Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Yodek

Porady potrzebuję 😊

Rekomendowane odpowiedzi

17 minut temu, PM1122 napisał(-a):

Noo SUPER :)

 

Dziękuję 😁.

Jeszcze trzeba trochę poczekać na potwierdzenie ✌️

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamieszkał u mnie na jakiś czas ciekawy, nietypowy zegar. To zegar pierwotny Siemans-Halske (HU-7 ?), z około roku 1924 - 1926. 

IMG_7099.thumb.jpg.cf09fcb68e99b0d1000053032db5d8ba.jpg
Wiadomo mi, że w latach 60 - 90 XX w. służył jako zegar - matka (dlaczego matka, przecież jest w skrzyni typu chłop...😀) w Obserwatorium Sejsmologicznym Instytutu Geofizyki na Uniwersytecie Warszawskim. Nie udało mi się jeszcze dociec, gdzie wcześniej pracował, (a i nie ma już specjalnie kogo zapytać 🤥). Będę szukał, może ktoś - coś wie, gdzieś czytałem, że na UW przed wojną
działał zegar który generował oficjalne sygnały czasu - może to właśnie ten ? 
Ciekawostka - jest on u mnie już drugi raz, ostatnio reanimowałem go w roku 1985-86 (!), potem po likwidacji Obserwatorium i przeprowadzce Instytutu zniknął z pola widzenia, myślałem już że przepadł zupełnie w jakimś salonie lub na złomowisku - ale jednak ocalał i mogę znowu spróbować przywrócić go do życia.
Poprzednio, jak pamiętam (dawno to było...), poza zwykłą konserwacją naprawiałem w nim zawieszenie i dorabiałem małą elektronikę do systemu automatycznego podciągania ciężaru i generowania sygnałów czasu. Potem długo, długo (blisko rok 🙂) regulowałem ciesząc się jego obecnością w domu.
Teraz też trzeba zacząć od zawieszenia i systemu styczek naciągu, które nie przetrwały wielokrotnych przeprowadzek i pewnie prób napraw, sporo też zabawy będzie z konserwacją skrzyni i tarczy, na których widać wyraźnie ząb czasu i przestawiania z kąta w kąt. To potrwa...
Z interesujących technikalii - sercem zegara jest inwarowe wahadło Rieflera, pieruńsko ciężkie (prawie 8 kg) i dość trudne do zdjęcia - żeby to zrobić trzeba rozkręcić wszystkie kabelki, wyjąć mechanizm i dopiero bardzo ostrożnie można je zdjąć z zawieszki. Obawiam się że przy kolejnych transportach nikt tego nie robił, tylko przywiązywał je drutem (są ślady)...

IMG_6830.thumb.jpg.218821f8c4a680f5f118462dee21e236.jpg

Wahadło ma kompensację baryczną i półeczkę na ciężarki regulacyjne, fajnie rozwiązana jest też mimośrodowa regulacja widełek kotwicy, pozwalająca ustawić równy chód.

IMG_7093.jpg.f3fa0ca721957ae678a7c5940bd125f2.jpg
Ciekawy jest mechanizm, niby to zwykły chodzik, ale układ kinematyczny jest dosyć skomplikowany, sporo przekładni (w tym obiegowych separujących) obsługuje układ automatycznego podciągania ciężaru z możliwością naciągu ręcznego - wygląda to na taki wyrafinowany MPZ. Będzie na czym się doktoryzować przy rozbiórce i czyszczeniu 😉.  

IMG_7081.jpg.f9616a9684934230cbb809f737afba07.jpg

 

IMG_7082.jpg.aaf0ca24740f1a25deb79cc4e91a1c83.jpg

 

IMG_7084.jpg.29291eafdb4731cee79a62eb8462fff0.jpg

 

IMG_7085.jpg.7c6c77966985ef3621420446d19f9fe0.jpg

 

IMG_7090.jpg.60827e6a9b4fee380dc3beb0ea195ef3.jpg


Na razie wstępnie go uruchamiam i robię listę tematów do ogarnięcia - pozwólcie, że będę pytał, bo wiem, że jeszcze niektórych napraw nie robiłem
a nie mam tu pola do nieudanych eksperymentów, ten zegar ma szanse trafić do planowanego muzeum sprzętu geofizycznego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Samo wahadło kosztuje minimum  5000 euro, reszta złom...;)


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, Yodek napisał(-a):

Można gratulować 🤣🤣

 

Nie ma czasu do stracenia.

Zatem, niniejszym: GRATULUJĘ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Sir Gresek napisał(-a):

Nie ma czasu do stracenia.

Zatem, niniejszym: GRATULUJĘ

 

1 godzinę temu, mkl1 napisał(-a):

Fotorelacja od Mariki z grupy Koszałków Opałków - Przedszkole nr 67

 

Dziękuję ..

Myślę, ze za wcześnie na daleko idące wnioski. Muszę dorobić drugą wagę, a zegar spokojnie popracować kilka cykli, wtedy mogła będę odtrąbić "tadam!".

😊✌️

Z tym zaproszeniem do gratulacji to tak do śmieszkowania bardziej napisałam  

😂🤭

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Yodek napisał(-a):

 

 Z tym zaproszeniem do gratulacji to tak do śmieszkowania bardziej napisałam  

😂🤭

Mimo wszystko nie cofam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Sir Gresek napisał(-a):

Mimo wszystko nie cofam

 

No to teraz jestem w kropce 🤭.

Żeby nie wiem co - będę musiała choćby się paliło i waliło - dopilnować żeby działało mimo wszystko 😁✌️

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, kiniol napisał(-a):

Samo wahadło kosztuje minimum  5000 euro, reszta złom...;)

Niemożliwe...

W 1926 r. sam zegar kosztował, wg katalogu, 920 DM, wahadło Rieflera było jako opcja - nie podają za ile.

Nie będzie z tego złom, już chodzi i się nakręca elektrycznie 🙂. Potem go rozpirzę na śrubki, ponaprawiam co już mam na liście i zrobię na błysk 🤪. To jest wariant optymistyczny, nie wiem, jakie miny jeszcze napotkam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko wariant optynistyczny. :)

..... Jestem ciekaw jak to będzie już gotowe. Bo ciekawy jestem, jak chodzi i jak dokładnie trzyma czas. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, PM1122 napisał(-a):

Tylko wariant optynistyczny. :)

..... Jestem ciekaw jak to będzie już gotowe. Bo ciekawy jestem, jak chodzi i jak dokładnie trzyma czas. 

To dużo zależy... Jak pracował w obserwatorium, to był zainstalowany w piwnicy dwa piętra poniżej gruntu i dodatkowo przypięty do betonowej ściany /słupa - warunki idealne.

Jak go naprawiałem w domu te blisko 40 lat temu, mieszkałem wtedy nowym domu z płyty na 2 piętrze. Ponieważ zegar jest dość wysoki i wąski, obawiająć się aby nie poruszyć przymocowałem go do ściany (ciekawostka - ten element mocujący który wtedy dorobiłem zachował się przez tyle lat w moich szpargałach i jest ponownie w użyciu 🙂).

Ale do rzeczy - też byłem ciekawy dokładności i przez długie miesiące pracowicie wyznaczałem poprawkę wskazań nanosząc wyniki na wykres. Wychodził prawie idealnie liniowy, o stałym nachyleniu (które łatwo było skorygować regulacją bądź cięzarkami), po czym nagle myk - i jednego dnia nachylenie krzywej się zmieniało i tak znowu pozostawało przez długie tygodnie.

Zachodziłem w głowę, co jest grane - a on po prostu w pewnym sensie rejestrował osiadanie budynku, zwłaszcza że był sztywno przymocowany do ściany, która go po prostu przechylała.

Teraz pewnie będzie lepiej, mam do dyspozycji parter bądź piwnicę, a i to co miało osiąść - to już osiadło 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dopraszam się pomocy w podjęciu decyzji.
Objawił się taki Hamerle
MINUSY:
- dystans 150km
- skrzynia mi się nie podoba
- wg opisu sprawny
- cena 800
PLUSY:
ORCZYK!!!!!!
Brać?

312502276_5628785880534873_3667248480689463831_n.jpg

313935860_6361617037188074_4670735436072509584_n.jpg

314794090_6145445368813076_1830173553362906547_n.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No cena trochę nie teges, paliwo do tego, czoło skrzyni nieproporcjonalnie rozbudowane.

Orczyk fajoski ☺️🙂..

Za taki piniondz to Świta bym sobie wynalazła.

Ale to sa moje "świzy" więc można zignorować 😁

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasy i rynek trudny ale ja nie jestem fanem takich zegarów. To tak moim skromnym zdaniem.


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Noo, też jak dla mnie za współczesny....., nie wiem nawet, jak tam rozwiązano sprawy mechaniczne.

A nie lepiej takie w tej cenie ? 🤔

DSC_0039.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, PM1122 napisał(-a):

Noo, też jak dla mnie za współczesny....., nie wiem nawet, jak tam rozwiązano sprawy mechaniczne.

A nie lepiej takie w tej cenie ? 🤔

DSC_0039.JPG

Oj!!!
Bardzo lepiej
Tylko u mnie w okolicy takie nie rosną

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Sir Gresek napisał(-a):

Oj!!!
Bardzo lepiej
Tylko u mnie w okolicy takie nie rosną

Rozumiem,....., ale napewno w końcu na taki trafisz !   Czego serdecznie życzę ! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tamto to skrzynia taka trochę "trumienna", nie wiem, czy fajnie na nią paczyć 🤪.

Ale orczyk i kwadransiak - rzecz rzadka. Na optykę - wolałbym te liry..., chętnie bym taką przygarnął 😉.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A w tak zwanym "miedzyczasie" dostalem za darmoszkę takigo "grandfather clock'a", bo nie chodził.

Ale już chodzi :D

Podobno niemiecki, jeszcze mu nie robiłem anatomii.

Mlodzieniaszek z 1974r

A co mi tam, niech "se" stoi

20221107_090409.jpg

20221107_090445.jpg

20221107_090429.jpg

To znaczy, niech "se" chodzi.

20221126_145802.jpg

20221126_145814.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, w sumie ciekawy, bo jak już się do niego dobierzesz, to myślę, że poznamy jego budowę. 

Ciekawe, czy wszystko uproszczone i ,, liche ". Czy jednak solidne wykonanie, że można liczyć, iż wytrzyma wiele lat. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pech.... Na weekend bez laptopa, więc nie mam szystkiego, tego co potrzeba, a tu ciekawostka się pokazała.

Pisze, że to G. Becker z lat 1886-90 i numer 73136 , ....... No, niemożliwe - w takiej skrzynce z tak niskim numerem i te wskazówki ?  Skrzynka, z pewnością frejburska i chyba nawet Beckera. Korona pewnie dorabiana , a wskazówki - to nie wiem, czy takie miewał.  Aaaaa, no i świetny mazerunek !

Ale skoro podaje numer, przypuszczalne lata i producenta , .... to coś wie i może to jest Becker, albo celowo miesza i podciąga pod niego, bo tu ta marka się liczy. A inne marki, to patrzą tylko na to, że niemieckie, a nazwa się nie liczy - nie znają. 

No i właśnie zastanawiają mnie te wskazówki. 

becker-1.jpg

becker c-1.jpg

becker e-1.jpg

becker d-1.jpg

Edytowane przez PM1122

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich 🙂

Pora zabrać się za tarczę do S-H

IMG_7096.jpg.ffbe5616db657edfd48ea5b9b8cdcc05.jpg 

Jak widać , jest troszkę zapyziała. Potraktowałem ją (oczywiście, po zdjęciu wskazówek...) detergentami i z lekka rozpuszczalnikami, ale poza zmyciem brudu niewiele uzyskałem. Najprawdopodobniej warstwa srebra jest przyczerniała lub wręcz wytarta (szczególnie między 3 a 4). Myślę, że traktowanie mechaniczne nawet najdrobniejszą wełną stalową może tylko wybłyszczeć to, co zostało, ale braki pozostana widoczne. Poczytałem w tym wątku rozważania z końca sierpnia o renowacji tarcz srebrzonych. Na dużą chemię się nie odważę, nie mam w tym kierunku doświadczenia, warunków i dostępu do odczynników. Ciekawa natomiast wydaje się wskazana przez Leszka opcja nacierania pastą srebrową (nawet znalazłem taką na allegro), ale czy przy tak dużej tarczy o sporych powierzchniach bez wzoru nie wyjdzie ona cokolwiek łaciata ? (filmik na YT wygląda atrakcyjnie, ale tam są małe powierzchnie). A może po prostu dać zarobić tym, którzy zajmują się renowacją tarcz profesjonalnie i nie robią tego pierwszy raz ? Mają koleżanki i koledzy jakiś sensowny, sprawdzony namiar ?

15 minut temu, PM1122 napisał(-a):

Pech.... Na weekend bez laptopa, więc nie mam szystkiego, tego co potrzeba, a tu ciekawostka się pokazała.

Pisze, że to G. Becker z lat 1886-90 i numer 73136 , ....... No, niemożliwe - w takiej skrzynce z tak niskim numerem i te wskazówki ?  Skrzynka, z pewnością frejburska i chyba nawet Beckera. Korona pewnie dorabiana , a wskazówki - to nie wiem, czy takie miewał.  Aaaaa, no i świetny mazerunek !

Ale skoro podaje numer, przypuszczalne lata i producenta , .... to coś wie i może to jest Becker, albo celowo miesza i podciąga pod niego, bo tu ta marka się liczy. A inne marki, to patrzą tylko na to, że niemieckie, a nazwa się nie liczy - nie znają. 

No i właśnie zastanawiają mnie te wskazówki. 

becker-1.jpg

becker c-1.jpg

becker e-1.jpg

becker d-1.jpg

I ten kuń 🙂.

Coś ostatnio co drugi zegar na aukcjach ma konia lub ptaszysko. Czy rzeczywiście tak wtedy zdobiono skrzynki, czy akurat jest to teraz łatwo dostępna aplikacja stolarska ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, Lamela napisał(-a):

Witam wszystkich 🙂

I ten kuń 🙂.

Coś ostatnio co drugi zegar na aukcjach ma konia lub ptaszysko. Czy rzeczywiście tak wtedy zdobiono skrzynki, czy akurat jest to teraz łatwo dostępna aplikacja stolarska ?

A tak - była wówczas taka moda. Na orzełkach często pisze Freiburg, że np. Germania i inne znaczki. Jeden z kolegów, zajął się nimi, jakiś czas temu i pewne ustalenia już są. Więc to oryginały... aaaa i wcale nie jest z drewna. 

Edytowane przez PM1122

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.