Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Kerims

Numeracja w A. Willmann & Co.

Rekomendowane odpowiedzi

No , bez zdjęcia mechanizmu , to trudno coś powiedzieć . Albo właściciel ma pewność i wie co mówi , albo tylko twierdzi , że Becker i nie chce pokazać mechanizmu , gdyż wie , że on nie jest znakowany . A wówczas boi się , że jak nie jest znany producent , to klient będzie się targować .

Po tarczy trudno powiedzieć , bo Becker miał, w starszych zegarach , raczej ,, tłustsze,,  cyfry . No , ale chudsze także .  Tu , bloczek jest pełny , a to raczej Becker , bo nie wiem jak u Willmanna z bloczkami bywało.

Może uchyli rąbek tajemnicy .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się... wskazówki są bardzo Willmannowe, na moje oko wszystkie 3, dlatego taki wniosek. Ale zegar jest w Norwegii, a tam nie ma zwyczaju pochwalić się na ogłoszeniach mechanizmem. Po prostu jest zegar i już. Więc zapewne pozostanie podejrzenie. 

Za systematyzowanie bloczków - jeszcze się nie zabrałem.... na razie przebrnąłem przez stopki i część wskazówek :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oto bardzo podobna skrzynia starego A. Willmanna

 

5.jpg

3.jpg

2.jpg

4.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wstawiam Willmana z zatokiUK, który wydaje mi się być bardzo interesujący. Pobieżnie przeczytałem wnioski Tatyany na temat numeracji i wydaje mi się to być sensowne. Nie jestem niestety posiadaczem żadnego zegara tej marki i w sumie chyba z Freiburgowej 5tki wiem o nim najmniej... Nie 'systematyzowałem' jeszcze wiedzy na temat tego producenta.
Ale poniższy przypadek wydaje mi się, że coś wnosi w temacie datowania. 

Mechanizm ma nr  677x1 i był prezentem ślubnym w kwietniu 1889  roku.  Tak napisali na tabliczce. Czyli na przełomie 1888/89 .. albo jednak może bliżej końca 1888 zegar musiał powstać, bo tabliczka dotyczy  wydarzenia w UK... zegar musiał tam dotrzeć, a to jest kawałek drogi. 
Nie wiem na ile datowanie Willmanna jest obecnie ścisłe (bo może jest, i wszystko w temacie jest jasne), ale jeśli nie - to ten przypadek może być odniesieniem dla całości produkcji. 

 

s-l1600.thumb.jpg.bc1afb487bb60ad6ccc38354e6d4f7b9.jpg

 

1548165624_s-l1600(11).thumb.jpg.48ced69f7f8130de6b9c9fb3c2ab9ee3.jpg

s-l1600 (2).jpg

s-l1600 (4).jpg

s-l1600 (3).jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy jaki widzę zegar Willmanna z tabliczką okolicznościową datowaną. Jeśli ten zegar - prezent był nowy to faktycznie jego data produkcji mogła być 1888 - 1889 rok.

Niestety patrząc na jego numer fabryczny i moją tabelkę z datowaniem SN AWCO występuję dość duża różnica - bo 5 lat...

Wg mojej tabeli mechanizm o numerze 67771 Willmann wyprodukował na przełomie 1883 / 1884 roku.

Znaczy się albo moja tabelka jest nic nie warta albo ten zegar tak późno dotarł na Wyspy Brytyjskie lub prezent nie był nowy 😉 

Edytowane przez Kerims

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nad Willmannem jeszcze się nie pochylałem ... 
Może też tak być jak piszesz... może nie był nowy. Podobne tabliczki nigdy nie dają niestety takiej gwarancji... :(
Mogło być tak, że któremuś z nowożeńców taki zegar u kogoś się spodobał... i dlatego potem poszedł w prezencie ślubnym (?).... a tabliczka jedynie rejestruje datę wydarzenia (?).  

A może tak być, że dotychczasowe datowanie będzie wymagało jakiejś korekty. Tak czy inaczej - wszystko wskazuje na to, że 677x1 na przełomie 1888/9 już 'był'. :)
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę mnie ten 'prezent ślubny' sprowokował ...:) Posiedziałem wczoraj w nocy nad Willmannem. Całości jeszcze nie ogarnąłem, ale jakieś wnioski mogę już wyciągnąć. 

 

1. Wygląda na to, że jest tak, jak Tatyana napisała... są 2 numeracje. Pierwsza z nich jest w zasadzie bardzo czytelna... Mostki / stopki / wskazówki - następują po sobie w sposób przewidywalny... i wszystko jest poukładane. Nawet bardziej poukładane niż się spodziewałem. W pierwszej numeracji mam tylko 2 przypadki, które mi 'odstają' ze względu na sposób montażu mechanizmów. Wszystkie Willmanny były skręcane... a te 2 - nie pasują. 
2. Pierwsza numeracja nie ma sygnatury (w zwyczajowym miejscu... bo na przedniej płycie - bywała inna)... ta pojawia się dopiero pod koniec...  w moich zasobach na 102347: 

 

79242.jpg.bc0fe8052b9f41d5775ca88dafce01c0.jpg

 

i żeby było ciekawiej - to nie ma jej w u MikroLiska, i chyba jej tez nie widziałem  na żadnych ogłoszeniach. Być może nie była zgłoszona jako znak ? Ona się pojawia potem na 8700 z drugiej serii... więc chyba sama w sobie nie była przyczyną do rozpoczęcia nowego numerowania. 

3. Czcionka pierwszej numeracji początek drugiej - jest cały czas taka sama. Dopiero potem zaczyna się trochę zmian, ale tego jeszcze nie ogarnąłem sobie... zostawię na inny termin :)


A tu są te, które 'odstają' od typowej produkcji Willmanna (pierwszy Tatyana pokazał niedawno):
s-l1600.thumb.jpg.576fcc105fe1a774a06421cc15468122.jpgpost-90701-0-88870800-1574676011_thumb.jpg.5df0a66cd2b5d479222c0d0d8751cf4a.jpg

 

Trochę mało zasobów... muszę pogrzebać za innymi przypadkami. Obecnie mam 32 z pierwszej i 38 z drugiej numeracji. 

Teraz wypadałoby poczytać 'teorię' która już jest dostępna. 
 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Yahagi napisał:

... Trochę mało zasobów... muszę pogrzebać za innymi przypadkami. Obecnie mam 32 z pierwszej i 38 z drugiej numeracji. 
Teraz wypadałoby poczytać 'teorię' która już jest dostępna. 
 


Dzień dobry!
 

W mojej bazie jest to stosunek 77/97.
Postaram się w najbliższych dniach podzielić z polskim forum tymi danymi.

Pozdrawiam, Tatyana

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A Willman produkował zegary bez jakiejkolwiek sygnatury przez całą pierwszą serię numeracji? Mój Wilmann nie ma sygnatury z przodu. Specjalnie dziś zdejmowałam tarczę, żeby się przyjrzeć.. 🤔

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Yodek : pokazuj proszę zegar :))

Sprawdź pod tarczą w lewym/górnym narożniku ... tu sygnatura 'bywała'. Jeszcze nie wiem od kiedy i czy zawsze, ale jesli już - to tu... 

Na ten moment moich 'experymentów / analiz':
Jeśli jest sygnatura na plecach - to mechanizm jest prawie na pewno z 2giej numeracji...
1419163302_s-l1600(2).thumb.jpg.d1839f0d8a8975c0324de5aa4ede5fc0.jpg
 

 

Edytowane przez Yahagi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, w koło tego łożyska... ale czasem nie ma. Można wówczas, po wielu elementach, poznać, że to napewno jest Willmann :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, już załączam zdjęcia, to mój ostatni nabytek.

Sygnatura z przodu, wokół łożyska to iście szatański sposób znakowania. W moim niestety też nic w tym miejscu nie ma...

W oczy mi się rzuciło kolo wychwytowe - wydaje mi się wyjątkowo duże 🤔

IMG_20200717_095153.jpg

IMG_20200609_104718.jpg

IMG_20200609_104657.jpg

IMG_20200723_171802.jpg

IMG_20200723_171818.jpg

IMG_20200715_152847.jpg

IMG_20200723_162310.jpg

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W moim Willmannie o numerze 56282 sygnatura już jest 😀 A w SN 52153 sygnaturki jeszcze nie ma, choć łożysko nastawne wiatraczka jest.

Mam podejrzenie a nawet kilka dowodów, że Willmann w swoich mechanizmach z biciem sygnował okolice łożyska nastawnego wiatraczka na przedniej płycie od numeru około 55xxx do końca pierwszej serii numeracji (?). 

Proszę się pochwalić jak Ktoś spotkał lub ma zegar sygnowany z niższym numerem.

Edytowane przez Kerims

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To pewnie Tatyana , ma w swoim katalogu , ten najniższy numer z sygnaturą :)

No , Yodek ma bardzo niski numer :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mechanizm chyba komplet - oznaczenia z numeru seryjnego są na jego elementach.

Skrzynia z ingerencją jakiegoś renowatora, od 9 czerwca z kolegą z forum śledziliśmy losy tego zegara, który po drodze do mnie , w tzw. "międzyczasie" przeszedł lifting...

Tajemnicza i nieco zabawna historia 😜 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OOooooo :D, ..... Znaczy się , zegar z historią i pisze się dalsza .... noooo , to lubię :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładny przypadek u Yodek ... skrzynia w tym najfajniejszym ..takim 'godnym' klimacie :) Może też kiedyś taką będę miał... 
W temacie początków sygnownia pod tarczą, to ja się nie wypowiadam. Moje zasoby są zbyt wątłe, żeby cokolwiek w tym temacie ustalać. 

Jeden fakt do sprostowania dotyczący Willmanna i 2 numeracji....
Wczoraj napisałem, że 
>> 
Jeśli jest sygnatura na plecach - to mechanizm jest prawie na pewno z 2giej numeracji...

No to trochę nie nie jest precyzyjne, bo ona jednak się pojawia pod sam koniec pierwszej serii. Na 90715 - jeszcze jej nie ma, ale na 102 347 już jest...i na pozostałych z numerami 100 000 + też... 

 

I tu ciekawa rzecz, która mi się trochę 'nie zgrywa'  (po części wrócę do początkowego postu, ale to dlatego, że próbuję kompleksowo temat ogarnąć :)). 

Na NAWCC piszą: https://mb.nawcc.org/threads/a-willmann-co-regulators.68876/#post-516364

... o mechanizmie z numerem 110662

79242.jpg.bdc59dbf9e0a09c7a6925b510690b1ae.jpg

 

tylko zdjęcie jest tak zrobione (nie znalazłem jeszcze lepszego), że nie ma 100% pewności, że numer jest 110 xxx a nie 100 xxx. Chociaż autorytety na NAWCC wypowiadają się o tym większym numerze.
Więc przyjmując na chwilę, że tak jest rzeczywiście - wychodzi, że pierwsza numeracja doszła przynajmniej do 110 tyś.  Jeśli tak by było - no to w wypadku drugiej numeracji nie wystarczy tylko dopisać  dodać 100 000 do numerów do tej 2giej.... i otrzymamy rzeczywisty wynik / ciągłość 
 

- wychodzi, że Tatyana też nie ma lepszego zdjęcia, bo napisała:
W takim przypadku druga numeracja zaczyna się od dużych liczb 1X0_662

.... w moich 'zasobach' bez tego przypadku 110662 - druga numeracja jest kontynuacją pierwszej... tej dużej... tak jak Tayana pisze. Ale jeśli 1x0662 to 110662 - no to wygląda na to, że numeracje się jednak pokrywały / zazębiały częściowo. Najniższy jaki mam z 2giej serii to ten o którym pisze też Tatyana 5543... 
Takie tam spostrzeżenie / wątpliwość.... 

 

A tu pierwszy z 2giej serii który mam z sygnaturą (pewnie też ze zbiorów Tatyany :))

post-90701-0-54898100-1574676039_thumb.jpg

Edytowane przez Yahagi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie jedynego zdjęcia mechanizmu zegara o nr 1X0662, tak dla higieny życia psychicznego przyjąłbym, że jest to jednak numer 100662...  😉 I gitara!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe.... na ten moment tak właśnie przyjąłem :)

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Super baza 👏👏👍

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za udostępnienie bardzo dużej bazy zegarów Willmann! Przyda się do analiz.

W bazie Willmann 2 (czyli werki sygnowane, druga numeracja) rzuca się w oczy dziwny przypadek.

Otóż w numerze 11746 wyskakuję jednorazowo sygnatura korony z tarczą zegarową...!?

Dotychczas myślałem, że sygnatura korony z tarczą zegarową pojawia się na stałe od numeru około 35 000...  

Edytowane przez Kerims

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 22.07.2020 o 13:38, Kerims napisał:

... lub prezent nie był nowy 😉 


Prezent na pewno nie był nowy!
Pamiętaj H. Endler 1877/78 z tabliczką z 1881 roku.

post-27585-0-29616900-1331639578.jpg.8cc3626324de981beaa7e3648ba34415.jpgpost-27585-0-88645300-1331639579.jpg.66e89b8442c60c3115fe92b2ae0bcea1.jpg

Jestem trochę zdezorientowany skrzynia. Może to być angielska produkcja?

s-l1600.thumb.jpg.bc1afb487bb60ad6ccc38354e6d4f7b9.jpg.8531351c6ed843e17575dd0731b632ca.jpg


Dolna część nie przypomina niemieckich modeli z tamtego okresu.

Pozdrawiam, Tatyana

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.