Zapytanie o autentyczność

[pnh 0]

Mój pierwszy posta na forum więc witam wszystkich.

 

Mam do Was zapytanie o zegarek na poniższych zdjęciach.

Czy to coś oryginalnego czy podróbka?

 

 

 

Pozdrawiam

pnh

[Mariusz Kowalczyk 21]

To coś to podróbka - samoróbka.

Edytowane 21 Stycznia 2019 przez Mariusz Kowalczyk

[pnh 0]

Dziękuje bardzo za szybką odpowiedź.

 

Pozdrawiam

pnh

[Mariusz Kowalczyk 21]

Z czystej ciekawości - to jakiś zakup był, czy znaleziony?

[Sierżant Julian 1706]

Istniał w ogóle Patek z taką tarczą?

[pnh 0]

Znajda

 

 

edit

----------

...podróbka - samoróbka...

Co to znaczy?

Składak jakiś?

Edytowane 21 Stycznia 2019 przez pnh

[Mariusz Kowalczyk 21]

Dopisałem samoróbka bo nie kojarzę nawet modelu, który mógłby nawet inspiracją dla podrabiającego.

[pnh 0]

Pewnie coś w rodzaju "Licentia poetica"

 

Tak czy inaczej dzięki.

 

Pozdrawiam

pnh

[Master Yoda 583]

Falsyfikat oczywiście, tak jak większość znalezionych...

[Sierżant Julian 1706]

To chyba zjawisko, na które parokrotnie już zwracano uwagę: niektóre wytwórnie chłamu wypuszczają się śmiało poza katalogi firm, od których rżną, tworząc frankensteiny, które nie zdążyły się nawet przyśnić projektantom oryginalnych modeli. W tym konkretnym przypadku zastanawia mnie funkcjonalność tak zaprojektowanej tarczy. Albo ja się nie wyznaję na haute horlogerie chinoise, albo coś tam jest strasznie pokręcone.

To na dole to chyba miałby być wskaźnik rezerwy chodu, tak? Ale co ją wskazuje?

[Master Yoda 583]

Jednym ze statutowych dzialań KMZiZ jest krzewienie wiedzy zegarkowej, ktorej jak widać po tym temacie 'brakuje w narodzie'

Autor tematu z pełną świadomością zapytał o autentyczność tego zegarka, Patek=$$$$, nie zastanawiajac się pewnie długo nad kwestią że coś, co wygląda jak by to kot przetrawił nie moze być oryginalnym produktem luksusowej marki....

[Marcin Pawlak 4909]

Oglądając zapytania nie tylko na tym forum ale i na kilku grupach na FB dochodzę do wniosku, że ludziom brakuje wyobraźni, albo wyobraźnia ich za bardzo ponosi. 

 

Nie ma innego logicznego uzasadnienia na fakt, że pewne osoby łudzą się, iż zegarek potencjalnie warty wiele tysięcy cebulionów leżakuje sobie na strychu u dziadka/wujka i nie wiadomo kogo jeszcze. Jeżeli rzeczona osoba nie jest ekscentrycznym miliarderem to szansa na to, że taki zegarek będzie oryginalny jest bliska zeru. 

Czasami w taki sposób można znaleźć starego atlantica, Doxę, Delbanę, Błonie itp. W bardzo rzadkich przypadkach jakieś zdobycze wojenne. Na pewno nie będzie to Patek, Rolex, AP czy Tag Heuer. 

[tarant 4606]

Oglądając zapytania nie tylko na tym forum ale i na kilku grupach na FB dochodzę do wniosku, że ludziom brakuje wyobraźni, albo wyobraźnia ich za bardzo ponosi. 

 

Nie ma innego logicznego uzasadnienia na fakt, że pewne osoby łudzą się, iż zegarek potencjalnie warty wiele tysięcy cebulionów leżakuje sobie na strychu u dziadka/wujka i nie wiadomo kogo jeszcze. Jeżeli rzeczona osoba nie jest ekscentrycznym miliarderem to szansa na to, że taki zegarek będzie oryginalny jest bliska zeru. 

Czasami w taki sposób można znaleźć starego atlantica, Doxę, Delbanę, Błonie itp. W bardzo rzadkich przypadkach jakieś zdobycze wojenne. Na pewno nie będzie to Patek, Rolex, AP czy Tag Heuer. 

 

Gdybyś śledził forum od dłuższego czasu, to jednak byś zauważył, że bardzo, bardzo rzadko takie historie jednak się zdarzają.

[eye_lip 18906]

Dokładnie, jak najbardziej zdarzają się wyjątkowe (zabytkowe) zegarki warte kilka/dziesiąt tysięcy.

[Master Yoda 583]

Kiedyś jak pamietam był Patek w stali za około milion znaleziony w szufladzie....a moze coś mylę?

[Marcin Pawlak 4909]

Gdybyś śledził forum od dłuższego czasu, to jednak byś zauważył, że bardzo, bardzo rzadko takie historie jednak się zdarzają.

Umknęło mi 

 

Dokładnie, jak najbardziej zdarzają się wyjątkowe (zabytkowe) zegarki warte kilka/dziesiąt tysięcy.

To miałem na myśli pisząc o zdobyczach wojennych. Niejasno się wyraziłem, mea culpa. Jednakże dalej mówimy tu o dość rzadko występującym zjawisku. 

[Wacor 582]

...

 

To miałem na myśli pisząc o zdobyczach wojennych. Niejasno się wyraziłem, mea culpa. Jednakże dalej mówimy tu o dość rzadko występującym zjawisku. 

 

Jest nawet wątek z kilkoma historiami:

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/65345-iskierki-nadziei-czyli-o-tych-kt%C3%B3rym-si%C4%99-poszcz%C4%99%C5%9Bci%C5%82o/

[Gość Classified]

Mieliśmy parę takich historii.

Cuda się zdarzają.

Niemniej jednak, jak przystało na cuda, są one bardzo bardzo rzadkie.

[StaryWilk 564]

Mnie zastanawia to dlaczego ludzie myślą, że taką tandetę mogła wyprodukować jedna z najlepszych firm na świecie. Często ludzie piszą, że poświecili trochę czasu, pooglądali inne modele, ceny itd. i trudno znaleźć coś podobnego do tego co mają w ręku. Czy na prawdę ktoś wierzy w to, że tak może wyglądać zegarek sprzedawany w cenie min. dobrej klasy auta?

Przecież to nie trzeba mieć wiedzy w wielu przypadkach, żeby ogarnąć się, że tak kiepski wyrób to nie towar luksusowy...

Chyba, że jestem w błędzie i rzeczywiście są ludzie gotowi uwierzyć, że np. takie coś to prawdziwy mercedes, przecież jest znaczek...:

 

w sumie nieźle zrobiony ten przód, może ktoś by się nabrał? A taki:

 

Edytowane 26 Stycznia 2019 przez StaryWilk

[Artur11975 6]

Tag heuer Aquaracer, sprzedawca w Bułgarii chce dla zapewnienia isc ze mna na policje, zeby potwierdzic autentycznosc. Ktos z kolegow pomoze ocenic? Sprzedawca w sklepie z zegarkami chce za nowego rownowartosc 2800zl... ktos z fachowcow pokoze??

Edytowane 26 Czerwca 2019 przez Artur11975

[eye_lip 18906]

Wystarczy zdrowy rozsądek. Wierzysz że ktoś sprzedaje nowy zegarek za 1/3 ceny i jeszcze na tym zarabia.

[Krzysiek82 61]

Jasne, bo jest wydział z wyspecjalizowanymi funkcjonariuszami, którzy odróżnią podróbkę od oryginału. Odbijesz się w okienku u dyżurnego:) Ale też chyba ma stanowisko specjalisty

Edytowane 27 Czerwca 2019 przez Krzysiek82

[Sierżant Julian 1706]

Widziałem w Turcji sklepy z zegarkami, też były zupełnie jak oryginalne, pudełka, piękne gwarancje i w ogóle. Ceny były rzędu połowy tej. Ale tam jednak nie twierdzili, ze są to oryginały, tylko że podróby "z wysokiej półki". Ale były też tam takie z komplikacjami namalowanymi bezpośrednio na tarczy, te były tańsze. Może Bułgar takie też ma dla specjalnych klientów?

[tropik79 804]

Nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem, ale ciekawosta: po wpisaniu w wyszukiwarkę Tag'a, numeru seryjnego zegarka ze zdjęcia wychodzi, że miał aktywowaną gwarancję 28.12.2017 roku.

By jednak nie było zbyt różowo:
- nie zgadza się numer karty gwarancyjnej, inny jest na stronie inny na zdjęciu.
- na stronie wpisany jest pod tym numerem seryjnym model ref.: CAY1110.BA0927 kiedy na zdjęciu mamy model: CAY1110.FT6041
W skrócie: ODPUŚĆ!

 

Edytowane 27 Czerwca 2019 przez tropik79

[Gość Classified]

 

chce dla zapewnienia isc ze mna na policje, zeby potwierdzic autentycznosc.

Na policję zegarkową chyba   Czyli na nasze Forum