Christopher Ward Trident Pro 600 vs Oris Aquis

[bartwerk36 38]

Lubię małe zegarki. Obecnie posiadam ceramicznego Christophera Warda Trident Pro 600 38mm ze starszym ładniejszym logo. Zegarek jest świetny, zbudowany jak czołg, a przy tym jak na divera elegancki.

Jednak po głowie coraz częściej chodzi mi zamiana na nowego Orisa Aquisa 39.5mm. Mogę go dostać za niecałe 5k pln.

Co przemawia za Orisem-marka, przeszklony dekiel, który mi się podoba, lekko wypukłe szkiełko, tarcza ze szlifem słonecznym.

Mechanizm w obydwu zegarkach ten sam. Wykończenie pewnie będzie bardzo bardzo zbliżone. Na ogromny plus w Tridencie zasługuje szybka mikro regulacja zapięcia bransolety, coś jak w Rolex'ach.

Tridenta mam rok. Ostatnio zastanawiam się co zrobić.

Może coś doradzicie.

 

Dodaję fotki poglądowe:

 

Obecny Trident na mojej ręce.

 

 

Aquis, fotka z internetu

 

[Jacek K. 1266]

Pomocne byłby zdjęcia konkretnych zegarków

[bartwerk36 38]

Pomocne byłby zdjęcia konkretnych zegarków

 

Dodałem zdjęcia. Jeśli zdecydowałbym się na Aquisa to raczej na kolor czarny, który występuje w dwóch wersjach-matowej i błyszczącej, ale to następna rzecz do zastanowienia. Trident jest bardzej uniwersalny z wyglądu, Aquis rasowy diver, np. przez masywniejsze wskazówki. Technicznie wodoszczelnością wygrywa Trident, ale ja nie nurkuje

[xMuss 22]

Oris jest bardziej rozpoznawalny, bardziej prestiżowy- taka półka wyżej, ale w ogólnym rozrachunku, pod względem wykonania i funkcjonalności to ten sam poziom. Ja bym zostawił Tridenta, zważywszy że ma bardziej uniwersalny i casualowy wygląd niż Oris. Pieniądze zachowaj na coś naprawdę nowego, a nie na drugiego "prawie takiego samego" nurka.

[Gość vitriol]

Jak już zaczął Ci chodzić po głowie nowy zegarek to nie czekaj.

Lubię Tridenta, ale z tych dwóch i tak wybór na Aquisa, może z niebieską tarczą dla odmiany.

 

[Zeno 319]

Co przemawia za Orisem-marka, przeszklony dekiel, który mi się podoba, lekko wypukłe szkiełko, tarcza ze szlifem słonecznym.

Mechanizm w obydwu zegarkach ten sam. Wykończenie pewnie będzie bardzo bardzo zbliżone. Na ogromny plus w Tridencie zasługuje szybka mikro regulacja zapięcia bransolety, coś jak w Rolex'ach.

 

Co przemawia za Orisem?

- marka (istotna tylko dla laików, kto ma wiedzieć ten wie, że Christopher Ward to zacna firma, a mechanizmy te same),

- przeszklony dekiel, który mi się podoba (podoba Ci się, za każdym razem, gdy go oglądasz: dwa razy dziennie),

- lekko wypukłe szkiełko (już szafir w diverze nie jest koszerny, a wypukły szafir w diverze to po prostu grzech),

- tarcza ze szlifem słonecznym (który zauważalny jest z minimalnej odległości, bo z dystansów powyżej 20 cm to tarcza Chr.Warda jest dużo bardziej interesująca),

 

Co przemawia za Chr. Wardem?

- cena,

- szybka mikro regulacja zapięcia bransolety,

- marka (kto ma wiedzieć ten wie, że Christopher Ward to zacna firma, a mechanizmy te same),

- tarcza interesującym deseniem.

 

Twój wybór, ale racjonalnie patrząc na problem...

[masterczulki 2]

Ja na twoim miejscu zostawiłbym Tridenta (pomijam to, że bardziej mi się podoba od Orisa).

Po prostu te zegarki są bardzo podobne i upgrade będzie minimalny (o ile wogóle).

Wolałbym albo zaczekać i kupić coś zauważalnie lepszego lub po prostu kupić teraz jakiś inny zegarek.

[Gość fidelio]

Ja bym zostawił Tridenta...

[alex37 30]

Ja bym brał orisa BO ta marka urzekła mnie już dawno swoją jakością wykonania za niewielkie pieniądze a christofer kojarzy mi się z jakąś marka klepaną pod galeriowe stoiska z przydrogawą biżuterią, gdzie w blasku lamp elegancko ubrana pani wpycha Ci złote wyroby z cyrkonią w cenie 300zł/g 14ct.

[Gość fidelio]

Interesująca i odważna opinia, choć IMO nie mająca zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością ;-)

[Jacek K. 1266]

 christofer kojarzy mi się z jakąś marka klepaną pod galeriowe stoiska z przydrogawą biżuterią, gdzie w blasku lamp elegancko ubrana pani wpycha Ci złote wyroby z cyrkonią w cenie 300zł/g 14ct.

 

To może warto trochę poczytać ...

[bartwerk36 38]

Ja bym brał orisa BO ta marka urzekła mnie już dawno swoją jakością wykonania za niewielkie pieniądze a christofer kojarzy mi się z jakąś marka klepaną pod galeriowe stoiska z przydrogawą biżuterią, gdzie w blasku lamp elegancko ubrana pani wpycha Ci złote wyroby z cyrkonią w cenie 300zł/g 14ct.

 

Dzięki za opinię, ale dobrze wiesz, że biorę ją z przymrużeniem oka bo sam mi chciałeś sprzedać swojego Orisa

[alex37 30]

Dzięki za opinię, ale dobrze wiesz, że biorę ją z przymrużeniem oka bo sam mi chciałeś sprzedać swojego Orisa

 

 To kupuj warda, ja bym go nie założył nawet do łopaty, nie podoba mi sie jego wykonanie

 

Mogę też sprzedać balla i omegę (z działu "sprzedam") ...  czy w tej chwili notowania obu tych marek również spadły?

[Piter80 98]

Osobiście gdybym miał tridenta,to nie sprzedawał bym go żeby kupić prawie taki sam zegarek,tylko z innym napisem.Zostawił bym tridenta i dokupił ewentualnie zegarek w innym stylu np Żelazny Orisa.

[Wmbw 0]

W ostatnim czasie tez zastanawiałem się nad tymi dwoma zegarkami.

 

Z wyglądu bardziej podoba mi się trident, choć oris też ładny i Marka bardziej popularna.

 

Szkoda, że nie ma jak ich przymierzyć w Polsce. Może jest ktoś z Krakowa kto zechciałby zademonstrować na żywo swojego Tridenta? będę bardzo wdzięczny, bo na razie nie mogę się zdecydować na żaden zegarek...

[pawelb29 801]

Zostaw Tridenta.

 

Dzięki za opinię, ale dobrze wiesz, że biorę ją z przymrużeniem oka bo sam mi chciałeś sprzedać swojego Orisa

[bartwerk36 38]

Dzięki uprzejmości jednego forumowicza miałem okazję zobaczīc na żywo nowego Aquisa a dokładniej limitację Clipperton.

Krótkie spostrzeżenia. 43mm jest dla mnie za duże. Zegarek jest świetnie zbudowany za wyjątkiem trzech rzeczy-zapinanie bransolety wygląda średnio, praca bezela jest lepsze w Tridencie, szkło ochraniające mechanizm jest mineralne. Poza tymi mankamentami same plusy. Kolor tarczy oraz lekko wypukły szafir daje niesamowity efekt. Podoba mi się również zwężanie bransolety i samo jej wykończenie. Szkoda, że Clipperton nie występuje w wersji 39.5mm.

Podsumowując wykonanie trochę lepsze niż w Tridencie i mam jeszcze większy mętlik w głowie. Mogę dostać nowego Orisa Aquisa 39.5mm za niecałe 5tyś pln i to jest realna cena za ten zegarek. Z drugiej strony widziałem na bazarku używane ceramiczne Omegi Seamaster w cenie lekko powyżej 8tyś pln i chyba odkładanie na ten cel będzie lepszym wyborem długoterminowym.

 

 To kupuj warda, ja bym go nie założył nawet do łopaty, nie podoba mi sie jego wykonanie

 

Mogę też sprzedać balla i omegę (z działu "sprzedam") ...  czy w tej chwili notowania obu tych marek również spadły?

 

Trochę obiektywizmu. Gdybyś chociaż przeczytał pierwszy post to wiedziałabyś, że nie zamierzam kupować Warda bo już go mam a jedynie zastanawiam się na sprzedażą.... 

Co do wykonania Tridenta to bardzo zbliżone do Aquisa. W obydwu przypadkach mamy do czynienia ze stalom, ceramiką i szafirowym szkłem.

W linku poniżej z forum Rolexa, gość jest posiadaczem Tridetna, Submarinera i Moonwatcha. Zobacz sobie co pisze o wykonaniu tego pierwszego w porównanu do dwóch pozostałych luksusowych ikon zegarmistrzostwa.

 

Swoją drogą trochę przypominasz mi naganiacza z bazaru w Turcji, który krzyczał do mnie rok temu: "taniej niż w biedronce", gdy dowiedział się, że jestem z Polski.

 

https://www.rolexforums.com/showthread.php?t=587245

 

[Wmbw 0]

https://www.raymond-weil.com/en/product/freelancer-2760-st1-20001/

 

Co myślicie o raymond Weil freelancer diver w odniesieniu do wymienionego wcześniej Orisa i tridenta?

 

Patrząc na zdjęcia robią bardzo ładne i dopracowane zegarki. Ktoś może powiedzieć cos więcej o tej marce i zegarku? Niestety ciężko znaleźć strony do zakupu, a co dopiero żeby przymierzyć.

[Karol1329 31]

Źle im się okienko na datę wycięło.

Moim zdaniem jest najsłabszy z trzech. W środku jest SW200? Nie umiałem znaleźć tej informacji.

[Zeno 319]

 

Ty się nie zastanawiaj, tylko zbieraj na Moonwatcha!

 

Ale nie tego ze zdjęcia: ten zdaje się ma coś nie tak z chronografem. Czyż nie?