Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
irekm

Teorie spiskowe

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, tarant napisał:

Czy też otrzymaliście na portalu pacjent.gov.pl e-skierowanie na szczepienie przeciwko covid?

 

 

Moja matka i kilku znajomych lekarzy dostali identyczne skierowanie wystawione przez MZ tego samego dnia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli jestem w grupie 0 albo z rodziny Millera. Niech no pomyślę, co lepsze...


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już więcej w tym wątku wypowiadać się nie będę. Powiem tylko jedno ostatnie zdanie- nie życzę nikomu utraty z powodu covida bliskiej osoby i oglądania w jego oczach paniki duszącego się człowieka. 

Wszystkiego najlepszego w nowym roku. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, Wywar napisał:

Dostalem wlasnie taka oto informacje, pisze do mnie czlonek rodziny w Polsce, dwoch  mieszkancow mojego bloku wyladowalo w szpitalu, covid, dzis wlasnie jeden zmarl, drugi jest w domu, mowi ze udalo mu sie uciec od smierci, lekarz pojawial sie sporadycznie, od godz 21 do 5 rano nikogo w szpitalu tylko chorzy, chorym nie podaje sie zadnych lekow i nic sie z nimi nie robi, powiedzcie komu mam wierzyc?

Nie wiem komu wierzyć. Ale wiem komu nie wierzyć.

Ten sąsiad, co tak uwierzył żydowsko-niemieckim mediom i zmarł na nieistniejącą chorobę jest najmniej wiarygodny.

Skoro covid to ściema, a on zmarł, to musi być zwykły oszust. Przepraszam, musiał być, czas przeszły...

 

Ja już byłem na pogrzebie osoby, która miała covid. Sam nie jestem jakiś bardzo strachliwy. Ale jeśli to, że się zaszczepię, może kogokolwiek uratować przed śmiercią, to nie mam się nad czym zastanawiać. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem właśnie po przejściu covid (przynajmniej tak mi się wydaje). 22 grudnia ścięło mnie z nóg. Po prostu. Wróciłem z pracy, dopadła mnie gorączka, która następnego dnia dobiła do 40 stopni i tak utrzymywała się do 28 grudnia. Zbijanie co 4 godziny paracetamolem, pyralginą i ibuprofenem pozwalało na zbicie jej do 38,5 stopnia. Niżej się nie dawało. Do tego totalny brak snu - spałem po godzinie, dwie na noc. Oczywiście trudności w oddychaniu, zmęczenie po trzech krokach. Wyjście do łazienki to jak wyprawa w góry. Saturacja w najgorszych momentach spadała mi do 91 (więc i tak nieźle - znajomej z pracy spadła na 82 i wylądowała pod tlenem). Właśnie 28 grudnia przyjechali do mnie po wymaz. Z nosa nie dali rady się przebić wgłąb, więc pobrali wymaz tylko z gardła. Po dwóch dniach - wynik negatywny. Tylko średnio chce mi się w to wierzyć. Dzisiaj, pomimo kilkudniowej już normalnej temperatury, nadal mam problemy ze złapaniem tchu przy przejściu do łazienki, kuchni. Co ciekawe, nie straciłem węchu ani smaku. Kaszlu też nie miałem prawie żadnego, dopiero po czasie się jakiś suchy pojawił, ale znośny. Jedyne rozwiązanie w tym momencie na stwierdzenie, czy byłem zakażony, czy nie to test na przeciwciała za jakieś 2 tygodnie. Jeśli nie byłem, to nawet nie chcę sobie wyobrażać, co to było. Nigdy w życiu nie miałem takiej infekcji, w takiej postaci, gdy kilka razy zdarzyło mi się pomyśleć, że żywy z tego nie wyjdę. Znajomy z pracy w tym samym czasie zachorował - jeszcze 22 mijaliśmy się na korytarzu. Test zrobił sobie od razu - pozytywny. Podobno nie miał gorączki, był chodzący, 24 grudnia zmarł. Facet w sile wieku, 36-letni. Jakkolwiek mógłbym do tego sceptycznie podchodzić wcześniej - wszelkie poglądy na ten temat mi się odwróciły. To jest przerażające....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

A jak jest różnica pobierania z nosa czy ust?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pobierając materiał do badania poprzez nos łatwiej jest wszczepić implant do rdzenia przedłużonego.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Super. To znaczy , że wam

wszczepiają.  W Danii z ust pobierają 😄

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wam też, ale tępi Duńczycy wolą się bardziej męczyć robotą.

W końcu nikt nie ma prawa im nakazać jak to prawidłowo wykonywać.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, mark74 napisał:

Super. To znaczy , że wam

wszczepiają.  W Danii z ust pobierają 😄

Z nosa tylko pełnoletnim. Mój syn miał wymaz pobierany z gardła. Po paru dniach przy okazji mycia zębów szczoteczką soniczną odpadł czip przyklejony do plomby...

Dwa kolejne znalazłem w samochodzie (pobieranie wymazu odbywało się na stadionie, bezpośrednio z samochodu). Coś jest na rzeczy ;) 

 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, mark74 napisał:

A jak jest różnica pobierania z nosa czy ust?

....”Jest to według CDC metoda preferowana1, ponieważ SARS-CoV-2 prawdopodobnie osiąga największe stężenie w wydzielinie z nosa2. Według CDC pobieranie wymazu z ustnej części gardła nie jest obowiązkowe. Można jednak pobrać wymaz z kilku lokalizacji (np. nosogardła i ustnej części gardła) i zgodnie z instrukcją obie wymazówki umieścić w tej samej probówce, co zwiększa czułość testu....”

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze w temacie tego że medycy nie chcą się szczepić - znajomi wklejają na FB to zdjęcie, kolejka do szczepionek pod budynkiem dawnej Kliniki Chirurgii Dziecięcej przy Skłodowskiej-Curie. Podobno 30 grudnia zaszczepiono prawie 1000 osób a w Sylwestra kolejne 350. Mój kolega czekał tam 1.5h.

W sumie nie wiem, może to ustawka albo po wyprowadzce chirurgii dziecięcej zrobili tam "303 rodzaje piwa" czy coś takiego, muszę podjechać zobaczyć.

134438621_10225143209435207_6716463517426836762_o.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
28 minut temu, tarant napisał:

Wam też, ale tępi Duńczycy wolą się bardziej męczyć robotą.

W końcu nikt nie ma prawa im nakazać jak to prawidłowo wykonywać.

Fajnie, tępi ? To z was robią idiotów i kazali wam siedzieć w domu od godz. 19🤣 bo wam powiedzieli , że wirus od 19 atakuje 😄

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Żaki-Czan napisał:

Ja jestem właśnie po przejściu covid (przynajmniej tak mi się wydaje). 22 grudnia ścięło mnie z nóg. Po prostu. Wróciłem z pracy, dopadła mnie gorączka, która następnego dnia dobiła do 40 stopni i tak utrzymywała się do 28 grudnia. Zbijanie co 4 godziny paracetamolem, pyralginą i ibuprofenem pozwalało na zbicie jej do 38,5 stopnia. Niżej się nie dawało. Do tego totalny brak snu - spałem po godzinie, dwie na noc. Oczywiście trudności w oddychaniu, zmęczenie po trzech krokach. Wyjście do łazienki to jak wyprawa w góry. Saturacja w najgorszych momentach spadała mi do 91 (więc i tak nieźle - znajomej z pracy spadła na 82 i wylądowała pod tlenem). Właśnie 28 grudnia przyjechali do mnie po wymaz. Z nosa nie dali rady się przebić wgłąb, więc pobrali wymaz tylko z gardła. Po dwóch dniach - wynik negatywny. Tylko średnio chce mi się w to wierzyć. Dzisiaj, pomimo kilkudniowej już normalnej temperatury, nadal mam problemy ze złapaniem tchu przy przejściu do łazienki, kuchni. Co ciekawe, nie straciłem węchu ani smaku. Kaszlu też nie miałem prawie żadnego, dopiero po czasie się jakiś suchy pojawił, ale znośny. Jedyne rozwiązanie w tym momencie na stwierdzenie, czy byłem zakażony, czy nie to test na przeciwciała za jakieś 2 tygodnie. Jeśli nie byłem, to nawet nie chcę sobie wyobrażać, co to było. Nigdy w życiu nie miałem takiej infekcji, w takiej postaci, gdy kilka razy zdarzyło mi się pomyśleć, że żywy z tego nie wyjdę. Znajomy z pracy w tym samym czasie zachorował - jeszcze 22 mijaliśmy się na korytarzu. Test zrobił sobie od razu - pozytywny. Podobno nie miał gorączki, był chodzący, 24 grudnia zmarł. Facet w sile wieku, 36-letni. Jakkolwiek mógłbym do tego sceptycznie podchodzić wcześniej - wszelkie poglądy na ten temat mi się odwróciły. To jest przerażające

Warto by każdy antycovidowiec to przeczytał. 

Ale takich osób nic nie przekona, do momentu aż na własnej skórze doświadczą tej choroby. 

 

Z opisu na 100% miałeś covid, niestety testy nie do końca są wiarygodne, w jedną i drugą stronę. 

Ciekawe kiedy przyjdzie czas szczepien osób przed 60 tką. Znając nasze tempo - początek 2022 👋

Edytowane przez johndeacon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, mark74 napisał:

Fajnie, tępi ? To z was robią idiotów i kazali wam siedzieć w domu od godz. 19🤣 bo wam powiedzieli , że wirus od 19 atakuje 😄

Nie, nie są tępi... to zwykłe chu... e. Pamiętam wyraz twarzy tępego duńskiego robola, który demontował rusztowanie z zabytkowego obiektu, który konserwowaliśmy... Wodę z podestu wylał wprost na świeżą elewację...  :) Ten gest wiele mówił... 

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Wzruszyła mnie twoja historia. Tak samo jak tępi Polacy przyjeżdzają kraść rowery    a potem są zdziwieni . że dostali 6 miesięcy więzienia i zakaz wjazdu na 5-6 lat.

Albo ostatnio zdarzenia ,  przyjeżdzają do pracy i pokazują na granicy fałszywe testy na virusa , ze są zdrowi. I jeszcze zdziwieni 😄 że zostali zatrzymani. Głupota ludzka  nie zna granic. 

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, mark74 napisał:

Wzruszyła mnie twoja historia. Tak samo jak tępi Polacy przyjeżdzają kraść rowery    a potem są zdziwieni . że dostali 6 miesięcy więzienia i zakaz wjazdu na 5-6 lat.

Albo ostatnio zdarzenia ,  przyjeżdzają do pracy i pokazują na granicy fałszywe testy na virusa , ze są zdrowi. I jeszcze zdziwieni 😄 że zostali zatrzymani. Głupota ludzka  nie zna granic. 

My i Wy... myślisz, że mieszkając w Danii, jedząc duńskie bułki i wdychając zdrowsze powietrze, masz trzeźwiejsze spojrzenie na świat? ;) 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, johndeacon napisał:

Warto by każdy antycovidowiec to przeczytał. 

Ale takich osób nic nie przekona, do momentu aż na własnej skórze doświadczą tej choroby. 

 

Z opisu na 100% miałeś covid, niestety testy nie do końca są wiarygodne, w jedną i drugą stronę. 

Ciekawe kiedy przyjdzie czas szczepien osób przed 60 tką. Znając nasze tempo - początek 2022 👋

Może być tak, że ci którzy zaszczepili się teraz, już w czerwcu nie będą chronieni i będą wymagali ponownego szczepienia pomimo tego że zaszczepionych będzie dopiero połowa społeczeństwa - krótko mówiąc nie zdążymy zabezpieczyć wszystkich aby przerwać transmisję, w tym czasie spora grupa zarazi się i przechoruje nabywając odporności na jakiś czas - ci co przechorowali w 2020 już utracą odporność i będą chorowali ponownie zarażając innych i tak będziemy mielić okresy wzmożonych zachorowań, szczepień, kolejnych fal ...

Wirus zmutuje (już to robi) pojawią się szczepy odporne na aktualną szczepionkę więc będą nowe leki, szczepienia, zalecenia, obostrzenia.

To zostanie z nami już tego nie wytępimy - będzie to coś jak kolejny rodzaj grypy tylko bardziej śmiertelnej od tej naszej starej którą znamy - krótko mówiąc będziemy się musieli przyzwyczaić.

Dużo ludzi już zachorowało więc są pozornie bezpieczni, jest szczepionka która pozornie ma zabezpieczyć resztę więc pozornie powinniśmy się czuć coraz bardziej bezpieczni -  po co w taki razie budowane są kolejne "tymczasowe" szpitale covidowe ???

 

Obym nie miał racji

 

 

 

aec9bfaa-53fd-4680-b11f-ef934ad12cdc_f1400x900.jpg

Edytowane przez Paweł Bury.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak będzie nie wiemy ale każdy kontakt organizmu z patogenem ( przechorowanie, szczepienie ) uczy go jak lepiej sobie poradzić w przyszłości więc nawet jeśli wirus nadal pozostanie aktywny, będzie mutował a część ozdrowieńców i zaszczepionych będzie zarażać się ponownie to powinni chorować łagodniej. Tak to jest w przypadku wielu innych wirusów.   Sytuacja w skali globalnej będzie pod kontrolą i nie będzie trzeba wstrzymywać świata. Wtedy ewentualnie okresowe szczepienia będą rekomendowane głównie dla grup ryzyka. Co do kolejnych szpitali covidowych - gdybym wierzył w dobrą wolę i rozum rządzących zakładałby że liczą się z : 1. Kolejnym szczytem poświątecznym 2. Nałożeniem covid ze styczniowo- lutowym sezonem grypowym 3. Powolną akcją szczepień 3. Koniecznością poluzowania w niektórych obszarach ( już mówi się o częściowych powrotach do szkôł )  ale obserwując dotychczasowe ruchy rządu to ....równie dobrze ktoś na tym dobrze zarabia 

Poza tym nie zapominajmy, że rządzącym jest bardzo na rękę mieć ludzi w domach a nie na ulicach....

dla lepszego rozumienia republikańskich standardów polecam film VICE o Dicku Cheneyu...teraz oczywiście mają jeszcze więcej instrumentów 

Edytowane przez desmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Paweł Bury. napisał:

Może być tak, że ci którzy zaszczepili się teraz, już w czerwcu nie będą chronieni i będą wymagali ponownego szczepienia pomimo tego że zaszczepionych będzie dopiero połowa społeczeństwa - krótko mówiąc nie zdążymy zabezpieczyć wszystkich aby przerwać transmisję, w tym czasie spora grupa zarazi się i przechoruje nabywając odporności na jakiś czas - ci co przechorowali w 2020 już utracą odporność i będą chorowali ponownie zarażając innych i tak będziemy mielić okresy wzmożonych zachorowań, szczepień, kolejnych fal ...

Wirus zmutuje (już to robi) pojawią się szczepy odporne na aktualną szczepionkę więc będą nowe leki, szczepienia, zalecenia, obostrzenia.

To zostanie z nami już tego nie wytępimy - będzie to coś jak kolejny rodzaj grypy tylko bardziej śmiertelnej od tej naszej starej którą znamy - krótko mówiąc będziemy się musieli przyzwyczaić.

Dużo ludzi już zachorowało więc są pozornie bezpieczni, jest szczepionka która pozornie ma zabezpieczyć resztę więc pozornie powinniśmy się czuć coraz bardziej bezpieczni -  po co w taki razie budowane są kolejne "tymczasowe" szpitale covidowe ???

 

Obym nie miał racji

 

 

 

aec9bfaa-53fd-4680-b11f-ef934ad12cdc_f1400x900.jpg

 

Piszesz, że sporo osób teraz zaszczepionych, w czerwcu już nie będzie chronIona. Później napisałeś, że sporo ludzi już przechorowało, więc teoretycznie powinni być chronieni.

Też trochę nie bardzo, bo skoro chodzą opinie, że przeciwciała utrzymują się tylko kilka miesięcy? tak samo będziemy krótko chronieni w wyniku przechorowania jak i szczepionki.

Ale masz rację w tym względzie, że wirus ten będzie nam towarzyszył na stałe, jak wirus grypy. Obyśmy nie musieli nosić masek na stałe, bo coś nie kwapią się do podjęcia tematu, kiedy luzowanie tego obostrzenia.

 

Ja jako 42 latek nie ukrywam, że jeśli się zaszczepię to bardziej dla wygody (luzowanie obostrzeń czy dostęp do medyków dla osób zaszczepionych i innych rzeczy, które będą utrudnione dla osób nieszczepionych, jak podróże itp...) niż dla faktycznej wiary w szczepionkę. I takich osób będzie mnóstwo.

Edytowane przez johndeacon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie jest aż tak kolorowo, zwłaszcza nie są znane długofalowe skutki oddziaływania na zdrowie ludzi.
Wypowiada sie nie żaden internetowy mądrala, ale genetyk z poważnym dorobkiem naukowym, więc raczej osoba uprawniona do tego aby zabrać głos w temacie szczepionki.
Nie jestem fachowcem i nie wiem ile jest w tym prawdy, ale nie sądzę, żeby ot tak sobie gadał głupoty narażając swoją pozycję w środowisku. Niech każdy sam przeczyta i oceni.

https://stolikwolnosci.pl/wywiad-z-prof-romanem-zielinskim/

Jak ktoś miał siłę czytać ten wywiad z cyklu „profesor wyjawia prawdę o szczepionkach” to może znajdzie też siłę na przeczytanie tego, z cyklu „jakie bzdury gadają nawet naukowcy jak nie wiedzą”
( tak naprawdę „Eksperci przeciw antynauce. Rozbrajamy fake-newsy o pandemii”. Artykuł z Polityki)

Uwaga - trzeba trochę zaangażować umysł, nie tylko powtórzyć co Zofia na onecie napisała

https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/nauka/2097213,1,eksperci-przeciw-antynauce-rozbrajamy-fake-newsy-o-szczepionce.read?fbclid=IwAR1bt-nB0W4GHe3xsfLjkvTV7F8zyRNA2zQsBEHyB9gN0S0emSLHcEHIyYg

I coś dla tych twierdzących że szczepionki powstały znikąd, na kolanie, w ostatniej chwili

https://www.nationalgeographic.com/science/2020/12/these-scientists-spent-twelve-years-solving-puzzle-yielded-coronavirus-vaccines/?cmpid=org=ngp::mc=social::src=facebook::cmp=editorial::add=fb20210101science-covidvaccinepuzzle::rid=&sf241583637=1&fbclid=IwAR1BnywynGEyxIh47NPt6GBA2BIUai0ldzTvaTMajgg7UzoNUBzNOK5q-JA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Warto by każdy antycovidowiec to przeczytał. 
Ale takich osób nic nie przekona, do momentu aż na własnej skórze doświadczą tej choroby. 
 
Z opisu na 100% miałeś covid, niestety testy nie do końca są wiarygodne, w jedną i drugą stronę. 
Ciekawe kiedy przyjdzie czas szczepien osób przed 60 tką. Znając nasze tempo - początek 2022
Niekoniecznie. Objawy i przebieg jak przy mocnej grypie. Do tego może dochodzić czynnik naszego umysłu czyli elementy hipochondrii. Nie sugeruje tego u Kolegi. Tylko obserwuje ile osób przeróżnych objawów podpina pod tego wirusa. Nadal są inne choroby poza covid.

Pozdrawiam, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziesiątki lat dopracowywania szczepionek na grypę, a i tak w sezonie chorowało ok. 5 mln ludzi i co??? wystarczyło wypuścić Covida i żadne szczepionki na grypę nie potrzebne 😂😂 Tak samo będzie z covid i setkami następnych wirusów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, BlackT napisał:
22 godziny temu, johndeacon napisał:
 

 Tylko obserwuje ile osób przeróżnych objawów podpina pod tego wirusa. Nadal są inne choroby poza covid.

Nadal tez nie znamy wszystkich objawów Korony, których z czasem pewnie jeszcze przybędzie. 

Co do samej choroby, to jestem po i nie życzę nikomu, nawet tym którzy twierdzą,  że to ściema.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sciemą za to nie są statystyki zgonów.  Jeśli nie covid jest przyczyną dodatkowych zgonów, to co?

@BlackT ?  Jakiś pomysł na zwalczenie covidu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.