Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Sierżant Julian

Zegarek, który by nie krzyczał o właścicielu

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

Od kilku lat interesuje mnie temat zegarka, który sprawiałby zadowolenie mnie, a nie przechodniom. W życiu miałem kilka zegarków bardzo zróżnicowanych pod względem wartości postrzeganej (i realnej) i czasami zdarzało mi się uczucie pewnej przesady. Dobrym przykładem był mój stary rolex. Skromny ładnie zaprojektowany zegarek, bardzo wygodny, który nie rzucałby się w oczy, gdyby nie znany zbyt powszechnie prestiż marki. Nosząc go czułem się czasem nie na miejscu. Dźwigany na parcianym pasku nie przyciągał raczej wzroku, ale czułem się niekiedy postrzegany jako facet mający na ręce powiedzmy ćwierć małej bańki. Było to trochę krępujące. Kwestię przekonania większości mas pracujących, że rolex kosztuje 500 złotych (oczywiście jeśli jest od dobrej firmy) w tym miejscu pomijam. Doprowadziło mnie to do miejsca, w którym postanowiłem opracować sobie taką krótką listę zegarków, które mógłbym nosić na ręce ze świadomością, że to świetna maszyna (jestem wielkim fanem perfekcji technicznej), a jednocześnie bez świadomości (mojej oraz otoczenia), że to przede wszystkim góra talarów, a zegarek dopiero potem. Dobra, a nawet bardzo dobra marka, ale niedoszacowana w publicznej świadomości. Może to zainteresuje również innych z podobną zagwozdką, stąd ten temat.

Oczywiście mam swoje typy. Ideałem wydają mi się limitowane serie Grand Seiko, z przykładem w tym rodzaju, co poniżej na fotce. Ale widzę też parę innych opcji. Co o tym sądzicie?

 

post-106853-0-89746800-1558272902.jpg

Edytowane przez Sierżant Julian

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grand Seiko byłoby moim pierwszym wyborem a gdyby budżet pozwalał to Audemars Piquet Royal Oak lub coś z JLC. Może też Vacheron ale jakoś mało co mi się podoba z aktualnej oferty. Perfekcja techniczna a przy tym słabo rozpoznawalne marki mimo teoretycznie top prestiżu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

GS nasuwa się od razu, no bo to przecież skromny Seiko. A ja sobie mam takiego na ręce i myślę: aha, skromny, frajerzy... I jest trochę extra zadowolenia na użytek wewnętrzny, w dajmy na to pochmurny, deszczowy dzień :-) Teraz mam tudora BB58, który też nieźle sie nadaje, jako że w ogóle nikt nie wie, co to za marka (przynajmniej w większym stopniu, niż np. Audemars Piquet, który jest cholernie charakterystyczny), ale co mi szkodzi myśleć dalej?


W ogóle, jeśli nie jest się kolekcjonerem, warto myśleć o dwóch zegarkach do noszenia, dla garnituru oraz drugi heavy duty. I oczywiście Seiko pozwala spełnić ten warunek: bierzemy GS w stylu tego z obrazka wyżej plus reedycję 62MAS (SLA017).

post-106853-0-39468200-1558273934.jpg

Edytowane przez Sierżant Julian

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zenith (prawie jak aparat z CCCP), JLC (Ronie stracił w moich oczach jak zamienił go na JWC), GS

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Od kilku lat interesuje mnie temat zegarka, który sprawiałby zadowolenie mnie, a nie przechodniom.

 

Zapowiadało się prawie jak kredo znającego swoją wartość dojrzałego mężczyzny...

GS nasuwa się od razu, no bo to przecież skromny Seiko. A ja sobie mam takiego na ręce i myślę: aha, skromny, frajerzy... I jest trochę extra zadowolenia ,

A wyszła modlitwa prawdziwego Polaka... Edytowane przez desmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość maritimeeng
Napisano (edytowane)

post-105307-0-44806100-1558281666_thumb.jpeg

post-105307-0-63265600-1558281991_thumb.jpeg

Edytowane przez maritimeeng

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość vitriol

GS, Breguet albo JLC pierwsze przychodzą mi na myśl, właśnie w tej kolejności.

 

Czy zadowalający Cię poziom perfekcji technicznej eliminuje zegarki na Eta/Sellita?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Nie będę oryginalny - GS. A potem wyższa półka (a przez to praktycznie nie kojarzona) szwajcarska - JLC, Zenith to tylko przykłady. Z nieco innej lokalizacji - Glashütte Original, Nomos.

 

Robert - sporo racji.

Edytowane przez Smycel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapowiadało się prawie jak kredo znającego swoją wartość dojrzałego mężczyzny...

A wyszła modlitwa prawdziwego Polaka...

 

Nie szkodzi.

GS, Breguet albo JLC pierwsze przychodzą mi na myśl, właśnie w tej kolejności.

 

Czy zadowalający Cię poziom perfekcji technicznej eliminuje zegarki na Eta/Sellita?

 

Na razie traktuję to jako kwestię teoretyczną, trochę dla własnej rozrywki a trochę dla wymiany opinii. Sądzę, ze np. TAG jest całkiem niezłą możliwością tutaj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to niby który Tag jest top i nie rzuca się w oczy?


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość maritimeeng
Napisano (edytowane)

A to niby który Tag jest top i nie rzuca się w oczy?

Dobre :-)

PS. Ten:

post-105307-0-47263500-1558286154_thumb.jpeg

Edytowane przez maritimeeng

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest 43 czy 45?


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość vitriol

Nie szkodzi.

 

Na razie traktuję to jako kwestię teoretyczną, trochę dla własnej rozrywki a trochę dla wymiany opinii. Sądzę, ze np. TAG jest całkiem niezłą możliwością tutaj.

 

Moim zdaniem, w odczuciu przeciętnego obywatela, Tag jest dużo bardziej rozpoznawalną "drogą" marką niż każda z trzech wymienionych przeze mnie.

 

Z praktycznego punktu widzenia, uwzględniając Twoje kryteria, utratę wartości i potencjalną odsprzedaż w rozsądnym terminie, to kupiłbym kwarcowego GS na 9F.

 

Druga, dużo bardziej odważna opcja, ale myślę że dobrze powinna spełnić Twoje kryteria -  ściągnij pierwszą w Polsce Monte. https://www.instagram.com/p/BucazzBH9fR/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SLA017 jest na dzisiaj najciekawszym wilkiem w owczej skórze. Mechanizm i koperta z GS, a nawet znaczek zwykły. Jest jak najbardziej warty swojej ceny.

Tęsknię za czasami, gdy klienci kupowali E500, M5 i rezygnowali ze znaczka na klapie, aby nawet sąsiedzi nie wiedzieli czym jeżdżą. cyt: "Kupił takiego samego Mercedesa jak sąsiad taksówkarz, tylko jego silnik trochę inaczej pracuje." W latach '90 mój znajomy miał E500 AMG i nikt w mieście nie miał pojęcia co to jest. Teraz w salonie czterocylindrowce oblepione są naklejkami M i AMG co wyglada jak wiejski tuning. Takie czasy, nachalny marketing wykreował wątpliwej jakości gwiazdy, a prawdziwa wartość skrywana pod wiarzchnią warstwą jest niedoceniana. Dlatego cenię niszowe marki, a wspomniany wyżej SLA017 jest prawdziwym wilkiem w owczej skórze.


Co-Axial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sla017 - ciężko mówić o kopercie z GS, bo to nie ten poziom wykonania, nie mówiąc już o tarczy, mechanizm 8L to też nie jest werk wykończony jak w GS (swoją drogą przy niedużym powiększeniu werki gs które teoretycznie są lepiej wykonane niż ten z sla czy mm300 dosyć kiepsko wyglądają, mocno maszynowe wykończenie).


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość tbn

Panerai, ale to jako styl życia. ;) A na poważnie sam rozważałem ten problem i wybór jest na prawdę szeroki. Normalny zjadacz chleba nie ma pojęcia o fajnych zegarkach Hamiltona, Fortisa, czy JLC. Jeśli rozpozna Omegę to i tak sukces. W życiu miałem dwa pytania o zegarek, SMPc i Explorera. W drugim przypadku czy jest oryginalny... także pomimo, że bardzo go lubię nie wiem czy wytrzymam stygmat Rolexa. ;)

 

Moi faworyci  (GS już było)to: IWC stary inżynier, JLC Polaris (ceny na rynku wtórnym spadają), Fortis Classic Cosmonauts Ceramic. Z tym, że to będzie zawsze coś do Speedmastera, więc raczej drugie chrono odpada. No i gdybym miał rękę to pewnie PAM jakiś. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SLA17 podoba mi się jako blast from the past pochodzący od producenta o bardzo dobrej ofercie, a jednocześnie bardzo nie wyglądający na swoją cenę. To mi jakoś odpowiada wewnętrznie. Ta koperta jest, nie żałujmyż sobie, ordynarna :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kształt toporny, ale detale jak polerowanie Zaratsu to kunszt.


Co-Axial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kształt toporny, ale detale jak polerowanie Zaratsu to kunszt.

 

Czy ja wiem, dla mnie to raczej lekki turpizm:

post-106853-0-91308000-1558295972.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Sierżant Julian, mam prośbę, gdybyś mógł pisać trochę bardziej przystępnym językiem, wiesz, te zwroty, polskie, czy wtrącenia z języka angielskiego :)

Nie każdy to Żorż Ponimirski :)

 

(piszę bez grama złośliwości)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kształt toporny, ale detale jak polerowanie Zaratsu to kunszt.

Mexy widziałeś ten zegarek na żywo?

Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

panerai to dobra opcja, u mnie w pracy nikt nie wie co to;)


SPRZEDAM: Omega Ploprof, Panerai Luminor 217, Breguet 7097 Tradition, Rolex GMT, Omega Globemaster, Omega Speedy Tokyo, Hermes H08, Bvlgari Octo 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Yoda, postaram się lepiej kontrolować, ale ja tak mówię, wiec czasami pomimo najszczerszych chęci może mi się coś wymsknąć. Serio :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez Szymon w
      Witam wszystkich. Czy ktoś może coś powiedzieć na temat tego zegarka. 




    • Przez Feymozim
      Ostatnio miałem przyjemność naprawiania Junghansa z lat 60 z systemem nastawczym chybotki. 
      Zegarek był w ciężkim w stanie ale pomimo tego że w ogóle nie chodził udała się reanimacja.






    • Przez Kacperek_77u
      Przeglądając forum zawsze brakowało mi tego tematu gdzie można by było pokazać aktualną wschodnią sytuacje z zegarkami lub pogadać o późnych rusach
       
      Jako pierwszy post odrazu zadam pytanko-co myślicie o tym?
      https://www.facebook.com/100064452019478/posts/pfbid0bdxJCFyPFup3ZVNeUDKFeFW1fi3KRnuatkL7mwytZbRBph2wfrwLBjMEzKUFNksdl/?sfnsn=mo
       
    • Przez R_Kruk
      Witam,
      Chciałbym opisać moją przygodę z jednym orientem.
       
      Jakiś czas temu znalazłem po dziadku zegarek. Był sprawny i zadbany oprócz bardzo porysowanego szkła i niewielkich rys na kopercie. Postanowiłem go odnowić aby mieć fajną pamiątke po dziadku.
       
       

      Orient przed polerką.
       
      Po doszkoleniu się na forum i zakupienia potrzebnych materiałów zabrałem się do pracy. Zaczełem papierem ściernym o gradacji 400 bo rysy były na tyle glebokie a szklo twarde ze wyższą gradacja robiłbym to 3 dni. Ścierałem okrągłymi ruchami na mokro aż wszystkie rysy znikły a powierzchnia zrobiła się matowa. Zajęło mi to 2 godziny. Następnie przeszedłem do papieru o gradacji 2000 i 2500 żeby wyrównać powierzchnię i przygotować do polerowania. Gdy powierzchnia zrobiła się gładka przygotowałem krążek filcowy i pastę automax (próbowałem też innymi m.in. Tempo ale ta dziala najlepiej). Polerowałem 3 godziny też okrągłymi ruchami dokładając pastę co 10 minut. Szkiełko jest jak nowe. Po tym przeszedłem do polerowania koperty i bransolety do tego użyłem tej samej pasty i ścierki z mikrofibry. Po chwili polerowania już można było się przejrzeć. Zegarek wygląda świetnie 😀
       

       
      Orient po skończonej pracy😁
    • Przez peterc89
      Witam Wszystkich Forumowiczów
      Zdecydowałem się z racji zbliżającego się własnego ślubu na kupno nowego zegarka na tą uroczystość. Budżet w ok. 1k. Przeglądając zegarki czy to w sklepach czy w internecie najbardziej podpasywały mi modele firmy Zeppelin. Liczę na pomoc w znalezieniu odpowiedniego zegarka z tej firmy lub podobnego. Z góry dzięki !
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.