Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Master Yoda

Nowe Japońskie Nabytki, Merytorycznie

Rekomendowane odpowiedzi

Merytorycznie to się kolega wypowiedział kopiując praktycznie 1:1 recenzję stąd https://www.fratellowatches.com/seiko-sla019j1-marinemaster/  :D i podpisał się swoim nickiem.

 

Choroba, faktycznie... :wacko:


Zegarki to emocje i nawet najbogatsza historia oraz najlepsze parametry na papierze nie wygrają z głosem serca - Passero

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.

Edytowane przez PiotrX

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem Piotrze i owszem, nie jest to tłumaczenie tekstu 1:1, ale układ treści, zawarte informacje, nawet całe wyrażenia - niestety podchodzi to pod plagiat.


Zegarki to emocje i nawet najbogatsza historia oraz najlepsze parametry na papierze nie wygrają z głosem serca - Passero

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.

Edytowane przez PiotrX

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lemę ?  :lol:

 

musiałem zacytować jakbyś spróbował coś zmienić  :P chyba ulepa, bo czcionka różna - masz zgodę autorów czy plagiat ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sól forum, nic nie robić, a jak ktoś inny zrobi, poświęcić czas i energię by mu dokopać...

I "męskie " to i "szlachetne".


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

O SARBie słów kilka...

 

Nie chciałem o nim pisać, bo w zasadzie wiadomo o nim wszystko, a skoro tak, to pewnie nic oryginalnego nie będę w stanie napisać. Ale co mi tam  :) Dwa razy podchodziłem do SARBa 033/035 i przyznam się bez bicia, że choć zawsze ten zegarek mnie intrygował (był bardzo często polecany), to początkowo zakupiona przeze mnie już jakiś czas temu 033 nie wywołała efektu "wow". Ot, poprawny zegarek, nie wyróżniający się niczym szczególnym na tle innych. Tak najpierw o nim pomyślałem i stąd bez większego żalu rozstałem się z nim dość szybko. Dziś dochodzę do wniosku, że to zegarek, który zyskuje przy bliższym poznaniu i któremu warto dać szansę, choć jestem w stanie zrozumieć także tych, którzy jak ja kiedyś, widzą w nim po prostu zegarek, jakich na rynku wielu. Mogę się też przyznać bez bicia, że stałem się wyznawcą SARBa 033/035 i ciężko jest mi się zdobyć na obiektywną jego recenzję, choć nawet dla mnie nie jest to zegarek idealny. Tylko, czy takie w ogóle istnieją?  ;)

 

Raczej więc napiszę o tym, co mnie w tym zegarku spodobało, nie pomijając przy okazji tego, co bym w tym zegarku zmienił. Technicznie to koperta o średnicy 38 mm, o grubości ok. 13 mm oraz o wysokości (L2L) ok. 45 mm. Uważam, że grubość jest dość spora, jak na taką średnicę, ale przez kształt koperty, ten aspekt technicznej strony zegarka jest jak dla mnie pomijalny. Nie da się ukryć, że zegarek leży na nadgarstku po prostu fenomenalnie, w czym zasługa nie tylko dość kompaktowych wymiarów (głównie chodzi tu o L2L), ale także profilu koperty oraz płynnie wychodzących z niej uszu, które schodzą ku dołowi. Tym, co mnie urzekło w tym SARBie jest oczywiście kształt koperty. W tym przypadku nie mamy do czynienia z kopertą ciosaną jak tasakiem, ale z licznymi polerowanymi obłościami, które w mojej ocenie sprawiają wrażenie obcowania z zegarkiem ze zdecydowanie wyższej półki cenowej. Do tego te niesamowite płaszczyzny pokrywające uszy tego zegarka, które są satynowane. Takie zestawienie tworzy w mojej ocenie bardzo ciekawy efekt i sprawia, że patrzy się na kopertę tego zegarka z ogromną przyjemnością (przynajmniej ja tak mam). Luneta polerowana na wysoki połysk, do tego szafirowe (płaskie) szkło bez antyrefleksu oraz logowana koronka (wygrawerowana litera "S"). Dekielek transparentny - wedle mojej najlepszej wiedzy od spodu mamy szło mineralne (hardlex), przez który można podziwiać (to trochę na wyrost i jeszcze do tego wrócę) pracę mechanizmu - w tym przypadku to cenione 6R15, pracujące z częstotliwością 21 600 bph oraz zapewniające ok. 50 h rezerwy chodu. 

 

Tarcza w posiadanym przeze mnie SARBie 035 ma kolor kremowy (bez efektu "sunburst", gładka). Dokonując wyboru wersji kolorystycznej wyszedłem z założenia, że SARB w wersji z jaśniejszą tarczą będzie bardziej uniwersalny i podany na wszelkie zabawy paskami, co bardzo lubię  :) Indeksy nakładane, podobnie jak logo SEIKO. Do tego napisy (nad godz. 6tą) "Automatic" oraz "23 Jewels", a także okienko datownika na godz. 3ciej. Okienko datownika okolone jest nakładaną ramką, ściętą ku dołowi, w kolorze indeksów. Od razu zaznaczę też, że wolałbym, aby sam datownik był w kolorze tarczy, a nie w kolorze bieli, bo w mojej ocenie tworzy to niepotrzebny kontrast. Wskazówki (godzinowa oraz minutowa) w typie "dauphine". Do tego wskazówka sekundowa, która jako całość, z przeciwwagę, przypomina mi ...igłę. Zestaw wskazówek zdecydowanie ciekawy, a cieniutka wskazówka sekundnika nadaje tarczy dodatkowej lekkości. Do tego chapter ring z podziałką minutową. Korzystając z dostępnych mi środków (telefon komórkowy z 3x zoomem optycznym) nie widzę niecentrowania (niezgrywania się) indeksów z chapter ringiem. Generalnie projekt tarczy jest zdecydowanie klasyczny, co pewnie po części jest powodem, dla którego ten zegarek wydaje się niczym nie wyróżniać spośród całej masy innych i potrzeba trochę czasu, by w pełni docenić klasę, którą niewątpliwie posiada. Warto przy tej okazji wspomnieć także o tym, że na wskazówkach (godzinowej oraz minutowej) mamy lumę. Luma występuje także przy indeksach godzinowych i  choć może w pierwszej chwili na to nie wygląda, to zegarek świeci naprawdę świetnie! Taka ciekawostka, inaczej niż w SARBie 017, na godz. 12tej lumy jest więcej niż przy innych godzinach, a dodatkowo jej brak na godz. 3ciej powoduje, że w nocy nie ma problemu ze zorientowaniem się, która dokładnie jest godzina. Polecam taki eksperyment w przypadku SARBa 017, w którym punkciki z lumą są na każdej godzinie, a do tego tej lumy jest tyle samo i w żaden sposób nie jest odznaczona godz. 12ta  ;)

 

O bransolecie, na której go noszę pisałem już wcześniej i w związku z tym nie będę się powtarzał. 

 

Tak jak pisałem na początku, jak dla mnie nie ma zegarków idealnych (a może po prostu takiego jeszcze nie znalazłem) i w tym przypadku też tak jest. Co bym w nim zmienił? O datowniku (jego kolorze) napisałem wyżej. Pewnie biorąc pod uwagę cenę, jaka obecnie za SARBa trzeba zapłacić, fajnie by było mieć szkło z antyrefleksem, biorąc np. pod uwagę to, jakie szkło, przy zbliżonej cenie zegarka, oferuje "boazeria" Orient Stara. Nie przemawia do mnie przeszklony dekiel, przez który można "podziwiać" pracę werku 6R15, bo ...w zasadzie nie ma czego podziwiać  ;) Chyba wolałbym, aby pójść drogą "leśnika", czyli zastosować pełny dekiel oraz podnieść wodoszczelność, która w SARBie 035 wynosi 100 m. Jako alternatywę widzę jakieś zdobienie tego werku  :D

 

Nie mam jednak wątpliwości, że SARB 033/035 to zegarek zdecydowanie wart bliższego poznania. Z mojej perspektywy to pozycja, która choćby poprzez nietuzinkowy projekt koperty czy też precyzje jej wykonania, zdecydowanie pozytywnie wyróżnia się na tle propozycji w budżecie do ok. 2000 zł. W mojej ocenie SARB, w szczególności w wersji z kremową tarczą, to bardzo uniwersalny zegarek, który w zależności od tego, na czym go zawiesimy, sprawdzi się bardzo dobrze w eleganckich stylizacjach (na pewno pomogą w tym także jego kompaktowe wymiary), a także jako EDC, także dzięki zastosowaniu lumy.

 

No i myślę, że tym razem ten SARB zostanie ze mną na dłużej. A przy okazji tych kilku spostrzeżeń dotyczących SARBa, raz jeszcze wielkie podziękowania dla Konrada. 

 

Beznadziejne zdjęcia są jak zwykle mojego autorstwa  :)

post-34987-0-03632700-1548870183_thumb.jpg

post-34987-0-82505200-1548870193_thumb.jpg

post-34987-0-18537500-1548870207_thumb.jpg

post-34987-0-69756900-1548870226_thumb.jpg

post-34987-0-38737500-1548870237_thumb.jpg

post-34987-0-97321700-1548870251_thumb.jpg

post-34987-0-83340200-1548870264_thumb.jpg

post-34987-0-29976600-1548870275_thumb.jpg

Edytowane przez fidelio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyznaje że wzorowałem się ta na artykule Roberta Jan Broer, skądś informacje trzeba było zdobyć, może zbyt dużo podobieństw i kilka zdań nie sposób był zmieniać i je wrzuciłem w całości. Me culpa, ale nie pisałem pracy magisterskiej gdzie jestem rozliczany z każdego cytatu czy przecinka. 

Jest to recenzja zegarka, a nie praca badawcza z ukradzionymi wynikami od innego "naukowca", jak Szanowne Grono uważa że to totalny plagiat to usunę to i temat zakończymy.

 

Trochę lipa. Mogłeś od razu odnieść się do źródła a tak to....niezręcznie. Jest już na forum mistrz szybko googluj-kopiuj-wklej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę lipa. Mogłeś od razu odnieść się do źródła a tak to....niezręcznie. Jest już na forum mistrz szybko googluj-kopiuj-wklej.

Kogo masz na mysli?, napisz, podaj przyklady...itd.

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.

Edytowane przez PiotrX

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Następnym razem będę wiedział jak to zrobić, nie miałem zamiaru "błyszczeć" że coś tam napisałem, nawet do głowy mi to nie przyszło że przy pisaniu o zegarku to muszą być tylko i wyłącznie własne przeżycia. Tak wstyd mi za moją nie wiedzę, i teraz kto chce to może sobie poużywać.

No dalej, biorę wszystko na kalte.

 

Ja nie zamierzam  :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@PiotrX, chodzi po prostu o prawa autorskie. Szkoda usuwać Twoje opracowanie, jednak sądzę, że powinieneś napisać na początku z jakiego artykułu korzystałeś i wstawić odnośnik do oryginalnego tekstu.

 

@Master Yoda, nie chodzi o dokopanie koledze - w żadnym wypadku. Jednak nie można ignorować takich sytuacji.

Edytowane przez dodge66

Zegarki to emocje i nawet najbogatsza historia oraz najlepsze parametry na papierze nie wygrają z głosem serca - Passero

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piotrek, nie tłumacz się, napisałeś fajną recenzję, Oni poczuli krew i bedą iść tym tropem :)

Gdyby ktoś z czyniących Ci 'zarzuty' uważał Cię za kolegę, to by wątpliwościami podzielił się na pw, nie publicznie 'trumfował".

Przerabiałem to już wiele razy, spedzalem godziny by zgłebić jakiś temat, prosiłem specjalistów o tłumaczenia zawiłości technicznych, pisałem opracowanie, by pózniej usłyszeć od kogoś , kto pierwszy raz usłyszał o omawianej kwestii że to plagiat bo On wynalazł 3 podobne zdania w jakimś artykule.

Ludzie tacy są...jak się wychylisz, wciągną do kotła, choc sami się boją głowe wystawić.

@Master Yoda, nie chodzi o dokopanie koledze - w żadnym wypadku. Jednak nie można ignorować takich sytuacji.

Rozumiem, ale faceci załatwiają takie sprawy w sposób jak napisałem wyżej.

Tak zostałem wychowany.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marek...

Czy dostał byś w ryj publicznie czy na boku za murem = wynik byłby jeden: i tak byś dostał w ryj.

Łatwiej powiedzieć postronnym, że się przewróciłeś.

Wtedy można jeszcze raz dostać w ryj. Za ponowne kłamstwo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marek...

Czy dostał byś w ryj publicznie czy na boku za murem = wynik byłby jeden: i tak byś dostał w ryj.

Łatwiej powiedzieć postronnym, że się przewróciłeś.

Wtedy można jeszcze raz dostać w ryj. Za ponowne kłamstwo...

Nie wiem jak to jest, zawsze to ja biłem :);)

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.

Edytowane przez PiotrX

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kogo masz na mysli?, napisz, podaj przyklady...itd.

Widzę, że uderzyłem w stół. Ciebie mam na myśli. Nie będę przytaczał przykładów z kilku lat bo zwyczajnie nie notuję sobie tego ani nie zrzucam na dysk ani nie będę teraz w tym kopał ale na przestrzeni kilku lat trudno było tego nie zauważyć, w moim przypadku od 2012. Zresztą wiele rzeczy zostało z forum usunięte z różnych powodów. Nie umniejszam temu co rzeczywiście wniosłeś dla forum od siebie. To tylko moja osobista ocena.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak to jest, zawsze to ja biłem :);)

Zgadza się, jak nosiłeś jeszcze spodnie nim ktoś Ci konto ukradł i zaczął się podszywać.

Jak tam praca w przedszkolu? Dajesz radę? ;)

Myślałem że to swobodne opracowanie, a nie poważny wywód naukowy gdzie trzeba podawać autorów na których wzorowałem się, drugi raz nie popełnię takiego błędu.

A jaka jest nazwa wątku? "Merytorycznie"! A Ty tu wyskakujesz z luźną gumą? No to many twój trud i strata czasu. Ogólnie to z tej twojej sklejki wyszło masło maślane o znikomej wartości dla Seikoholika, są przełamania rzeczywistości...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że uderzyłem w stół. Ciebie mam na myśli. Nie będę przytaczał przykładów z kilku lat bo zwyczajnie nie notuję sobie tego ani nie zrzucam na dysk ani nie będę teraz w tym kopał ale na przestrzeni kilku lat trudno było tego nie zauważyć, w moim przypadku od 2012. Zresztą wiele rzeczy zostało z forum usunięte z różnych powodów. Nie umniejszam temu co rzeczywiście wniosłeś dla forum od siebie. To tylko moja osobista ocena.

Zawsze to lepiej niż jak kliknąć w Twoją zawartość i wklad w forum, to się dowiemy ze napisałeś.....1 temat.

W dziale "Przedstawiamy się" :)

Miłego wieczoru :)

 

Reasumując, jestesmy Polakami, jak nikt potrafimy opluć i dokopać sobie wzajemnie :)

 

Można wrócić do tematu wątku? :)

Edytowane przez Master Yoda

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i tu wymienić wszystkie opracowania które mi posłużyły do napisania tej recenzji. Myślałem że to swobodne opracowanie, a nie poważny wywód naukowy gdzie trzeba podawać autorów na których wzorowałem się, drugi raz nie popełnię takiego błędu.

Korzystałeś jeszcze z jakiegoś opracowania? :D Czym innym jest korzystanie z informacji z różnych źródeł, a czym innym jest przetłumaczenie gotowego tekstu bez podania jego autora.

 

Przykładów jest pełno:

 

Oficjalnie Seiko SLA019J1 nie jest MarineMasterem, ale wszyscy wiemy, że jest.

Officially, the Seiko SLA019J1 is not a Marinemaster, but we all know it is, of course.

Jak napisałem wcześniej, wraz z zaprzestaniem produkcji Seiko MarineMaster 300, Seiko SLA019J1 można uznać za koniec pewnej ery. Nie wierzę w to że to koniec. MarineMaster 300 był zbyt udany, by go zatrzymać.

As I wrote earlier, with the discontinuation of the Seiko Marinemaster 300, the Seiko SLA019J1 Prospex can be seen as the end of that. [...]. But I don’t and won’t believe that to be honest. The Marinemaster 300 has been too successful to be stopped right now.

 

Na forum jest pełno recenzji, których autorzy korzystali z najróżniejszych pomocy, ale każda zawierała ich własne słowa.

 

Zawsze to lepiej niż jak kliknąć w Twoją zawartość i wklad w forum, to się dowiemy ze napisałeś.....1 temat.

W dziale "Przedstawiamy się" :)

Miłego wieczoru :)

Miała być tutaj dyskusja wyłącznie merytoryczna, czyli taka dotykająca meritum sprawy - jego sedna. Natomiast pojawiają się tutaj argumenty niemerytoryczne, licytacje słowne, ataki personalne, odwołania do własnych przekonań czy wartości, emocjonalne anegdoty, opowiastki itd. Nie widzę sensu takich dyskusji.


Zegarki to emocje i nawet najbogatsza historia oraz najlepsze parametry na papierze nie wygrają z głosem serca - Passero

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

IMO Piotr już zrozumiał w czym rzecz, bo tak odbieram jego post (#85). Skupcie się lepiej na moich "wypocinach" o SARBie  ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze to lepiej niż jak kliknąć w Twoją zawartość i wklad w forum, to się dowiemy ze napisałeś.....1 temat.

W dziale "Przedstawiamy się" :)

Miłego wieczoru :)

Jak 90% tutaj. Nie jestem autorytetem, skromny żuczek ze mnie, zdaję sobie z tego sprawę, nie urwałem się z żyrandola. Ale jak coś piszę w nie założonych przeze mnie tematach to od siebie.

I ja życzę miłego wieczoru.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też, z tego powodu napisałem ze takie sprawy załatwia się na pw, nie publicznie, bo przecież nie będę prosił tych czyniacych wyrzuty by zacytowali własne opracowania w których dawali odnośniki do artykułow z których korzystali?

No chyba że piszą każdy post 'z głowy" :)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po prostu szybko wyszło, że temat jest sztuczny i sztucznie utrzymywany przy życiu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakończmy juz tą kwestię, ok?

Po prostu szybko wyszło, że temat jest sztuczny i sztucznie utrzymywany przy życiu.

A ktoś kogoś przymusza do czytania, czy pisania?


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.