Kolejne pytanie o cene.

[olddev 0]

Ile może kosztować taki zegarek:

IWC cal 89

reference: 383

case-material: 18kt or jaune (=> yellow gold, Au 750 2N)

oczywiscie nie chce dokladnej ceny tylko interesuje mnie rzad wielkosci

dziekuje

[Gość]

Trudne pytanie. Wszystko zależy od stanu w jakim jest zegarek (koperta, mechanizm, tarcza itd.). Czasomierz utrzymany w bardzo dobrym stanie może kosztować nawet około 5000 - 6000 zł :!:. Mam tutaj na myśli Cal. 89, koperta wykonana z 18 karatowego żółtego złota, mechanizm na 17 kamieniach z ręcznym naciągiem.

 

Pozdrawiam

[olddev 0]

jak dorwe aparat to zrobie zdjecia. cyferblat z zaciekami i widze ze do wymiany (to cos czym sie go nakreca) poza tym troche porysowany. Ciekawe czy da sie go jakos odrestaurowac. - na razie obchodze wszystkich zegarmistrzow z gliwic - ciekawe czy sie jakis podejmie i ile to bedzie kosztowalo. Przyznam sie ze dostałem na jego pkt świra. Ma 50 lat a chodzi bez zarzutu - slicznie tyka...

[olddev 0]

to sie zgadza - dostalem jego sliczny opis z IWC (znalezli go po numerach) - swoja droga bylem w szoku jak szybko napisali..

[Gość]

Fakt, mnie w ekspresowym tempie przysłali katalog. IWC to bardzo porządna firma. Co do odrestaurowania zegarka, to gdybym był na Twoim miejscu, wysłałbym ten czasomierz do Schaffhausen. Tam, magicy zajęliby się nim w najlepszy możliwy sposób. Oczywiście, takie rozwiązanie sporo kosztuje, ale może warto :?: :roll:. Z tańszych alternatyw polecam następujące wyjście: przegląd mechanizmu w Ornamencie na Puławskiej w Warszawie, koperta i tarcza na Złotej, również w Stolicy.

 

Pozdrawiam

[olddev 0]

Sa jakies specjalizowane do iwc? Czy oni wszystkie modele zegarków robia różne - widziałem pare cal. 89 ale zaden nie byl podobny do mojego (przynajmniej jesli chodzi o czesc zamocowania paska). W sumie przezucilem caly internet i nic.

A w okolicach slaska nie ma jakiegos dobrego zegarmistrza?

[Gość]

Dobry zegarmistrz jest we Wrocławiu. Pan Doliński, bo o nim mowa, z pewnością doprowadzi Twój zegarek do dawnej świetności. Polecałem Ornament, gdyż mają tam autoryzowany serwis IWC. Lepszej rekomendacji nie potrzeba. Zegarmistrz, który tam pracuje, ma bardzo dużą wiedzę na temat Cal. 89. Podobno jest to jego ulubiony mechanizm więc z pewnością poradzi sobie z Twoim czasomierzem. Z tego co wiem, to na Puławskiej również odnawiają koperty.

 

Pozdrawiam

[olddev 0]

Macie może jakieś wieksze (szersze) informacje o tym cudzie? Ostatnio sporo czytam na ten temat i robi sie coraz ciekawiej (i pomyslec zxe jeszcze tydzien temu nie wiedzialem ze istnieje taka firma jak IWC). Swoja droga dzieki Mariusz_W za te informacje ktore od ciebie dostalem. Teraz czytam forum o cal. 89 - ale tam tylko na poczatku sa o nim informacje. Szykam generalnie wszystkiego.

[Gość]

Nie wiem, który post masz na myśli. Kiedyś opublikowałem na forum artykuł dotyczący Cal.89. Podaję link:

 

http://www.zegarkiclub.pl/forum/viewtopic.php?t=1423

 

Zapraszam również na forum twórcze. Napisałem tam historię IWC (są też informacje dotyczące innych firm), a jestem na etapie prac nad stroną internetową. Przygotowuję już obszerny opis Cal. 89.

 

Pozdrawiam

[olddev 0]

Wczoraj zrobilem dosc długi wykład mojej zonie o IWC, calibrze 89 no i oczywiscie probus scafusia

[olddev 0]

no generalnie przeczytalem chyba juz wszystko co o IWC napisales na forum. Jakbys mial jakies problemy z WWW to wal jak w ogien. nie moge sie doczekac stronki

[Gość]

Dzięki, spoko . Systematycznie pracuję nad stronką chociaż ... chyba trochę przesadziłem. Strona startowa ma już ponad 1 MB :!: . Piszę to we Flashu więc pewnie będę musiał jeszcze zrobić jakiś ładny preloader żeby przyszłych użytkowników strony nie zniechęcać poprzez zbyt długie oczekiwanie na jej odpalenie. Zależy mi jednak na tym, aby ta strona była ładna graficznie z animacjami, ale bez przerostu formy nad treścią.

 

Pozdrawiam

[olddev 0]

Oto on w calej swojej podniszczonej krasie (no to nie zdjecie tylko skan)

lub:

[Gość]

No cóż, faktycznie czas wywarł na tym zegarku swoje piętno i z pewnością nie tylko czas. Ciekawe, co się stało z tarczą no i jak się właściciel obchodził z zegarkiem. Ktoś kiedyś na Forum opublikował zdjęcie Omegi w dużo gorszym stanie, a na Złotej bardzo ładnie ją odnowili. Mam tylko wątpliwości dotyczące logo IWC. Nie wiem czy będą w stanie odtworzyć tak perfekcyjnie wszystkie napisy na tarczy. Tak z czystej ciekawości, spróbuj może napisać do IWC z zapytaniem ile kosztuje wymiana tarczy na nową.

[Gość]

@ olddev,

no i jak tam Twój zegarek :?:. Dzwoniłeś do magików z Ornamentu :?:. Pytam, bo jestem ciekaw jak będzie to wspaniałe IWC wyglądało po renowacji.

 

Pozdrawiam

[grzesiek 2]

Myślę, że logo nie powinno sprawić problemu na Złotej, co nie znaczy że nie sprawi. Wzór jest złożony ale na tyle znany w świecie, że chyba jest z czego zrobić szablon/wzorzec-czego tam uzywają. Bardziej bym się martwił o materiał, którym pokryta jest tarcza. To chyba jakaś ceramika czy emalia (skoro tak potrzaskała) zawsze trudniej niz z lakierem.

[Gość]

Masz rację, jednak mimo wszystko uważam, że zegarki firm tej klasy co IWC, najlepiej jest serwisować w autoryzowanych punktach. Oczywiście wszystko zależy od tego jakie efekt chcemy osiągnąć. Jeżeli ma być idealnie, to właśnie powinniśmy postąpić tak jak napisałem wyżej. Jeżeli natomiast chcemy osiągnąć w miarę zadawalający efekt i przy okazji nieco obniżyć koszty, wówczas zakład zegarmistrzowski na Złotej powinien się sprawdzić. No nic, czekamy na końcowy efekt.

 

Pozdrawiam

[michalop 213]

obawiam się, że z logo mogą jednak być problemy.

z tego co zauważyłem, na złotej nie używają raczej druku tamponowego ( farba przenoszona z grawerowanej płytki na tarczę, za pomocą żelowego tamponu)

podejrzwam że używają "pantograf" do kopiowania i zmniejszania - obniża to koszty , bo nie trzeba mieć grawerowanych i polerowanych (czytaj: drogich) szablonów - wystarczą takie drukowane na kartce.

efekty jednak są mocno zależne od użytego "rysika" (głównie jego grubości) użytego narzędzia i dokładności wykonującego restaurację.

jednak ponieważ metoda ta polega de facto na rysowaniu pewne "mankamenty" są nie do uniknięcia. ( mam na myśli znane wielu z nas z rapidogrfów - nieco grubsze punkty w których linia kończy się i zaczyna oraz problemy z szczególnie cienkimi napisami i krojami pisma o zmiennej grubości linii)

 

 

 

muszę :twisted: :wink: zgodzić się z Mariuszem - restaurację (właściwie wymianę) tarczy zlecił bym IWC ( pytanie tylko czy oni przyjmą takie zlecenie - zapewnie będą chcieli odnowić dokonać kompletnej restauracji - a wtedy wymieniają co leci - i liczą sobie za to )

 

UWAGA !

powyższe teksty to tylko moje przypuszczenia - oparte na obserwacji restaurowanych na złotej tarcz i typowych reakcji IWC.

Paciak nie chciał zdradzić "tajemnicy zawodowej" a o restaurację najlepiej zapytać u źródła

 

piotrek

[grzesiek 2]

Kończąc moje wtrącenie w tę dyskusję, powiem co ja bym zrobił. Zapytałbym na Złotej, jak by chcieli za renowację w granicach 200 złotych polskich, to bym zaryzykował. przecież jak zrobią tragicznie to poprawią, a jak mimo wszystko bym nie był zadowolony to wtedy IWC. Przy cenie jaką zaśpiewają w Shaffhausen koszt na Złotej można zaryzykować, a tarcza obecnie i tak jest do niczego.

 

Wiem, że nie podzielacie mojego zdania i sznuję to. Ja wolałbym jednak część po renowacji ale z oryginału. No chyba żeby zchrzanili.

 

Mechanizm i oczyszczenie koperty, ewentualnie szkiełko oczywiście Ornament. Tutaj nie ma co szukać, bo mozna narobić strat w zabytkowej materii.

[Gość]

muszę :twisted: :wink: zgodzić się z Mariuszem [...]

 

piotrek

 

:shock: koniec świata :wink:

Choć trochę to dziwne. Pomimo tego, że obaj jesteśmy fanami firmy IWC, to jednak w dyskusjach mamy całkowicie rozbieżne poglądy.

[olddev 0]

Na razie bylem w g-cach u jednego zegarmistrza powiedzial mi za renowacje 400 zł (razem z wysłaniem blatu do w-wy i złotnikiem ktory by wyczyscil koperte) zastanawiam sie - no i niestety teraz nie mam duzo czasu bo mnie terminy w firmie przypilily. Mysle tez o tym zeby wyslac do IWC zapytanie (wraz ze zdjeciem) ile by kosztowal nowy blat.

[olddev 0]

Blat nie jest potrzaskany!!! to sa zacieki jakies. z bliska wydaje sie ze mozna by bylo to zmyc.

[michalop 213]

Blat nie jest potrzaskany!!! to sa zacieki jakies. z bliska wydaje sie ze mozna by bylo to zmyc.

 

nie łudź się ! nie można ! 8)

 

 

... a ze złotnikiem uważaj żeby nie spolerował (wyoblił) krawędzi -łatwo to zrobić i to częsty błąd przy renowacji

 

piotrek

[Gość]

Skąd wiesz, że nie można :?:, sprawdzałeś :?:

[michalop 213]

nie , ale się znam ! :twisted: 8)

 

piotrek