Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
pmwas

Sława 'premier' - ruska miniaturka...

Rekomendowane odpowiedzi

Sława. Marka znana niemal każdemu (może przesadzam, ale któż nie słyszał o Sławie???), wielki radziecki producent zegarków z siedzibą w Moskwie.

Sławę założono w okolicy roku 1930 (choć aktualnie produkowane Sławy chwalą się na deklach, że było to w roku 1924), kiedy w Rosji Sowieckiej rodził się rodzimy przemysł zegarkowy.

Pierwotnie założoną w Moskwie 2-gą Państwową Fabrykę Zegarków ewakuowano w czasie II Wojny Światowej do Czystopola, gdzie w zasadzie po wojnie została (obecnie Vostok), więc historia fabryki po roku 1945-tym rozpoczyna się niejako na nowo. 2 Moskiewska Fabryka Zegarków rozpoczyna swą powojenną działalność od produkcji kieszonkowych Salutów i Mołnii, a z czasem także wyższej klasy - Iskier. Produkowane są również kieszonkowe chronografy i - oczywiście - od około roku 1950-go zegarki naręczne. 

 

Z czasem fabryka przyjmuje nazwę Sława i od tej pory zegarki z drugiej moskiewskiej są wypuszczane głownie pod tą właśnie marką.

 

Historia Sławy kończy się w zasadzie w okolicy przełomu wieków, kiedy to - jak wiele dużych, poradzieckich fabryk - przestarzała technologicznie i zadłużona fabryka w końcu bankrutuje, zostaje zamknięta, a jej budynki wkrótce zrównane z ziemią. Po Sławie pozostały miliony wyprodukowanych zegarków, fotografie nieistniejącej już fabryki oraz.... maszyny i części.

 

I tak, choć fabryki już nie ma, historia Sławy toczy się jednak dalej, w nieco zmienionej formie, i wciąż można dostać fabrycznie nowe Sławy, z mechanizmami kwarcowymi i mechanicznymi.

Wieść niesie, że są one produkowane w innej poradzieckiej fabryce w Uglicz (dawniej czajka), jednak informacji tej nie ma na oficjalnej stronie dystrybutora marki.

 

Faktem jest, ze pośród mechanizmów o naciągu ręcznym czy automatycznym, wciąż znajdziemy oryginalne (tzn in-house) mechanizmy Sławy - nie wiem, czy z zapasów, czy to aktualna produkcja, ale mechanizmy Sławy w różnych wersjach (również z podwójnym datownikiem) wciąż są dostępne.

Ponadto w droższych modelach montowane są popularne mechanizmy Miyoty i - ostatnio - Seiko.

 

Ceny zegarków nie są wysokie, są to raczej produkty z niższej półki, za to niektóre całkiem ciekawe wzorniczo.

 

I tu dochodzimy do prezentowanego dzisiaj czasomierza - Sławy z serii premier, w wersji stalowej, zdobionej rosyjskim orłem na tarczy (są też wersje w kopertach pozłacanych oraz z logo producenta).

 

post-2232-0-40773600-1550911332_thumb.jpg

 

Zegarek ma piękny, klasyczny design.

Do wyboru - oprócz wspomnianych wersji kolorystycznych - mamy cyfry rzymskie i arabskie.

Kopertę zegarka wykonano - rzecz jasna - w całości ze stali, szkło mineralne...

 

post-2232-0-28046600-1550911949_thumb.jpg

 

...lekko wypukłe, koronka sygnowana.

Koperta jest dosyć gruba za sprawą zastosowania automatycznego mechanizmu Seiko NH35, który do płaskich się niestety nie zalicza.

 

post-2232-0-38104600-1550911997_thumb.jpg

 

Napisy na deklu to prosty grawer laserowy, dość estetyczny.

Wykończenia koperty są przyzwoite (proste wykończenie na wysoki połysk), za wyjątkiem spodniej strony uszu, które wygladają, jakby ktoś podczas wykańczania o nich sobie zapomniał :)

 

post-2232-0-99303000-1550912105_thumb.jpg

 

Tarcza zegarka - w zasadzie nic niesamowitego pod względem projektu, bo taki ogólny projekt tarczy jest często spotykany. 

Biała tarcza z giloszem i lekko wypukłymi, malowanymi na czarno cyferkami.

 

post-2232-0-35995600-1550912345_thumb.jpg

 

Na tarczy nakładany rosyjski dwugłowy orzeł - kolorystycznie dopasowany do koperty (w złoconych wersjach ma kolor złoty).

Wskazówki proste, eleganckie, wykończone na wysoki połysk i w kolorze grafitowym.

Jest to raczej powłoka niż oksydacja, ale prezentują się bardzo ładnie.

 

post-2232-0-66404400-1550912487_thumb.jpg

 

Okienko datownika jest srebrne, choć nie wiem, czy białe nie byłoby ładniejsze. Same cyferki w datowniku są przesunięte nieco w dół w okienku, co można by w sumie przy niskiej cenie zegarka wybaczyć, ale jednak trochę to razi.

 

Wracając do zastosowanego mechanizmu - jest to znany i z reguły dobrze oceniany Seiko NH35, o naciągu automatycznym i ręcznym, z szybką zmianą daty.

Mechanizm prosty, raczej niezawodny i trwały, dokładnośc póki co wygląda na przyzwoitą, zobaczymy jak się "dotrze".

Warto zauwazyć, ze automatyczny naciąg typu 'Seiko Magic Lever' do cichych się nie zalicza,  a  niewielka koperta nienajlepiej tłumi odgłosy pracy wahnika i mechanizm po prostu słychać.

 

Rzeczą, o której wolałbym nie wspominać jest fabryczny pasek. Czarny z delikatnym wzorem, w sumie miękki i wygodny, ale śmierdzi tani paskiem (podobny zapach miewają najtańsze Perfecty), jest nieładnie matowy i ma tanią, brzydką sprzączkę. Szkoda, bo dobry pasek w hurcie nie kosztuje dużo, a skoro "premium" to pasek powinien być chociaż przyzwoity. 

Słowem - pasek na pewno do wymiany.

 

post-2232-0-15414700-1550912588_thumb.jpg

 

I na koniec - dlaczego miniaturka?

Zegarek jest malutki. Mierzony bez koronki ma tylko 31mm szerokości, wiec wielkością przypomina stare Majaki czy mniejsze Starty. Czy może amerykańskie Elginy z lat 50-tych.

 

Nie pomyliłem się w zamówieniu, zegarek jest oferowany jako męski, ale sprzedawca zaznaczył, ze to w zasadzie 'unisex', cokolwiek to właściwie znaczy.

Mnie takie zegarki się podobają chyba nawet bardziej niż modne dzisiaj duże czasomierze, bo na moim chudzieńkim nadgarstku te wielgaśne 'busole' nie układają się najlepiej, natomiast na dużym, szerokim nadgarstku Sława może wygladać nieco groteskowo.A może i nie.

 

Na koniec muszę wspomnieć o cenie - zegarek kosztuje około $150, czyli w zasadzie dużo.

Oczywiście, to wciąz jest tani zegarek, ale za podobne pieniądze można było kiedyś dostać np podobnego stylistycznie Sea-Gulla, większego, ale za to bez rosyjskiego orła...

 

Czy warto zatem wydać tyle kasy na miniaturowa Sławę z japońskim mechanizmem? Ja skusiłem się urzeczony jego stylistyką - od dawna chciałem taki, nawet myślałem kilka razy o wspomnianym Sea-Gullu, ale ten rosyjski orzeł na tarczy przekonał mnie do zakupu Sławy.

 

Ja zakupu nie żałuję, ale w tej cenie wybór jest już spory i myślę, że większosc z Was przejdzie obok tej Sławy obojętnie :)

Dla mnie - śliczna i elegancka miniaturka.

Edytowane przez pmwas

Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajna ta Sława.

Dla mnie kilka mm za mała, ale i tak mi się podoba.

Datownik faktycznie lepiej by był biały - mam podobne odczucie.

 

Jak ten orzeł wygląda w powiększeniu? Widać jakąś precyzję, czy raczej słabo?


Myślę, że bez Słońca nie byłoby zegarów...  www.mojekrajobrazy.pl

Galeria zegarkowa: zegarekonline.pl/galeria/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Postaram się w domu zrobić lepsze zdjęcie.

W tym modelu orzeł jest bardzo ładny, dlatego m.in. zdecydowałem się na ten model, a nie tańszy automat ze Sławą 2427, która dla ruskiego zegarka jest ciekawszym mechanizmem.

W tych tańszych orzeł jest bez szału, a tu całkiem ładnie to zrobili. 


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Opis fajny, zegarek do bani. Chińczyk za 50 usd będzie podobnie, albo lepiej wykonany, z tym samym mechanizmem, chyba że ta 'miniaturka' to ten największy atut.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem chińczyki za 50 usd - szału nie było :P

 

Zgadzam się, ze cena jest ciut za wysoka.

Edytowane przez pmwas

Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy zegareczek , w dzisiejszych czasach „ maluch „ .

Zakup raczej rozpatrywany w kategorii „ ciekawostki „

Cena również niezbyt zachęcająca :)

Dzięki za racenzje.


Deus Dona Me Vi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

post-2232-0-78388000-1551001991.jpg

 

Lepszego już nie zrobię :)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie całkiem dobrze wygląda.

Jakby tak jeszcze wskazówki były barwione... :rolleyes::)


Myślę, że bez Słońca nie byłoby zegarów...  www.mojekrajobrazy.pl

Galeria zegarkowa: zegarekonline.pl/galeria/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ładnie wygląda na Twoim nadgarstku, widać, że dobrany do właściciela. Sam mam podobnie. Trudno teraz znaleźć nowe zegarki takiej wielkości, choć oczywiście używanych radzieckich jest pod dostatkiem. A orzełek… Cóż, będą ludzie wiedzieli: „On był w Rossiji” (jak u Wysockiego).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:)

 

Właśnie, większość nowych, męskich zegarków jest dla mnie za duża, choc niekoniecznie, modele "garniturowe" często są w sam raz.

Sława póki co przez 6 dni ma 30 sekund na plusie, czyli wynik przyzwoity. Zobaczymy jaka będzie tendencja, bo to się lubi zmieniać. Zreszta, ja często zmieniam zegarki, wiec dla mnie dokładność chodu nie jest bardzo ważna, powyżej 20-30 sekund zaczyna mi przeszkadzać ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajny zegarek, coraz bardziej mi się podoba. Ładne wypukłe szkiełko i w ogóle wygląda staroświecko, a orzełka z daleka można wziąć za logo producenta. Dokładności pozazdrościć. I pasek odpowiednio szeroki; to jednak decyduje o tym, czy zegarek jest z założenia męski, czy damski.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie najbardziej podobałaby się pasek zwężany do 14mm - ładnie przypasowalby do koperty. Ale z braku laku kupiłem ładny, czarny pasek horido, zwykły, 18/16mm. Ja do takich kopert lubię mocno zwężane paski. Do kanciastych prostokątnych lubię natomiast niezwężane. Tak mi pasują

 

Co do orła - wersji bez orła bym nie kupił. Nie kupiłbym tez innego modelu, gdzie zamiast Sw.Jerzego są barwy Rosyjskiej flagi.

Ten orzeł to godło jeszcze z czasów Carskich, z którymi Sosnowiec jest nierozerwalnie związany. Pasuje do mojej nalej kolekcji pocztówek z czasów caratu, czy do mojego niewielkiego zbiorku carskich monet.

Czy mojego -całkiem współczesnego - wizytownika.

 

post-2232-0-70445300-1551392734_thumb.jpg

 

Abstrahując od współczesnej polityki - prawa miejskie nadal Sosnowcowi car Mikołaj II, moje liceum powstało za caratu (Szkoła Realna założona w 1894) i moze stad mój przedziwny sentyment do "wrogiego" dwugłowego orła ;)

 

BTW - to piękny zegarek, im dluzej go mam tym bardziej go lubię. On jest po prostu bardzo ładny.

post-2232-0-93286200-1551399165_thumb.jpg

Edytowane przez pmwas

Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się. To ten orzeł właśnie nadaje mu uroku i dla tego orła warto by go mieć.

 

PS. Byłem w tym liceum na studniówce ;)


Myślę, że bez Słońca nie byłoby zegarów...  www.mojekrajobrazy.pl

Galeria zegarkowa: zegarekonline.pl/galeria/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W książce Korzeniec było, że ochrana w Sosnowcu wybijała Polakom zęby za wypowiadanie nieodpowiednich poglądów w kawiarni. I to w roku 1914, kiedy Rosja ponoć miała demokratyczną konstytucję, choć chyba i tak car ją zawieszał, a kiedy wybuchła pierwsza wojna, okazało się, że g… ta konstytucja warta, a rządził Rasputin z carskiego mianowania. Rodzina mamy jest z Tomaszowa, choć mama z rodzicami wybyła stamtąd zaraz po drugiej wojnie; kiedy krewni z Tomaszowa przysyłali pocztówki na święta, to zauważyłem, że robią kreski nad „n” i „m”, jak w cyrylicy. Oczywiście nie ma to nic wspólnego z zegarkami. Posiadam radzieckiego Poljota i rosyjską Mołniję kieszonkową, oba bardzo rzetelne zegarki, a w Rydze w antykwariacie widziałem przedrewolucyjnego kieszonkowego Pawła Bure i oczywiście przestraszyłem się ceny. Teraz przymierzałem się do Wostoka, ale jednak skończyło się na automacie Q & Q, bo był w sklepie i ładnie wyglądał mi na ręce, bo ma 32 mm średnicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brutto - politykę trzeba odstawić na bok, to były one czasy i wcale nie teierdzę, że lepsze. Nie były to zresztą jedyne czady, gdzie za nieodpowiednie poglądy mozna było nawet życie stracić - ale jak mowie, to tylko forum o zegarkach ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Abstrahując od współczesnej polityki - prawa miejskie nadal Sosnowcowi car Mikołaj II, moje liceum powstało za caratu (Szkoła Realna założona w 1894) i moze stad mój przedziwny sentyment do "wrogiego" dwugłowego orła ;)

 

Abstrahując od polityki - bo nie pasuje do zegarków:

Darty orzeł ze św. Jerzym jest godłem współczesnej Rosji. Godło imperium rosyjskiego różniło się dość znacznie.

Sosnowiec nigdy nie był częścią Rosji, a więc darty orzeł w tej wersji nigdy nie był godłem państwa, do którego Sosnowiec należał. Sosnowiec należał do Królestwa Polskiego, w latach 1831-1915 okupowanego przez Rosję prawem kaduka. Trudno też być wdzięcznym Mikołajowi II za prawa miejskie - opóźniał to najdłużej jak się dało (bo nadanie praw miejskich zmniejszały dochody skarbu Rosji na rzecz skarbu miasta), a sprawę załatwiła dopiero duża łapówka wręczona któremuś z carskich ministrów. Także szkoła powstała raczej wbrew carowi, a nie z jego woli. 

Noszenie zegarka z godłem współczesnej Rosji - OK. Ale uzasadnianie tego sentymentem do władz okupacyjnych - jest wątpliwe. Niezależnie od tego, czy to darty orzeł, czy gapa ze swastyką.

 

 

Ale zegarek bardzo ładny, orzeł dodaje mu charakteru, a recenzja jest doskonale napisana.

Brakuje mi jedynie informacji o tym, jak dawno go kupiłeś. On z bieżącej produkcji, czy NOS?


Ale Tudora to Ty szanuj!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

:) słowo "wątpliwe" zastąpiłbym słowem "kontrowersyjne" - wiem o tym. Rownież wiedziałem, że nie warto się pakować w politykę i historię - za dużo emocji to wywołuje. Aż mnie korci, żeby odpowiedzieć ale sam bym musiał sobie ostrzeżenie dac, wiec powiem tylko - mój wpis odn. orła (pewnie niepotrzebny na forum o zegarkach) jak widac niechcący (choc było to do przewidzenia) wywołał dyskusję, której nie powinien był na tym forum wywołać.

 

Zatem - o ile wiem zegarek pochodzi z obecnej produkcji, choc nie wiem, ile dokładnie czasu minęło od jego wyprodukowania.

 

I proszę o zaprzestanie dalszych komentarzy n/t interpretacji historii Polski i Sosnowca - nie dlatego że boję się konfrontacji poglądów, a dlatego że się - jak to się zawsze kończy - pokłócimy i poobrazamy, tylko pytanie - po co :D ?

Edytowane przez pmwas

Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od początku zastanawiało mnie, jak oni upchnęli NH35 w tak małym zegarku.

Poniewaz zegarek noszę często i nazbierał już trochę rys, postanowiłem sobie go wyregulować, żeby nie spieszył 30 sekund na dobę i w końcu potwierdziło się, ze w opisie był błąd.

 

To oczywiście nie NH35, a NH15.

 

 D00530F6-C8F1-43D1-8053-E8B3FBD60B2B.thumb.jpeg.4de770a72e31af99f27c94bad6f7145e.jpeg

 

Ładny przykład nowoczesnego podejścia do projektowania niedrogich mechanizmów, natomiast mały regulator schowany częściowo pod mostkiem to istny koszmar.

 

Przesunąłem go tak mało, jak tylko umiałem i z +25 sekund zrobiło się -40 (!).

Przesunalem go z powrotem - znów minimalnie i chyba tym razem „minimalniej”, bo pokazuje mi miedzy -1 a -10 s w zależności od pomiaru.

 

ponosimy, zobaczymy, ale ten mechanizm aż się prosi o jakąś śrubeczkę do regulacji (coś jak w 2824), bo to naprawdę dramat...

 

edit - po 3 dniach jakieś 7 sekund do tyłu - znacznie lepiej :)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.