytu: ząb koła powinien uderzać w paletę wejściową i wyjściową jak najbliżej (ułamek milimetra) spadu.

Na ten temat jest i na forum i w necie dużo materiałów (najczęściej ang.) a Ty sobie tylko dodałeś roboty.

Ja ustawiam: najpierw symetrię, potem ewent. mimośród a w ostateczności palety.  Oczywiście pomijam tu właściwą grubość i długość włosa, odległość widełek od góry, szczelinę na widełkach i ogólny stan werku.

Oddaj  do  zegarmistrza  ,nie  kombinuj,o  ile wychwyt  Grahama  jest  malo  skomplikowany  to  przy  innym rodzaju wychwytu  roczniaki  staja  sie  nieznosne.Krecenie mimosrodem uwazam za ostatecznosc  po wyczerpaniu  wszystkich  metod  zaleconych przez  kolegow.Symetria,Widelki,oczywiscie widac  ze  u  Ciebie  palety  sa raczej  do  szlifowania  bo  ktos  na  siłe  zmusil  zegar  do  pracy .....


Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pisz... dzwoń...masz blisko...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, kiniol napisał(-a):

Pisz... dzwoń...masz blisko...

może nawet podjadę na nauki,  ale nie wcześniej niż za miesiąc, bo trochę go jeszcze pomęczę aż się nim nacieszę i się nim zmęczę.. 

 

Mam jeszcze trochę wiary w to, że się uda mi go uruchomić  😊

 

 

8 godzin temu, janekp napisał(-a):

palety  sa raczej  do  szlifowania  bo  ktos  na  siłe  zmusil  zegar  do  pracy .

Nie wyglądają jakby z fabryki wczoraj wyszły ale z tych zdjęć możesz wyciągnąć pochopne wnioski..

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla uspokojenia wszystkich, zrób dokładniejsze zdjęcia palet..

 Odpadnie podejrzenie, że to wina "wystruganych/zmęczonych palet...


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nówki sztuki :)

 to zegar powinien ruszyć 👍


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, tarant napisał(-a):

nowa-paleta-euro-epal-1200x800x144-mm.jpg.bfb2834e6cb39f81694915514e0e4be9.jpgnowa-paleta-euro-epal-1200x800x144-mm.jpg.bfb2834e6cb39f81694915514e0e4be9.jpg

 

 

 

Animated (3).gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, z takimi paletami, to mamy nowy typ zegara... 

Zegar gigant - europaleciarny... 

🤣

Pozdrawiam Jacek 


"Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia" 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 21.05.2021 o 17:44, mkl1 napisał(-a):

Nówki sztuki :)

 to zegar powinien ruszyć 👍

Tak jak pisałeś. 

Zastosowałem się do Waszych podpowiedzi,  po wczorajszej popołudniówce przesiedziałem do 2:30 w nocy przy Hallerze i....

 

jak na razie 11h działa - wskazówki przesuwa,  wahadłem kręci...

Na razie nie ruszam, zobaczę czy mu się nie pogorszy ale temat jeszcze do dopracowania- kręci słabe 180kilka stopni. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.