Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
irekm

Teorie spiskowe

Rekomendowane odpowiedzi

Mój dobry kumpel z którym w zasadzie codziennie się spotykam bo mieszkamy w jednym budynku zresztą razem bawimy się w zarządzanie wspólnotą.Ze 3-4 tyg temu jechał do Niemiec z meblami więc musiał zrobić test - bał się tego patyka do nosa ale okazało się na miejscu że musi zrobić test ale ten z krwi

Po kilku godzinach miał odbiór i wyszło że na covid wynik jest negatywny a na przeciwciała pozytywny co oznacza jak mi powiedział chorobę przeszedł bezobjawowo ale całkowicie bo nawet najmniejszego objawu nie miał - co ciekawe od roku zmuszony jest chwilowo mieszkać z mamą ona ma już pod 70tke i jest schorowana żadnych objawów nie miała i nie wie czy była chora bo testów nie robiła - razem jedzą, jedna łazienka, toaleta itp...

Widuję się z nim codziennie, często siedzimy przy jednym stole - ja nie miałem żadnych objawów , testów nie robiłem więc nie wiem za to codziennie przychodzi do nas teściu, siedzimy przy jednym stole, witamy się, rozmawiamy bez maseczek - teściu wiekowy 70 lat ciśnienie, bajpasy, po 2 zawałach, cukrzyca, coś z nogami, znaczna nadwaga - w tym roku nie wykazywał objawów przeziębienia itp....

Czyli co nie zaraziliśmy się ? nikt?

Ale teraz jest druga osoba - starszy gościu 65 lat nigdy nie chorował na przewlekłe choroby - trafił do szpitala miesiąc temu z zapaleniem płuc - nic mu nie pomagało - tydzień temu zmarł.Jak mi powiedział jego brat choroba go zeżarła - jego brat w podobnym wieku zanim trafił do szpitala normalnie się z bratem kontaktował, nie nosili w domu maseczki itp... ten drugi co żyje zero objawów, ani on ani jego rodzina 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, tarant napisał:

Poprzedni mój wpis, o czym powinienem był wspomnieć, był cytatem z internetu.

A teraz pytanie. Kto z Was chorował na Covid, z umiarkowanym lub ciężkim przebiegiem? Ja miałem taki z saturacją na 90%, wytrwałem w domu. W leczeniu popełniłem szereg błędów, ale nie byłem wtedy w stanie sprawdzić co trzeba robić (m. innymi leczenie przeciwzakrzepowe). Miną wkrótce dwa miesiące od zachorowania. I nadal nie jest za dobrze.

Ja chorowałem. Już minęło 2 miesiące i nadal odczuwam skutki, zwłaszcza ze strony układu krążenia. Moja żona również. Wśród moich znajomych znam też kilka osób których bliscy zmarli na covid, w tym lekarz. Cóż dla mnie to nie jest żadna fikcja tylko rzeczywistość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uwierzcie mi, nie ma gorszego widoku jak panika w oczach duszącego się człowieka. Widziałem i to u bliskiej osoby. Nie chciałbym tego widzieć drugi raz, ani tym bardziej samemu doświadczyć. Ja się szczepię. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest frapujące. Spisek czy głupota?

 

1838896540_FireShotCapture073-LotdodomuDreamlinerem.NarodowyprzewonikwysyapoPolakwnaWy_-next.gazeta_pl.thumb.jpg.4f26a0c694b2cb8244c3de099a492cc4.jpg


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Paweł Bury. napisał:

Mój dobry kumpel z którym w zasadzie codziennie się spotykam bo mieszkamy w jednym budynku zresztą razem bawimy się w zarządzanie wspólnotą.Ze 3-4 tyg temu jechał do Niemiec z meblami więc musiał zrobić test - bał się tego patyka do nosa ale okazało się na miejscu że musi zrobić test ale ten z krwi

Po kilku godzinach miał odbiór i wyszło że na covid wynik jest negatywny a na przeciwciała pozytywny co oznacza jak mi powiedział chorobę przeszedł bezobjawowo ale całkowicie bo nawet najmniejszego objawu nie miał - co ciekawe od roku zmuszony jest chwilowo mieszkać z mamą ona ma już pod 70tke i jest schorowana żadnych objawów nie miała i nie wie czy była chora bo testów nie robiła - razem jedzą, jedna łazienka, toaleta itp...

Widuję się z nim codziennie, często siedzimy przy jednym stole - ja nie miałem żadnych objawów , testów nie robiłem więc nie wiem za to codziennie przychodzi do nas teściu, siedzimy przy jednym stole, witamy się, rozmawiamy bez maseczek - teściu wiekowy 70 lat ciśnienie, bajpasy, po 2 zawałach, cukrzyca, coś z nogami, znaczna nadwaga - w tym roku nie wykazywał objawów przeziębienia itp....

Czyli co nie zaraziliśmy się ? nikt?

Ale teraz jest druga osoba - starszy gościu 65 lat nigdy nie chorował na przewlekłe choroby - trafił do szpitala miesiąc temu z zapaleniem płuc - nic mu nie pomagało - tydzień temu zmarł.Jak mi powiedział jego brat choroba go zeżarła - jego brat w podobnym wieku zanim trafił do szpitala normalnie się z bratem kontaktował, nie nosili w domu maseczki itp... ten drugi co żyje zero objawów, ani on ani jego rodzina 

 

 

 


Zawsze można zrobić test na przeciwciała za bodaj 190zł w prywatnym labolatorium i zobaczyć czy się przechodziło.

 

Być może osoby z najbliższego otoczenia  się nie zaraziły bo ten bezobjawowy tak szybko ją przeszedł, że nie zarażał (ale ja się nie znam).

Albo przeszły też bezobjawowo.

Bez testów nikt nie wie.

 

Co do osób które umierają, część na pewno trafia tam zbyt późno.

Zbyt niska saturacja, zmiany w płucach.

Czyli zawodzi diagnostyka.


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, tarant napisał:

To jest frapujące. Spisek czy głupota?

Będzie fajnie w wiadomościach wyglądać

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś na święta przypływały mandarynki z Kuby, teraz przylecą potencjalni nosiciele nowego szczepu.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, tarant napisał:

Kiedyś na święta przypływały mandarynki z Kuby, teraz przylecą potencjalni nosiciele nowego szczepu.


oni już tu pewnie są.


Zapewne nie jest to ostatnia mutacja wirusa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, tarant napisał:

To jest frapujące. Spisek czy głupota?

 

 

IMO to jest tak piramidalna głupota, że reszta świata ją odczyta jako spisek.

Jeszcze czekam z utęsknieniem na sprowadzenie przez zatroskanych rządzicieli- pana Kaszpirowskiego, w celu leczenia Polaków za pomocą Telewizji Narodowej. Zaraz po dzienniku TVP, adin, dwa, tri i ręce które leczą. Można by gościa dostarczyć Rusłanem w eskorcie F16 i paralotniarzy z WOT. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że to nie jest ani spisek, ani głupota, po prostu niedoinformowanie. Jestem przekonany, że ludzie mający być przewiezieni tym samolotem zostaną przebadani i poddani testom. Bez przesady, nikt nie wpuści 300 osób ot tak, bo tak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, renqien napisał:

Myślę, że to nie jest ani spisek, ani głupota, po prostu niedoinformowanie. Jestem przekonany, że ludzie mający być przewiezieni tym samolotem zostaną przebadani i poddani testom. Bez przesady, nikt nie wpuści 300 osób ot tak, bo tak.

 

Jakim testom? Przecież nie PCR na miejscu. A jeżeli nawet, to pozostają potencjalni nosiciele przed namnożeniem się wirusa. Wpuści się. Z zaleceniem odbycia kwarantanny po dotarciu do miejsca zamieszkania wsiądą do taksówek, autobusów, pociągów. Już tak robiono. Oczywiście mam nadzieję, że tym razem się mylę.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, tych w Berlinie wracających z UK jakoś przebadali.

Z resztą to nie jest jedyny lot z UK do PL. Po prostu inne firmy się nie wyrobiły z przelotami na czas, nie były w stanie obsłużyć wszystkich pasażerów, więc LOT podstawił dodatkowy przelot, największym bydlakiem, jakiego ma. Moim zdaniem całkiem dobra decyzja.

To nie jest tak, że ten lot jest jakiś dobroczynny, czy coś. Po prostu mieli na tyle dużo chętnych, że zamiast podstawić zwykły, podstawili wiekszy, największy jaki mają. Za słoną kasę za bilet, z tego co wiem.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasem po prostu brak słów. Jedni piszą jakieś farmazony o depopulacji.... niby po co przecież im będzie nas mniej tym mniej wszystkie firmy będą na nas zarabiać, potem że wszyscy lekarze są przekupieni  by namawiać do szczepionki. Do wyboru powodujące autyzm, powodujące skutki uboczne l, zawierające mikro czipy działające samoistnie tudzież aktywowane nadajnikami pięć G. Nikt z tych myślicieli nie szuka informacji w miejscach, w których szukać się powinno czyli od fachowców. Przez to nikt z nich nie wie, że szczepionka na koronawirus znane od lat tak naprawdę opracowywana  była wręcz kilkanaście lat temu, a teraz tylko ukierunkowaniem ją na właściwe białka. Nie wspominam o tym o czym wspomnieli już koledzy czyli zżeramy całą masę przebadanych dużo gorzej albo w ogóle nie przebadanych leków i pseudo leków a coś zostało przebadane na wszystkie możliwe strony tak bardzo wzbudza lęk. Ludzie, cała masa chorób, które kiedyś dziesiątkowały naszych dziadków,  pradziadków albo powodowały ciężkie uszczerbki na zdrowiu nie istnieje dziś tylko i wyłącznie dzięki szczepionkom. Nie ma żadnego innego powodu dla których tych chorób nie ma tylko szczepionki. Szczepionki podniosły nas kilka poziomów cywilizacyjnych wyżej jeżeli chodzi o zdrowie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, renqien napisał:

Nie wiem, tych w Berlinie wracających z UK jakoś przebadali.

Z resztą to nie jest jedyny lot z UK do PL. Po prostu inne firmy się nie wyrobiły z przelotami na czas, nie były w stanie obsłużyć wszystkich pasażerów, więc LOT podstawił dodatkowy przelot, największym bydlakiem, jakiego ma. Moim zdaniem całkiem dobra decyzja.

To nie jest tak, że ten lot jest jakiś dobroczynny, czy coś. Po prostu mieli na tyle dużo chętnych, że zamiast podstawić zwykły, podstawili wiekszy, największy jaki mają. Za słoną kasę za bilet, z tego co wiem.

 

Berlin to nie Warszawa. Pamietasz 1 lockdown ? Ludzie, którzy wrócili z UK mieli obowiązek kwarantanny 14 dniowej. Inni domownicy mogli normalnie wychodzić, pracować itp. Dopiero po jakimś czasie zaktualizowali przepis. Zresztą UK nie lepsza. Był / jest podział na kraje z zielonej bądź czerwonej strefy. Po przylocie z strefy czerwonej należało odbyć 10 dniową kwarantanne. Ma papierze fajnie, tylko gdzie sens skoro pasażerowie z obu stref razem czekają w dużej hali przylotów na kontrole paszportową ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja rozumiem, ale załadunek ma się odbyć w UK, nie w PL więc jest szansa, że zrobią testy przed wejściem. Nie wiem, nie chcę się wymądrzać, bo diabli wiedzą jakie zasady będą obowiązywały na ostatnie chwile przed odlotem i zamknięciem Wielkiej Brytanii. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Bugs napisał:

Wiem że niektórzy przedsiębiorcy mają teraz gorzej ale jakoś nie uśmiecha mi się pomysł narażenia np. mojego ojca na potencjalnie śmiertelną chorobę bez której złapania żyłby jeszcze długie lata po to, żeby jakiś restaurator czy hotelarz nie musiał rezygnować z leasingu swojej fury

Gdyby tylko chodziło o furę to srał pies - większość pensjonatów lub ich wyposażenia w Karpaczu jest w kredytach, są w wynajmie którego przerwać się nie da - za mały pensjonat z 5-7 pokojami to 5-6 tyś miesięcznie rata kredytu plus koszta utrzymania, woda, prąd, ogrzewanie, zus i to wszystko przy pensjonaciku którym zarządza jeden właściciel bez pracowników.

Było to policzone na pensjonat który się wynajmuje a teraz?

Fajnie mówić jak się ma spokojną dobrze płatną pracę której kryzys nie rusza.

Znam wielu takich w Karpaczu co już dosłownie płaczą podczas rozmowy więc dobrze nie jest i na pewno nie płaczą za utraconą furą ale wizją utraty wszystkiego - gdyby tylko utracili i mogli zacząć od początku .......ale do wielu zapuka komornik i będzie lipa

 

Co do szczepionek...

Aspiryna nie przetestowana? Ludzie ją biorą od ponad 100 lat czy można o lepszy test?

Z tą szczepionką będzie tak samo - większość teraz niechętnych czeka na ewentualne skutki uboczne, jeśli ich nie będzie w dłuższym czasie lub będą minimalne to się zaszczepią - po prostu są ostrożni czy to objaw głupoty lub buntu? 

Kiedyś ludzie panicznie bali się lekarzy ...

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Paweł Bury. napisał:

Aspiryna nie przetestowana? Ludzie ją biorą od ponad 100 lat czy można o lepszy test?

Aspiryna, czyli kwas acetylosalicylowy to tak naprawdę pochodna kwasu salicylowego znanego od starożytności i znajdującego się chociażby w korze wierzbowej. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o mnie to jaką mam szczepionkę przyjąć ?

Jestem alergikiem ale dosłownie na wszystkie rośliny, Tramal, Neozynę bardzo silna reakcja po jednej tabletce bąble na całym ciele wielkości połowy jajka strasznie swędzące na szczęście bez wstrząsu - ju 3 krotnie się wpakowałem na neozynę pod różnymi postaciami

Orzechy bardzo silnie laskowe i migdały, mniej włoskie ziemne bez reakcji

Zboża,trawy wszystkie

Ja chyba poczekam jak zatwierdzą u nas Rosyjską szczepionkę Sputnik 5 - wezmę ją i odlecę na drugi krąg - taki będzie koniec Burego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, renqien napisał:

Myślę, że to nie jest ani spisek, ani głupota, po prostu niedoinformowanie. Jestem przekonany, że ludzie mający być przewiezieni tym samolotem zostaną przebadani i poddani testom. Bez przesady, nikt nie wpuści 300 osób ot tak, bo tak.

Ależ wręcz przeciwnie. Wpuści. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Paweł Bury. napisał:

Ja chyba poczekam jak zatwierdzą u nas Rosyjską szczepionkę Sputnik 5 - wezmę ją i odlecę na drugi krąg - taki będzie koniec Burego

Mówią, że ruska nie działa, że robili testy w Ameryce i nic, zero reakcji... ale moim zdaniem to nieprawda. Po prostu to jest szczepionka dwuskładnikowa, a oni nie zastosowali jednego ze składników, który zazwyczaj aplikuje się doustnie. Jest też teoria, że ten składnik działa również antyalergicznie ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Paweł Bury. napisał:

Gdyby tylko chodziło o furę to srał pies - większość pensjonatów lub ich wyposażenia w Karpaczu jest w kredytach, są w wynajmie którego przerwać się nie da - za mały pensjonat z 5-7 pokojami to 5-6 tyś miesięcznie rata kredytu plus koszta utrzymania, woda, prąd, ogrzewanie, zus i to wszystko przy pensjonaciku którym zarządza jeden właściciel bez pracowników.

Było to policzone na pensjonat który się wynajmuje a teraz?

 

 

To jest właśnie myślenie młodych ludzi, którego ja w ogóle nie ogarniam.:)

Cały biznesplan oparty na kredycie i leasingu, a za zarobione pieniądze w takim biznesie żyjemy po całości. 

Karpacz i pensjonaty mniejsze lub większe istnieją od kilku wieków i jeżeli są dobrze zarządzane to kredytów mieć nie powinny i zapewne zdecydowana większość kredytów nie ma. 

Poza tym zupełnie nie pojmuję, ma 7 pokoi i co, ma kilka najtańszych łóżek, kilka najtańszych szafek, kilkanaście krzeseł, 7 telewizorów i kilka garów i trochę talerzy i co, to wszystko jest w kredycie?

To zapewne musi być jakiś element napływowy, prawdziwy z dziada pradziada góral tak nie postępuje.:)

Poza tym, jak kilku młodych pseudobiznesmenów wypadnie, to starzy więcej zarobią.:)

Konkurencję trzeba szanować, ale tylko tą lepszą od własnej i siebie, gorszej trzeba podkładać nogi bo często psuje rynek podarzy i popytu. :)

Takie życie Panie.

 

 

Edytowane przez dziadek

Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, dziadek napisał:

To jest właśnie myślenie młodych ludzi, którego ja w ogóle nie ogarniam.:)

Cały biznesplan oparty na kredycie i leasingu, a za zarobione pieniądze w takim biznesie żyjemy po całości. 

Karpacz i pensjonaty mniejsze lub większe istnieją od kilku wieków i jeżeli są dobrze zarządzane to kredytów mieć nie powinny i zapewne zdecydowana większość kredytów nie ma. 

Poza tym zupełnie nie pojmuję, ma 7 pokoi i co, ma kilka najtańszych łóżek, kilka najtańszych szafek, kilkanaście krzeseł, 7 telewizorów i kilka garów i trochę talerzy i co, to wszystko jest w kredycie?

Poza tym, jak kilku pseudobiznesmenów wypadnie to reszta więcej zarobi.:)

Konkurencję trzeba szanować, ale tylko tą lepszą od siebie, gorszej trzeba podkładać nogi. :)

Takie życie Panie.

 

 

Dziadku drogi przykład który podałem to 45latek - pensjonat kupił za kasę z mieszkań które miał a remont w sumie 8 pokoi robił za kredyt - poza tym przebudowa otoczenia, balkony, miejsce do siedzenia, altany, podjazd, brama itp....

Cytat

Poza tym zupełnie nie pojmuję, ma 7 pokoi i co, ma kilka najtańszych łóżek, kilka najtańszych szafek, kilkanaście krzeseł, 7 telewizorów i kilka garów i trochę talerzy

Coś takiego to w schronisku może by przeszło

Zrobienie jednego apartamentu typu studio to 15-20tyś zł - jako nowiutki apartament wymaga malowania co roku plus wymiana drobnych sprzętów - co 3-4 lata wymiana blatów, frontów i materacy lub łóżek często wymiana wierzchniej warstwy podłogi (panele,  wykładziny dywanowe itp..) ręczniki, sztućce, garnki giną cały czas więc to na bieżąco - zarzygane dywany i materace z plamami DNA to norma - to wszystko trzeba czyścić itd....

Cytat

Poza tym, jak kilku pseudobiznesmenów wypadnie to reszta więcej zarobi.

Ciut więcej szacunku drogi dziadku do ludzi ciężko pracujących

 

Nikt w Karpaczu nie narzeka pod warunkiem że odgórnie ktoś cię nie zamyka nie rekompensując w zamian - że ZUS darują na 2 czy 3 miesiące :lol: żart jakiś - wiem że zajmowałeś się czy zajmujesz produkcją galanterii skórzanej (dobrze kojarzę?) wyobraź sobie że grudzień, styczeń i luty masz sezon w którym zarabiasz najwięcej - nakupiłeś skór, nici zatrudniłeś dodatkowych ludzi, przygotowałeś się  - tydzień przed sezonem ktoś Cię zamyka i dodatkowo nie pozwala sprzedawać tego co już uszyłeś w sklepach które masz ale w zamian daruje Ci zus - maszyny masz w lizingu a hale produkcyjną jeszcze spłacasz - są klienci, chcą kupować ale nie możesz bo inaczej grzywna - otworzą Cię jak sezon się skończy

 

Dobrej nocy

 

46 minut temu, dziadek napisał:

Karpacz i pensjonaty mniejsze lub większe istnieją od kilku wieków i jeżeli są dobrze zarządzane to kredytów mieć nie powinny

Gołębiewski w Karpaczu cały jest w kredycie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic dodać nic ująć. Kto nigdy nie żył z wynajmu tzw pokoi/ apartamentów nie zrozumie. Wszystkim się wydaje, że taki cwaniak tylko leży brzuchem do góry i liczy szmal po sezonie. Masz pan plusa ode mnie.


Prawda. Ludzie ją cenią, łakną jej, są nawet gotowi oddać za nią własne życie. Pod warunkiem, że nie dotyczy ich samych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.