Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

StaryWilk

Homage, homar...śliski temat

Rekomendowane odpowiedzi

Gość bazant

Poniżej homar Marlboro i Heinekena ;-)

 

post-65162-0-80424100-1549753894_thumb.jpg

 

 

Gdy zestawimy dowolnego homara i oryginał to wygląda to jak powyżej.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem należałoby poprzestać na zagadnieniu czy coś jest legalne. Homage są w pełni legalne i produkowane zarówno w UE jak i poza, zarówno przez uznane szwajcarskie marki jak i mikrobrandy . Skoro Rolex nie ma z tym problemu (nie słyszałem o pozwach sądowych), to nie rozumiem skąd siew bierze tylu samozwańczych szeryfów którzy chcą bronić wyglądu Suba do ostatniej kropli krwi? Nie rozumiem też, skąd u tak wielu osób zainteresowanie tym co noszą inni ludzie - skoro nie ukradł i nie nosi podróbki to nikogo tym nie krzywdzi. Tisell, jego sukces, oprócz wyglądu, wziął się z powodu jego dobrej jakości, użytych składników - przyzwoita Miyota 9015 z 28 800 bph, SuperLuminova BGW9, WR200m, 120 klikowy ceramiczny bezel, szafirowe szkło. Jest jakas konkurencja z takimi parametrami za około 1000 pln?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość bazant

Legalne nie zawsze jest etyczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem należałoby poprzestać na zagadnieniu czy coś jest legalne. Homage są w pełni legalne i produkowane zarówno w UE jak i poza, zarówno przez uznane szwajcarskie marki jak i mikrobrandy . Skoro Rolex nie ma z tym problemu (nie słyszałem o pozwach sądowych), to nie rozumiem skąd siew bierze tylu samozwańczych szeryfów którzy chcą bronić wyglądu Suba do ostatniej kropli krwi? Nie rozumiem też, skąd u tak wielu osób zainteresowanie tym co noszą inni ludzie - skoro nie ukradł i nie nosi podróbki to nikogo tym nie krzywdzi. Tisell, jego sukces, oprócz wyglądu, wziął się z powodu jego dobrej jakości, użytych składników - przyzwoita Miyota 9015 z 28 800 bph, SuperLuminova BGW9, WR200m, 120 klikowy ceramiczny bezel, szafirowe szkło. Jest jakas konkurencja z takimi parametrami za około 1000 pln?

Już śpieszę z wyjaśnieniem.

Nikt nie broni Suba, tylko przyzwoitości, tzn jak ktoś kogoś bije, czy kradnie, to normalny człowiek pomaga,  poszkodowanemu, a tylko głupiec atakującemu....

Jak ktoś wykorzystuje kruczki prawne do osiągnięcia korzyści, ze szkodą dla innego człowieka , to spotyka się z krytyką uczciwych ludzi, a tylko u podobnych sobie zyskuje poklask jako cwaniak "który wydymał jelenia"

Rozumiesz teraz?

Jeśli nie , to podam inny przykład.

Nikogo nie interesuje kto i za ile kupił skarpetki, i czy zrobił to legalnie, do czasu aż nosi je przez kilka dni...

Tisell jest taką starą skarpetą :P


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już śpieszę z wyjaśnieniem.

Nikt nie broni Suba, tylko przyzwoitości, tzn jak ktoś kogoś bije, czy kradnie, to normalny człowiek pomaga, poszkodowanemu, a tylko głupiec atakującemu....

Jak ktoś wykorzystuje kruczki prawne do osiągnięcia korzyści, ze szkodą dla innego człowieka , to spotyka się z krytyką uczciwych ludzi, a tylko u podobnych sobie zyskuje poklask jako cwaniak "który wydymał jelenia"

Rozumiesz teraz?

Jeśli nie , to podam inny przykład.

Nikogo nie interesuje kto i za ile kupił skarpetki, i czy zrobił to legalnie, do czasu aż nosi je przez kilka dni...

Tisell jest taką starą skarpetą :P

Kiepskie te porównania. Bicie i kradzież to po prostu przestępstwo. Produkowanie homage jest po prostu zgodne z prawem. Nie ma tu kruczków prawnych - takie rzeczy to wykorzystywała mafia vat... powiedz kto jest poszkodowanym? Rolex? I co on z tym robi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiepskie te porównania. Bicie i kradzież to po prostu przestępstwo. Produkowanie homage jest pół porostu zgodne z prawem. Nie ma to kruczków prawnych- taka rzeczy to wykorzystywała mafia vat... powiedz kto jest poszkodowanym? Rolex? I co on z tym robi?

Nic, pewnie ma to w nosie, ale nie o tu chodzi..

 

Jak widać z lektury tematów, zwolenników homage nie przekonałaby nawet informacja że przenoszą wirus eboli, "zawsze piątak zostaje na kielni , co nie?" ^_^  :D


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie bądźmy świętsi od papieża - fifthy fahtoms -> submariner, jak widać atlantic beachboy -> royal oak - a potem to Rolex i AP mają niby "classic revolutionary design" ;)

 

wszystko to kwestia ego - > tak jak pisze się, że właściciele homage to cwaniaczki co chcą się poczuć lepiej mając fajny zegarek nie płacąc 36 tys. za Submarinera  podbudowując sobie tym ego bo ich nie stać na oryginał - tak samo Ci właściciele Submarinerów się wkurzają, że ktoś śmie robić w ten sposób zamach na ich podbudowane zakupem drogiego zegarka ego. I wtedy zaczynają się pojazdy na właścicielach homarów - że nie mają przyzwoitości, albo świadomości zegarkowej. I to już są komentarze w których działa mechanizm wyparcia, że niby chodzi o jakieś wyższe dobro, bo nam ktoś wbija tym Tisellem szpilę w nasze podbudowanie ego zakupem przedmiotu.

Tylko dziwnym trafem recenzje Tisella są bardziej profesjonalne i merytoryczne niż cały klub miłośników Rolexa, w którym świetne merytoryczne komentarze giną w potoku fotek i kolejnych dużo wnoszących do świadomości zegarkowych użytkowników forum komentarzy w stylu "gratki" czy "piękny", albo niekończących się zachwytów nad bransoletami itp. Albo żądanie dowodu w formie zdjęcia, że naprawdę możesz być naszym fajnym kolegą, bo inaczej jesteś lamus i ściemniasz - casus zamknięcia niedawnego klubu R.

Poza tym jest wielu właścicieli Rolexa na świecie co sami nie mają z tym problemu i mają Tiselle i Invicty i jakoś ich nie hejtują tylko traktują jak kolejny, fajny zegarek.

Jak ktoś wrzuci Tisella to już wklejanie zdjęć Subów na fb i forach tak samo słodko nie smakuje, bo ktoś robi homarami zamach na ich ukochany metalowy przedmiot kultu ?

 

Polecam recenzję Invicty Pro Divera od pewnego właściciela AP i Rolexów - bez napinki.

 

https://youtu.be/8f1yTYZGYGs?t=715

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem kolego, że to jakieś Twoje projekcje na temat motywacji i ego posiadaczy Rolexów i Tiselli. Chyba że prowadzisz jakieś badania socjologiczne na ten temat i możesz podeprzeć się jakimś piśmiennictwem.

Co do recenzji Rolexa na forum - z całym szacunkiem nie ma takiej potrzeby bo internet pęka od lepiej lub gorzej napisanych i sfilmowanych Rolexów. Rozumiem natomiast głód recenzji jego klonów ale znów czytając je i oglądając ( dla potrzeb naszej dyskusji ) nie widzę tam żadnej wiedzy tajemnej czy wartości dodanej. Czyżby ich dobra ocena wynikała wyłącznie z faktu że w jakiś sposób usprawiedliwiają/ racjonalizują one zakup tych kopii ?

Nie śledzę podlinkowanego bloga ale nie dziwi mnie że wobec masowego zainteresowania tanimi zegarkami ktoś kto żyje z klikalności spełnia oczekiwania swoich klientów. Natomiast ta recenzja potwierdza to co wiedziałem wcześniej , że Invicta to nie produkt dla mnie , podobnie jak i autora bloga. Autor słusznie zauważa że mimo ciekawej historii firma rozmienia się na drobne oscylując niebezpiecznie w rejonach „ telesprzedaży” a recenzowany zegarek nie nosi w sobie wystarczająco dużo DNA Invicty, żerując jedynie na podbieństwie do porządanego SUBmarinera. To jest właśnie punkt widzenia miłośnika zegarków który próbujemy tu pokazać. Świetnie że podrzuciłeś nam kolejny dowód.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nihil novi sub sole. "Zawsze" tak było:

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/147530-ameryka%C5%84ski-szmelc-za-dolara/

Polecam zwrócić uwagę na "krucjatowe" apele z CK prasy ;)

to nie zegarki są za tanie tylko ludzie za bogaci,powinni dalej chodzić  boso i czapkować panom w butach i z zegarkami. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też zobaczyłem ten film...

Tandeta próbuje wchodzić na salony, konsumpcjonizm w najgorszym wydaniu.


to nie zegarki są za tanie tylko ludzie za bogaci,powinni dalej chodzić  boso i czapkować panom w butach i z zegarkami. 

To w wielu przypadkach nie jest zły pomysł, w myśl przysłowia "jak się dziad odbije to Cię czapką zabije"  ;)  :)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dużo za dużo emocji u niektórych sądzę.

Natomiast ten MV powyżej wygląda dużo ciekawiej od takiego Tisella na przykład.

Szczególnie kształt wskazówek i indeksów mnie przekonuje, no i w modnych kolorach sezonu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam nic przeciwko kupowaniu homege'ów; jak ktoś chce, niech kupuje. Myślę, że wielu klientów takich modeli nie wie, że kupuje coś co naśladuje inne modele. Oczywiście, jest też spora grupa takich (pamiętacie słynną recenzję Tisella na forum?), którzy kupują bo "po co przepłacać". Ja osobiście wybrałbym w tym przedziale cenowym coś co ma swój indywidualny design, a nie jest prostym naśladownictwem.

 

Natomiast nie zgodzę się z przedmówcami piszącymi, że cały świat tłucze homage i nie ma problemu z pozwami. Cóż, jeśli ktoś nie ma pomysłu, to kopiuje (przepraszam, inspiruje się) innych. Jeśli taki np. Tisell chce zaproponować coś ciekawego, to niech zaprojektuje swój własny wzór - wtedy udowodni, że produkuje coś całkowicie swojego i oryginalnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale po co Tisell ma to robić?, zaraz pokażą się na rynku nowe Rolexy to będzie miał co robić, a recenzenci będą piać jak koguty z Teleranka  :D


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale pewnie tu wszyscy wiedzą, że dla Chińczyków, powielanie czyjegoś pomysłu jest najwyższą formą uznania?

Nie wiem jak w Korei...


Pozdrawiam, Wojtek

Dążenie do bezpieczeństwa poprzez ograniczenie wolności powoduje utratę wolności bez uzyskania bezpieczeństwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę?

Ostatnio to chyba na odwrót...

 

Edit

Przecież od zawsze wiadomo, że jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę.

W 2016 roku Tag Heuer zaoferował "tani" tourbillon Heuer 02T.

Zegarek kosztował jedyne 15 tys martwych prezydentów i zamiast owacji wzbudził dziwne reakcje.

Jedną z nich był komentarz Pana Sterna, prezesa firmy Patek, który stwierdził, że Tag rujnuje szwajcarskie rzemiosło zegarmistrzowskie  :P  

No cóż, Chińczycy robią to jeszcze taniej  B)  


Pozdrawiam, Wojtek

Dążenie do bezpieczeństwa poprzez ograniczenie wolności powoduje utratę wolności bez uzyskania bezpieczeństwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A w Ameryce biją murzynów.

Jak zwykle masz rację i się z Tobą zgadzam, tylko że: nie w Ameryce tylko w Europie, nie murzynów a Arabów i nie biją ich tylko są przez nich bici...

 

20190210-125528.jpg

aluminum chloride

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam pytanie do posiadaczy homarów.

Przy całym dzisiejszym rynku zegarkowym, dziesiątkach różnorodnych zegarków podobnych do ikon nie jest wam tak po prostu głupio nosić coś udającego inny model w celach zarobkowych?

Nawet jeśli jest również super wykonane.

Po co nosić coś co ma taki samy wzór, ale inny napis na tarczy?

Przecież w cenie tisella można mieć diver Orient Ray z inhousem, za dwa, trzy tiselle kupujemy DS Action Diver z 80h rezerwą chodu.

Jest sens bawić się w substytuty?

 

Załóżmy, że wychodzi seria ubrań z pumy sygnowana logiem klubu realem madryt albo fcbarcelona za 300pln.

Ktoś w internecie oferuje ten sam dres za 10$ tylko zamiast loga pumy jest logo pumby.

Jaki jest sens kupowania tego?

 

puma-pumba-7495236.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo się podoba - nie wystarczy? Jeśli by ta Pumba mi się podobała i była dobrze wykonana to osobiście nie miałbym oporów jej nosić. Trzeba zrozumieć jedynie że kupuje się dla siebie, nie na pokaz, i mieć w nosie szydery tych których ,,stać” na oryginał. Ale do tego trzeba dojrzeć jak do rolexa :)

Widzę że w tym temacie największy ból tyłka mają ci których nie stać na nowy zegarek i kupują używane. Panowie, po co się męczyć, zredukujcie kolekcję, kupcie jednego nowego rolka i noście z metką, wtedy nie będzie wątpliwości kto jest ,,gość” a kto bida podbudowujące ego. Ja Was rozumiem że paradowanie z pudłem pod pachą jest trochę niewygodne :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Passero

Widzę że w tym temacie największy ból tyłka mają ci których nie stać na nowy zegarek i kupują używane. Panowie, po co się męczyć, zredukujcie kolekcję, kupcie jednego nowego rolka i noście z metką, wtedy nie będzie wątpliwości kto jest ,,gość” a kto bida podbudowujące ego. Ja Was rozumiem że paradowanie z pudłem pod pachą jest trochę niewygodne :)

 

Tobie naprawdę nie jest wstyd pisać takie rzeczy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"za dwa, trzy tiselle kupujemy DS Action Diver z 80h rezerwą chodu.

Jest sens bawić się w substytuty?"

2xTAK :)

Tak, kupujemy ! Tak, jest sens! Za hajs matki baluję i kupuję co mi się podoba.

W rotomacie obok siebie leżą i się jeszcze nie pogryzły :)

Ale walka obrońców czci porządnych marek zbezczeszczonej przez homary trwa!

post-49821-0-05382200-1549802253_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość tbn

Zabawnie się czyta jak obrońcy homarów próbują się usprawiedliwiać. Że AP skopiował Atlantica, że tisel to super jaosc w dobrej cenie, że nie ma znaczenia dla nich marka, a w końcu sugestia że ci co kupują oryginały to chcą się pochwalić.

 

Jak zauważycie u kogoś fajne Seiko np. to macie ochotę zagadać? Ja kiedyś tak poznałem pasjonata zegarków w pracy. A jakby ktoś miał na ręce klon suba czy pama od Chińczyków? No właśnie. Imo szkoda czasu na dyskusje, nikt nikogo tutaj nie przekona bo to kompletnie rozne postrzeganie pewnych rzeczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo się podoba - nie wystarczy? Jeśli by ta Pumba mi się podobała i była dobrze wykonana to osobiście nie miałbym oporów jej nosić. Trzeba zrozumieć jedynie że kupuje się dla siebie, nie na pokaz, i mieć w nosie szydery tych których ,,stać” na oryginał. Ale do tego trzeba dojrzeć jak do rolexa :)

Widzę że w tym temacie największy ból tyłka mają ci których nie stać na nowy zegarek i kupują używane. Panowie, po co się męczyć, zredukujcie kolekcję, kupcie jednego nowego rolka i noście z metką, wtedy nie będzie wątpliwości kto jest ,,gość” a kto bida podbudowujące ego. Ja Was rozumiem że paradowanie z pudłem pod pachą jest trochę niewygodne :)

:)

https://www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&url=https://www.youtube.com/watch%3Fv%3DGYqEqb6mPk0&ved=2ahUKEwj8-obil7HgAhXwBBAIHRh1A-YQwqsBMAB6BAgLEAU&usg=AOvVaw2WOc89YGnQCMttD6pgegg1


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam pytanie do posiadaczy homarów.

Przy całym dzisiejszym rynku zegarkowym, dziesiątkach różnorodnych zegarków podobnych do ikon nie jest wam tak po prostu głupio nosić coś udającego inny model w celach zarobkowych?

Nawet jeśli jest również super wykonane.

Po co nosić coś co ma taki samy wzór, ale inny napis na tarczy?

Przecież w cenie tisella można mieć diver Orient Ray z inhousem, za dwa, trzy tiselle kupujemy DS Action Diver z 80h rezerwą chodu.

Jest sens bawić się w substytuty?

 

Załóżmy, że wychodzi seria ubrań z pumy sygnowana logiem klubu realem madryt albo fcbarcelona za 300pln.

Ktoś w internecie oferuje ten sam dres za 10$ tylko zamiast loga pumy jest logo pumby.

Jaki jest sens kupowania tego?

 

puma-pumba-7495236.png

Bo nie każdy patrzy co masz na ręku. Tutaj na forum będziesz wiedział kto ma jakiś zegarek i może kupił homara bo go nie stać na Rolka ale to może...

Normalnie nikt nawet nie będzie wiedzieć że nosisz substytut Rolexa i nie mówię o Tisselu więc czemu ma być głupio? Zegarek to zegarek

 

Pewnie masz wielkie ego bo ja nawet nosząc x winda to mam to gdzieś czy ktoś coś mówi. TYlko jeden snajomu co zna się na zegarkach i coś powiedział dla innych to powiewa kalafiorem i tak samo pokazuje godzinę co Perfect za 30 zl:)


Pozdrawiam 
Marcin/kornel91 
 

Adriatica, Ball, Casio, Certina, Christopher Ward, Citizen, Deep Blue, Glycine, Hamilton, Longines, Nethuns, Orient Star, Oris, Phoibos, Zelos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.