Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Yodek

Porady potrzebuję 😊

Rekomendowane odpowiedzi

 

co do zmywacza do paznokci to popatrzcie

Taka tarczka mnie zajmuje  - ktoś perfidnie przemalował szklaną powierzchnię 

20211001_155838.jpg

 

trochę tego rozpuszczalnika od paznokci, małe szuru-buru i pojawia się światełko w tunelu 

20211001_175020.jpg

A teraz

 

16331097455137020374839339662644.jpg

 

Teraz ... co z tym dalej ?

Chyba i tak trzeba opracować i wydrukować zamiennik.. 😕

 

 

 

 

13 minut temu, Yodek napisał(-a):

Dziś poprawiłam środek tarczy z Lenza, staruszka, jeszcze przedsygnaturowego 173xxx.

 

Ubytki były zalepione czymś co pociemniało i się zabrudziło.

Wydłubałam, wyczyściłam, potem warstwa akrylożelu, potem lakier, potem top zabezpieczający.

Jutro będę składać tarczę, dziś mi z tym, ze 4 godziny zeszło. 

 

 

20211001_163244.jpg

20211001_164148.jpg

20211001_171534.jpg

20211001_182046.jpg

20211001_190616.jpg

20211001_191103.jpg

 

ja pierdziuuu - jesteś Czarownica jak mało kto!! 🤗🤗

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i właśnie moje już wyjęte .  Myślałem , że smarowidło wyschło i zrobił się lepik , co zlepia zwoje .......... A tam sucho jak pieprz , Niczym nie było smarowane i zacierało się .  Wyjęte bez żadnego zaginania , ale zmartwiłem się , bo przy zewnętrznym oczku , dojrzałem boczne pęknięcie .... nooo , mała załamka , bo dodatkowa robota , Ale biorę pod lupę i okazuje się , że to rysa jedynie !  Myślę , że zrobiona przy zakładaniu sprężyny.

Wniosek - warto wyjmować , bo wiemy na czym stoimy !

IMG_8358-crop.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mirku, toż ja w imię ratowania poobijanych emaliów, a nie dobijania Cię albo kogokolwiek.

Równie dobrze, Ty dobijasz mnie dla równowagi tym, że sprężynę z roczniaka gołymi rękami wyjmowałeś.

Sprężyny ze zwykłych zegarów wyciągałam ręcznie ale z roczniaka się boję ☺.

Roczniak stoi zepsuty ale nie dlatego,  że się boję jego sprężyny,  tylko nie zdobyłam jeszcze nowej 🤭.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla przestrogi.. Nie rób tego! .

 Ja zrobiłem to pierwszy i ostatni raz..(mało palucha mi nie upi...  iło)

  Jak by mi tak przyszło to jeszcze raz naprawiać, zmajstruję jakąś maszynę korbową..

 

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niedawno LESKOS pokazywał swoją maszynkę 

 

 

Pozdrawiam Jacek 


"Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia" 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Porady  potrzebuje  ,jak  i  czym  uzupelnic  te  cyferki...

 

IMG_3920.thumb.JPG.4dc321e8728f7cdcf7c351e18eed73be.JPG

Edytowane przez janekp

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rapitograf 0,35 ( ostatecznie piórko do retuszu) i tusz akrylowy ...

https://allegro.pl/oferta/tusz-akrylowy-amsterdam-ink-czarny-30ml-talens-11000270439

Najlepszy , jakiego używałem ....

ps. Po 24/36 h jest wodoodporny

Edytowane przez LESKOS

Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te  napisy  u  mnie  sa  stare  czy  to  wspolczesna robota  ,druk....


Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest na 100% ręczna robota ... żaden druk 😉 👍


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli nie ma  wtopy  z  tarcza  ,pozytywna wiadomosc.


Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

👍✌️


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, janekp napisał(-a):

Czyli nie ma  wtopy  z  tarcza  ,pozytywna wiadomosc.

Nie dałbym sobie głowy uciąć...

Sam kiedyś reanimowałem szklaną malowaną tarczę mojego ulubionego zegara, który spadł i tarcza się stłukła.

Poskładane szczątki do kupy, foto na dokumatorze, retusz na negatywie pęknięć, stykówka pozytywowa na kliszy, kolejny retusz, tym razem cyfr i podziałki - i gotowy materiał do sita.

Potem na szkle nadruk od tyłu i podlanie białą farbą - naprawdę, trudno odróżnić od oryginału, nawet pod lupą żadnego rastra od sita na cyfrach nie widać, może co najwyżej pociągnięć pędzelka nie uświadczysz, ale tego też na wzorcu nie było.

I tak wisi u mnie już ponad 40 lat i cieszy oko 🙂.

P.S. No tak, szkło nie to samo. Oryginał ponad stuletni czysto biały, to jeszcze młode i trąci zielenią - ale naprawdę to widać jak położyć dwie tarcze obok siebie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obejrzalem  pod  lupa,porobilem makro  zdjecia, indeksy  sa nierowne,farba wychodzi  poza  zarys  cyferek....


Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja dałbym ... kwestia chyba mojego braku doświadczenia ....😉


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że nowoczesnymi technikami można zrobić wszystko, na niektóre lewe banknoty nawet bankowcy się dają do czasu nabierać. 

Tu mamy nie tylko naniesione ręcznie indeksy, ale i ich przebarwienia charakterystyczne dla wieeeeelu lat ekspozycji na światło, wilgoć, paluchy, agresywne powietrze etc. Czy to też by można zrobić? Pewnie, ale po co? Zaangażować środki i wykonać lewą tarczę, by była właśnie gotowa do renowacji, bo jest spłowiała i z brakami? Na moje amatorskie oko- tarcza miodzio i JA nic bym przy niej nie grzebał, za wyjątkiem umycia, bo uwielbiam takie ślady upływu ze 150 lat. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

🤔 to jednak coś tam wiem ...


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież sam sobie podróbki nie robiłem 🤥, to był jedyny sposób na jaki wpadłem, aby ją uratować - a zależało mi wtedy, to była trochę osobista sprawa. Zaś co do nowoczesnych technik bym polemizował, za kilka lat będzie już pół wieku jak to popełniłem...

Można by to porównać do dagerotypu na szklanej płycie i pewnie było by to zgodne z metryką zegara. A może ktoś już na to wpadł (powinien ?) w XIX wieku przy seryjnej produkcji zamiast malować ręcznie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ależ ja nie piszę o Tobie, świetnie, że sobie poradziłeś i jest teraz fajnie. Gratulacje! Ja też kilka tarcz musiałem po prostu odmalować, bo już nic nie było widać na nich. 

Kwestia dotyczyła tarczy Janka, bardzo pięknej tarczy Janka. I IMO to nie jest żadna seryjna przypadłość, na bank ręczna robota. Jej wiek jest spójny z techniką naniesienia indeksów i upływem czasu. Będę się upierał 😆.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No  to  tarcza  zostaje  bez  zmian

244346765_5025583774136469_7769400235984290753_n.jpg


Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, janekp napisał(-a):

No  to  tarcza  zostaje  bez  zmian

244346765_5025583774136469_7769400235984290753_n.jpg

całkiem ładna tarcza 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też bym jej nie poprawiał ...😉✌️


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój G.B  - MOD1915 - już wyczyszczony , złożony i pierwsze próby i regulacje na ścianie . Wychodzi na to , że werk , to stalowe mosiądzowane płyty . Więc umyte , ale nie polerowałem , by nie ścierać resztek mosiądzu. Podobnie z bębnami i częścią kół zębatych . Tylko kilka jest z mosiądzu.

Ciekawostka - na jednym wybito dwa numery , no i błędny jest przekreślony.

IMG_8361 (Copy).JPG

IMG_8366-crop.JPG

IMG_8370 (Copy).JPG

IMG_4345.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja cały czas mam stracha przed rozbieraniem werków.
Kąpię w całości. Wiem, że to nie to samo, ale do czasu jak nabiorę odwagi / pewności to musi im wystarczyć.
Na razie małymi kroczkami do przodu.
Ostatnio wymieniłem włos w roczniaku Kundo, TADAAM!

Ale nie ruszył.
Okazało się że dodatkowo ma uszkodzoną sprężynę.
Więc musiałem go rozkręcić, (przez ten stres będę żył 3 lata krócej)
Rozhartowałem końcówkę, wywierciłem otwór.
Sprężyna jest krótsza o jakieś 12cm.
Złożyłem. Chodzi. TADAAM!

Ale byłoby zbyt słodko. Nowy włos chyba jest z metalu o innych właściwościach, bo zamówiłem taki sam gruby jak był, zegar spóźnia kilka minut na godzinę. Mimo skręcenia regulacji na wahadle torsyjnym do oporu.
Teraz czekam na kolejny włos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozbieranie werku, to przede wszystkim zdjęcia !   ....... Duuużo zdjęć. Są przy składaniu bardzo pomocne. 

A co do roczniaków, to proponuję poczytać w dziale o roczniakach. A jak trzeba, to opisać problem... jakieś zdjęcia, a nawet filmik. 

Może włos jest dobry i tylko mała korekta ustawienia wysokości widelca wystarczy. 

Ostatnio było ( no , parę miesięcy temu ) o problemie, gdzie dopiero po pewnym czasie, po zdjęciach i filmiku, udało się zdiagnozować problem. Nowy kolega, mimo dobrych i konkretnych rad, uważał je za złe i z uporem, wszystko ustawiał wedle swego przekonania. Twierdził, że tylko wówczas zegar ma chęć chodzić.

Problemem była wysokość ustawienia wideleca, ale głównie, to złe rozumienie pracy kotwicy, którą też niepotrzebnie przestawiał.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.