Konserwacja skórzanego paska

[nuradin 0]

Niedługo kupuję kolejny zegarek, ale będzie to pierwszy model na skórzanym pasku - do tej pory zawsze miałem zegarki na bransolecie z uwagi na pocenie się przegubu ręki i związaną z tym większą praktyczność bransolety.

Mam w związku z tym pytanie - jak zabezpieczyć skórzany pasek przed szkodliwymi wpływem potu? Czym go zabezpieczać? Jakaś wazelina czy coś w tym stylu?

[Balansujący Na Osi 947]

Wazelina czy cos w tym stylu tylko pogorszy sytuacje. Na zewnatrz natomiast normalne mleczko do skory jak np. do rekawiczek.

Szukaj paska podszytego materiałem.

[Gość PrezesPolski]

Niedługo kupuję kolejny zegarek, ale będzie to pierwszy model na skórzanym pasku - do tej pory zawsze miałem zegarki na bransolecie z uwagi na pocenie się przegubu ręki i związaną z tym większą praktyczność bransolety.

Mam w związku z tym pytanie - jak zabezpieczyć skórzany pasek przed szkodliwymi wpływem potu? Czym go zabezpieczać? Jakaś wazelina czy coś w tym stylu?

Przed pierwszym użyciem, a potem co kilka miesięcy, wcieram w pasek smarowidło do zabezpieczania siodełek rowerowych Brooksa, względnie pastę do konserwacji końskich siodeł, dostępną chociażby w Decathlonie. Uczulenia nie dostałem, a paski nie capią

[albiNOS 01 1081]

U mnie jednak wazelina biała daje radę. Ale to jednak sprawa dyskusyjna, bo o ile dobrze kombinuję, to wazelina jest na bazie ropy naftowej. Ale co tam. Jedyne co w moim przypadku daje pewność zabezpieczenia przed wilgocią. Ma też jakieś takie działanie antybakteryjne, czuć to zresztą. Ważne, by wcześniej umyć pasek, najlepiej szarym mydłem (ale to prawdziwe szare ciężko już dostać) i wysuszyć.

[83czarny 227]

Jakich pasków używacie, a może i w jaki sposób, że Wam 'capią"?

Przy kilku swoich zegarkach mam wyłącznie paski, bransolet nie uznaję. Noszone regularnie, w największe upały również. Żaden nie śmierdzi...

[Gość PrezesPolski]

Jakich pasków używacie, a może i w jaki sposób, że Wam 'capią"?

Przy kilku swoich zegarkach mam wyłącznie paski, bransolet nie uznaję. Noszone regularnie, w największe upały również. Żaden nie śmierdzi...

Z tego wynika, że się nie pocisz się, co rodzi podejrzenie, iż jesteś cyborgiem

[83czarny 227]

To nie to, owszem, nie mam pracy fizycznej ale nie pocę się mniej niż przeciętny facet.

Szedłbym bardziej w kierunku samych pasków, jakości skóry, tudzież użytkowania paska, rotacji.

Jak ze skórzanymi butami, po całym dniu na nogach warto dać im odpocząć.

[Gość PrezesPolski]

To nie to, owszem, nie mam pracy fizycznej ale nie pocę się mniej niż przeciętny facet.

Szedłbym bardziej w kierunku samych pasków, jakości skóry, tudzież użytkowania paska, rotacji.

Jak ze skórzanymi butami, po całym dniu na nogach warto dać im odpocząć.

Możesz mieć rację z tą rotacją. Capiły oryginalne paski od Longinesa i Fortisa, które na początku zegarkowej przygody po prostu zachodziłem. Teraz gdy paski zmieniam co kilka, kilkanaście dni, a nadto raz na jakiś czas je natłuszczam, problem zniknął.

[renqien 2789]

Wszystko zależy od tego, czy pasek jest ze skóry lakierowanej, licowej, czy może nubukowej. Ważne, żeby dobrać środek właściwy do danego wykończenia skóry i nie stosować preparatu do skór lakierowanych do paska ze skóry licowej. Paski różnią się też spodem. W żadnym wypadku nie stosuje się kremów do rąk czy balsamów do twarzy.

 

Ważne, żeby przed konserwacją porządnie wyczyścić skórę. Można stosować wilgotną szmatkę z odrobiną delikatnego mydła, roztwór octu, żeby zmyć sól z potu i usunąć przebarwienia.

 

Do skór lakierowanych w zasadzie nie trzeba stosować niczego specjalnego, jakiś utrwalacz koloru i ewentualnie preparat konserwujący, teraz robione są preparaty na bazie silikonu dające delikatny film ochronny, zmiękczające powłokę i uwydatniające kolor. Odradzam kremy i wazeliny, bo zostawiają cienką warstwę czegoś, co potem łapie brud i pasek szybciej wygląda na zaniedbany.

 

Do skór licowych preparaty na bazie wosku naturalnego, oleju lnianego i powinno wystarczyć. Wosk działa bakteriobójczo i grzybobójczo, więc nie będą pojawiały się plamy i pleśń.

 

Do skór ścieranych, welurowych i zamszowych stosuje się preparaty impregnujące, często w sprayu. Skóra nie łapie wody i brudu, jest miękka odzyskuje kolor. Oczywiście najpierw gruntowne czyszczenie. Ja robię to gumką chlebową, bo jest delikatna, ale może też być miękka gumka "myszka" lub skórka chleba. 

 

Jeszcze jedna uwaga. Często do pasków do zegarków stosuje się patenty postarzające, nadające wygląd vintage. Warto wiedzieć, czy jest to olejowanie, woskowanie czy inna metoda, żeby czyszcząc nie rozpuścić tego, czym skóra była nasączona. Dlatego warto uważać z czyszczeniem alkoholem, gliceryną itp. Ja kiedyś zmyłem lakier z paska, bo chciałem usunąć plamę spirytusem. Usunąłem skutecznie, z całą powłoką lakierniczą

[albiNOS 01 1081]

Wilgotny pasek musi byc zdjęty, bo sie zepsuje, ze tak to okresie. Niech wyschnie tak jak mokre buty i będzie ok. Plus konserwacja po wyschnięciu.