Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
irekm

Teorie spiskowe

Rekomendowane odpowiedzi

Skala zagrożenia to jest najwazniejsze pytanie. Czy obostrzenia są potrzebne czy lek (w rozumieniu wszystkich obostrzeń) nie staje się gorszy od choroby.

Gdyby słuchał pan codziennie o tym ze umarło danego dnia 273 osoby.. co by pan pomyślał? (A co roku ginie 100 000 w Polsce ludzi na raka)

mamy więcej ofiar tej paranoi i odebraniu ludziom dostępu do służby zdrowia niż „pozytywów”. 
6B51790D-37BE-44A1-A675-7105403F79B8.thumb.jpeg.03da5fccf26b841f1425dc3a6b86eab3.jpeg

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez 70soul

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
51 minut temu, souls_hunter napisał(-a):

 

Intryguje mnie pytanie, kto kryje "froga" (tego rajdowce stołecznych ulic i nie tylko). Jakaś rodzinka powiązana z WSI, starzy wysocy UB-cy. SB-cja, politycy czy ktoś jeszcze inny?

Frog dostał wyrok. Nawiasem UB-cy już wymarli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Nie wiem czy do żartów, czy tu, ale kolejna ciekawostka ????

To się dzieje... za cwhilę ktoś zacznie sprzedawać "nawilgocone maseczki " :)

https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/aktualnosci/news-wilgotnosc-pod-maseczka-pomaga-zwalczac-koronawirusa,nId,5057436


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W lidlu i biedrze sprzedają takie sciereczki do czyszczenia kibla nasączone alkoholem. Może taką wsadzać jako wkład do maski?

 

Chusteczki-antybakteryjne-nawilzane-do-toalety-Mr-Magic-40-szt..jpg


Prawda. Ludzie ją cenią, łakną jej, są nawet gotowi oddać za nią własne życie. Pod warunkiem, że nie dotyczy ich samych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chcecie poznać prawdziwą teorię spiskową?

 

No to podam dwa zestawy danych:

 

Pierwszy: Polska - liczba zachorowań ~1 630 000 ; liczba zgonów: ~42 077

Liczba ludności: ~38 milionów

 

Drugi: Chiny - liczba zachorowań ~ 89 831 ; liczba zgonów: ~ 4636

Liczba ludności: ~ 1,4 miliarda

 

Także ten...

Edytowane przez MasterMind

ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, MasterMind napisał(-a):

Chcecie poznać prawdziwą teorię spiskową?

 

No to podam dwa zestawy danych:

 

Pierwszy: Polska - liczba zachorowań ~1 630 000 ; liczba zgonów: ~42 077

Liczba ludności: ~38 milionów

 

Drugi: Chiny - liczba zachorowań ~ 89 831 ; liczba zgonów: ~ 4636

Liczba ludności: ~ 1,4 miliarda

 

Także ten...

A gdyby tak porównać Chiny i USA, to wyszłoby, że od roku mamy wojnę biologiczną...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MasterMind, spróbowałbyś w Chinach w czasie lockdownu wyjść na ulicę bez maseczki albo dyskutować o ograniczeniu wolności... 😂

Tak wygląda różnica między prawdziwym lockdownem i nieograniczonymi nakładami na opiekę zdrowotną a fikcyjnymi obostrzeniami i biedą. Żaden spisek.

Edytowane przez Bugs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Chcecie poznać prawdziwą teorię spiskową?
 
No to podam dwa zestawy danych:
 
Pierwszy: Polska - liczba zachorowań ~1 630 000 ; liczba zgonów: ~42 077
Liczba ludności: ~38 milionów
 
Drugi: Chiny - liczba zachorowań ~ 89 831 ; liczba zgonów: ~ 4636
Liczba ludności: ~ 1,4 miliarda
 
Także ten...

No cóż, skoro cyfry się nie spinają, to teraz mamy straszenie nowymi mutacjami i pierd.lenie o trzeciej fali.
Tak na marginesie, skad wziąłeś dane o ilości zgonów i ich przyczynie?
Bo wg MZ na sam covid w PL zmarło tyle osób co poniżej.
0a45bc7cbd8d3bee45fafb72fca2184a.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W polskiej populacji ~ 50+ grupa całkowicie bez obciążeń chorobami przewlekłymi (nadciśnienie, cukrzyca, hiperlipidemia, narządowe następstwa przewlekłego palenia, nadużywania alkoholu etc) jest niewielka. Wydzielanie zmarłych "na sam COVID" i to jeszcze w takich przedziałach wiekowych nie jest zbyt miarodajne. Gdybym wykorkował w listopadzie/grudniu ubiegłego roku na COVID, nie trafiłbym do tej tabelki...


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, ASTRAL napisał(-a):


No cóż, skoro cyfry się nie spinają, to teraz mamy straszenie nowymi mutacjami i pierd.lenie o trzeciej fali.
Tak na marginesie, skad wziąłeś dane o ilości zgonów i ich przyczynie?
Bo wg MZ na sam covid w PL zmarło tyle osób co poniżej.
 

To ja Ci wytłumaczę:

To są zgony na sam COVID, czyli ci którzy dotąd byli zdrowi ale zachorowali na COVID i umarli. Takich faktycznie nie jest bardzo dużo.

Znacznie liczniejsza grupa to ci którzy nie byli zbyt zdrowi albo zbyt młodzi ale żyli sobie mniej lub bardziej sprawnie do momentu aż złapali infekcję koronawirusem i z powodu zapalenia płuc i dekompensacji innych chorób zmarli. Przykładowo, jesteś sobie grubym 40-latkiem z cukrzycą i nadciśnieniem, zachorowujesz na COVID i po tygodniu/dwóch umierasz. W statystyce nie jesteś zgonem na sam COVID ale jest oczywiste że gdyby nie to to żyłbyś jeszcze kolejne 20 czy 40 lat więc de facto zmarłeś z powodu COVIDA. 

Do tego dochodzą Ci którzy faktycznie nie doczekali leczenia z innych przyczyn ale niekoniecznie dlatego że szpitale zamknięto tylko dlatego że wszystko było zajęte leczeniem dużej ilości pacjentów z COVID-19. Tego się od początku obawiano i o to chodziło w tzw "wypłaszczeniu krzywej zachorowań" - nie zmniejszyć ogólnie tylko rozciągnąć w czasie żeby nie załamać systemu ochrony zdrowia olbrzymią liczbą krytycznie chorych naraz, czyli temu co się działo we Włoszech, Hiszpanii czy Francji bo wtedy chorzy i z COVID i inni w ogóle nie mieli szans.

Jak bogaty i wydajny jest nasz system ochrony zdrowia to wiadomo, funkcjonuje tylko dzięki wyzyskowi pracownika, gdyby wszyscy lekarze, pielęgniarki i ratownicy zaczęli pracować jak biali ludzie na jednym etacie to wszystko by jebło w tydzień. Działa ciągle tylko dlatego że zamiast 160 godzin w miesiącu robi się 260 albo 300 albo i więcej, zamiast nocy, weekendów czy świąt w domu spędza się je w pracy itd.

 

Polskie Towarzystwo Epidemiologów i Lekarzy Zakaźnych opublikowało statystyki z których wynika że śmiertelność pacjentów z COVID-19 w szpitalu wyniosła w Polce 7,3%.

http://www.pteilchz.org.pl/wp-content/uploads/2021/01/śmiertelność-w-Polsce-26-01-2021.pdf

Ponieważ pewnie mało komu to coś mówi to dla przykładu podam że śmiertelność przy tzw by-passach których się boimy nie przekracza 4%. 

Edytowane przez Bugs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

liczba zgonów z powodu COVID-19 do wczoraj wynosiła ponad 42000 w PL !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Bugs napisał(-a):

MasterMind, spróbowałbyś w Chinach w czasie lockdownu wyjść na ulicę bez maseczki albo dyskutować o ograniczeniu wolności... 😂

Tak wygląda różnica między prawdziwym lockdownem i nieograniczonymi nakładami na opiekę zdrowotną a fikcyjnymi obostrzeniami i biedą. Żaden spisek.

 

Zgadza się, dlatego Chiny : Polska 1:0 (?) - to otwiera kolejny temat - w totalitarnym państwie łatwo jest kontrolować nawet rzeczy tak trudne do kontrolowania jak epidemia, powinniśmy się więc wszyscy uczyć od Chin "trzymania narodu za mordę" (?), przy czym w Chinach nikt się nie cacka, a nas będę gotować powoli jak żaby, konsekwentnie w takim kierunku, pod sloganami "dla waszego bezpieczeństwa" itd.

 

Inna sprawa, że Wuhan, któremu (ponoć) zawdzięczamy całe zamieszanie, liczy sobie ponad 11 milionów mieszkańców (to jakby 1/3 Polski w dużym zagęszczeniu na metr kwadratowy). Biorąc pod uwagę początkowy chaos przy zidentyfikowaniu zagrożenia, niezbyt zdecydowane reakcje na wczesnym etapie itd. te liczby i tak są niewiarygodnie małe.

 

@rknas wojnę biologiczną, którą zdecydowanie wygrywają Chiny:

 

Chiny - liczba zachorowań ~ 89 831 ; liczba zgonów: ~ 4636
Liczba ludności: ~ 1,4 miliarda

 

vs

 

USA:  - liczba zachorowań ~28,1 miliona ; liczba zgonów: ~ 497 000

Liczba ludności: ~ 328 milionów

Edytowane przez MasterMind

ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dane z Chin raczej nie mogą być traktowane jako wiarygodne.

Ale dane z innych krajów Azji są do siebie zbliżone i mocno różnią się od statystyk EU/US:

- Japonia: ludność ok. 127,4 mln, ilość zachorowań ok. 423 000, ilość zgonów 7 438

- Korea Południowa: ludność ok. 51,5 mln, ilość zachorowań ok. 87 000, ilość zgonów 1 557

- Singapur: ludność ludność ok. 4,5 mln, ilość zachorowań ok. 60 000, ilość zgonów 6 (!!!)

W te dane jestem skłonny uwierzyć, nie sprawdzałem jednak ilości przeprowadzonych testów. Sadząc jednak po poziomie opieki zdrowotnej (którą miałem okazję sprawdzić na swoim własnym przykładzie w jednym z tych krajów) testy były na skalę masową.


What we do in life, echoes in eternity.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Navy napisał(-a):

Dane z Chin raczej nie mogą być traktowane jako wiarygodne.

Ale dane z innych krajów Azji są do siebie zbliżone i mocno różnią się od statystyk EU/US:

- Japonia: ludność ok. 127,4 mln, ilość zachorowań ok. 423 000, ilość zgonów 7 438

- Korea Południowa: ludność ok. 51,5 mln, ilość zachorowań ok. 87 000, ilość zgonów 1 557

- Singapur: ludność ludność ok. 4,5 mln, ilość zachorowań ok. 60 000, ilość zgonów 6 (!!!)

W te dane jestem skłonny uwierzyć, nie sprawdzałem jednak ilości przeprowadzonych testów. Sadząc jednak po poziomie opieki zdrowotnej (którą miałem okazję sprawdzić na swoim własnym przykładzie w jednym z tych krajów) testy były na skalę masową.

 

Mentalność ludzi w wymienionych przez Ciebie krajach "delikatnie" różni się od mentalności mieszkańców UE. Aż się dziwię, że np. w PL nie ma jeszcze kampanii telewizyjnych ostrzegających przez możliwymi negatywnymi skutkami chlania metanolu - przecież tak niewielu Polaków widziało na własne oczy kogoś odwalającego kitę z tegoż powodu... ;)

Edytowane przez Lincoln Six Echo

WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, mentalność jest zupełnie inna a ta "inność" ma bardzo szerokie podłoże.

 

Ja te dane widzę tak: najbardziej cywilizowane i najlepiej rozwinięte kraje Azji podaję (prawdziwe, jak sądzę) informacje które ZNACZNIE różnią się od analogicznych informacji pochodzących z wiodących krajów Zachodu. Czy to na pewno tylko efekt różnic kulturowych, dyscypliny, mentalności i innych takich?

Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych (dlatego lubię ten watek 🙂) ale dane z Azji są znacząco różne od "naszych".


What we do in life, echoes in eternity.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, Navy napisał(-a):

Tak, mentalność jest zupełnie inna a ta "inność" ma bardzo szerokie podłoże.

 

Ja te dane widzę tak: najbardziej cywilizowane i najlepiej rozwinięte kraje Azji podaję (prawdziwe, jak sądzę) informacje które ZNACZNIE różnią się od analogicznych informacji pochodzących z wiodących krajów Zachodu. Czy to na pewno tylko efekt różnic kulturowych, dyscypliny, mentalności i innych takich?

Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych (dlatego lubię ten watek 🙂) ale dane z Azji są znacząco różne od "naszych".

 

Niezależnie od "podłoża", określone różnice w mentalności, a co za tym idzie, dyscyplinie społecznej, etc., są faktem. Czy znaczne różnice danych są WYŁĄCZNIE spowodowane tymi czynnikami, nie wiem. Co jeszcze, wg Ciebie, mogło te różnice spowodować?


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem. Myślę nad tym od dawna ale żadne racjonalne wytłumaczenie mi nie przychodzi do głowy.

W Azji nie negują pandemii ale dane pokazują, że radzą sobie z nią lepiej. W Singapurze czy Japonii opieka zdrowotna jest na wyższym poziomie niż w PL ale czy jest lepsza niż np. w DE, FR, SUI czy w krajach skandynawskich? No to skąd te różnice?

Jednym (niestety spiskowym) wytłumaczeniem, które przychodzi mi do głowy jest chęć kupienia głosów w przyszłych wyborach za pieniądze bezmyślnie drukowane przez polityków: "Zobaczcie, jacy jesteśmy świetni - w czasie bezprecedensowego kryzysu my ratujemy gospodarkę, miejsca pracy. Gdyby nie my, to nic by nie było" i tak dalej. "Przy okazji" można załatwić parę innych interesów. Aby jednak dało się to uzasadnić i kontynuować, potrzebne jest medialne "napompowanie" tematu pandemii.

W kreowaniu pieniądza Japończycy są niechlubnymi pionierami (robili to regularnie i od wielu, wielu lat, na "przemysłową" skalę). Teraz jednak zrobili to chyba wszyscy, choć w różnej skali i formie. Dług osiągnął (lub za chwilę osiągnie) poziom niemożliwy do spłacenia a wówczas wyjścia są co najmniej trzy: wojna, Wielki Reset lub hiperinflacja. Każde z nich oznacza koniec świata, jaki znamy.

Edytowane przez Navy
Literówka

What we do in life, echoes in eternity.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

być może jest inne - prostsze rozwiązanie tej zagadki.

Japonia, Singapur, Korea są trochę w innej strefie klimatycznej niż większość Europy.

Klimat wilgotny (czasami wręcz monsunowy )a do tego coś mi się kojarzy, że tam trochę bardziej przewiewnie jest.. Co chwilę jakieś tornado czy inne takie, więc może jak nie zawilży, to przewieje..

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, MasterMind napisał(-a):

 

Zgadza się, dlatego Chiny : Polska 1:0 (?) - to otwiera kolejny temat - w totalitarnym państwie łatwo jest kontrolować nawet rzeczy tak trudne do kontrolowania jak epidemia, powinniśmy się więc wszyscy uczyć od Chin "trzymania narodu za mordę" (?), przy czym w Chinach nikt się nie cacka, a nas będę gotować powoli jak żaby, konsekwentnie w takim kierunku, pod sloganami "dla waszego bezpieczeństwa" itd.

 

Inna sprawa, że Wuhan, któremu (ponoć) zawdzięczamy całe zamieszanie, liczy sobie ponad 11 milionów mieszkańców (to jakby 1/3 Polski w dużym zagęszczeniu na metr kwadratowy). Biorąc pod uwagę początkowy chaos przy zidentyfikowaniu zagrożenia, niezbyt zdecydowane reakcje na wczesnym etapie itd. te liczby i tak są niewiarygodnie małe.

 

@rknas wojnę biologiczną, którą zdecydowanie wygrywają Chiny:

 

Chiny - liczba zachorowań ~ 89 831 ; liczba zgonów: ~ 4636
Liczba ludności: ~ 1,4 miliarda

 

vs

 

USA:  - liczba zachorowań ~28,1 miliona ; liczba zgonów: ~ 497 000

Liczba ludności: ~ 328 milionów

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zadra Singapur to rzeczywiście klimat równikowy, nie mający odpowiednika w EU. Ale szerokość geograficzna Seulu jest zbliżona do np. Madrytu czy Bostonu. Rozpiętość geograficzna Japonii powoduje, że są tam właściwie 3 strefy klimatyczne. Oczywiście wpływ Pacyfiku jest inny, niż wpływ Atlantyku ale to ciągle klimat oceaniczny (sorry za wymądrzanie się, gdy jeszcze pracowałem na morzu, to meteo było mi dość potrzebne).

Wolałbym się mylić, ale wygląda to tak, jakby pandemia była "produktem" którego "sprzedaż" wielu stronom się opłaca (media, politycy, Big Pharma, giełdy). 


What we do in life, echoes in eternity.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zapominajcie, że Azjaci mają inną dietę i swoją własną medycynę naturalną. Mogę powiedzieć na przykładzie zwykłego przeziębienia, że czosnek, chili i imbir potrafią zdziałać cuda, a te ich zielone tabletki/kapsułki stawiają na nogi w parę godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
 
Zgadza się, dlatego Chiny : Polska 1:0 (?) - to otwiera kolejny temat - w totalitarnym państwie łatwo jest kontrolować nawet rzeczy tak trudne do kontrolowania jak epidemia, powinniśmy się więc wszyscy uczyć od Chin "trzymania narodu za mordę" (?), przy czym w Chinach nikt się nie cacka, a nas będę gotować powoli jak żaby, konsekwentnie w takim kierunku, pod sloganami "dla waszego bezpieczeństwa" itd.
 
Inna sprawa, że Wuhan, któremu (ponoć) zawdzięczamy całe zamieszanie, liczy sobie ponad 11 milionów mieszkańców (to jakby 1/3 Polski w dużym zagęszczeniu na metr kwadratowy). Biorąc pod uwagę początkowy chaos przy zidentyfikowaniu zagrożenia, niezbyt zdecydowane reakcje na wczesnym etapie itd. te liczby i tak są niewiarygodnie małe.
 
[mention=101849]rknas[/mention] wojnę biologiczną, którą zdecydowanie wygrywają Chiny:
 
Chiny - liczba zachorowań ~ 89 831 ; liczba zgonów: ~ 4636
Liczba ludności: ~ 1,4 miliarda
 
vs
 
USA:  - liczba zachorowań ~28,1 miliona ; liczba zgonów: ~ 497 000
Liczba ludności: ~ 328 milionów

No cóż, nie da się ukryć że w sytuacjach takich jak pandemia totalny zamordyzm i permanentna inwigilacja w bogatym kraju sprawdzają się dużo lepiej.
Wszyscy chcą smartfony śledzące non-stop pozycję i bogate profile w mediach społecznościowych a potem płaczą że ich prywatność jest zagrożona.
Taka cena za wolność, demokrację, możliwość obywatelskiego nieposłuszeństwa itd. Gdyby tu był rzeczywisty lockdown i rzeczywiście przestrzegane obostrzenia to antymaseczkowców wyłapywano by do radiowozu jak bezpańskie psy ( pamiętacie takie obrazki z Wuhan?) i góra po miesiącu byłoby po temacie ale lud nie jest w stanie ogarnąć że im bardziej kombinują tym dłużej będziemy wszyscy w tym gównie siedzieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Bugs napisał(-a):


No cóż, nie da się ukryć że w sytuacjach takich jak pandemia totalny zamordyzm i permanentna inwigilacja w bogatym kraju sprawdzają się dużo lepiej.
Wszyscy chcą smartfony śledzące non-stop pozycję i bogate profile w mediach społecznościowych a potem płaczą że ich prywatność jest zagrożona.
Taka cena za wolność, demokrację, możliwość obywatelskiego nieposłuszeństwa itd. Gdyby tu był rzeczywisty lockdown i rzeczywiście przestrzegane obostrzenia to antymaseczkowców wyłapywano by do radiowozu jak bezpańskie psy ( pamiętacie takie obrazki z Wuhan?) i góra po miesiącu byłoby po temacie ale lud nie jest w stanie ogarnąć że im bardziej kombinują tym dłużej będziemy wszyscy w tym gównie siedzieć.

 

My stoimy na znacznie wyższym poziomie rozwoju cywilizacyjnego niż jakieś tam skolonizowane przez Brytoli, czy innych, "żółtki".   ;)

 

 


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.