Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
irekm

Teorie spiskowe

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, tarant napisał(-a):

Co z tego zakreślenia ma wynikać? Puste pola to zwykle dane nieuaktualnione w tym dniu. Link do tej tabeli zamieszczałem tu jakiś czas temu.

Z zakreślenia wynika ze Polska ma Lockdown i rok w pseudo ochronie (zakrycia głowy przyłbice), kolejne pseudo ochrony (jak przeczytacie rozporządzenie to nie wynika z niego co to „maseczka”) a np taka Szwecja nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
38 minut temu, 70soul napisał(-a):

Z zakreślenia wynika ze Polska ma Lockdown i rok w pseudo ochronie (zakrycia głowy przyłbice), kolejne pseudo ochrony (jak przeczytacie rozporządzenie to nie wynika z niego co to „maseczka”) a np taka Szwecja nie.

To może porównuj kraje o podobnej gęstości zaludnienia a nie te różniące się w tym parametrze sześciokrotnie.Czechy z brakiem obostrzeń mają podobną do naszej gęstość...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dostałem pierwszą dawkę astry zenka. Po ponad tygodniu nie dzieje się nic poza tym, że Bill Gates stał się dla mnie młodszy i przystojniejszy :) Chip?


rXQHFG4.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
48 minut temu, desmo napisał(-a):

To może porównuj kraje o podobnej gęstości zaludnienia a nie te różniące się w tym parametrze sześciokrotnie.Czechy z brakiem obostrzeń mają podobną do naszej gęstość...

Utwierdzisz mnie w przekonaniu, że dyskusja nie ma sensu bo trzeba powtarzać to samo..ale zrobię to👇
 

Jeżeli uważasz, że nie można porównywać Polski ze Szwecją to prosze porównaj sobie ostatnie kilka lat rocznych zgonów Szwecji i ostatnie kilka lat Polski, wszak reform służby zdrowia nie było ani tam ani w naszej ojczyźnie. Zobacz wtedy gdzie Lockdown spowodował wzrost zgonów a gdzie nie..

Ja rozumiem, że bez zgłębienia się w temat wydaje się niektórym, że Lockdown powinien spowodować nie rozprzestrzenianie się wirusa a maski jakąś ochronę. Ale naprawdę po roku widzimy, że jest inaczej i trzeba wyciągać wnioski a nie udawać, że nie mamy więcej ofiar. obecnie to co nieuniknione tylko odwlekamy robiąc demolkę na innych segmentach życia społecznego.

ah przepraszam Bareja by się uśmiał z tych pseudo eksperymentów by przekonać tych którzy maja za słaby wzrok..(ekspert rady medycznej przy prezydencie!)👇 premier ma nie lepszych..

——edit

czechy, stan wyjątkowy od ponad miesiąca.

BC3F8B41-A6BC-4476-845F-708520162804.thumb.jpeg.3ec804406799963569ad9a5f373bd0d2.jpeg
 

4C933FBD-7769-42D7-B84B-06F4A3E9CF0D.jpeg

Edytowane przez 70soul

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, mario1971 napisał(-a):

Już kiedyś, ktoś mądrzejszy ode mnie napisał na tym Forum, aby nie karmić trolla i nie reagować na jego zaczepki. Bo wszystkich nas porobi jak te ptaszki... ;)

 

Masz Mariusz rację. Już to pisałem w żartach, ale post zniknął. Zero aktywności w działach zegarkowych, a w działach "luźnych" wzmożenie religijne. Może to spisek😁

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
38 minut temu, loco50 napisał(-a):

Masz Mariusz rację. Już to pisałem w żartach, ale post zniknął. Zero aktywności w działach zegarkowych, a w działach "luźnych" wzmożenie religijne. Może to spisek😁

Nic tak samo z się nie znika. To jest "śnięta inkwizycja" ;)


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Kwiatek napisał(-a):

Który punk regulaminu dokładnie? 

Nie ma? Być może.... Tak mi się wydawało że religie i polityka zakazane - nie byłem modem więc nie studiowałem regulaminu. 

11 godzin temu, Oraw napisał(-a):

 

Bądźże Waść sprawiedliwy!

Nie reagowałeś z tego, co zauważyłem, gdy inni "manifestują" swoją anty - religijność,

i co nieco sobie szydzili z wiary, a to tekstem pisanym, a to niby " żartem filmowym "!

Nadzieję mam, że Cię nie uraziłem niczym. Pozdrawiam.

 

P.S. Odpowiadając koledze, który pytał, czy uważam, że Big Pharma jednak jest ok?

To w sumie problem semantyczny i/lub filozoficzny, na który odpowiem pytaniem:

Czy, gdy ktoś lub coś jest w czymś, bądź w części dobry / dobre, to ogólnie jest dobry / dobre?

 

 

 

 

 

 

Nie jestem moderatorem aby na cokolwiek reagować - na forum zaglądam ostatnio sporadycznie i nie czytam wszystkiego. 

Z Bogiem 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Oraw
Godzinę temu, mario1971 napisał(-a):

Nic tak samo z się nie znika. To jest "śnięta inkwizycja" ;)

No i zostałem zdemaskowany!🤣

Nic to, będę działał dalej, może nie wszyscy zauważyli...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, 70soul napisał(-a):

Utwierdzisz mnie w przekonaniu, że dyskusja nie ma sensu bo trzeba powtarzać to samo..ale zrobię to👇

 

czechy, stan wyjątkowy od ponad miesiąca.

BC3F8B41-A6BC-4476-845F-708520162804.thumb.jpeg.3ec804406799963569ad9a5f373bd0d2.jpeg
 

4C933FBD-7769-42D7-B84B-06F4A3E9CF0D.jpeg

To mamy dysonans poznawczy.  Czyli wzrost zakażeń jest wynikiem lockdownu? Ciekawa teza.

Dla mnie to skutek braku obostrzeń wcześniej.

Podobnie było w Szwecji, jakie ideolo było - wizyty w zakładach pracy, media klęknęły i co teraz...

 

Po drugie słowo lockdown to słaby temat - nie było go nigdzie, a straszymy się tym nieustannie, że niby w Polsce był lub jest i winny jest.. a nie czekaj , o polityce nie wolno.

O różnicach między krajami się wypowiadałem, a skoro tak, to wypowiem się jeszcze raz.  NIE można porównywać strategii krajów, bo po pierwsze one (te strategie) zwyczajnie nie istnieją, a po drugie problemem Polski wbrew temu co się nam wciska NIE jest śmiertelność (notabene baaardzo wysoka), tylko obawa przed zatkaniem służby zdrowia.

Jeśli w Czechach lub Szwecji mają pierdylion miejsc w szpitalach i tyleż samo respiratorów, na jednego pacjenta przypada x lekarzy i y pielęgniarek, to niech oni sobie luzują wszystko, co nas to obchodzi?

 

Nas obchodzi to, że obecnie miejsc w szpitalach covidowych pozostało 10000, a respiratorów 1000.

Dowód: https://300gospodarka.pl/live/wolne-lozka-covid-19-wolne-respiratory-w-polsce

 

Przy obecnym tempie zakażeń pozostanie pewnie parę tygodni, aż (oby nie) zatkany zostanie lejek hospitalizacji.

 

To jest prawdziwy obraz covid a nie wklejane tu spiskowe teorie, że covid nie istnieje, zgonów praktycznie nie ma i wszędzie poza Polską jest lepiej.

Lepiej może jest, ale jeszcze raz powtórzę - I CO Z TEGO? 

Nas powinno interesować, co jest u nas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Iko napisał(-a):

To mamy dysonans poznawczy.  Czyli wzrost zakażeń jest wynikiem lockdownu? Ciekawa teza.

Dla mnie to skutek braku obostrzeń wcześniej.

Podobnie było w Szwecji, jakie ideolo było - wizyty w zakładach pracy, media klęknęły i co teraz...

 

Po drugie słowo lockdown to słaby temat - nie było go nigdzie, a straszymy się tym nieustannie, że niby w Polsce był lub jest i winny jest.. a nie czekaj , o polityce nie wolno.

O różnicach między krajami się wypowiadałem, a skoro tak, to wypowiem się jeszcze raz.  NIE można porównywać strategii krajów, bo po pierwsze one (te strategie) zwyczajnie nie istnieją, a po drugie problemem Polski wbrew temu co się nam wciska NIE jest śmiertelność (notabene baaardzo wysoka), tylko obawa przed zatkaniem służby zdrowia.

Jeśli w Czechach lub Szwecji mają pierdylion miejsc w szpitalach i tyleż samo respiratorów, na jednego pacjenta przypada x lekarzy i y pielęgniarek, to niech oni sobie luzują wszystko, co nas to obchodzi?

 

Nas obchodzi to, że obecnie miejsc w szpitalach covidowych pozostało 10000, a respiratorów 1000.

Dowód: https://300gospodarka.pl/live/wolne-lozka-covid-19-wolne-respiratory-w-polsce

 

Przy obecnym tempie zakażeń pozostanie pewnie parę tygodni, aż (oby nie) zatkany zostanie lejek hospitalizacji.

 

To jest prawdziwy obraz covid a nie wklejane tu spiskowe teorie, że covid nie istnieje, zgonów praktycznie nie ma i wszędzie poza Polską jest lepiej.

Lepiej może jest, ale jeszcze raz powtórzę - I CO Z TEGO? 

Nas powinno interesować, co jest u nas.

Wynikiem lockdownu jest wzrost śmiertelnych ofiar którym się nie udzieliło pomocy, nieodbyte diagnozy (przyszłe ofiary), samobójstwa, tragedie rodzinne itd. I kryzys gospodarczy.

lockdown nie powoduje nie rozprzestrzeniania się wirusa ani zmniejszenia śmiertelności a wręcz odwrotnie jak dodamy tych nadprogramowych, których nie ma w miejscach gdzie nie ustawiono wszystkiego pod jedynie słuszną chorobę 

Prawda, że powinnismy myśleć o własnym kraju, ale i czerpać z doświadczeń innych i ich pomysłów na walkę i patrzeć jakie te pomysły przyniosły rezultaty.

 

Edytowane przez 70soul

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka, że pandemia jedynie obnażyła postępujący rozkład naszej "służby zdrowia". Jest i będzie coraz gorzej. Mamy najniższą ilość lekarzy na 10000 ludności w Europie i jedną z najniższych na świecie. "Reforma", która miała naprawić kulejący system, całkowicie go przewróciła. Jedynym jej celem było ograniczenie kosztów funkcjonowania systemu. Mamy najniższy poziom finansowania "służby zdrowia" w cywilizowanym świecie. I nie chodzi tu o wartości bezwzględne ale odsetek PKB. Filozofia tego systemu jest taka: mało płacić ludziom, to będą więcej pracować. Przez jakiś czas to nawet działało, ale teraz się zapycha bo nie ma chętnych do pracy, kadra się zestarzała a młodzi powyjeżdzali. Nie naprawią tego lekarze i felczerzy ściągani ze wschodu ani otwieranie uczelni medycznych w każdym powiecie. Jedyne, co osiągniemy to obniżenie poziomu wykształcenia, a najlepsi i tak wyjadą. Jednym słowem: jest źle a będzie jeszcze gorzej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, 70soul napisał(-a):

Wynikiem lockdownu jest wzrost śmiertelnych ofiar którym się nie udzieliło pomocy, nieodbyte diagnozy (przyszłe ofiary), samobójstwa, tragedie rodzinne itd. I kryzys gospodarczy.

lockdown nie powoduje nie rozprzestrzeniania się wirusa ani zmniejszenia śmiertelności a wręcz odwrotnie jak dodamy tych nadprogramowych, których

Nie rozumiem, czyli np. zamknięcie galerii handlowych spowodowało większe zakażenia i śmiertelność?

Co ma do rzeczy lockdown (którego jak napisałem NIE BYŁO) do wzrostu zachorowalności?

Rozwiń temat.

 

Samobójstwa? Wklej dane, inaczej to zwykły fejk powtarzany wkoło.

Tragedie rodzinne? Proszę o dane.  

 

A teraz moje dane nt. samobójstw:

https://www.rp.pl/Spoleczenstwo/312169878-Mimo-pandemii-koronawirusa-liczba-samobojstw-w-Polsce-spada.html

 

2019 = 4840

2020 = 4742

Czas covidu = czyli jabłka do jabłek = marzec-listopad:

2019 = 4056

2020 = 3955.

Wniosek: jest odwrotnie.

Dlaczego: tu cytat z artykułu:

Cytat

Prezes Polskiego Towarzystwa Suicydologicznego prof. Brunon Hołyst uważa, że nie. – W sytuacjach nadzwyczajnych, np. rewolucji czy kryzysów ekonomicznych, samobójstwa wykazują tendencję degresji. Problemy indywidualne są przesłonięte problemami społecznymi. Ludzie bardziej skupiają się na tym, co wokół nich się dzieje, niż na sobie samych – mówi.

Podobnie uważa prof. Piotr Gałecki, konsultant krajowy w dziedzinie psychiatrii. – Znanym zjawiskiem jest to, że silny stresor powoduje raczej mobilizację zdolności adaptacyjnych. Z tego powodu w pierwszych latach wojen czy kryzysów raczej nie wzrasta liczba samobójstw – mówi.

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Iko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolega 70soul mógłby baśnie pisać. Potrafi wyprodukować dużo tekstu nie mając wiedzy w temacie, o którym pisze.

Talent 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Adi napisał(-a):

Kolega 70soul mógłby baśnie pisać. Potrafi wyprodukować dużo tekstu nie mając wiedzy w temacie, o którym pisze.

Talent 😉

W dodatku wrzuca tu fejknjusy, nawet takie które powszechnie były demaskowane jako fałszywki. Internet powinien być dostępny po zdaniu egzaminu z weryfikacji źródeł. Chyba, że to celowe działanie ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To mnie właśnie bardzo ciekawi bo z jednej strony rozumiem, że po Internecie krąży nieokreślona wręcz, ogromna ilość różnego rodzaju bzdurnych informacji na różne tematy. I tu właśnie nie rozumiem, bo niektóre z informacje są tak absurdalnie nieprawdopodobne, że ktokolwiek w nie wierzący szokuje, albo są przez niepodważalne źródła zweryfikowano te bujdy jako nieprawdziwe a mimo to są tacy, którzy w nie wierzą, cytują opierają się na nich. I nie chodzi tylko o zdrowie medycynę farmację ale o całą masę innych krążących po świecie legend, bzdur i bajek.  Jak to działa? 

Edytowane przez Adi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Adi napisał(-a):

To mnie właśnie bardzo ciekawi bo z jednej strony rozumiem, że po Internecie krąży nieokreślona wręcz, ogromna ilość różnego rodzaju bzdurnych informacji na różne tematy. I tu właśnie nie rozumiem, bo niektóre z informacje są tak absurdalnie nieprawdopodobne, że ktokolwiek w nie wierzący szokuje, albo są przez niepodważalne źródła zweryfikowano te bujdy jako nieprawdziwe a mimo to są tacy, którzy w nie wierzą, cytują opierają się na nich. I nie chodzi tylko o zdrowie medycynę farmację ale o całą masę innych krążących po świecie legend, bzdur i bajek.  Jak to działa? 

 

Bardzo prosto. Żeby zweryfikować informację to trzeba chcieć to zrobić i poczynić jakiś (często minimalny, ale jakiś) wysiłek. Łyknięcie wszystkiego jak leci bo brzmi jak proste wyjaśnienie jest łatwe i bezwysiłkowe. 

To działa w ten sam sposób od wieków tylko środki przekazu się zmieniają. 


Instagram: @my.nickname.was.taken

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Szymon. napisał(-a):

 

Bardzo prosto. Żeby zweryfikować informację to trzeba chcieć to zrobić i poczynić jakiś (często minimalny, ale jakiś) wysiłek. Łyknięcie wszystkiego jak leci bo brzmi jak proste wyjaśnienie jest łatwe i bezwysiłkowe. 

To działa w ten sam sposób od wieków tylko środki przekazu się zmieniają. 

Często poza lenistwem działa też ideologia lub interes - „wierzę” tylko w to co mi się podoba/opłaca 😉  swoje dokłada system edukacji nastawiony na „odtwarzanie  prawdy objawionej” a nie dyskusje i poszukiwania ...bo podstawę programową trzeba przewalić

Edytowane przez desmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szymon.  - no ale gdzie rozum, inteligencja? Ja jestem leniwy, ale nie przyjmuję wszystkiego jak leci, lub pasuje pod moje "chciejstwo".  Są dziedziny, na których się znam z powodów zawodowych lub ze względu na zainteresowania - i tu nie szukam wieści na zewnątrz za wiele (nowości, postępy i owszem) i takie, o których wiem nie wiele ale interesują mnie wiec szukam wiedzy - tyle, że są pewne zasady szukania. Uznane autorytety, źródła a nie oszołomy, niedouki czy spiskowcy. NA całe szczęście jest też masa spraw, informacji o któych nie wiem i nie jestem zainteresowany ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Adi napisał(-a):

Szymon.  - no ale gdzie rozum, inteligencja? Ja jestem leniwy, ale nie przyjmuję wszystkiego jak leci, lub pasuje pod moje "chciejstwo".  Są dziedziny, na których się znam z powodów zawodowych lub ze względu na zainteresowania - i tu nie szukam wieści na zewnątrz za wiele (nowości, postępy i owszem) i takie, o których wiem nie wiele ale interesują mnie wiec szukam wiedzy - tyle, że są pewne zasady szukania. Uznane autorytety, źródła a nie oszołomy, niedouki czy spiskowcy. NA całe szczęście jest też masa spraw, informacji o któych nie wiem i nie jestem zainteresowany ;)

 

No ale to jest właśnie ten wysyłek o którym mówię. 


Instagram: @my.nickname.was.taken

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja Ciebie rozumiem, pojąc nie mogę jednak by w tego typu sprawach, fundamentalnych, lenistwo mogło prowadzić do przyjmowania i później głoszenia bzdur (a tu znów potrzebny wysiłek jakiś) , mogących wręcz być zagrożeniem. To już nie lenistwo, czy niechęć do wysiłku.  To nieprawidłowe funkcjonowanie jednego z najważniejszych organów ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 3.03.2021 o 20:04, Oraw napisał(-a):

Forumowicze szanowni, jaki odzew, i jaki miły!

Na Was zawsze można liczyć!🙂

Odpowiadając...no niestety, ale biorę jeden lek,

będę go musiał brać do końca życia,

ale to nie wina lekarzy, czym pewnie ucieszę niektórych,

a moich poprzedników, protoplastów...geny przeniosły paskudztwo!

Zatem, dzięki Big Pharmie zawdzięczam lepszą jakość życia.

A co do Pana Boga, to najpierw JEGO wybieram,

bo GO kocham, a potem miód i czosnek, bo lubię!😎

 

Pozdrawiam. Wasz ulubiony " Zabobon i Zaścianek ".

 

 

Panu Bogu święczkę i Diabłu ogarek?. Zastanawiam się na ile Kolega jest przekonany , a na ile pakuje kij w mrowisko?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Oraw
3 godziny temu, goral_ napisał(-a):

Panu Bogu święczkę i Diabłu ogarek?. Zastanawiam się na ile Kolega jest przekonany , a na ile pakuje kij w mrowisko?

Wszystko co szanowny Kolega zacytował, czyli moją całą wypowiedź, bezwzględnie potwierdzam!

Pozdrowienia także.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, goral_ napisał(-a):

Panu Bogu święczkę i Diabłu ogarek?.

..... a nie czasami ZEGAREK ? :)

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Adi napisał(-a):

To mnie właśnie bardzo ciekawi bo z jednej strony rozumiem, że po Internecie krąży nieokreślona wręcz, ogromna ilość różnego rodzaju bzdurnych informacji na różne tematy. I tu właśnie nie rozumiem, bo niektóre z informacje są tak absurdalnie nieprawdopodobne, że ktokolwiek w nie wierzący szokuje, albo są przez niepodważalne źródła zweryfikowano te bujdy jako nieprawdziwe a mimo to są tacy, którzy w nie wierzą, cytują opierają się na nich. I nie chodzi tylko o zdrowie medycynę farmację ale o całą masę innych krążących po świecie legend, bzdur i bajek.  Jak to działa? 

Moja mama, starsza już kobieta, twierdzi, że jak coś w radiu lub tv mówią, to musi być prawda, bo przecież do radio/tv nie zaprasza się ot tak, byle kogo z ulicy. I potem masz ekspertów od wszystkiego jak np. w TVP niejaki Jakimowicz Jarosław, który zna się na wszystkim i na każdy temat się wypowie. Ale głupi być nie może, przecież w tv występuje!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.