Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
irekm

Teorie spiskowe

Rekomendowane odpowiedzi

Post do usunięcia

Edytowane przez Maciej72

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, Maciej72 napisał(-a):

1. Jestem ponad 2 próg podatkowy.

2. Nie chcę mieć więcej praw, z tego tytułu, że płacę więcej.

3. Studiowałem historię sztuki, którą uwielbiałem, ale po pierwszym roku rzuciłem, i przeniosłem się na ekonomię, bo w domu nie było co jeść, to było w latach 90 tych.

4. Pracowałem 18 lat w korpo, harując po 12 godzin dziennie, rocznie przejeżdżając 50 tys. Km

5. Operacje które przeszedłem, finansowałem z własnych środków, bo gdybym miał czekać, już dawno wylądował bym na cmentarzu.

6. Nie gardzę pracą żadnego Człowieka. 
 

powiedz mi, dlaczego mam dołożyć kolejną pensję, do systemu, który zostanie obstawiony kolejnym tysiącem pociotków, kuzynów i znajomych królika? Do systemu, który zmarnował 2 miliardy na Ostrołękę, 8 miliardów na TVP.

Miliardy na nietrafione zakupy medyczne ? 
Dlaczego nie mogę się doczekać zwolnień w armii 400 tys urzędników i racjonalizacji systemu?.

 

Ja też pracowałem w korpo tyle samo czasu a i też studiowałem kierunek humanistyczny. Też miałem super ekstra wypasione ubezpiecznie medyczne, tylko że nie ma ubezpieczenia w Polsce które pokrywa wszystkie skomplikowane operacje, przynajmniej ja takiego nie znam. Więc do Lux Medów chodzisz leczyć zęby czy opryszczkę, a z zawałem i tak wylądujesz w państwowym szpitalu. 

 

Chyba nie przeczytałeś mojego postu uważnie. Jeśli jednak nie chcesz płacić na innych, jest taki kraj w którym będzisz panem i władcą swoich ciężko zarobionych pieniędzy. Nazywa się... Somalia - nie ma tam rządu, podatków praktycznie też nie ma, więc to co zarobisz brutto to netto. Tylko żeby ci głowy poza posesją nie obcięli bez ochrony za ciężkie pieniądze, jak zapragniesz wyjść "na miasto".

 

Podam ci jeden przykład z życia: kiedyś, gdzieś w Europie w barze byłem uczestnikiem dyskusji nt. demokracji. Jedna dość zamożna Turczynka narzekała, że motłoch (u nas to są Janusze) ma takie same prawa jak ona; jak tak może być, że ona, taka wykształcona, świetnie zarabiająca itp. ma takie same prawa jak jakieś nieroby. No przecież to nielogiczne i niesprawiedliwe. Na to wstał facet będący prawdziwym milionerem i powiedział, że ona dla niego jest nikim i że też chętnie by ją pozbawił praw wyborczych, żeby taki "motłoch" jak ona mu nie pyskował. Mądrzej niż ja opisał to np. w świetnej scenie pomiędzy lordem a kamerdynerem Kazuo Ishiguro w "Okruchach dnia".

 

Społeczeństwo to jest suma jednostek, lepszych i gorszych. Czy mnie się podoba co obecnie panująca władza wyrabia? Nie, nie podoba mi się, uważam że to idioci i rzucają się na kasę i tak, często wstawiają debili na poważne stanowiska. Ale nie masz innego sposobu by skonstruować społeczeństwo jak tolerować jego lepsze i gorsze strony. Możesz edukować jedynie i chodzić na wybory. Jak czytam te wieczne narzekania i stękania polskiej generacji 40+, to mam już dość. Zawsze to samo: sam do wszystkiego doszedłem, sam sie wykształciłem, sam, sam, sam. Nic nikomu nie zawdzięczam. No więc, jako przedstawiciel także pokolenia 40+ napiszę ci, jak to było ze mną: studiowałem na państwowej uczelni, jeździłem do tej uczelni po drogach wybudowanych za podatki zarówno zamożnych i także owych znienawidzonych przez ciebie urzędników (oni też płacą podatki, naprawdę). Rozumiem, że sam opłaciłeś sobie swoje studia, sam wybudowałeś drogę na uczelnię, sam ufundowałeś tory kolejowe wiozące cię do miasta gdzie studiowałeś? 

 

Spędziłem kiedyś luksusowe wakacje w kraju, gdzie są ogromne kontrasty społeczne. Siedziałem w pięknym budyku z marmuru, pływałem w basenie, a budynku strzegł ochroniarz z wielką giwerą. Już drugiego dnia mieliśmy napad z bronią i najedliśmy się strachu, bo biedota z osiedli otaczających zamożne miejsca tylko czychała aby móc wyrwać coś dla siebie. Szedłem na plażę, która była "private" i "exclusive", z kolejnymi strażnikami strzegącymi nas od biedoty. Jak wsiadłem do zwykłego autobusu miejskiego żeby pojechać na normalną plażę, to Kanadyjczycy z osiedla martwii się czy wrócę cało. Wakacje były miłe i przyjemne, ale powiedziałem żonie, że więcej w to miejsce nie pojadę. A to był właśnie kraj, gdzie nie dokładasz się do nierobów i kasę możesz trzymać dla siebie o wiele bardziej niż w takiej Polsce. Świat toi otworem, emigruj. Tylko się nie zdziw, że w takiej Europie (oprócz Rumunii bodajże) wszędzie podatki będą o wiele wyższe niż w okropnej Polsce, która tak cię łupi. Masz jeszcze Rosję z 13% PIT-em, tylko gdzie te milliony emigrujące do Rosji po lepsze życie? We Włoszech płaci się także za studia na państowej uczelni. Rodzice składają PIT i zależnie od zarobków, płaci się mniej lub więcej. Znajomy, który mi o tym opowiadał, zapytany ile on płacił, powiedział, że akurat więcej (choć to nie są duże pieniądze). Zapytany, czy uważa to za sprawiedliwe, powiedział, że skoro jego rodzice dobrze zarabali, to dlaczego nie? Dzięki temu i on, i ktoś mniej zamożny też mógł studiować. Chciałbym kiedyś taką argumentację w Polsce usłyszeć. 

Edytowane przez beniowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W twoim rozumowaniu, jest jedna luka.

Ja płacę takie podatki, które większość społeczeństwa nazywa pensją.

I nazywam to swoim udziałem, w podziękowaniu za państwową szkołę drogi, szpitale.

nie uciekam za granicę , płacę uczciwie w tym kraju.

Nie stękam, że muszę płacić, bo wiem, że system musi funkcjonować.

żądam jedynie RACJONALNEGO gospodarowania moimi i innych podatników pieniędzmi. 
Opowiedz mi proszę, na co pójdą dodatkowe pieniądze. 
tylko zrób tak jak w korpo, czyli biznes plan z wyliczeniem kosztów i zysków, a nie słodkie mruczenie o sprawiedliwości społecznej.

Opowiedz mi proszę o wielkich korporacjach w Polsce, które płacą grosze, a których boi się ruszyć każdy rząd. Tam nie szukasz pieniędzy, czy to niewygodny temat? 
Do hoteli jeżdżę 5 gwiazdkowych, a sprawę biedy w tych krajach, zostawiam Pani Kulczyk. 

Edytowane przez Maciej72

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Maciej72 napisał(-a):

W twoim rozumowaniu, jest jedna luka.

Ja płacę takie podatki, które większość społeczeństwa nazywa pensją.

I nazywam to swoim udziałem, w podziękowaniu za państwową szkołę drogi, szpitale.

nie uciekam za granicę , płacę uczciwie w tym kraju.

żądam jedynie RACJONALNEGO gospodarowania moimi i innych podatników pieniędzmi. 
Opowiedz mi proszę, na co pójdą dodatkowe pieniądze. 
tylko zrób tak jak w korpo, czyli biznes plan z wyliczeniem kosztów i zysków, a nie słodkie mruczenie o sprawiedliwości społecznej.

Nie wiem jak twoja praca w korpo, ale moja była... nikomu do niczego niepotrzebna. Wydawało nam się, że jacy to niby ważni i potrzebni jesteśmy, a po prostu tworzyliśmy tysiące prezentacji w ppt które były o kant doopy roztrzaść i które po miesiącu były nieaktualne. Teraz, poza korpo, pracuję za śmieszne pieniądze, ale widzę efekt swojej pracy i jak ona wpływa na ludzi. Moja szefowa kiedyś twierdziła, że bez niej firma się zawali po 2 tygodniach. Zaszła w ciążę, wróciła po 1,5 i stanowisk, a firma jak była, tak była. Są stanowiska poza korpo, które dla społeczeństwa są o wiele bardziej wartościowe niż bezsensowne manadżerskie coś tam coś tam w korpo. 

 

To że płacisz wyższe podatki niż inni nie upoważnia cię do stawiania się wyżej niż inni. 

Edytowane przez beniowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, beniowski napisał(-a):

Nie wiem jak twoja praca w korpo, ale moja była... nikomu do niczego niepotrzebna. Wydawało nam się, że jacy to niby ważni i potrzebni jesteśmy, a po prostu tworzyliśmy tysiące prezentacji w ppt które były o kant doopy roztrzaść I które po miesiącu były nieaktualne. Teraz, poza korpo, pracuję za śmieszne pieniądze, ale widzę efekt swojej pracy i jak ona wpływa na ludzi. Moja szefowa kiedyś twierdziła, że bez niej firma się zawali po 2 tygoniach. Zaszła w ciążę, wróciła po 1,5 i stanowisk, które dla społeczeństwa są o wiele bardziej wartościowe niż bezsensowne manadżerskie coś tam coś tam w korpo. 

Byłeś kiedyś głodny? Ale tak naprawdę głodny.

Pytam serio, tak przez parę miesięcy jadłem chleb z pomidorem i cebulą w latach 90 i szukałem jedzenia na śmietniku. 
studiowałem wtedy moją ukochaną historię sztuki. 
głód zapędził mnie na inne studia i do korpo, aby PRZEŻYĆ i nie zdechnąć z głodu. 
Wybacz, ale Twój przekaz, przypomina mi Pana Zandberga, który wypłacając sobie 200 tys premii za fatygę, mówi o „sprawiedliwości społecznej” czyli kula w łeb dla bandytów dorobkiewiczów.

Edytowane przez Maciej72

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Maciej72 napisał(-a):

Byłeś kiedyś głodny? Ale tak naprawdę głodny.

Pytam serio, tak przez parę miesięcy jadłem chleb z pomidorem i cebulą w latach 90 i szukałem jedzenia na śmietniku. 
studiowałem wtedy moją ukochaną historię sztuki. 
głód zapędził mnie na inne studia i do korpo, aby PRZEŻYĆ i nie zdechnąć z głodu. 
Wybacz, ale Twój przekaz, przypomina mi Pana Zandberga, który wypłacając sobie 200 tys premii za fatygę, mówi o „sprawiedliwości społecznej” czyli kula w łeb dla bandytów dorobkiewiczów.

Czyli nic nie zrozumiałeś. Właśnie dlatego nie mamy w Polsce społeczeństwa obywatelskiego, bo każdy ciągnie w swoją stronę. Stąd np. mania grodzenia osiedli w Warszawie, bo to już moje, stąd budowanie  wszędzie płotów itp. Zarabiaj swoje pieniądze, nic mi do tego. Fajnie, że ci wyszło w życiu. 

 

Byłoby miło, gdybyś nie wciskał mi słów których nie napisałem. Nikomu nie chcę zabierać, piszę tylko, że w twojej wypowiedzi czuć wyższość wobec tych którzy, twoim zdaniem, nic nie wnoszą do społeczeństwa. Tylko że ja zaraz znajdę kogoś, dla kogo ty też nic nie wnosisz. Oświeć mnie (i być może innych tutaj) jak "doczekać zwolnień w armii 400 tys urzędników i racjonalizacji systemu"? Tylko, jak pisałeś, tylko zrób tak jak w korpo, czyli biznes plan z wyliczeniem kosztów i zysków.

 

Acha, najpierw sprawdź, gdzie twoje korpo płaci podatki i oby w Polsce.

Edytowane przez beniowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Maciej72 napisał(-a):

Byłeś kiedyś głodny? Ale tak naprawdę głodny.

Pytam serio, tak przez parę miesięcy jadłem chleb z pomidorem i cebulą w latach 90 i szukałem jedzenia na śmietniku. 
studiowałem wtedy moją ukochaną historię sztuki. 
głód zapędził mnie na inne studia i do korpo, aby PRZEŻYĆ i nie zdechnąć z głodu. 

Ta historia się kupy nie trzyma. Nie lepiej było zamiast grzebać po śmietnikach zbierać na wiosnę truskawki, najmować się w budowlance do rozładunków czy siadać na kasie w otwieranych jak grzyby po deszczu prywatnych sklepach spożywczych? Przecież w tamtych czasach o pracę za chleb z masłem i kiełbasą nie było wcale trudno.  


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, mario1971 napisał(-a):

Ta historia się kupy nie trzyma. Nie lepiej było zamiast grzebać po śmietnikach zbierać na wiosnę truskawki, najmować się w budowlance do rozładunków czy siadać na kasie w otwieranych jak grzyby po deszczu prywatnych sklepach spożywczych? Przecież w tamtych czasach o pracę za chleb z masłem i kiełbasą nie było wcale trudno.  

To dla udramatyzowania historii chyba było. Nawet mój niegramotny brat w latach 90-tych rozumiał, że skoro w Polsce bida, to lepiej wsiąść w starego citroena i pojechał z kolegą do Szwecji jagody zbierać za dobre pieniądze. Ale zaraz, co ja piszę, ja jestem przeciez komunistą. Do tego z Rolexem; no jak Lenin praktycznie ze swoim Rolls-Royce'm🤣.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co Wy ciągle z tym korpo?  Czy praca w korpo to jakaś nobilitacja czy może jakieś ekstra wyróżnienie społeczne?

Dla mnie osobiście człowiek który pracuje w korpo to bezmyślna maszyna która po kilku latach pracy wyłącza prawie w całości proces myślenia pozostawiając jedynie instynkt.

 

 

 

 Jako wolny i niezależny człowiek mam prawo do wyrażania każdej opinii niezależnie od tego czy to się komuś podoba czy nie podoba. :) 


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, Maciej72 napisał(-a):

Pytam serio, tak przez parę miesięcy jadłem chleb z pomidorem i cebulą w latach 90 i szukałem jedzenia na śmietniku.

Ja nie z głodu, ale dla chwilowej kasy, pojechałem zbierać w Niemczech ogórki...

 za miesiąc "bezpłatnego" miałem 1/2 roczny zarobek w Nowej RP.

 potem jeszcze raz pracowałem jako zbrojarz na budowie w Koloni.. = pół roku = 2x rok w PL

Dało się, tylko chcieć..

Więc nie ściemnia.

 Teraz przuję już 25 rok w korpo.. niby fajnie, niby dobrze, ale jestem (mimo stanowiska) NIKIM w korpo...

 

Zbyt późno,  jest by zmienić,  a zbyt dawno zacząłem, (gdy ta firma nie była jesz KORPO, a była taka normalna .... )

 

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, beniowski napisał(-a):

Czyli nic nie zrozumiałeś. Właśnie dlatego nie mamy w Polsce społeczeństwa obywatelskiego, bo każdy ciągnie w swoją stronę. Stąd np. mania grodzenia osiedli w Warszawie, bo to już moje, stąd budowanie  wszędzie płotów itp. Zarabiaj swoje pieniądze, nic mi do tego. Fajnie, że ci wyszło w życiu. 

 

 

 

Acha, najpierw sprawdź, gdzie twoje korpo płaci podatki i oby w Polsce.

Jeżeli przy działalności gospodarczej suma podatków jest wielkości średniej pensji krajowej, to znaczy że przychód nie jest aż tak duży, ale na w miarę dostatnie życie powinno wystarczyć. :)

 

 

Kol. Macieju, chleb z pomidorem i cebulką jem bardzo często (nawet dzisiaj), bo żona mówi że cebula oczyszcza i trzeba jej jeść dużo, plus do tego jeszcze czosnek.:D


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, dziadek napisał(-a):

Co Wy ciągle z tym korpo?  Czy praca w korpo to jakaś nobilitacja czy może jakieś ekstra wyróżnienie społeczne?

Dla mnie osobiście człowiek który pracuje w korpo to bezmyślna maszyna która po kilku latach pracy wyłącza prawie w całości proces myślenia pozostawiając jedynie instynkt.

 

 

 

 Jako wolny i niezależny człowiek mam prawo do wyrażania każdej opinii niezależnie od tego czy to się komuś podoba czy nie podoba. :) 

No właśnie o tym piszę. Korpo, szczególnie na początku transformacji, zassały młodych, inteligentnych i ambitnych ludzi i wcisnęły im bajkę, że są solą tej ziemi. Oczywiście, że w korpo mnóstwo ludzi ciężko pracuje ip., ale jak, pisałem, ogromna część stanowisk w korpo jest dokładnie tak samo niepotrzebna jak owych słynnych "nierobów" urzędników. A że korpo prywatne i niby za swoję płacą? No płacą, np. rekompensując sobie tę nadwyżkę niepotrzebnych stanowisk wyższymi cenami swoich usług czy produktów lub unikając płacenia podatków. Tylko jak to sobie wytłumaczyć, wracając po ciężkim dniu pracy w Mordorze do swojego grodzonego osiedla, że w sumie jestem tak samo niepotrzebny jak ktoś przekładający papiery w urzędzie w powiatowej Polsce? Kapitalizm jest bezlitosny w eksploracji zasobów ludzkich: jeśli tylko na takiej Ukrainie czy Białorusi kiedyś będzie spokojniej, bezpieczniej, mniejszy bajzel i poziom większy uczciwości, to natychmiast tam korpo się przeniesie i powie tysiącom Polaków bye, bye. Byly szef mojej firmy cały czas powtarzał, że musimy ciąć koszty. Ciąć, ciąć, ciąć. I zarabiał 150 razy więcej niż szeregowy pracownik (tak, 150). I dla mnie mógłby nawet 300, gdyby wciąż nie mówił, że na nic firmy nie stać, nic nie można itp. Ludzie premii latami nie dostawali, bo trzeba było ciąć koszty. Jak leciałem w delegację zagraniczną, to moja podróż zaczynała się w samolocie i kończyła w samolocie, za taxi płaciłem sam. Za to mój kolega, wykonujący tę samą prace co ja, tyle że z kraju inwestora, wszystko w koszty wliczał. O dziwo, w kraju  skąd pochodził inwestor, już takich dysproporcji nie było, bo tam działały okropne, złe i straszne związki zawodowe, które choć trochę dbały o poziom zarobków pracowników i nie pozwalały brykać inwestorom jak w Polsce. No ale u nas jest wolność gospodarcza przecież.

Edytowane przez beniowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, beniowski napisał(-a):

Ale zaraz, co ja piszę, ja jestem przeciez komunistą. Do tego z Rolexem; no jak Lenin praktycznie ze swoim Rolls-Royce'm🤣.

 

Przecież wiesz dobrze, że we Włoszech komunista z Rolexem to żadna wielka egzotyka.  ;)

 

6 minut temu, dziadek napisał(-a):

chleb z pomidorem i cebulką jem bardzo często (nawet dzisiaj), bo żona mówi że cebula oczyszcza i trzeba jej jeść dużo, plus do tego jeszcze czosnek.:D

 

Też mnie ten fragment zastanowił. Wpindalałem wówczas bowiem dość często i wcale nie grzebałem po śmietnikach w poszukiwaniu żarła.  ;)


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I na koniec dodam, że mieliśmy takiego mega wolnościowca w korpo co to uważał, że podatki to zło, głosował na JKM, cały czas narzekał, ile mu państwo zabiera, jak on by wszystko sprywatyzował, rozwiązał praktycznie wszystkie struktury oprócz wojska  itd. Na to jego szef raz mu zaproponował, że go może od razu zwolnić, zamiast jego (bardzo dobrej zresztą) pensji, będzie go zatrudniał na umowę zlecenie, tj. raz mu zapłaci o wiele lepiej, ale by może miesiącami zleceń dla niego nie będzie wcale, więc zarobi okrągłe zero (no ale przecież jako wolny strzelec znajdzie setki zleceń na rynku😂). Oczywiście urlop bezpłatny, zwolnienie niepłatne itd. Kolega spąsowiał i .... sobie poszedł. I do dzisiaj siedzi w korpo i narzeka na to jak jest łupiony.  Acha, gdy firma ogłosiła plan masowych zwolnień, przypomniał sobie że istnieją okropne związki zawodowe i się do nich.... zapisał. Za to ja, komunista, zwolniłem się, i teraz, pracując na swoim mam co? Ano, oczywiście urlop bezpłatny, zwolnienie niepłatne itd.🤣.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale jesteś sobie panem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatek

Mam pytanie, do ludzi którzy "kumają" ja nie jestem aż tak w temacie.

Czy to prawda, że tego wirusa jeszcze nikt nie "wyodrębnił"? cokolwiek to znaczy...

Może to głupie pytanie, ale ostatnio taki jeden szur rzucił tym we mnie i nie wiedziałem co mu powiedzieć... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Kwiatek napisał(-a):

Mam pytanie, do ludzi którzy "kumają" ja nie jestem aż tak w temacie.

Czy to prawda, że tego wirusa jeszcze nikt nie "wyodrębnił"? cokolwiek to znaczy...

Może to głupie pytanie, ale ostatnio taki jeden szur rzucił tym we mnie i nie wiedziałem co mu powiedzieć... 

 

Chodzi o wyizolowanie wirusa. Ale to już nastąpiło w kilku laboratoriach w zeszłym roku , jeśli mnie pamięć nie myli. A co za tym idzie jest już znana jego genetyka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się że szur sam nie wiedział o co mu chodzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatek

Ale ja bym chciał wiedzieć bo mnie to zaintrygowało 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Kwiatek napisał(-a):

Mam pytanie, do ludzi którzy "kumają" ja nie jestem aż tak w temacie.

Czy to prawda, że tego wirusa jeszcze nikt nie "wyodrębnił"? cokolwiek to znaczy...

Może to głupie pytanie, ale ostatnio taki jeden szur rzucił tym we mnie i nie wiedziałem co mu powiedzieć... 

Oooo, ja pochodzę z takiego regionu Polski gdzie szur to był taki większy i starszy chłopak, a szurek to taki mniejszy i młodszy chłopak.:)

Ciekawe gdzie jeszcze tak nazywano dużych i małych chłopców?  

Edytowane przez dziadek

Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, beniowski napisał(-a):

Tylko się nie zdziw, że w takiej Europie (oprócz Rumunii bodajże) wszędzie podatki będą o wiele wyższe niż w okropnej Polsce, która tak cię łupi....

No tu to trochę przesadziłeś.

Nie mówiąc o kwocie wolnej od podatku, która jest niższa nawet od jednego z najbiedniejszych, o ile nie najbiedniejszego kraju w Afryce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Kwiatek napisał(-a):

Ale ja bym chciał wiedzieć bo mnie to zaintrygowało 

 

Tak, wirus został wyizolowany a jego materiał genetyczny w pełni poznany (dokonano pełnego sekwencjonowania materiału). Obecnie rozpoznaje się mutacje punktowe nowych odmian wirusa bazując na danych z zeszłego roku. Stąd dość dokładnie wiadomo jak postępuje ewolucja tego wirusa, podobnie jak wielu innych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatek
33 minuty temu, tarant napisał(-a):

Dziękuję.

 

21 minut temu, ps1974 napisał(-a):

 

Tak, wirus został wyizolowany a jego materiał genetyczny w pełni poznany (dokonano pełnego sekwencjonowania materiału). Obecnie rozpoznaje się mutacje punktowe nowych odmian wirusa bazując na danych z zeszłego roku. Stąd dość dokładnie wiadomo jak postępuje ewolucja tego wirusa, podobnie jak wielu innych.

Dziękuję

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale w niektórych rejonach i zakamarkach internetów jeszcze nie został poznany🤣

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.