Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
irekm

Teorie spiskowe

Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, Wywar napisał:

Desmo, za nadwyzka zgonow, w Polsce stoi to ze  ludzie nie maja mozliwosci leczenia sie od czasu kiedy  rozpoczal sie ten caly virus, wielu to widzi, wielu, zapewne to wiesz lecz....

Na pewno ale w jakim procencie?  Na nowotwory dziś w większości nie umiera się w ciągu pół roku. Ten efekt zbyt późnych rozpoznań czy opóźnień w terapii jeszcze przed nami. Źle leczone w tym roku nadciśnienie czy cukrzyca dziś mogą dać zgon najłatwiej przy COVIDzie a zawał czy udar to za kilka lat.

Przepraszam wszystkich inżynierów ale przy braku pełnej wiedzy można tylko szacować. Jak mam jeden nowy, niezależny czynnik i nadwyżkę zgonów to mam zamykać oczy i szukać innych pomysłów? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2021 z pewnością przyniesie też sporą nadwyżkę samobójstw na całym świecie, z wiadomych powodów.
W Japoni tak jest, a praktycznie lock downu nie ma, pandemia ogólnie się z nimi delikatnie obchodzi a samobójstwa wzrosły.
Chyba na The Economist portalu był ciekawy artykuł na ten temat. Bardzo niedawno.


Sent from my SM-G975W using Tapatalk


Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Oraw napisał:

 

Wybacz, ale to nie jest dialog, odbijasz piłeczkę, bez konkretów, o które, z wielką nieśmiałością prosiłem. Szkoda.

Potrafisz pisać "laboraty", żeby pokazać, że Twoja racja jest mojsza,

ale powiem Ci coś, zupełnie po przyjacielsku...obaj gó..o wiemy i na dodatek, obaj w nim po uszy siedzimy.😐

 

Pozdrawiam serdecznie z nadzieją, że nabierzesz dystansu i choć przez chwilę pomyślisz, że inni mogą mieć rację.

 

 

 

 

Serio, prosisz o badania post mortem, może ekshumacje? W końcu mamy wprawę. Skoro jesteśmy w po uszy w g...e to ja spróbuję rozwiązania, które się pojawiło....Ty rozumiem zamierzasz siedzieć dalej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, desmo napisał:

 A jak miarka się przebierze to pie...ę to wszystko i wyjadę w Bieszczady 😉

 

O, nie nie! Zaklepałem wcześniej miejscówkę! Albo ok  Bieszczady duże, miejsca starczy - przynajmniej będzie okazja do wspólnego spotkania się i ewaluacji tego co z międzyczasie zaistniało - tylko zabierz jakieś zegarki 🤣

 

@irekm w Danii teraz puszczają dzieciom bajki o ludkach z długimi penisami, to ja nie wiem co lepsze :P A co do systemu opieki vs lockdown, to oczywiście prawda i jednocześnie paradoks swego rodzaju. Bo odciążają system chroniąc go przed przeciążeniem pacjentami na COVID, by system mógł leczyć ludzi chorych na inne dolegliwości, jednocześnie w ten sposób ograniczają ludziom dostęp do tego systemu, więc umierają ludzie, którzy normalnie byliby leczeni (normalnie, w sensie w rzeczywistości bez COVIDu).

 

A o Japonii to są ciekawe artykuły w związku ze zbliżającym się Wielkim Resetem, mianowicie dotyczą tego jak Japonia jest "miejscem testowym" dla banków centralnych dla wprowadzania ogólnoświatowej strategii - najpierw pewne rozwiązania są wprowadzane/testowane tam, a później stosowane są w innych regionach świata. Mówiąc skrótowo, Japonia jest zadłużona względem PKB jak nikt inny na świecie, "jej" bank centralny skupuje jej długi (czyli jest właścicielem długu narodowego) i skupuje japońskie firmy (stając się poniekąd właścicielem całego kraju - bo ma i dług i gospodarkę w swoich rękach) - i myślę, że to właśnie czeka cały świat, patrząc po tym co robią inne banki. Mógłbym się tu godzinami rozpisywać o dodruku dolara, walutach rezerwowych świata, złocie itd. ale czasu nie starczy. Po drugie wszyscy teraz skupieni są na COVID i szczepionkach, czy się dać ukłuć, czy nie - a nie widzą, że nad głowami dokonywane są konkretne ruchy, w biały dzień, politycy mówią prosto w oczy że nadchodzi twardy reset, że szykowany jest nowy porządek ekonomiczny itd.


ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Oraw

Bez odmrożenia gospodarki, system opieki zdrowotnej upadnie, a co za tym idzie,

zgony, o których pisze Desmo, będą rosły, nie tylko z powodu zaistnienia chorób spowodowanych Covid-em.😐

 

 

2 minuty temu, desmo napisał:

Serio, prosisz o badania post mortem, może ekshumacje? W końcu mamy wprawę. Skoro jesteśmy w po uszy w g...e to ja spróbuję rozwiązania, które się pojawiło....Ty rozumiem zamierzasz siedzieć dalej?

Nie rozumiesz. Nigdzie nie napisałem co zamierzam.

Spróbuj, to Twoje prawo, tylko nie narzucaj innym z zasady, niech każdy podejmie swoją decyzję.

Ale zdradzę Ci, że jestem wykluczony z procesu szczepienia, z powodu kilku "incydentów" medyczno - zdrowotnych,

które przeszedłem. Nie stoję po żadnej stronie, bo jak wcześniej pisałem, za dużo niewiadomych jest związanych

z samym Covid-em i z antidotum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Oraw napisał:

Bez odmrożenia gospodarki, system opieki zdrowotnej upadnie, a co za tym idzie,

zgony, o których pisze Desmo, będą rosły, nie tylko z powodu zaistnienia chorób spowodowanych Covid-em.😐

 

 

Odmrażać trzeba z chłodną głową a najwyraźniej społeczeństwo z frustracji  głowy ma gorące. Niewydolność systemu opieki zdrowotnej nie tylko naszej to fakt. W tym systemie odmrożenie może zrobić reset już dziś. Chyba nie po to się tyle męczyliśmy żeby się wy...ać na ostatniej prostej. Tylko tempo szczepień słabe ...

8 minut temu, MasterMind napisał:

 

O, nie nie! Zaklepałem wcześniej miejscówkę! Albo ok  Bieszczady duże, miejsca starczy - przynajmniej będzie okazja do wspólnego spotkania się i ewaluacji tego co z międzyczasie zaistniało - tylko zabierz jakieś zegarki 🤣

 

@irekm w Danii teraz puszczają dzieciom bajki o ludkach z długimi penisami, to ja nie wiem co lepsze :P A co do systemu opieki vs lockdown, to oczywiście prawda i jednocześnie paradoks swego rodzaju. Bo odciążają system chroniąc go przed przeciążeniem pacjentami na COVID, by system mógł leczyć ludzi chorych na inne dolegliwości, jednocześnie w ten sposób ograniczają ludziom dostęp do tego systemu, więc umierają ludzie, którzy normalnie byliby leczeni (normalnie, w sensie w rzeczywistości bez COVIDu).

 

A o Japonii to są ciekawe artykuły w związku ze zbliżającym się Wielkim Resetem, mianowicie dotyczą tego jak Japonia jest "miejscem testowym" dla banków centralnych dla wprowadzania ogólnoświatowej strategii - najpierw pewne rozwiązania są wprowadzane/testowane tam, a później stosowane są w innych regionach świata. Mówiąc skrótowo, Japonia jest zadłużona względem PKB jak nikt inny na świecie, "jej" bank centralny skupuje jej długi (czyli jest właścicielem długu narodowego) i skupuje japońskie firmy (stając się poniekąd właścicielem całego kraju - bo ma i dług i gospodarkę w swoich rękach) - i myślę, że to właśnie czeka cały świat, patrząc po tym co robią inne banki. Mógłbym się tu godzinami rozpisywać o dodruku dolara, walutach rezerwowych świata, złocie itd. ale czasu nie starczy. Po drugie wszyscy teraz skupieni są na COVID i szczepionkach, czy się dać ukłuć, czy nie - a nie widzą, że nad głowami dokonywane są konkretne ruchy, w biały dzień, politycy mówią prosto w oczy że nadchodzi twardy reset, że szykowany jest nowy porządek ekonomiczny itd.

W Bieszczadach to mi wystarczy jeden zegarek 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, MasterMind napisał:

 

O, nie nie! Zaklepałem wcześniej miejscówkę! Albo ok  Bieszczady duże, miejsca starczy - przynajmniej będzie okazja do wspólnego spotkania się i ewaluacji tego co z międzyczasie zaistniało - tylko zabierz jakieś zegarki 🤣

 

@irekm w Danii teraz puszczają dzieciom bajki o ludkach z długimi penisami, to ja nie wiem co lepsze :P A co do systemu opieki vs lockdown, to oczywiście prawda i jednocześnie paradoks swego rodzaju. Bo odciążają system chroniąc go przed przeciążeniem pacjentami na COVID, by system mógł leczyć ludzi chorych na inne dolegliwości, jednocześnie w ten sposób ograniczają ludziom dostęp do tego systemu, więc umierają ludzie, którzy normalnie byliby leczeni (normalnie, w sensie w rzeczywistości bez COVIDu).

 

A o Japonii to są ciekawe artykuły w związku ze zbliżającym się Wielkim Resetem, mianowicie dotyczą tego jak Japonia jest "miejscem testowym" dla banków centralnych dla wprowadzania ogólnoświatowej strategii - najpierw pewne rozwiązania są wprowadzane/testowane tam, a później stosowane są w innych regionach świata. Mówiąc skrótowo, Japonia jest zadłużona względem PKB jak nikt inny na świecie, "jej" bank centralny skupuje jej długi (czyli jest właścicielem długu narodowego) i skupuje japońskie firmy (stając się poniekąd właścicielem całego kraju - bo ma i dług i gospodarkę w swoich rękach) - i myślę, że to właśnie czeka cały świat, patrząc po tym co robią inne banki. Mógłbym się tu godzinami rozpisywać o dodruku dolara, walutach rezerwowych świata, złocie itd. ale czasu nie starczy. Po drugie wszyscy teraz skupieni są na COVID i szczepionkach, czy się dać ukłuć, czy nie - a nie widzą, że nad głowami dokonywane są konkretne ruchy, w biały dzień, politycy mówią prosto w oczy że nadchodzi twardy reset, że szykowany jest nowy porządek ekonomiczny itd.

Skoro to teorie spiskowe to trzeba by wywnioskować ze chińczycy zrobili to specjalnie, bo to pewnie jedyne kraj który wyjdzie z tego syfu mocniejszy niż był przed. 

Edit 

 

Zapomniałem, mój kumpel był w Wuhan w październiku 2019 r , w drodze powrotnej lotem Air Canada musieli mu podawać tlen bo się dusił. Po wylądowaniu w Vancouver zwinęli go z samolotu bezpośrednio na emergency..... 

 

Pandemia zaczęła się 2 miesiące później 

Edytowane przez irekm

Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spokojnej nocy Panowie , dobry sen jest ważny w budowaniu odporności - szczególnie dla przeciwników szczepień 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można sobie snuć dowolne teorie co do tego pochodzenia i kto i dlaczego - zawsze się robi w takim przypadku ewaluację cui bono? i ona tak jak piszesz przeważnie z pewnym marginesem błędu pokazuje podpowiedzi.

 

Na COVIDzie starcą szaraczki (ograniczenia praw, zniszczone rodziny, utrata pracy, działalności i utrata oszczędności i siły nabywczej pensji) i małe i średnie biznesy, które zostaną wycięte. Zyskają rządy (które w tym czasie przepchną dowolne ustawy, które inaczej by nie przeszły) ale przede wszystkim zyskają banki centralne, które uzależnią od siebie kraje i firmy na całym świecie. Na tle wszystkich krajów bez wątpienia zyskają Chiny - ale to tylko przyspieszyło to, co i tak miało nastąpić, czyli przeniesienie ośrodka światowej władzy z Ameryki na Azję.


ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Oraw
13 minut temu, desmo napisał:

Spokojnej nocy Panowie , dobry sen jest ważny w budowaniu odporności - szczególnie dla przeciwników szczepień 😉

 

Tobie Desmo i wszystkim, także życzę zdrowia, przed i po zaszczepieniu oraz dobrej nocy.:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, irekm napisał:

 

Zapomniałem, mój kumpel był w Wuhan w październiku 2019 r , w drodze powrotnej lotem Air Canada musieli mu podawać tlen bo się dusił. Po wylądowaniu w Vancouver zwinęli go z samolotu bezpośrednio na emergency..... 

 

Pandemia zaczęła się 2 miesiące później 

 

A czy będąc w Wuhan... jadł jakieś nietoperze? :P Same Chiny twierdzą przecież, że to goście z Ameryki im przywlekli wirusa - ale mówić to sobie obie strony mogą co chcą na ten moment.

 

Ja byłem w styczniu 2020 w Karpaczu i przeszedłem z całą rodziną coś, być może było Covidem, gdy się teraz nad tym zastanawiam. Mówi się, że ten COVID zaczął się dużo wcześniej i rozprzestrzenił się dużo wcześniej, tylko wtedy te wszystkie dziwne objawy były po prostu indywidualną ciekawostką dla wielu osób - z tych wielu które przechodziły go już wtedy kompletnie bezobjawowo.


ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość maritimeeng
10 godzin temu, MasterMind napisał:

 

A czy będąc w Wuhan... jadł jakieś nietoperze? :P 


No a jak nie? Przecież to jest miejscowa świecka tradycja i trzeba zjeść nietoperza - tak jak będąc w Świnoujściu trzeba kupić ciupagę z napisem Świnoujście albo być w Zako i kupić na pamiątkę muszelkę z napisem Zako...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość maritimeeng

Odnośnie szczepień i „nowych” szczepionek - nie wiem czy coś mądrego czytaliście na ten temat (nie na Onecie) bo ja nie ale małżonka coś tam się orientuje i powiedziała mi to i owo na temat „eksperymentu” ze szczepionkami. Szczepionki przeciwwirusowe z odcinkiem m-RNA wirusa są badane i wytwarzane od lat osiemdziesiątych - to żadna nowość i żaden eksperyment. Żona jest w grupie „0” i jest już po pierwszej dawce - a niedługo druga dawka (Pfitzer) i wszystko jest OK. W obydwóch klinikach u nas na wsi (w których pracuje żona) odsetek zaszczepionych sięga 80% - pewnie te 20% to panie salowe i inny personel pomocniczy, który wierzy w teorie spiskowe z czipami od Billa Gatesa. Lekarze i pielęgniarki zaszczepili się prawie wszyscy.

Ludzie - do szczepień marsz!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uwaga, leci nie Onet, a Wikipedia :P (kto nie umie angielskiego, niech sobie wrzuci w tłumacza):

 

Up until 2020, these mRNA biotech companies had poor results testing mRNA drugs for cardiovascular, metabolic and renal diseases; selected targets for cancer; and rare diseases like Crigler–Najjar syndrome, with most finding that the side-effects of mRNA insertion were too serious.[22][23] mRNA vaccines for human use have been developed and tested for the diseases rabies, Zika, cytomegalovirus, and influenza, although these mRNA vaccines have not been licensed.[24] Many large pharmaceutical companies abandoned the technology,[22] while some biotechs re-focused on the less profitable area of vaccines, where the doses would be at lower levels and side-effects reduced.

 

Before COVID-19 pandemic, no mRNA drug or vaccine licensed for use in humans. In December 2020, both Moderna and Pfizer/BioNTech obtained emergency use authorization for their mRNA-based COVID-19 vaccines, which had been funded by Operation Warp Speed (directly in the case of Moderna and indirectly for Pfizer/BioNTech).

 

Technologia w teorii jest znana szerzej od okolic przełomu lat 1980-90, testy robione na zwierzętach na różne choroby od tego czasu, aż do teraz (starano się w ten sposób opracować między innymi szczepionkę na niektóre typy raka). W międzyczasie wiele firm porzuciło ową technologię, dochodząc do wniosku, że rezultaty są mało obiecujące, a efekty uboczne są zbyt poważne w stosunku do potencjalnych zysków z zaszczepienia. Do 2020 roku nie było żadnej szczepionki opartej na tej technologii opracowanej dla ludzi, która uzyskałaby licencję i gotowość do użycia. W 2020 dwie korporacje farmaceutyczne dostały awaryjnie zielone światło na opracowanie szczepionki w trybie przyspieszonym.

 

Teraz to co napisałem powyżej to są fakty, ciekawostka, traktujmy to jak chcemy. Pisanie, że to żadna nowość jest mimo wszystko pewnym niedomówieniem. To tak jakby powiedzieć w momencie wybuchu pierwszej bomby atomowej, że to żadna nowość, bo pracowano nad nią od lat 30tych. To jest nowość, przed 2020 nie było w użyciu szczepionek opartych na tej technologii, więc w pewnym sensie można powiedzieć, że "jest to eksperyment na skalę światową", tym bardziej że w normalnych warunkach taką szczepionkę przygotowywano by z godnie z regulacjami całymi latami, testowano na zróżnicowanych grupach i po długim, wyczerpującym procesie, analizie danych, dostałaby pełnoprawną licencję.

 

Jednocześnie, druga strona medalu - nie jest to eksperyment w prawdziwym tego słowa znaczeniu. To nie tak, że naukowcy nie wiedzą jak ludzie zareagują na szczepionkę, to nie tak, że nie przeprowadzili badań wstępnych i nie obliczyli teoretycznej skuteczności szczepionki, a teraz zaszczepią tym świat i wyrośnie nam trzecia ręka - a szkoda, może bym nosił na niej kolejny zegarek.

 

I w tej kwestii rozumiem obie strony "konfliktu" szczepionkowego, od gorących zwolenników, do gorących przeciwników. Jednocześnie nie podoba mi się to, że ktoś, kto ma obiekcje co do takiej szczepionki, z automatu musi być klasyfikowany jako antyszczepionkowiec. To jest moim zdaniem nie fair, to jest własnie postrzeganie zero-jedynkowe, albo jesteś z nami, albo przeciw nam. Albo się zgadzasz w zupełności, albo jesteś "fanem teorii spiskowych".

 

Sam patrzę na to z perspektywy wyboru. Wolność przeważnie opiera się na możliwości wolnego wyboru. Sam dotychczas nie szczepiłem się na grypę, to był mój świadomy wybór. Sezonowo przechodziłem różnego rodzaju "przeziębienia", o różnym natężeniu (nigdy nic poważnego) i spokojnie żyłem sobie z tym wyborem, będąc jednocześnie świadomy, że nawet ludzie w moim wieku umierają na grypę - i że ogólnie coś takiego jak śmierć na grypę jest całkowicie możliwa. Jednocześnie ze spływających z różnych stron historii, o tym jak ktoś się zaszczepił prewencyjnie, po czym skuteczność tego szczepienia była marna, bo grypa mutuje co roku, a sama skuteczność szczepionek na grypę jest na poziomie między 30-60%, do tego tamte typy szczepionek według opinii niektórych znanych mi lekarzy wręcz obciążały układ odpornościowy (sam nie wiem, powtarzam tylko to co zasłyszałem od innych - być może w rzeczywistości to bzdura/pomówienie itd.) w efekcie końcowym nie przyjmowałem tych szczepionek, które w przeciwieństwie do tej na COVID, były szczepionkami "sprawdzonymi", "należycie" przetestowanymi, opartymi na przetestowanej znanej technologii.

 

Teraz natomiast mam się praktycznie przymusowo zaszczepić szczepionką nową, niesprawdzoną, opartą na technologii, której jeszcze rok temu nie stosowano nigdzie na świecie, opracowaną w ekspresowym tempie. Tu pojawia się mój wewnętrzny sprzeciw - bo jest to nielogiczne w tym względzie. Wyboru praktycznie nie ma, bo za moment wiadomo jakie będą realia - bez świstka, że się zaszczepiłeś, nie polecisz samolotem (już tak jest) nie będziesz mógł być fizycznie w pracy, w biurze, bo stwarzasz zagrożenie dla innych ludzi i kto wie, ogólnie nie będziesz mógł funkcjonować. Do tego dochodzi oczywiście presja, że jesteś chodzącym zabójcą-egoistą, który się nie ukłuł dla dobra ogółu i pragniesz śmierci wszystkich osób dookoła ;)

 

Jako kolejny przykład podam sytuację z moim dzieciakiem. Właśnie skończył 5 lat i jest telefon z przychodni. Czas na kolejne szczepienie. Mówimy sobie ok, coś wcześniej niż myśleliśmy. Przez telefon informacja, że dwie na raz. Ok, patrzymy, jedna, którą ma dostać jest dla 6 latków, a druga normalnie byłą podawana 10 latkom. Oddzwaniamy i pytamy o co chodzi, a panie w przychodni mówią: tak, jedna jest dla 6 latków, ale on właśnie wszedł w 6 rok życia, więc można go tak uznać, a druga jeszcze rok temu była przeznaczona dla 10 latków, ale zmieniły się regulacje i teraz można nią szczepić młodsze dzieci, a że nie chcemy go przyjmować dwa razy w krótkich odstępach czasu (po co dzieciaczek ma się stresować) to podamy mu jedną i drugą po sobie...

 

Ok, ja nie jestem antyszczepionkowcem, ale tu wkracza mój wybór. Mam dzieciakowi podać dwie szczepionki jednocześnie, obie przeznaczone tak naprawdę dla starszych dzieci (jedna dotychczas dla o wiele starszych), bo przez telefon wyczuwam, że panie by chciały mieć to już za sobą. Zdecydowałem się podać dwie osobno, w pewnych odstępach czasu i dobrze, bo po pierwszej biedak dostał niewielkie reakcji alergicznej, ręka spuchła mu jak balon i nie mógł spać przez ból. To jest wybór, na którym mi zależy i to chciałbym, by było dalej szanowane w tym kraju i na świecie.

 

 


ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewiąty dzień po szczepieniu. 26.01 mam drugie. Uważam, że każdy ma prawo wyboru, pod warunkiem, że godzimy się na konsekwencje tego wyboru. Niestety, większość tzw przeciętnych obywateli nie potrfi ich przewidzieć ani zgodzić się na nie. W takiej sytuacji pozostaje przymus, niekoniecznie fizyczny. Może być np ulga podatkowa dla zaszczepionych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, rknas napisał:

Dziewiąty dzień po szczepieniu. 26.01 mam drugie. Uważam, że każdy ma prawo wyboru, pod warunkiem, że godzimy się na konsekwencje tego wyboru. Niestety, większość tzw przeciętnych obywateli nie potrfi ich przewidzieć ani zgodzić się na nie. W takiej sytuacji pozostaje przymus, niekoniecznie fizyczny. Może być np ulga podatkowa dla zaszczepionych.

Oczywiście, że najlepiej aby była to świadoma decyzja z tym, że większość nawet przy dostępie do danych ( a nie wszystkie dane jeszcze mamy) nie byłaby w stanie skorzystać z tej wiedzy. W tej sytuacji należy komuś zaufać a z tym u nas ostatnio krucho. No i nie nazywałbym tego przymusem a zachętą.

Obecnie niestety problemem jest wolne tempo i marnowanie szczepionek z powodu chaotycznej dystrybucji i histerycznych prób ukrycia tego faktu dętymi aferami.. Nie rozumiem co stoi  na przeszkodzie by każdy punkt miał w rezerwie listę ochotników z innych grup niż zero, którzy w ciągu pół godziny stawią się i skorzystają z końcówek dawek, które dziś z lęku przed „władzą” idą do „kosza” . Więcej zaszczepionych poza efektem ochronnym to też większa populacja pod obserwacją i być może argument dla sceptyków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę że chętnych na wzięcie szczepionki jest tylu, a co za tym idzie zapotrzebowanie jest tak ogromne, że nie powinniśmy się nawet przejmować sceptykami na tę chwilę. Ludzie dosłownie czekają na "swój moment". Zanim maszyna nadąży za wszystkimi chętnymi i oczekującymi i dotrze wreszcie do tych niechętnych sceptyków, będzie już wystarczająco danych (dla osoby, która potrafi je analizować, a nie postrzega świat tylko poprzez emocje i instynkt), by wyciągać jakieś wnioski co do skuteczności i bezpieczeństwa jej zastosowania.

 

Nie wiem co wpływa na problem dystrybucji w Polsce, wiem tylko że są ogromne logistyczne problemy z transportem szczepionki, ze względu na niskie temperatury w których musi być trzymana, Pfizera -70 stopni. Przez cały transport musi być zachowana nieprzerwany łańcuch chłodniczy, a same boxy zbiorcze gdzie trzymają dawki muszą być wypełnione suchym lodem, którego produkcja też nie nadąża. Swoją drogą, co do nadążającej produkcji - szczepionki mRNA są preferowane przy takim wyzwaniu jak COVID, ponieważ o wiele łatwiej produkuje się je w sztuczny sposób na ogromną skalę, w przeciwieństwie do tradycyjnych szczepionek.


ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, MasterMind napisał:

Myślę że chętnych na wzięcie szczepionki jest tylu, a co za tym idzie zapotrzebowanie jest tak ogromne, że nie powinniśmy się nawet przejmować sceptykami na tę chwilę. Ludzie dosłownie czekają na "swój moment". Zanim maszyna nadąży za wszystkimi chętnymi i oczekującymi i dotrze wreszcie do tych niechętnych sceptyków, będzie już wystarczająco danych (dla osoby, która potrafi je analizować, a nie postrzega świat tylko poprzez emocje i instynkt), by wyciągać jakieś wnioski co do skuteczności i bezpieczeństwa jej zastosowania.

Chodzi o to żeby już dziś móc szczepić chętnych równolegle z daną grupą upoważnioną  bo najwyraźniej mimo że w skali kraju  popyt przewyższa podaż to lokalnie bywa odwrotnie i ze strachu przed obliczonymi na polityczne punkty medialnymi spektaklami i sankcjami ministra niewykorzystane szczepionki są marnowane. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem o co chodzi. Wygląda to na kolejną z niepoważnych cegiełek na całej hałdzie tego typu idiotyzmów związanych z COVID.


ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie, że mamy tylko jeden plaqn i w razie problemów brakuje alternatyw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do mnogości planów widzę taki problem - że wszyscy koncentrują się na szczepionce, a mało kto myśli o skutecznym leku lub nawet środku "profilaktycznym" w pewnym sensie zastępującym szczepionkę. Mało tego, ci co pracują nad lekiem, starają się jak zwykle opracować coś innowacyjnego, za co będą mogli kosić kasę, a nie szukają w lekach już dostępnych, od wielu lat na rynku i co najważniejsze przetestowanych, gotowych do użytku.

 

Najciekawsze co w tym temacie oglądałem to przesłuchanie doktora na komisji senackiej w USA:

 

 


ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, rknas napisał:

Dziewiąty dzień po szczepieniu. 26.01 mam drugie. Uważam, że każdy ma prawo wyboru, pod warunkiem, że godzimy się na konsekwencje tego wyboru. Niestety, większość tzw przeciętnych obywateli nie potrfi ich przewidzieć ani zgodzić się na nie. W takiej sytuacji pozostaje przymus, niekoniecznie fizyczny. Może być np ulga podatkowa dla zaszczepionych.


Słusznie że podjąłeś taką decyzję.

 

Co do przymusu - to dla Januszy noszących maseczkę pod nosem w sklepach (czyli zarażających).

 

Co do szczepionki to gdyby była starego typu to tak. 
Ale obecne szczepionki to novum, do tego tworzone pod presją czasu.


Co do skutecznego leku to liczę że Biomed wyprodukuje skuteczny lek na bazie osocza.

 

No może jakiś z istniejących leków potwierdzi swoją skuteczność.

 

Edytowane przez Remy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o technologię produkcji szcepionki mRNA, to już 30 lat temu, gdy studiowałem medycynę mówiło się o badaniach nad nimi. Powinniśmy także wiedzieć, że szczepionki te są nieporównywalnie bezpieczniejsze od tradycyjnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, rknas napisał:

Dziewiąty dzień po szczepieniu. 26.01 mam drugie. Uważam, że każdy ma prawo wyboru, pod warunkiem, że godzimy się na konsekwencje tego wyboru. Niestety, większość tzw przeciętnych obywateli nie potrfi ich przewidzieć ani zgodzić się na nie. W takiej sytuacji pozostaje przymus, niekoniecznie fizyczny. Może być np ulga podatkowa dla zaszczepionych.

Jeśli się zaszczepiłeś, to jesteś tzw.ponadprzeciętny, znaczy-lepszy, bardziej świadomy? I faktycznie  przewidujesz konsekwencje wyboru, tzn. znasz je w perspektywie czasu?...Prawo wyboru pod warunkiem...czyim-Twoim? W zasadzie nie powinieneś owijać w bawełnę, zresztą już podajesz "receptę" w przedostatnim zdaniu...coś mi to przypomina 1984 ;)...

Jak niektórzy lubią się dzielić zerojedynkowo. Mamy to w polityce, teraz w tym temacie. Jedni oponują, drudzy agitują. I każdy, kto nie z nimi, to przeciwko nim...Żeby wymyślili szczepionkę antyheglowsodychotomiczną, o to wszyscy by musieli! Albo przeciw głupocie, to też! Czy aby na pewno?;)

Ps.W imię "światłości" masa ludzi jedzie po nosaczu sundajskim i ta sama masa deklaruje miłość do zwierząt. To akurat tym gatunkiem można gardzić a resztę szanować?...Wszędzie deklaruje się szacunek wobec drugiego człowieka, ale wymyśla się Januszy, kiedyś Cześków, dzbanów itp. -tak o innych od siebie piszą Ci, którym coś się wydaje. Co? Może konkretniej, dosadniej? Bez pseudointeligencji i wzajemnej adoracji-tak własnymi słowami?...

Edytowane przez vpyr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, vpyr napisał:

Jeśli się zaszczepiłeś, to jesteś tzw.ponadprzeciętny, znaczy-lepszy, bardziej świadomy? I faktycznie  przewidujesz konsekwencje wyboru, tzn. znasz je w perspektywie czasu?...Prawo wyboru pod warunkiem...czyim-Twoim? W zasadzie nie powinieneś owijać w bawełnę, zresztą już podajesz "receptę" w przedostatnim zdaniu...coś mi to przypomina 1984 ;)...

Jak niektórzy lubią się dzielić zerojedynkowo. Mamy to w polityce, teraz w tym temacie. Jedni oponują, drudzy agitują. I każdy, kto nie z nimi, to przeciwko nim...Żeby wymyślili szczepionkę antyheglowsodychotomiczną, o to wszyscy by musieli! Albo przeciw głupocie, to też! Czy aby na pewno?;)

Pozytywna głupota ma także swoje dobre strony :)


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.