Porady potrzebuję 😊

[longcase1 481]

Leszek połowa z Ciebie została;-) oczywiście ta lepsza

[old time 413]

OK, przepraszam za mój nieprzemyślany wpis, który uraził koleżankę Yodek... do widzenia się z Państwem...

Ale to chyba nie Ty napisałeś o nudnych kolekcjach.

[LESKOS 3339]

No i proszę , jak się temat odchudzania ruszyło, zaraz koledzy do zegarów siedli i nastała cisza... :)

Edytowane 21 Marca 2020 przez LESKOS

[PM1122 1698]

Brawo 

Ja dziś , za chwilę do pracy.  Bo jest i nie ma jeszcze ,, Korona,,

A roczniak (  Kundo z tak ,,wysokiej półki,, że ,, Ho ho ,, )  przez noc zaiwaniał i rano miał 40 minut , na +

Więc, kulki wahadła , skręciłem w drugą stronę i po dwóch godzinach , widzę , że parę minut się spóźnia

To jestem na dobrej drodze .... widać , że czasem, kilka miesięcy odpuszczenia , daje dobre rezultaty

Nie chciał chodzić, mimo wielu prób. A teraz mała zmiana położenia widelca i proszę bardzo

Edytowane 21 Marca 2020 przez PM1122

[LESKOS 3339]

Nie do końca...

[Yodek 2540]

OK, przepraszam za mój nieprzemyślany wpis, który uraził koleżankę Yodek... do widzenia się z Państwem...

Wpis nie był wprost "anty" jednakowoż w moim odczuciu z gracją pędzącego hipopotama.

 

Inna sprawa z "nudnymi zegarami"

Kolega nie popełnił opinii ad hoc. Utwardził ją w drugim poście więc nie było co doszukiwać się drugiego dna czy specyficznego poczucia humoru

[dziadek 1771]

Gosiu, ponieważ jestem nieco starszy od Ciebie, to pozwolę sobie przytoczyć Ci kilka moim zdaniem niezwykle mądrych życiowo przypowieści które słyszałem w życiu. 

 

I tak: Pamiętaj, że częścią procesu rozwijania w sobie samoakceptacji jest uwolnienie się od opinii innych ludzi, a najcenniejszych rzeczy w życiu nie nabywa się za pieniądze.

 

Moim zdaniem jesteś bardzo sympatyczną kobietą i wszyscy Ciebie tu lubią, a np. ja bardzo lubię Twoją lekkość pisania i zadawania pytań których odpowiedzi wielu tu piszących Kolegów znacznie powiększyły moją wiedzę.

 

Zawsze pamiętaj, jeżeli ktoś o Tobie mówi żle, to milcz albo mów o nim tylko dobrze, nie chodzi przecież o to by równać do niskiego poziomu, tylko by wyznaczać wysoki. 

 

Pamiętaj również że, człowiek jest wielki , nie przez to co posiada, lecz przez to, kim jest, i nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.

 

Na tym forum w mojej ocenie 99% ludzi jest wielkich i o wielkich sercach, ponieważ zupełnie bezinteresownie dzielą się swoją wiedzą i doświadczeniem często okupionym dużą i ciężką pracą.

 

Pamiętaj również. Bogatym człowiekiem nie jest ten co dużo ma, lecz ten kto mało potrzebuje.

 

I tak przecież za 20 lub 30 lat nie będzie miało dla Ciebie znaczenia to czy miałaś 10 zegarów miesięcznych czy 10 budzików, znacznie większe znaczenie będzie miało to, jacy ludzie Cię otaczają, co przeżyłaś, kim się stałaś i jakie emocji Ci w tym czasie towarzyszyły.  

 

Pamiętaj również. Negatywne nastawienie nigdy nie da Ci pozytywnego życia, więc się uśmiechnij, bo sukces to nie to co masz, ale to, kim jesteś, a jesteś przecież wspaniałą, mądrą i pracowitą kobietą, i jednocześnie zapewne wspaniałą matką, żoną i babcią. 

 

Pamiętaj również. Przychodzimy na ten świat bez niczego, odchodzimy z tego świata nie zabierając niczego, a w między czasie kłócimy się bez sensu o wszystko. I po co?

 

 

Ja osobiście jestem z natury samotnikiem, człowiekiem wolnym i niezależnym od niczego, przez całe swoje życie robię tylko to na co mam ochotę, kasa nie stanowiła dla mnie nigdy jakiejś szczególnej wartości.

Znam swoją wartość i wiem skąd przyszedłem i dokąd zmierzam i zawsze tak było.

Publicznie i bez żadnego skrępowania mogę napisać, że jestem szczęśliwym i pozytywnie nastawionym do życia i ludzi człowiekiem, a to sprawia, że trudno jest mnie obrazić, jedynie co, to tylko można mnie rozśmieszyć.   

 

Edit. Z własnego doświadczenia mogę również napisać,  że ja nigdy nie opowiadam innym o swoich jakichkolwiek problemach, bo znając mentalność współziomków, to tak z 10% ma to w d*pie, a pozostali cieszą się z tego że je mam.   

Edytowane 21 Marca 2020 przez dziadek

[motoolo 136]

Gosiu, ponieważ jestem nieco starszy od Ciebie, to pozwolę sobie przytoczyć Ci kilka moim zdaniem niezwykle mądrych życiowo przypowieści które słyszałem w życiu. 

 

I tak: Pamiętaj, że częścią procesu rozwijania w sobie samoakceptacji jest uwolnienie się od opinii innych ludzi, a najcenniejszych rzeczy w życiu nie nabywa się za pieniądze.

 

Moim zdaniem jesteś bardzo sympatyczną kobietą i wszyscy Ciebie tu lubią, a np. ja bardzo lubię Twoją lekkość pisania i zadawania pytań których odpowiedzi wielu tu piszących Kolegów znacznie powiększyły moją wiedzę.

 

Zawsze pamiętaj, jeżeli ktoś o Tobie mówi żle, to milcz albo mów o nim tylko dobrze, nie chodzi przecież o to by równać do niskiego poziomu, tylko by wyznaczać wysoki. 

 

Pamiętaj również że, człowiek jest wielki , nie przez to co posiada, lecz przez to, kim jest, i nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.

 

Na tym forum w mojej ocenie 99% ludzi jest wielkich i o wielkich sercach, ponieważ zupełnie bezinteresownie dzielą się swoją wiedzą i doświadczeniem często okupionym dużą i ciężką pracą.

 

Pamiętaj również. Bogatym człowiekiem nie jest ten co dużo ma, lecz ten kto mało potrzebuje.

 

I tak przecież za 20 lub 30 lat nie będzie miało dla Ciebie znaczenia to czy miałaś 10 zegarów miesięcznych czy 10 budzików, znacznie większe znaczenie będzie miało to, jacy ludzie Cię otaczają, co przeżyłaś, kim się stałaś i jakie emocji Ci w tym czasie towarzyszyły.  

 

Pamiętaj również. Negatywne nastawienie nigdy nie da Ci pozytywnego życia, więc się uśmiechnij, bo sukces to nie to co masz, ale to, kim jesteś, a jesteś przecież wspaniałą, mądrą i pracowitą kobietą, i jednocześnie zapewne wspaniałą matką, żoną i babcią. 

 

Pamiętaj również. Przychodzimy na ten świat bez niczego, odchodzimy z tego świata nie zabierając niczego, a w między czasie kłócimy się bez sensu o wszystko. I po co?

 

16195303_1071812752946109_5191902462730820792_n.jpg

 

Ja osobiście jestem człowiekiem wolnym i niezależnym od niczego, przez całe swoje życie robię tylko to na co mam ochotę, kasa nie stanowiła dla mnie nigdy jakiejś szczególnej wartości.

Znam swoją wartość i wiem skąd przyszedłem i dokąd zmierzam i zawsze tak było.

Publicznie i bez żadnego skrępowania mogę napisać, że jestem szczęśliwym i pozytywnie nastawionym do życia i ludzi człowiekiem, a to sprawia, że trudno jest obrazić, jedynie co, to tylko można mnie rozśmieszyć.   

 

To co jest na zdjęciu pomnika............ wszystko w temacie życia

 

No i proszę , jak się temat odchudzania ruszyło, zaraz koledzy do zegarów siedli i nastała cisza... :)

 

Ja się w odpowiednim czasie odezwę bo mi z 20 , 25 kg nadbywa , a kręgosłup w kiepskim stanie

[mkl1 14842]

Jak to u mnie

 4 sroki  za ogon ( albo dwie wiewiórki )

wróciłem do drzwi RESH'a

Jest paskudne pęknięcie na łuku ( chyba większoosć tak ma )

 

 naciąłem więc od wewnątrz, by "wykrzywienie naprostować"

 

Scisnąem po klejeniu i zmoże chwyci.

 ale i tak braków na pęknięciu nie da się wyeliminować = zbyt  scharatane to pęknięcie i jego krawędź.

  No i dolna częć teraz do naprawy:

 wstawka nowego drewna, bo stare było raczej zjedzone i wyłamane

 

 

 muszę jeszcze pogłówkowac , jak naprawić zwięczenie, jest zjedzone przez drewnojady:

 

 No i to tyle.

 niech sobie schnie

 cześć na razie

 

 

[LESKOS 3339]

`dokładnie wycieraj na mokro nadmiar kleju... będzie później łatwiej żyć.

Co do głowicy kolumny odlew z kolumny obok,  albo "nadlew" kitem drewniany z dodatkiem odrobiny kleju akrylowego i dłutko snycerskie (skalpel) oraz  dużo cierpliwości. Potem pilniczek, może być do paznokci... 

[mkl1 14842]

Pamiętam, fotke robiłem by " było widac miejsce klejenia

 co do "Głowicy"

 to masz rację, też o tym myślałem, ale mam innego pomysła , jak mawiał Fredek..

 jak się sprawdzi to pokaże, jak nie to wrócę do Twojej rady także...

[Yodek 2540]

Drogi Dziadku.

Mądrości życiowe mają to do siebie że zazwyczaj są mało praktyczne.

I o ile do pewnego momentu milczę i pomijam przykre dla mnie uwagi to niestety albo stety uważam, że przechodzenie nad nimi do porządku dziennego nie jest dobrym pomysłem. Trzeba czasem powiedzieć stop.

 

I właśnie dlatego, że nie o kasę tu chodzi, to mam teraz nastawienie jakie mam - mam zegary za garść groszy i cieszą mnie jak dziecko a niesprawiedliwe opinie sprawiają że tracę sens pisania na forum. Pragnę to jeszcze zaakcentować - pisnia na forum.

 

A negatywne nastawienie? Nie no sorry..

Przypomnijcie sobie historię sprzed roku.

Sprzedałam swoje zegary z zupełnego zaskoczenia. Cieszyłam się jak gówniara, że mam znów środki na zakup nowych zegarów i moc pracy z nimi. Sporo z Was w ogóle nie słuchało moich tłumaczeń. Dostałam od Was bejsbolem zza węgła aż mnie zamroczyło.

I kto tam był? Dziadku, Ty też tam byłeś..

Pozbierałam się, otrzepałam kapotę i puściłam w niepamięć afront wg tych wszystkich wielkich maksym, które Dziadku przytaczasz.

Noszzzz ale minął rok...

Przepraszam ale się zmanierowałam. Wielkie hasła już mi nie przesłaniają niskich instynktów...

Jak to wtedy szło? (A ile "lajków")

[mario1971 53586]

Bo każdy człowiek ma dwa oblicza. Jedno "swoje" na pokaz - dla innych, i drugie własne - tylko dla siebie. Czasami ktoś się w afekcie pomyli, i wtedy napisze to, co z serca a nie z rozumu płynie

[dziadek 1771]

Mój przywilej życiowy jest taki, że urodziłem się mężczyzną i niestety nic na to nie poradzę.   

A zdanie o kobietach mam takie jakie mam i już tego nie zmienię.

Moje obserwacje utwierdzają mnie w przekonaniu, że zdecydowana większość kobiet z mamonę zrobi wszystko. 

Takie życie Panie. Tak po prostu macie. I tyle.

Moim zdaniem, jak któraś tego nie widzi i nie łapie, to znaczy że może mieć częściową zaćmę.       

Edytowane 21 Marca 2020 przez dziadek

[Yodek 2540]

Skoro takie zdanie i twardy pogląd na kobiety i ich instynkty to skąd się wzięły Twoje przeprosiny?

Znaczy się nieszczere były albo wymuszone?

 

Dobra, nie drążmy tematu, każde się okopało na swojej pozycji i niech tak zostanie

[old time 413]

A ja przegralem licytacje

Edytowane 21 Marca 2020 przez old time

[mkl1 14842]

Domyślam, się , ze "o włos" przegrałeś..

 Zawsze tak mam

Edytowane 21 Marca 2020 przez mkl1

[dziadek 1771]

Skoro takie zdanie i twardy pogląd na kobiety i ich instynkty to skąd się wzięły Twoje przeprosiny?

Znaczy się nieszczere były albo wymuszone?

 

Dobra, nie drążmy tematu, każde się okopało na swojej pozycji i niech tak zostanie

Żle mnie zrozumiałaś. 

Mój post nie był podyktowany żadnymi przeprosinami. 

Chciałem jedynie utwierdzić Ciebie w przekonaniu że trzeba walczyć o swoje wartości i przekonania jakiekolwiek one by nie były i nie zniechęcać się jakąkolwiek krytyką czy brakiem akceptacji niewielkiej części wirtualnej społeczności do własnych pomysłów. 

Edytowane 21 Marca 2020 przez dziadek

[old time 413]

Domyślam, się , ze "o włos" przegrałeś..

 Zawsze tak mam

Tym razem o" dwa wlosy"

Troche za nisko ustawilem swoje maximum.

[Yodek 2540]

Nie jestem doskonała. Może błądzę. Do tej pory słowo "przepraszam" rozumiałam jako przepraszam i nic innego.

Padło ono rok temu w kontekście równości kobieta (czyli ja) = mamona

[PM1122 1698]

A ja przegralem licytacje

No nie  Gdzie był w Polsce czy gdzieś? No i drogo? 

[janekp 503]

A ja przegralem licytacje

za  ile  poszedl

[old time 413]

 Dom aukcyjny w UK.

440 funtow mlotkowe +oplaty.

[dziadek 1771]

Nie jestem doskonała. Może błądzę. Do tej pory słowo "przepraszam" rozumiałam jako przepraszam i nic innego.

Padło ono rok temu w kontekście równości kobieta (czyli ja) = mamona

Wiosną ubiegłego roku napisałem w tym temacie posta (pisząc również w tekście) ogólnego, nietyczącego i oceniającego Ciebie osobiście. 

Ponieważ póżniej zamilkłaś, więc pomyślałem sobie że mogłaś go potraktować ad personam i na wszelki wypadek napisałem drugi post w którym Ciebie przeprosiłem za mój tekst który mógł u Ciebie ewentualnie wywołać pewien uraz lub niepokój. 

 

 

Edit. Gosiu, sama robisz wszystko żebym miał takie zdanie o kobietach jakie mam. 

Który facet by pamiętał ogólny przytyk tyczący wszystkich mężczyzn napisany rok temu. Moim zdaniem żaden. 

A kobieta nigdy tego nie zapomni i będzie coś takiego pamiętać dożywotnie, nawet screnny sobie zrobi i wytknie to w najmniej oczekiwanym momencie.  

 

Moja żona dokładnie pamięta to co o niej złego powiedziałem 40 lat temu. I zapewne na łożu śmierci też mi to wytknie.   

Edytowane 21 Marca 2020 przez dziadek

[mkl1 14842]

a może to?

https://www.pocztakwiatowa.pl/?gclid=Cj0KCQjw9tbzBRDVARIsAMBplx-EhP8HGBeiP4VEBYYrxweXIj03j-BWEpQhGEutqloSkWuC_B9Xk0caAgrbEALw_wcB