Porady potrzebuję 😊

[PM1122 1698]

Niestety zrobiła się nieoczekiwna przrwa w remoncie skrzyni RESH'a

 Drzwiczki są pofornirowane, podbejcowane itp, ale jeszcze reszta mi została...

 zrobiłe sobie przerwę na naprawę zegarka z 1894 roku.

Hamerykańca

 tu są opisane moje zmagania

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/183094-elgin-z-1884-roku/page-2?do=findComment&comment=2746249

Uważam , że tamto za małe i oczy bolą .... Resch, to coś konkretnego , pięknego i oczu nie trzeba wytrzeszczać , bo odrazu go widać   

[tarant 4606]

GDZIE JEST YODEK???

[LESKOS 3339]

Pewnie w Yodkowie , yodkuje Yodki przed Świętami

Edytowane 6 Kwietnia 2020 przez LESKOS

[mkl1 14842]

Uważam , że tamto za małe i oczy bolą .... Resch, to coś konkretnego , pięknego i oczu nie trzeba wytrzeszczać , bo odrazu go widać 

Ja uważam, że każdą historyczna rzecz należy uratować.

Czy to zegar, czy kieszonka, czy budzik, czy inny ( oprócz naręcznych - bo to jes za małe na moje palce..)

Mechanika jest podobna, a mechanika to potęga

Teraz mówią, że informatyka, ale bez mechaniki i tak się nie obędzie.

 nawet głupie łuczysko do rozpalania ognia... kmórki komutery tego nie zrobią no chyba, że zrobimy zwarcie.....

Dlatego przez te kilka miesięcy pobytu na forum nauczyłem się DUUUUUŻO

   Dzięki Wszystkim..

 Fajnie bo mogę cos zrobić więcej, niż ratowanie staryc "ziejących ogniem rur.

Edytowane 6 Kwietnia 2020 przez mkl1

[fibo 441]

Do mkl1  

Nie "z bębna", tylko sprężynę bębna. Niezła cholera, dwustronna. Z jednej do MPZ, a z drugiej blokuje bęben. No i po rozebraniu się okazało, że już jakiś Mistrz wykluskował tę końcówkę od MPZ, a druga poszła się paść, więc pewnie wisiał na tym jednym końcu. Muszę wypiłować od nowa, ale nie mam dobrego materiału, piłka taka se, nigdy tego nie robiłem etc. Po wszystkim by warto delikatnie rzecz utwardzić. Hmmmm. Jedyny mosiądz jaki mam jest dosyć miękki, z domostwa nie wychodzę, noszsz biurko zawalone rozebranym zegarem, a ja gowinizuję na całego. Jutro się zawezmnę, jeśli doradzisz- będę wdzięczny.  

 

Tak jest, a na drugim jak ma IMO być. Zdjęcia "jak ma być" kiedyś zamieszczone na naszym Forum, chyba od identycznego producenta (podziękowania dla autora).

Edytowane 6 Kwietnia 2020 przez fibo

[kiniol 2520]

No blacha, piłka włosowa i jechane... Ostatnio ze stali wyciąłem taką oto wskazóweczkę kalendarza... rączką...

 

Ja uważam, że każdą historyczna rzecz należy uratować.

Czy to zegar, czy kieszonka, czy budzik, czy inny ( oprócz naręcznych - bo to jes za małe na moje palce..)

Mechanika jest podobna, a mechanika to potęga

Teraz mówią, że informatyka, ale bez mechaniki i tak się nie obędzie.

 nawet głupie łuczysko do rozpalania ognia... kmórki komutery tego nie zrobią no chyba, że zrobimy zwarcie.....

Dlatego przez te kilka miesięcy pobytu na forum nauczyłem się DUUUUUŻO

   Dzięki Wszystkim..

 Fajnie bo mogę cos zrobić więcej, niż ratowanie staryc "ziejących ogniem rur.

A co? Zajmujesz się "świeczkami" na oczyszczalniach 

Edytowane 6 Kwietnia 2020 przez kiniol

[tarant 4606]

Szczałka nie centruje na dacie

[fibo 441]

No blacha, piłka włosowa i jechane... Ostatnio ze stali wyciąłem taką oto wskazóweczkę kalendarza... rączką...

 

 

No bo Ty masz Krzysiu większe łapska rączki  .

Serio, to mam głównie obawy o ten mosiądz, że się nawycinam, piłek napsuję, a potem się wszystko rozegnie. A może by Dremelkiem??

 

Edit: tak, TAK, szczałka nie trafia w indeksy, wypiłowałeś kszywo  .

Edytowane 6 Kwietnia 2020 przez fibo

[LESKOS 3339]

A starej płyty z zegara nie masz ...? Najlepszy materiał   pod takie sprężynujące elementy ... piłka włosowa (może być elektryczna ) pilnik i po godzinie gotowe ...   

[fibo 441]

Mam trochę starych, złomowych płyt. W UK  . A elektrycznej laubzegi nie kupiłem jeszcze. Pozostaje ręczna i "no risk, no fun". 

[Yodek 2540]

GDZIE JEST YODEK???

Yestem, yestem...

[motoolo 136]

Jesteś , jesteś

i spać nie możesz ...... 3:30

 

Myślałem że to ja ranny ptaszek jestem

Chyba że ty to nocny Marek 

[Yodek 2540]

Z kurami śpię, z kurami wstaję

[motoolo 136]

To podobnie jak ja

Czy to zima czy lato , środek tygodnia czy wekend to ja po 5 już się budzę

[mkl1 14842]

 

 

Hmmmm. Jedyny mosiądz jaki mam jest dosyć miękki

Mosiądz utwardza się na zimno.

 po wycięciu jakiejś próbki z "nadmiarem" spróbuj go skuć" i zobacz czy się utwardzi.

 Co do wycinania.

 Ja używam piłki włosowej do metalu "001, 003" w mosiądzu "idzie jak w maśle"

Rozmiar "000" to racej zbyt cińka- bo to jak pamiętam 0,02mm)

 

 ....ale nie ważne , jak weżmiesz 005 też będzie dobrze.

[LESKOS 3339]

Nie każdy skład da się utwardzić. Poza tym na tak drobnym elemencie może być problem ....

[mkl1 14842]

Nie każdy skład da się utwardzić. Poza tym na tak drobnym elemencie może być problem ....

Oczywiście.. ,że nie każdy, dlatego warto sprawdzic..

Do pocieniena to był skuwał a tylko z szerokości bym oszlifował ( bo popłynie p rzecież na boki, a nie tylko na długość..

 

Tylko kuc na kowadełku okrągłym , nie na płaskim...

[LESKOS 3339]

Po co ... stara płyta .... jak będzie mosiądz z dodatkiem ołowiu i to i „wklęsłe” kowadełko nie pomoże

[kiniol 2520]

Szczałka nie centruje na dacie

A widzisz, bystre oko... to jest taki francuski wynalazek, tzw. fałszywy kalendarz. Pod tarczą nie ma nic kalendarzowego. Musisz sobie tę wskazóweczkę paluszkiem przesunąć, to tak jakby wyrywać kartkę z kalendarza... Takie patenty też były... 

Nie ma sensu walić młotkiem po wyciętym detalu, czy po blaszce... Poza tym masz na allegro formatki z walcowanej, a przez to twardej, blachy mosiężnej...

Proszszsz...

https://allegro.pl/oferta/mosiadz-blacha-mosiezna-10x20cm-grubosc-2mm-9075969358

 

Nie, nie, nie dziękuj, nie trzeba...

Edytowane 7 Kwietnia 2020 przez kiniol

[mkl1 14842]

Masz patent na odkręcenie śtalowej śróbki M1 stalowej, wkręconej krzywo do weku i zardzewiałej?

 tak by nie rozwalić gwintu w werku?

 Ktoś chciał przykręcic sprężynkę blokującą wieniec koła napędowego i mu się nie udało.

 po latach korozja zablokowała całkowicei możliwość ruszenia ( widać, że jest wkręcona do oporu, a i tak nie "dociągnięta" ( była zbyt długa, lub nie ten gwint.. albo jeszcze cos..)

 

NIEAKTUALNE

 łeb odpadł

 trza wiercić i gwintować

Edytowane 7 Kwietnia 2020 przez mkl1

[LESKOS 3339]

... ja wiedziałem że tak będzie .... ja wiedziałem że tak będzie .... ja wiedziałem że tak będzie  .... aha, aha, aha ... 

[mkl1 14842]

[Kieszonkowe 613]

......

 

Myślałem że to ja ranny ptaszek jestem

..........

 

A propos rannego ptaszka to kiedyś koledze kupiliśmy taką koszulkę

 

[mkl1 14842]

Za wczśnie by umieszczać a "Bekersie"

 bo nic nie wiem o tym zegarze.

 Dostałem fotkę całego i tyłu werku

 podobno GB z 1875 roku.

 Tak twierdzi właściciel, który też go odnawiał..

 Jak widać łańcuchowy...

Edytowane 7 Kwietnia 2020 przez mkl1

[tarant 4606]

Z 1875 z medalem po prawej stronie, taka tarcza, wagi, wskazówki, prętowy gong? Hmm... +25.