Porady potrzebuję 😊

[PM1122 1685]

I znów kaplica..

Zatrzymało się zegarzysko dziś rano. Coś w przekładni wskazań się jeszcze kleszczy..

Jak zaczęłam macać to cuś "pykło" zębatki się odblokowały i ruszyło.

Apiać od nowa ಠ﹏ಠ

Więc, trzeba się przyjrzeć uważniej .

Te dogięcie, masz z pewnością już dobre, bo mały luz wzdłużny już jest . Jak kolega pisze... obejrzeć ząbki , a po złożeniu, popatrzeć jak chodzi koło godzinowe ... u mnie , miało lekko za duży luz wzdłużny ( oczywiście, trzeba mieć założone wskazówki ) 

Zęby koła dochodziły do półmostka i efekcie , wciskały się w małą szczelinę między półmostkiem, a kołem pośrednim. Więc tu, źle się zazębiało .

Edytowane 3 Marca 2020 przez PM1122

[LESKOS 3339]

No to teraz pojedyncze kółka składaj , zobaczysz która para się klinuje ...

A zresztą co ja tam będę Ci podpowiadać.    

Zawsze mi się taka scena z Lindą przypomina ...

[Yodek 2540]

Dzięki Drodzy Moi

PM - koło godzinowe ma spory luz wzdłużny, może być podobnie jak u Ciebie.

Muszę po kolei wg Waszych wskazówek przeanalizować

 

Ja to mam złą passę od wczoraj. Najpierw kumite mi przywalił, że mam nudne zegary, teraz LES coś około "starych du..p" przypomina - obrywacie mi skrzydełka.

Nie, no życie jest piękne

Edytowane 3 Marca 2020 przez Yodek

[PM1122 1685]

Nie jest tak źle Mamy pozytywne nastawienie   

Załóż wskazówki, tak jak należy i godzinowym kołem przesuwaj wzdłużnie .... ciekawe, czy dojdzie aż do półmostka ( nie powinno ) . Wtedy mogą się kleszczyć obie zębatki , a czasem może być tak , że koło godzinowe, aż ociera o półmostek , a wówczas jeden z ząbków , haczy o półmostek

[Yodek 2540]

PM - dokladnie tak było - koło godzinowe chyba ocierało się o mostek - więc ciut mostek "podniosłam" ale chyba nie o to tu chodziło, bo jeśli za duży luz koła godzinowego to chyba trzeba koło godzinowe "ujarzmić" a nie mostkiem gmerać

 

PS. Zegar się zatrzymał przy zdjętej wadze bicia to zalot chyba nie blokuje..?

 

Hmmm... kurczę, chyba jednak może (kołeczek i koło przecież i tak pracuje)

Edytowane 3 Marca 2020 przez Yodek

[PM1122 1685]

PM - dokladnie tak było - koło godzinowe chyba ocierało się o mostek - więc ciut mostek "podniosłam" ale chyba nie o to tu chodziło, bo jeśli za duży luz koła godzinowego to chyba trzeba koło godzinowe "ujarzmić" a nie mostkiem gmerać

PS. Zegar się zatrzymał przy zdjętej wadze bicia to zalot chyba nie blokuje..?

Jeśli tak , to trzeba ,,ujarzmić,, koło godzinowe , Ma się suwać , ale w określonym zakresie. W jednym zegarze , dałem podkładeczkę ( bardzo cienka ..0.2 czy 0.3 mm ), między wskazówką minutową , a godzinową . Efekt taki , że godzinowa tulejka wraz z wskazówką , nie dochodzi już do minutowej wskazówki , a tym samym , nie dochodzi do półmostka, Przesuw ma dużo mniejszy.

A zalot , nie powinien blokować i co najwyżej , to zwróć uwagę na godzinę zatrzymania !

Bo, jak zdjęta waga, to jeśli ta ,,blaszka ,, - krzywka godzin - przechodzi z godziny 12-tej , na 1-szą , to dźwigienka z kołeczkiem , nie podnosi się i wsuwa się na tą krzywkę. Musi wsuwać się bez problemów . Czyli ten kołeczek, na blaszce-sprężynce, trzeba tak wyregulować ( odgiąć leciuchno sprężynkę ) by gładko wchodził na powierzchnię tej krzywki . 

Edytowane 3 Marca 2020 przez PM1122

[Yodek 2540]

Podkładeczka - racja, już sobie przypominam ten temat u Ciebie..

Podkładeczka, szukać podkładeczki, szukać trza

[old time 413]

Dzięki Drodzy Moi

PM - koło godzinowe ma spory luz wzdłużny, może być podobnie jak u Ciebie.

Muszę po kolei wg Waszych wskazówek przeanalizować

 

Ja to mam złą passę od wczoraj. Najpierw kumite mi przywalił, że mam nudne zegary, teraz LES coś około "starych du..p" przypomina - obrywacie mi skrzydełka.

Nie, no życie jest piękne

To moze ten kolega zechce pokazc swoje nienudne zegary.

Yodku uszy do gory i do przodu marsz ,dasz rade

[mkl1 14841]

Zrób sobie podkładeczke z folii transparentnej ( sztywna, gładka, poslizgowa)

 grubosc 0,2mm ( 0,18) a i poslizg ładny...

Edytowane 3 Marca 2020 przez mkl1

[Yodek 2540]

 

To moze ten kolega zechce pokazc swoje nienudne zegary.

Yodku uszy do gory i do przodu marsz ,dasz rade

Dzięki old time - rozumiesz kobiety

 

 

Zrób sobie podkładeczke z folii transparentnej ( sztywna, gładka, poslizgowa)

grubosc 0,2mm ( 0,18) a i poslizg ładny...

A to dowcip - świetny pomysł

Jakieś plasticzane/elastyczne pudło wyszukam w domowych odpadach pt. "tworzywa sztuczne"

Edytowane 3 Marca 2020 przez Yodek

[kiniol 2519]

no gdzie z plastiku? No gdzie?

[JASI 1062]

Poniekąd, jak by nie patrzeć, to mój post przyczynił się do Twojej złej passy...

Przepraszam, ale nie o to mi przecież chodziło.

Mogę pomóc przykleić te skrzydełka...

Pozdrawiam Jacek

[mkl1 14841]

no gdzie z plastiku? No gdzie?

.........no to wyciąc z folii (cieńka blaszka) mosiężnej/brązowej, potem delikatnie podgiąc  i będzie podkładka sprężysta zarazem..

Edytowane 3 Marca 2020 przez mkl1

[Yodek 2540]

no gdzie z plastiku? No gdzie?

No pomiędzy wskazówki

[PM1122 1685]

No pomiędzy wskazówki

Tak , ... otwór taki , jak ma tulejka godzinowa . Po prostu , ma ją właśnie ograniczać.

[Yodek 2540]

Poniekąd, jak by nie patrzeć, to mój post przyczynił się do Twojej złej passy...

Przepraszam, ale nie o to mi przecież chodziło.

Mogę pomóc przykleić te skrzydełka...

Pozdrawiam Jacek

Nie do końca

Może byłam naiwna? Może głupio sobie wyobrażałam, że PASJA to ciepłe uczucia do wszystkich zegarów?

A tu się okazuje, że zderzyłam się ze ścianą - żyłam w iluzji...

Junghansy, HAU i spółka popularesów to klasa maluchów 126p i wzbudza znudzenie i niechęć..

 

Skrzydełka chyba trzeba do pudełka po butach, do pawlacza schować i twardo na "d..ie" wylądować w dziale "Zegary"..

Edytowane 3 Marca 2020 przez Yodek

[old time 413]

Nie do końca

Może byłam naiwna? Może głupio sobie wyobrażałam, że PASJA to ciepłe uczucia do wszystkich zegarów?

A tu się okazuje, że zderzenie że ścianą - żyłam w iluzji...

Junghansy, HAU i spółka popularesów to klasa maluchów 126p i wzbudza pogardę..

 

Skrzydełka chyba trzeba do pudełka po butach, do pawlacza schować i twardo na "d..ie" wylądować ..

Bzdura Yodku,jaka pogarde.Kazdy od czegos zaczyna swoje zbieractwo.

Pamietam swoje poczatki,same z metra ciete sztuki.

Mysle ze kazdy zaczyna od 1 stopnia drabiny swoja przygode i tylko kasa wyznacza ja wysoko wejdzie.

Poczatki sa piekne,pamietam swoj pierwszy raz i pamietam swoj pierwszy zegar roczny Haller .

[LESKOS 3339]

Nie jest tak źle Mamy pozytywne nastawienie 

Załóż wskazówki, tak jak należy i godzinowym kołem przesuwaj wzdłużnie .... ciekawe, czy dojdzie aż do półmostka ( nie powinno ) . Wtedy mogą się kleszczyć obie zębatki , a czasem może być tak , że koło godzinowe, aż ociera o półmostek , a wówczas jeden z ząbków , haczy o półmostek

Oczywiście , że tak - i ZAŁÓŻ SKRZYDEŁKA !!!   

[Yodek 2540]

Old Time - mój pierwszy roczniak to też Haller :D Nic mu nie przeszkadza, zaiwania jak przeciąg

Zgadzam się co do kasy, ale pomimo tego że się zdobywa coraz droższe okazy to się nie wypowiada o tych zwykłych, szarych i pospolitych, że są takie czy owakie.. skoro od takich się zaczynało.

[PM1122 1685]

O właśnie ! 

Każdy kiedyś jeździł na rowerku, z dwoma dodatkowymi kółkami z tyłu , albo z kijem za siodełkiem   

[old time 413]

Tak masz racje-skromnosc to podstawa.

Zapomniał wół jak cieleciem byl-tak mówi przysłowie pszczół.

[Yodek 2540]

PM - BINGO! I jeszcze raz - BINGO!

Edytowane 3 Marca 2020 przez Yodek

[Yodek 2540]

Tak czułam, Padre Moderatore powiesił kłódkę za nieobyczajne wybryki

Edytowane 3 Marca 2020 przez Yodek

[JASI 1062]

Tak czułam, Padre Moderatore powiesił kłódkę za nieobyczajne wybryki

Ale że jak...

Mi się wydaje, że wszystko jest, tylko w temacie obok, albo coś przegapiłem...

[Yodek 2540]

Ale że jak...

Mi się wydaje, że wszystko jest, tylko w temacie obok, albo coś przegapiłem...

Dokladnie - w temacie obok, skrzydełka się posypały ;)

(ktoś jara kokosowe wiórki )

Edytowane 3 Marca 2020 przez Yodek