Roamer vs. Victorinox

[4palce 414]

Takie pytanie przy weekendzie, proszę o pomoc w dokonaniu wyboru pomiędzy tymi trzema, a w zasadzie dwoma modelami. 

 

Wszystkie SWISS MADE, u Wiktora ETA 2824-2, w Roamerach ST 1-11, wszystkie mają szafir, bransoletę i średnicę 40mm, Wiktor gruby na 8 mm, Roamery na 12, Wiktor WR100, tamte WR50, Wiktor dekiel zakręcany - Roamery przykręcany.

 

Obecnie mam Victorinoxa 241370, w zamyśle kupiony jako EDC, a sporadycznie zegarek oficjalny, do garnituru, przy czym w tej roli... no coś nie do końca gra.  

Pojawiły się te Roamery Rotodate w dobrej cenie no i się biję z myślami. Byłoby na co dzień, a do gangu chyba nawet lepiej?

 

Wspólne zdjęcie "obwinionych",   

 

      

[TRobert 11623]

Do garnituru biały Roamer na pasku na pewno lepiej, ale ja bym tego Victorinoxa (jest świetny) nie zamienił na Roamera.

[hahanier 1]

Mi też się wydaje, że ten biały Roamer najbardziej oficjalny.
Jeśli można wiedzieć to w jakiej cenie ten Victorinox i gdzie?

[4palce 414]

Do garnituru biały Roamer na pasku na pewno lepiej, ale ja bym tego Victorinoxa (jest świetny) nie zamienił na Roamera.

 

Stąd mój niedzielny ból głowy. Victorinox jest najlepiej wykonanym zegarkiem, jaki kiedykolwiek miałem w ręku, podbił mnie i nie widzę w nim żadnych uchybień. Ale Roamer bardziej oficjalny, bez dyskusji. Obu mieć nie mogę.

 

 

Mi też się wydaje, że ten biały Roamer najbardziej oficjalny.

Jeśli można wiedzieć to w jakiej cenie ten Victorinox i gdzie?

 

Victorinoxa już mam, zastanawiam się czy nie zmienić na Roamera.

 

 

A coś na temat werków powiecie? Ktoś w ogóle zetknął się osobiście z tym ST 1-11? "Prestiżowo" to ta sama półka? Roamer starszy, ale chiński, Victorinox ma dużo sera w serze, ale z domieszką scyzoryków.;P 

[TRobert 11623]

Nie widziałem na żywo tego Roamera, a na zdjęciach wygląda średnio, żeby nie powiedzieć słabo w porównaniu do Victorinoxa (co innego gdyby do porównania stanął biały searock). Jeśli widziałeś na żywo i jest to coś, co byś chciał nosić na co dzień to ok. Nie wiem też jak często zakładasz garnitur, bo jak kilka razy do roku to bym kupił kwarca za kilka zł na te okazje i zostawił EDC który cieszy. Ogólnie mam podobny "problem" bo moja Certina do garnituru się nie nadaje, ale ja na szczęście garnituru praktycznie nie zakładam.

Co do werku z Roamera to nie miałem styczności, nawet nie znam nikogo kto by miał...

A prestiżowo dał bym remis zgadzając się z tym co napisałeś. 

[4palce 414]

Jak na złość, nawet wideo nie ma z tym modelem R. Gang zakładam naprawdę raz na ruski rok, mam do tego Langela z lat 50ych po teściu, ale raz na czas podejmuję próbę nabycia oficjalnego, przy tym jednak casualowego  zegarka...

 

No nie widziałem Roamera w naturze, byłem wczoraj w salonie, sprzedawczyni sprawdziła w mądrej maszynce i orzekła, że są trzy w Polsce. Zamówiłem do butiku czarny i biały, dostałem info że przyjęli i powiadomią jak dotrze, to zobaczę i pomacam, porównam z Victorinoxem. Kwarcyka nie chcę, prędzej bym widział jakąś kostkę mechaniczną, ale też trudno o coś ładnego i po pieniądzach.  

[TRobert 11623]

No i w sumie to chyba najlepsze wyjście, porównać na żywo z obecnym. Daj znać jak wrażenia 

[StaryWilk 564]

Victorinoxa musisz sprzedać, bo nie możesz/ nie chcesz mieć 2 zegarków?

Wg mnie byłby downgrade. Wolałbym już trzymać victorinoxa i dokupić coś azjatyckiego pochodzenia za kilka stowek dla uzupełnienia, jeśli nie chcesz za dużo pieniędzy wydawać.

[4palce 414]

Przyjąłem, że będę miał ok. pięciu zróżnicowanych zegarków na każdą okazję. Pomijając różne zauroczenia i ataki ADHD jest to zwykle jakis casual i nurki/piloty dla odmiany, poprawienia nastroju. 

Marka Roamer zwróciła moją uwagę już jakiś czas temu, a teraz pokazały się te dość przyjemne Rotodate... no i tak kminię, czy by nie spróbować, ale paradoksalnie te zegarki są odmienne od Victorinoxa, ale nie na tyle moim zdaniem, żeby mieć i taki, i taki. 

No nic, zobaczę jak się prezentują w naturze i zdecyduję. Azjaty nie chcę z tego samego powodu co kwarcyka. 

[StaryWilk 564]

Czyli z jakiego powodu?

[4palce 414]

Czyli z jakiego powodu?

 

Gdyż albowiem ponieważ do specjalnego stroju i na specjalne okazje warto by założyć coś specjalnego.  

[Sierżant Julian 1706]

Roamer to fajna firma, swego czasu nieco bardziej ceniona niż teraz, ale gdybym miał kupować dziś Roamera, to poszukałbym sobie starannie egzemplarza Anfibio-matic z lat 70. Roamer Anfibio to były znane zegarki, z racji wodoszczelności używane chętnie jako militarne (znane np. dość powszechnie jako wyposażenie Selous Scouts w Rodezji). Obecnie są to w zasadzie vintage zegarki garniturowe.

[4palce 414]

Tak czytałem o nich, jednak klimaty vintage są mi raczej obce.

 

No nic, zobaczę te Roamery w naturze i zdecyduję, jednak kalkulując na chłodno myślę, że raczej trochę dołożę i kupię np. używane Glycine za 12-13 stówek, niż wydam tysiaka na nijakiego w sumie Rotodate.

[TRobert 11623]

Tak czytałem o nich, jednak klimaty vintage są mi raczej obce.

 

No nic, zobaczę te Roamery w naturze i zdecyduję, jednak kalkulując na chłodno myślę, że raczej trochę dołożę i kupię np. używane Glycine za 12-13 stówek, niż wydam tysiaka na nijakiego w sumie Rotodate.

 

No i to będzie na pewno lepsza opcja.

[StaryWilk 564]

Gdyż albowiem ponieważ do specjalnego stroju i na specjalne okazje warto by założyć coś specjalnego.  

 

Mamy w takim razie inną definicję "czegoś specjalnego"

 

Rozumiem, że skusiłeś się na tę promocję?

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/97472-zegarkowe-okazje-z-r%C3%B3%C5%BCnych-%C5%BAr%C3%B3de%C5%82/page-74?do=findComment&comment=2485019

 

Tylko on wychodzi po 980, czy 890?

Rozumiem, że czytałeś opracowania internetowe na temat STP 1-11 i Cię zachęcają?

 

Victorinox piszesz w pierwszym poście ma 8 mm grubości, znalazłem, wg jednych źródeł 8 mm, na innych 10 mm. Patrząc na werk i wizualnie - oceniam na 10 mm - mógłbys potwierdzić?

https://www.watchpatrol.net/listing/579098/

[maniucha_maniek 13]

Witaj, moim zdaniem roamera absolutnie nie musisz się obawiać, zegarki są dobrze wykonane, to samo się tyczy samych mechanizmów, miałem kilka zegarków z tym werkiem i nigdy nie było żadnych problemów, kiedyś na https://www.noduswatches.com/blog/stp-1-11-vs-eta-2824 było porównanie z etą 2824 i generalnie różnią się od siebie tylko i wyłącznie mocowaniem koła balansowego, poza tym to klon, z tego co pamiętam to stp1 wypadał nawet odrobinę lepiej od ety pod kątem dokładności. Wybór oczywiście należy do Ciebie ale do marynarki czy też gangu zdecydowanie polecam roamera, czy akurat ten model to już sprawa gustu

[TRobert 11623]

Roamera obawiać się na pewno nie trzeba (uważam że to dobre zegarki, a biały searock wraca mi w myślach co jakiś czas), ale tu jest pytanie czy zamienić fajnego victorinoxa na średnio wyglądającego (przynajmniej na zdjęciach) Roamera. I tu będę się upierał, że nie warto.

[4palce 414]

Mamy w takim razie inną definicję "czegoś specjalnego"

 

 

No i to jest w pełni naturalne, nie sądzisz?   

 

 

Rozumiem, że skusiłeś się na tę promocję?

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/97472-zegarkowe-okazje-z-r%C3%B3%C5%BCnych-%C5%BAr%C3%B3de%C5%82/page-74?do=findComment&comment=2485019

 

Tylko on wychodzi po 980, czy 890?

Rozumiem, że czytałeś opracowania internetowe na temat STP 1-11 i Cię zachęcają?

 

Victorinox piszesz w pierwszym poście ma 8 mm grubości, znalazłem, wg jednych źródeł 8 mm, na innych 10 mm. Patrząc na werk i wizualnie - oceniam na 10 mm - mógłbys potwierdzić?

 

 

https://www.watchpatrol.net/listing/579098/

 

Jeszcze się na nic nie skusiłem, rozważam opcje. Poprosiłem o sprowadzenie zegarków do butiku w Krakowie, nie jest to w żaden sposób zobowiązujące. Po wielokroć się przekonałem, że zdjęcia sobie, a życie sobie. Zegar trzeba przymierzyć.

Biały 890, czarny 980.

Na temat ST 1-11 czytałem, chyba m.in. nawet przytaczane wyżej opinie. Konkluzja jest taka, że starannie złożony zegar z klonem ETA jest równie dobry, a nawet lepszy niż ten z ETĄ, gdzie zaniedbano rygorów kontroli jakości i regulacji.   Ty masz jakieś doświadczenia z tym werkiem? Jeśli tak, podziel się proszę.

 

8mm podawałem za jakimś sklepem, zmierzyłem swojego suwmiarką i od szkła do szkła jest 11mm.    

[ntcm 39]

Od dwóch lat mam Roamera z STP 1-11, noszony jako EDC, model R-matic III z czarną tarczą. Moim zdaniem bardzo udany zegarek. Mechanizm spieszy ~15s na dobę - zawsze. Myślę, że to lepiej niż "+20 na ręce, -30 odłożony tarczą do góry, +7 koronką na dół" i zakładam, że da się wyregulować przy pierwszym przeglądzie. Miałem też styczność z kilkoma innymi modelami, kilka kwarców tej firmy kupowałem w prezencie. Generalnie marce Roamer nie mogę nic zarzucić - uważam, że to przyzwoite zegarki w dobrej cenie (nie mówimy o katalogowej).

 

Natomiast przymierzałem też rotodate, ale jeszcze w starej wersji (tarcza "AT"). Powiedziałbym, że przyzwoity za te pieniądze, jednak pozbawiony charakteru, nieco nijaki (w zestawieniu z innymi, które posiadam). Na nadgarstku wydaje się cieńszy niż jest w rzeczywistości. Na pewno poleciłbym go komuś jako pierwszy zegarek, ale nie zastąpiłbym nim twojego Victorinoxa.

[4palce 414]

Dziękuję za Twój wpis, nie ma to jednak jak opinia kogoś, kto ma styczność z "żywym" zegarkiem.     

Swoją drogą zastanawia mnie mała "rozpoznawalność" tego STP, sporo czytam o zegarkach, ale jak dotąd nieczęsto go spotykałem. Nie wiem czy producenci nadają mu własne nazwy handlowe, czy przedstawiają jako klona ETA?  

[StaryWilk 564]

Może dlatego, że zegarki fossil Group, do którego należy stp, w większości nie cieszą się szczególną popularnością i uznaniem wśród zegarkomaniakow.

[maniucha_maniek 13]

Przykładowo Glycine należy do Invicty która to jest jej właścicielem i nikt nie narzeka na ich jakość w przeciwieństwie do tych drugich, także wrzucanie poszczególnych marek do głównej grupy producenta ma się nijak do jakości. Stp to dobre werki, kwestia tkwi w tym jak są opakowane

[4palce 414]

Byłem, widziałem, pomacałem... ten akurat model Roamera dwie klasy poniżej mojego Victorinoxa, nie ma co porównywać wykonania i tzw. szczegółu. Wyleczyłem się z pomysłu wymianki.

Uczciwie muszę przy tym powiedzieć, że jakbym Wiktora nie miał, a szukałbym nowego, szwajcarskiego automatu z rachunkiem, gwarancją i szafirem to może i bym go łyknął za te 890 cebulionów.

 

Zdjęcia robione siatką na zakupy.

 

  

 

[TRobert 11623]

Dobrze, że zamówiłeś do sklepu i rozwiałeś swoje wątpliwości  Myślę, że ciężko będzie w kwocie zbliżonej do tego Roamera przebić Twojego Victorinoxa, więc albo trzeba coś dołożyć albo odpuścić. Co nie zmienia faktu, że Roamer to dobry zegar za tą cenę.