Teorie spiskowe

[mario1971 53339]

5 godzin temu, desmo napisał(-a):

Mój post odnosi się do spadającej popularności szczepień i powtarzającej się , także na forum narracji, że wszystko to spisek/ ściema/ itd. Tak sobie myślę, że jest jeszcze jeden sprawdzony u nas już sposób na przegnanie wirusa - przedterminowe wybory...

Jest tylko jedna rzecz, która zabija umysł szybciej od choroby - to polityka.

[Maciej72 112]

I tania whisky, pędzona na myszach  

Edytowane 24 Lipca 2021 przez Maciej72

[desmo 6263]

16 minut temu, mario1971 napisał(-a):

Jest tylko jedna rzecz, która zabija umysł szybciej od choroby - to polityka.

Mylisz się. Gorsze jest udawanie, że nic się nie dzieje i że Ciebie to nie dotyczy.

[mario1971 53339]

1 minutę temu, desmo napisał(-a):

Mylisz się. Gorsze jest udawanie, że nic się nie dzieje i że Ciebie to nie dotyczy.

Ja nie udaję - jestem sobą, a polityką ciągle się brzydzę.

[desmo 6263]

4 minuty temu, mario1971 napisał(-a):

Ja nie udaję - jestem sobą, a polityką ciągle się brzydzę.

Ja też, szczególnie ostatnio. 

[irekm 917]

Nie masz konta na FB to niestety nikt poważnie Cię nie będzie brał. 

[johndeacon 115]

Bez żadnych podtekstów, proste pytanie, będziecie szczepić swoje latorośle powyżej 12 roku życia czy nie? Jestem ciekaw. Sam stoję przed dylematem (dorośli u nas zaszczepieni). 

[ps1974 319]

8 godzin temu, irekm napisał(-a):

Nie masz konta na FB to niestety nikt poważnie Cię nie będzie brał. 

 

Eee... nie mam z tym problemu :-). Chyba nawet zbyt często jestem brany na poważnie 😉 

7 godzin temu, johndeacon napisał(-a):

Bez żadnych podtekstów, proste pytanie, będziecie szczepić swoje latorośle powyżej 12 roku życia czy nie? Jestem ciekaw. Sam stoję przed dylematem (dorośli u nas zaszczepieni). 

 

Moja dwójka (tylko se bez skojarzeń...) zaszczepiona - oboje w wieku studenckim. Szczepieni Pfizerem, praktycznie bez żadnych skutków ubocznych (lekki ból głowy). Ja Astrą-Zenecą: po pierwszym szczepieniu temp. około 38,2 stC, dreszcze. Maksymalne nasilenie po 12 godzinach od zaszczepienia, spadek objawów do zera do około 30 godzin. Wszyscy w pracy po Astrze podobnie, z mniejszym lub (nieco) większym nasileniem. Jako, że twadrym trza być, nie miętkim, większość (poza jednym, nieco histeryzującym Kolegą, trochę wstyd, bo załogę w większości stanowią Panie) była normalnie w pracy - nikogo nie rozłożyło na tyle, żeby nie dać sobie rady na drugi dzień. W naszej ekipie wszystkie dzieci pow. 12 również zaszczepione.

[Szyszkops 8043]

 
Hmmm... jeśli coś jest niezrozumiałe to mogę spokojnie powyjaśniać. Albo uda mi się wyjaśnić albo nie ale (niestety) z pewnością będzie przydługo. Nie da się w paru słowach, wychodząc od przysłowiowego "Adama i Ewy" 

Nie wiem, czy nie jestem zwyczajnie „za krótki”, żeby to zrozumieć jak trzeba nie uważało się w ogólniaku na biologii i chemii

[Lincoln Six Echo 63027]

8 godzin temu, johndeacon napisał(-a):

Bez żadnych podtekstów, proste pytanie, będziecie szczepić swoje latorośle powyżej 12 roku życia czy nie? Jestem ciekaw. Sam stoję przed dylematem (dorośli u nas zaszczepieni). 

 

Moja córka jest po pierwszej dawce Pfizera, druga za tydzień. Po pierwszej dawce nie miała żadnych objawów.

[Lawnowerman 1060]

W dniu 23.07.2021 o 20:50, Maciej72 napisał(-a):

 

Podobno, w jego czasach, rozwiązywało to każdy, nawet najbardziej skomplikowany problem rodzicielski.

 

Dokładnie - kabel od prodiża (ciekawe czy ktoś pamieta co to jest) potrafi wgrać ustawienia fabryczne 🙂

9 godzin temu, johndeacon napisał(-a):

Bez żadnych podtekstów, proste pytanie, będziecie szczepić swoje latorośle powyżej 12 roku życia czy nie? Jestem ciekaw. Sam stoję przed dylematem (dorośli u nas zaszczepieni). 

obie 14 i 16 lat zaszczepione

[Bugs 4148]

Nie wiem, czy nie jestem zwyczajnie „za krótki”, żeby to zrozumieć jak trzeba nie uważało się w ogólniaku na biologii i chemii

Zdumiewająco dużo ludzi uważa że nie jest za krótka

[Lincoln Six Echo 63027]

1 godzinę temu, Lawnowerman napisał(-a):

Dokładnie - kabel od prodiża (ciekawe czy ktoś pamieta co to jest) potrafi wgrać ustawienia fabryczne 🙂

 

Moja teoria spiskowa (oparta na, powiedzmy, "pewnym doświadczeniu") jest taka, że lepiej usuń ten wpis, ponieważ w razie (czego Ci nie życzę) ewentualnego rozwodu/rozstania z partnerką, z powodu jego treści na pewno odwiedzą Cię: dzielnicowy, kurator sądowy, panie z MOPS i Osiedlowy Rzecznik Praw Dziecka. I nic wtedy nie da tłumaczenie, że "żart" i że przecież dzieci Cię uwielbiają. Taki mamy klimat.   

 

 

14 minut temu, Bugs napisał(-a):

Zdumiewająco dużo ludzi uważa że nie jest za krótka

 

Czy tak znowu "zdumiewająco"..? 5 na 10 moich klientów "tłumaczeniowych" rzuca teksty w stylu "Bo wie pan, ja angielski znam perfekt, tylko tej pieczątki, kurna, nie mam, nie?".  

Edytowane 25 Lipca 2021 przez Lincoln Six Echo

[goral_ 5571]

Z innej mańki, kto ma rację:

[van gunt 1027]

Jeszcze 20 lat temu w podręczniku do prawa karnego Gardockiego opisany był kontratyp (okoliczność wyłączająca bezprawność czynu) karcenie małoletnich. Pod pewnymi warunkami można było gówniaka trzepnąć w  tyłek. Co jest dzisiaj wszyscy widzimy.

[Szyszkops 8043]

Zdumiewająco dużo ludzi uważa że nie jest za krótka

Bo majo doktorat z jutuba pewnie.

[Lincoln Six Echo 63027]

12 minut temu, van gunt napisał(-a):

Jeszcze 20 lat temu w podręczniku do prawa karnego Gardockiego opisany był kontratyp (okoliczność wyłączająca bezprawność czynu) karcenie małoletnich. Pod pewnymi warunkami można było gówniaka trzepnąć w  tyłek. Co jest dzisiaj wszyscy widzimy.

 

O, następny chce być bohaterem lokalnego, lewicowego tygodnika i trenować biegi na dystansie: "mój dom - MOPS".   

[mkl1 14841]

14 minut temu, goral_ napisał(-a):

Z innej mańki, kto ma rację:

Pani ma rację.

 Kiedyś dawno temu pewien Rzecznik  w PRL powiedział:

 "RZĄD sie ZAWSZE WYŻYWI"- czyli rząd ma kasę by się sam wyżywić, to i daje socjal.

 

Z drugiej strony ten Pan ma rację, bo pani premier Thatcher , która to powiedziała, że jeżeli rząd mówi, że ma pieniądze to zwyczajnie kłamie..

Pieniądze ma tylko z podatków...

 i bądź tu mądry..

 

[Bugs 4148]

Ten uszaty rzecznik nie mówił że rząd się wyżywi za swoje.
Nic się w tej kwestii nie zmieniło tylko żywienia trzeba więcej i droższego

[mkl1 14841]

7 minut temu, Bugs napisał(-a):

Ten uszaty rzecznik nie mówił że rząd się wyżywi za swoje.

Dlatego był rzecznikiem

 NIe wolno dopowiadac wszystkiego do końca ze szczegółami...

 Rząd wyżywi się??

 to znaczy że ma kasę,

 Ma kasę to to płaci socjal..

   przecież to takie oczywiste...

 Słów Pani Premier to już nikt nie chciał słuchać, bo .. nazbyt niemiłe dla obiboka...

 

 

[szuwi 6141]

Moja córka, 19l., zaszczepiona drugą dawką miesiąc temu. 

[Lincoln Six Echo 63027]

15 minut temu, szuwi napisał(-a):

Moja córka, 19l., zaszczepiona drugą dawką miesiąc temu. 

 

Nie chciałbym, żebyś mnie źle zrozumiał, ale ona akurat nie potrzebowała formalnie zgody rodziców.  A tu chyba chodziło o dzieci - również w sensie prawnym (tzn. decydowania), a nie tylko biologicznym, Tym niemniej, jeżeli np. córka miała wątpliwości, a Ty ją przekonałeś, to duży plus dla Ciebie. 

Edytowane 25 Lipca 2021 przez Lincoln Six Echo

[szuwi 6141]

Godzinę temu, Lincoln Six Echo napisał(-a):

 

Nie chciałbym, żebyś mnie źle zrozumiał, ale ona akurat nie potrzebowała formalnie zgody rodziców.  A tu chyba chodziło o dzieci - również w sensie prawnym (tzn. decydowania), a nie tylko biologicznym, Tym niemniej, jeżeli np. córka miała wątpliwości, a Ty ją przekonałeś, to duży plus dla Ciebie. 

Teoretycznie nie potrzebowała, ale zapytała. Gdyby usłyszała, żeby się nie szczepić, pewnie by się nie zaszczepiła. I żeby było ciekawiej - ja jestem niezaszczepiony........ bo przeszedlem niedawno covid

[Matti 141]

W dniu 11.07.2021 o 19:17, xaoo napisał(-a):

 

Zarowno ja jak i małżonka byliśmy covid pozytywni końcem marca 2021.
Ja przeszedłem to jak zwykła alergie wiosenna, żona jak mocno ciężka grypę. Obydwoje bez szpitala.
Teraz jesteśmy już oboje po podwójnej dawce szczepionek (pierwsza dawka maksymalnie szybko czyli 30 dni od ozdrowienia)
Ja zdecydowanie straciłem formę kondycję i chwila biegu za dziećmi powoduje mega zmęczenie i kaszel jak u gruzlika...
Żona przestała spać.. dopiero mocne leki sprawiły że zasypia...

I co szczepionki nie sprawiły że świecimy.. nie odbieramy radia erewan ...
Nie donosimy korporacjom co jedliśmy i co lubimy natomiast mamy paszporty covidove i świadomość, że możemy znowu zachorować ale wierzymy, że przejdziemy kolejną falę łatwiej..
Szczepienie to po prostu odpowiedzialność ... A nie szukanie za przeproszeniem gówna w dupiei opowiadanie że może jeszcze nie czas bo mało testowane i inne wydziwiania...

My chcemy wolności... chcemy otwarcia świata... bezpiecznego świata, który chcemy pokazać dzieciom i nerw mnie nosi jak słyszę i widzę takich co to mają mocne organizmy i się nie bojom... przez was czekają na nas kolejne fale.... Kolejne zachorowania i nie bójmy się tego powiedzieć kolejne niepotrzebne śmierci..
Jestem za penalizacja antyszczepionkowcow i płatnym leczeniem tych bez paszportów.... powiem więcej wasza wolność mnie nie interesuje gdy chodzi o zdrowie moich astmatycznych dzieci które są w grupie ryzyka, a wiek nie pozwala ich zaszczepić, a przypomnę że leku jeszcze nie wynaleziono....

 

Wolność to też możliwość wyboru, czy się szczepimy preparatem nie do końca zbadanym. Proszę tylko o odpowiedź na jedno pytanie: dlaczego paszport jest na rok, a nie na 9 miesięcy albo 13 miesięcy? Wszystko sprawa umowna tak jak i jak i te szczepienia... I proszę ich nie porównywać do szczepień na ospę odrę i różyczkę czy innych dla dzieci, bo to zupełnie inne sprawy. Chciałbym się mylić i za 10 lat tutaj powiedzieć - ok. super szczepionki na Covid nie miały żadnego wpływu na zdrowie zaszczepionych /negatywnego wpływu/. Miłej niedzieli Wszystkim bez podziału na zaszczepionych lub nie.

[johndeacon 115]

I właśnie ta niewiadoma czy w dłuższej perspektywie szczepionka nie będzie miała negatywnego wpływu na zdrowie, powoduje dywagacje na temat czy szczepić dzieci czy nie. 

Ja to już pal licho, ale dzieci mają całe życie przed sobą. 

Z drugiej strony czy w medycynie można być czegokolwiek kiedykolwiek pewnym na 100%? Przeciez pewne tylko śmierć i podatki 🙂