Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
streszo88

Oris Aquis Blue 39.5mm vs Longines Hydrconquest Ceramic Blue 41mm

  

55 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Mam tridenta i porównywałem go z hydroconquestem i moim zdaniem trident prezentuje się dużo lepiej. Ale nie polegaj na moim zdaniu, longinesy można zobaczyć praktycznie w każdym porządnym sklepie z zegarkami. Opinie są istotne, ale nie podjąłbym decyzji bez zobaczenia tych zegarków na żywo. U mnie longines dużo stracił gdy go zobaczyłem w sklepie. Oris wygląda świetnie, nie mam mu nic do zarzucenia, ale różnica w cenie w stosunku do tridenta spowodowała wybór warda. Moim zdaniem nie warto dopłacać do orisa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Zgadzam się z @Karol1329. Longine traci traci w bezpośrednim kontakcie. Dla mnie za bardzo świecący i przeładowany na tarczy. Kilka tygodni temu już miałem na ręce i chciałem kupić. Ale dałem sobie dzień na zastanowienie i odpuściłem. Też mnie marka przyciągnęła i klasyczy już w zasadzie model. Ale Oris to Oris. I właśnie ten model - Aquis - zastąpił Longine'a w moich planach. Kasę z Longine'a odłożyłem "na półkę" i zacząłem dokładać do Aquisa. Chociaż kilka dni temu ponownie wpadłem na Meccaniche Veneziane Nereide. I nie wiem czy nie poddam się temu pomysłowi. Na razie myślę, bo przyjąłem zasadę że jak chcę kupić zegarek to odpuszczam na dzień czy dwa żeby ochłonąć i ewentualnie nie żałować impulsywnego zakupu.

 

Tak że zdecydowanie Aquis przed Longinem ale pomyśl czy może coś innego Ci się nie spodoba...

Edytowane przez Krathor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem ceramicznego i żałuję, że sprzedałem. Świetny zegarek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

 

Ciekawy, ale nie ma bransolety w komplecie...

Jeszcze taki wynalazek znalazłem-Raymond Weil Freelancer.

Data nieszablonowa i jubilee. Co o tym sądzicie?

Niestety rozmiar już konkretniejszy-42mm.

Zobaczenie na żywo tego zegarka w PL pewnie też graniczy z cudem.

 

z4U8Yrm.jpg

 

DKLy5D9W4AA1tRQ.jpg

 

DV2xV9IWsAEhmKF.jpg

Edytowane przez streszo88

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

IMO 50 Atmos to po prostu rewelacyjna propozycja  :) Sam mam i choć na papierze średnica to 42 mm, krótkie uszy powodują, że nosi się go jak zegarek zdecydowanie mniejszy. U mnie hula na "drwalskim" nadgarstku o obwodzie 16,5 cm  :lol: I w tym przypadku brakiem bransolety bym się nie przejmował  :)

post-34987-0-20464600-1551958616_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z przedstawionych dwóch zdecydowanie Longines. Bez zawahania. Nawet powieka by mi nie drgnęła. :-)

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Longines jest trochę bardziej „elegancki”.

Rzecz, która dyskwalifikuje dla mnie Orisa to brak możliwości przełożenia na inny pasek czy bransoletę bez robienia na zamówienie...


https://www.instagram.com/watchgeekz/

Zapraszam na moj profil na Instagramie! ????????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Longines, jeżeli tylko nie przeszkadza to, że się dość mocno rzuca w oczy, ze względu na polerowane powierzchnie i ceramiczny bezel.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z @Karol1329. Longine traci traci w bezpośrednim kontakcie. Dla mnie za bardzo świecący i przeładowany na tarczy. Kilka tygodni temu już miałem na ręce i chciałem kupić. Ale dałem sobie dzień na zastanowienie i odpuściłem. Też mnie marka przyciągnęła i klasyczy już w zasadzie model. Ale Oris to Oris. I właśnie ten model - Aquis - zastąpił Longine'a w moich planach. Kasę z Longine'a odłożyłem "na półkę" i zacząłem dokładać do Aquisa. Chociaż kilka dni temu ponownie wpadłem na Meccaniche Veneziane Nereide. I nie wiem czy nie poddam się temu pomysłowi. Na razie myślę, bo przyjąłem zasadę że jak chcę kupić zegarek to odpuszczam na dzień czy dwa żeby ochłonąć i ewentualnie nie żałować impulsywnego zakupu.

 

Tak że zdecydowanie Aquis przed Longinem ale pomyśl czy może coś innego Ci się nie spodoba...

 

Przeładowany na tarczy był wcześniejszy model. W tym ceramicznym jest już o niebo lepiej. Głównie przez zmianę wkładki bezela i mniejsze szaleństwo na tarczy zwróciłem uwagę na ten model.

 

Poniżej old vs new

hydroconquest-l3.742.4.96.6-1600x3500.jp

 

 

4.jpg

Longines jest trochę bardziej „elegancki”.

Rzecz, która dyskwalifikuje dla mnie Orisa to brak możliwości przełożenia na inny pasek czy bransoletę bez robienia na zamówienie...

 

Dla mnie diver to tylko na bransolecie. Według mnie ta zintegrowana bransoleta z kopertą robi robotę.

Bardzo rzadko spotyka się coś takiego. Na tle szerokiej gamy zegarków nurkowych właśnie Aquis wyróżnia się pomysłem.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się - diver, szczególnie nowoczesnego designu tylko na metalu. A jeśli chodzi o HQ to ja oglądałem jeszcze stary model. Ten z ceramiką ma być dostępny podobno później w tym roku. Faktycznie lepiej ten nowy wygląda.

 

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Zgadzam się - diver, szczególnie nowoczesnego designu tylko na metalu. A jeśli chodzi o HQ to ja oglądałem jeszcze stary model. Ten z ceramiką ma być dostępny podobno później w tym roku. Faktycznie lepiej ten nowy wygląda.

 

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

 

Już są dostępne.  https://www.zegarki.zgora.pl/zegarek/28719_Longines_HydroConquest_Ceramic_L37814966

Premiera miała miejsce rok temu. Lada chwila Basel-world mam nadzieję, że pokażą tym razem modele 39mm.

 

Tak prezentują się wszystkie 3 wersje. Jest jeszcze jedna limitka pvd , ale to tylko dla USA.

 

44735845_2103416199971171_79960578004023

 

Edytowane przez streszo88

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

streszo88, a Ty sondę robisz, czy przemierzasz się do zakupu?

 

Bo jak sondę to moim zdaniem te zegarki są zbyt różne, szczególnie rozmiarem.

Oris 39 jest optycznie małym zegarkiem, okrągły i ma krótkie uszy.

Z kolei Longines HC 41 (tak jak zresztą cała linia Conquest) jest zegarkiem optycznie bardzo dużym.

Stawiam, że jak porównasz L2L, to wyjdzie różnica rzędu 5-6mm - a to na ręku jest przepaść.

 

Z kolei jak chcesz kupić, to kwestia nadgarstka jest nie do pominięcia :) Tutaj brakuje czegoś pośredniego.

I taki TH AR 41 może być bardzo dobrą opcją.

Edytowane przez fanfar19

"Nikt nic nie czyta, a jeśli czyta, to nic nie rozumie, a jeśli nawet rozumie, to nic nie pamięta." - Stanisław Lem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

streszo88, a Ty sondę robisz, czy przemierzasz się do zakupu?

 

Bo jak sondę to moim zdaniem te zegarki są zbyt różne, szczególnie rozmiarem.

Oris 39 jest optycznie małym zegarkiem, okrągły i ma krótkie uszy.

Z kolei Longines HC 41 (tak jak zresztą cała linia Conquest) jest zegarkiem optycznie bardzo dużym.

Stawiam, że jak porównasz L2L, to wyjdzie różnica rzędu 5-6mm - a to na ręku jest przepaść.

 

Z kolei jak chcesz kupić, to kwestia nadgarstka jest nie do pominięcia :) Tutaj brakuje czegoś pośredniego.

I taki TH AR 41 może być bardzo dobrą opcją.

 

Robię sondę przy okazji przymierzając się do zakupu.

Tak zdaję sobie sprawę, Longines jest dużo większy od Orisa-39.5mm i 45mm l2l vs 41mm i 51mm l2l, dlatego poczekam jeszcze do Baselworld licząc na to, że pokażą wersję 39mm.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wybrałbym Orisa. Jego design bardziej do mnie przemawia. Jest niepowtarzalny, symetria na tarczy, która jest bardziej minimalistyczna. Hydroconquest to dla mnie takie powiększanie z poplątaniem.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

De gustibus, mam HC i go uwielbiam, dostałem też dużo komplementów na jego temat.

Obecny model stracił troche charakter, upodobnił się do innych diverów, bezel jak bardzo podobny do Seamastera.

 

Ja tam bardzo lubię bardziej skomplikowane tarcze, typu Navitimer i Moonwatch, każdy ma inną estetykę.

 

Swoją drogą, dlaczego nie myślisz o Orisie Divers 65? Jest piękny.


https://www.instagram.com/watchgeekz/

Zapraszam na moj profil na Instagramie! ????????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

De gustibus, mam HC i go uwielbiam, dostałem też dużo komplementów na jego temat.

Obecny model stracił troche charakter, upodobnił się do innych diverów, bezel jak bardzo podobny do Seamastera.

 

Ja tam bardzo lubię bardziej skomplikowane tarcze, typu Navitimer i Moonwatch, każdy ma inną estetykę.

 

Swoją drogą, dlaczego nie myślisz o Orisie Divers 65? Jest piękny.

 

Według mnie obecny model nie jest tak przeładowany jak poprzednik. Natomiast wkładka ceramiczna bezela to ogromny plus bo jest o wiele mniej podatna na rysy. Porysowaną kopertę można polerować, ale ze stalowym malowanym bezelem już się raczej nic nie zrobi po uszkodzeniu...

 

Oris Divers 65 jest świetny, ale za bardzo vintage. Jestem jeszcze dość relatywnie młodą osobą, na takie zegarki przyjdzie czas kiedyś :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można łatwo wymienić. Byłem w Od Czasu do Czasu w Złotych w sobotę, nie znam kosztu, ale to jest łatwy zabieg.

Swój mam już 5 lat i bezel ma tylko jedną wiekszą rysę, nie niszczy się aż tak bardzo. Ale wiadomo, ceramika lepsza.

Edytowane przez Waheto

https://www.instagram.com/watchgeekz/

Zapraszam na moj profil na Instagramie! ????????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem Oris zdecydowanie. Nie mogę się przekonać do Hydroconquest. Oris wypada lepiej jakościowo. W Longines wydać cięcie kosztów np. W zapięciu bransolety

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stoję przed tym samym wyborem mogę kupić nowego orisa za 5500 ale tylko w tej wersji kolorystycznej 

Za 6000 mogę mieć używanego  aquaracera 

Screenshot_20210828-151843_OLXpl.jpg

Screenshot_20210828-152714_OLXpl.jpg

Edytowane przez estor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.