Teorie spiskowe

[Adi 3410]

7 godzin temu, zadra napisał(-a):

To o mnie ?

Czy gdzieś napisałem, że samochodowym?

Tak właśnie czytasz i interpretujesz cudze posty oraz zawarte w nich informacje.

Nie jestem mechanikiem samochodowym ale dodatkowo nie uważam, że są gorsi i mniej inteligentni oraz w piramidzie wiedzy stoją niżej mnie a na pewno niżej Ciebie.

Czytasz i selekcjonujesz tylko to co dla Ciebie wygodne a resztę sobie dopowiadasz i próbujesz uzyskać w treści z góry zaplanowany efekt na czytających. 

Nie liczy się zatem dla Ciebie rzetelność informacji i Twoich wypowiedzi a takie formułowanie myśli aby zdyskredytować innych uczestników dyskusji...

 

Tak to tu już od dłuższego czasu - przytacza się dane z Onetu bo są dla Ciebie wygodniejsze, Wikipedii bo najświeższe, oraz polskiego Gusu chociaż wiadomo, że tam trafiają tylko zmanipulowane przez rząd wyniki. 

Ależ nie, przecież to nie jest prawdą- przecież polskie urzędy są niezależne i nie podałyby niewłaściwych informacji- są niezależne jak TVP1 ... tam sama prawda "we wiadomosciach".. 

 

Zgadnij dlaczego u nas nie będzie restrykcji i przymusu szczepień?

Nie ma tu żadnego znaczenia niebezpieczeństwo ze strony covida jednego czy drugiego.

Elektorat by się od władzy odwrócił na wschodzie i południu Polski ..

Nie jest ważny wirus ale tylko utrzymanie władzy i jak widzisz władzę tę utrzymuje się lawirowaniem, kłamstwem i bochenkami rzucanymi do ludu jak na igrzyskach w Rzymie. 

Jeśli tracimy poparcie to albo postraszyć wirusem, albo napuścić jednych na drugich..

Jak są wybory - to straszny wirus przeszkadza w wiecach wyborczych a jak wyborów nie ma, to nagle 22 000 (tak tysiące) zachorowań jest ukrywanych przed opinią społeczną przez rząd a to nie jedyne "grzeszki " - było ich znacznie więcej ..

 

Tak więc jeśli czytasz, to rób to rzetelnie, jeśli się wypowiadasz, to na podstawie rzetelnych źródeł a jeśli chcesz najeżdżać na kogoś i to "obcinać" to właśnie obniżasz poziom dyskusji i wystawiasz sobie samemu cenzurkę z jakości...

 

Kolejny EOT..

 

 

 

 

 

Stary, czemu o Tobie? Sorry, ale nawet na myśl mi nie przyszedłeś. Chyba skromność to nie Twój atut?  Nic do Ciebie, nic o Tobie a Ty jakiś personalny elaborat uskuteczniasz.  Weź czasami odrobinkę odetchnij i pomyśl, że naprawdę nie jesteś pępkiem świata. Nie wszystko „o Tobie” .  Treść twoich wypowiedzi w tym temacie, w którym dyskutujemy jak dla mnie uniemożliwia mi jakiekolwiek odnoszenie się do nich więc powtórzę to naprawdę to nie było do Ciebie. 
 

Następnym razem obiecuję, wybiorę inny zawód. Napiszę o piekarzu i  głupolu, który będzie mu wmawiał, że teraz chleb powinno się piec z piasku  a nie mąki. Mam nadzieję, że żadnej z postaci nie utożsamisz ze sobą. 
miłego dnia

Edytowane 31 Lipca 2021 przez Adi

[Lincoln Six Echo 63092]

4 minuty temu, Adi napisał(-a):

Stary, czemu o Tobie? Sorry, ale nawet na myśl mi nie przyszedłeś. Chyba skromność to nie Twój atut?

 

A mnie na chwilę zastanowił ten fragment: "(...) Nie jestem mechanikiem samochodowym ale dodatkowo nie uważam, że są gorsi i mniej inteligentni oraz w piramidzie wiedzy stoją niżej mnie a na pewno niżej Ciebie. (...)". To dość, rzekłbym, symptomatyczne. Takie "ludyczne" podejście do pewnych kwestii, jak w Chinach okresu Mao.

[dziadek 1771]

44 minuty temu, ps1974 napisał(-a):

...... Tu dobro społeczeństwa, hierarchicznie ma pierwszeństwo ponad, błędnie postrzeganą, wolnością jednostki.

To raczej już przeszłość. 

Moim zdaniem większość ludzi wolność jednostki stawia na pierwszym miejscu i myślę że obecnie jest to spowodowane poczuciem zdecydowanie większego upodmiotowienia jednostki. 

 

Edytowane 31 Lipca 2021 przez dziadek

[Adi 3410]

8 minut temu, Lincoln Six Echo napisał(-a):

 

A mnie na chwilę zastanowił ten fragment: "(...) Nie jestem mechanikiem samochodowym ale dodatkowo nie uważam, że są gorsi i mniej inteligentni oraz w piramidzie wiedzy stoją niżej mnie a na pewno niżej Ciebie. (...)". To dość, rzekłbym, symptomatyczne. Takie "ludyczne" podejście do pewnych kwestii, jak w Chinach okresu Mao.

Kolega Zadra w ferworze, najwyraźniej nie zauważył, że w mojej opowieści Mechanik był przedstawiony jako ekspert, któremu ktoś wmawia głupoty. No ale trudno, jedni czytają i rozumieją co czytają a inni mniej. 
Tak czy siak kolego Zadra, Mechanik to w tej opowieści był ten mądry. 😁😁😘

[dziadek 1771]

7 godzin temu, zadra napisał(-a):

To o mnie 

Nie jestem mechanikiem samochodowym ale dodatkowo nie uważam, że są gorsi i mniej inteligentni oraz w piramidzie wiedzy stoją niżej mnie a na pewno niżej Ciebie.

 

 

 

 

 

Kol. zadra, zmień myślenie! 

 

Takie w obecnej piramidzie jest najbardziej właściwe.

 

 

[Lincoln Six Echo 63092]

11 minut temu, Adi napisał(-a):

Kolega Zadra w ferworze, najwyraźniej nie zauważył, że w mojej opowieści Mechanik był przedstawiony jako ekspert, któremu ktoś wmawia głupoty. No ale trudno, jedni czytają i rozumieją co czytają a inni mniej. 
Tak czy siak kolego Zadra, Mechanik to w tej opowieści był ten mądry. 😁😁😘

 

A co Ty opowiadasz! Wszyscy ludzie są równi i równie mądrzy! 

 

 

21 minut temu, dziadek napisał(-a):

To raczej już przeszłość. 

Moim zdaniem większość ludzi wolność jednostki stawia na pierwszym miejscu i myślę że obecnie jest to spowodowane poczuciem zdecydowanie większego upodmiotowienia jednostki.

 

Nie zgadzam się. Sądzę (przez wielkie "ą" i "ę"! ), że większość myli wolność jednostki z dosłownie przyjmowanym "róbta, co chceta", a wynika to głównie z co najmniej dwupokoleniowego zy.ebany.a mózgowego. 

Edytowane 31 Lipca 2021 przez Lincoln Six Echo

[mkoch 853]

11 minut temu, dziadek napisał(-a):

Takie w obecnej piramidzie jest najbardziej właściwe.

 

Tak powinno być   

[Lincoln Six Echo 63092]

[mario1971 53431]

5 godzin temu, Lincoln Six Echo napisał(-a):

Krótka relacja ze szczepienia córki (druga dawka). Mieliśmy być o 08:45 (tak się złożyło, że - aby załatwić sprawę szybciej - szczepienie miała w miejscowości oddalonej dwadzieścia parę km od nas) - o 08:30 kolejka na ok. 30 osób. Punkt szczepień w szkole podstawowej, na "bramce" dziewczyna z samorządu szkolnego chyba (maseczka pod nosem) i pokazuje automat do mierzenia temperatury. Połowa kolejkowiczów - zero maseczek albo pod kinolem. Niechętnie zakładają przy wejściu, ale w środku, jak opadnie z kinola - nikt nie poprawia. Dwóch typów w dekatyzowanych dżinach, z tatuażami na łapach w stylu "brejkyn ryli, kurna, beeed" w ogóle zdjęło maseczki całkiem wewnątrz budynku. Obsługa - uczniowie chyba, nastolatki w każdym razie. Połowa pod kinolem. Jedna dorosła kobieta-kierownik, też pod kinolem. Zero straży miejskiej, choćby rekrutów z WOP, policji - nikawo. Wywiad lekarski przeprowadzony przez chyba studenta I roku: "żyje? żyje!". Pielęgniarka robiąca iniekcje ma PRAWIDŁOWO założoną maseczkę, a pan obok niej przy kompie - w ogóle nie ma. I te de, i te pe. 

Moje też się szczepiły w czwartek i piątek w przychodni rejonowej. Pełen profesjonalizm, znajomy lekarz rodzinny. Ogólnie miła atmosfera i zero kolejek.

[Bugs 4152]

Moje też się szczepiły w czwartek i piątek w przychodni rejonowej. Pełen profesjonalizm, znajomy lekarz rodzinny. Ogólnie miła atmosfera i zero kolejek.

Niedobrze.
Wolałbym żeby się bili jak o crocsy w Lidlu.
Źle to widzę.

[mario1971 53431]

1 minutę temu, Bugs napisał(-a):

Niedobrze.
Wolałbym żeby się bili jak o crocsy w Lidlu.
Źle to widzę.

Mi tam to pasowało. Wybrałem najpóźniejszą godzinę szczepień. Może dlatego uniknąłem tych wszystkich Brajanków, Dżesiczek i wytatuowanych bezmaskowych orangutanów. 

[Bugs 4152]

Mi tam to pasowało. Wybrałem najpóźniejszą godzinę szczepień. Może dlatego uniknąłem tych wszystkich Brajanków, Dżesiczek i wytatuowanych bezmaskowych orangutanów. 

Nie wątpię, tylko obawiam się że to oznacza słabe zainteresowanie szczepieniami a ilość zaszczepionych cały czas jest za mała. Bez kija jak we Francji znowu będziemy mieli na jesień kolejki karawanów pod szpitalem.

[rafalmosty 157235]

26 minut temu, mario1971 napisał(-a):

Mi tam to pasowało. Wybrałem najpóźniejszą godzinę szczepień. Może dlatego uniknąłem tych wszystkich Brajanków, Dżesiczek i wytatuowanych bezmaskowych orangutanów. 

Mariusz, a co Tobie w tatuażach nie odpowiada?🧐😉 A imiona też fajne, można się poczuć jak w USA😉

Żeby nie było nie na temat, jestem zaszczepiony drugą dawką od lutego. Szczepienie przebiegło bez komplikacji, nie miałem żadnych skutków ubocznych, do dnia dzisiejszego nie wyrósł mi ogon, ani kopyta. Chipa też mimo prawie 6 miesięcy nie wymacałem, jak znajdę to dam znać👍

Edytowane 31 Lipca 2021 przez rafalmosty

[dziadek 1771]

Eeee, na jesieni możecie już mieć pełny luzik. 

Wystarczy sprawdzić w systemie czy delikwent jest szczepiony czy nieszczepiony. 

Jak nieszczepiony to lewatywa i do domu, oczywiście na własny koszt.

4 minuty temu, rafalmosty napisał(-a):

Mariusz, a co Tobie w tatuażach co nie odpowiada?🧐😉 A imiona też fajne, można się poczuć jak w USA😉

Żeby nie było nie na temat, jestem zaszczepiony drugą dawką od lutego. Szczepienie przebiegło bez komplikacji, nie miałem żadnych skutków ubocznych, do dnia dzisiejszego nie wyrósł mi ogon, ani kopyta. Chipa też mimo prawie 6 miesięcy nie wymacałem, jak znajdę to dam znać👍

Przyłóż stalową łyżkę albo nóż do miejsca szczepienia i sprawdż czy się trzyma.

Podobno część szczepionek u niektórych ludzi się krystalizuje i tworzy wokół ukucia punkt silnie magnetyczny. 

Dzisiaj kupowałem arbuza na rynku i jedna baba mi o tym mówiła że jej koleżance taki magnes wszczepili. 

[mario1971 53431]

14 minut temu, rafalmosty napisał(-a):

Mariusz, a co Tobie w tatuażach nie odpowiada?🧐😉 A imiona też fajne, można się poczuć jak w USA😉

Żeby nie było nie na temat, jestem zaszczepiony drugą dawką od lutego. Szczepienie przebiegło bez komplikacji, nie miałem żadnych skutków ubocznych, do dnia dzisiejszego nie wyrósł mi ogon, ani kopyta. Chipa też mimo prawie 6 miesięcy nie wymacałem, jak znajdę to dam znać👍

Nic nie mam do wytatuowanych. Nawiązałem tylko trochę żartem do wypowiedzi pechowca LSE. 

[rafalmosty 157235]

13 minut temu, dziadek napisał(-a):

Podobno część szczepionek u niektórych ludzi się krystalizuje i tworzy wokół ukucia punkt silnie magnetyczny. 

Dzisiaj kupowałem arbuza na rynku i jedna baba mi o tym mówiła że jej koleżance taki magnes wszczepili. 

🤦🏻‍♂️🤦🏻‍♂️🤦🏻‍♂️

[Bugs 4152]

Jak ktoś ciekawy - ostatni raport Państwowego Zakładu Higieny w sprawie NOP po szczepionkach covidowych z podziałem na poszczególne preparaty.

Ok 30mln szczepień, ok 13tys zgłoszonych powikłań - dla porównania COVID w Polsce ok 2,8mln zachorowań, 75tys samych zgonów, ilość lżejszych pozostałych powikłań nieznana.

Co się bardziej opłaca?


https://www.pzh.gov.pl/wp-content/uploads/2021/07/Raport-NOP-do-05.07.2021_zmieniony.pdf

[dziadek 1771]

Łysy, wytatuowany, przypakowany i w dresie z trzema paskami - to prawdziwy okaz męskości. 

 

Zapomniałem dodać, musi być jeszcze cały wygolony włącznie z jajami. 

Edytowane 31 Lipca 2021 przez dziadek

[mario1971 53431]

20 minut temu, dziadek napisał(-a):

Łysy, wytatuowany, przypakowany i w dresie z trzema paskami - to prawdziwy okaz męskości. 

 

Zapomniałem dodać, musi być jeszcze cały wygolony włącznie z jajami. 

Wyczuwam zazdrość. 💪

[tarant 4606]

41 minut temu, dziadek napisał(-a):

Łysy, wytatuowany, przypakowany i w dresie z trzema paskami - to prawdziwy okaz męskości. 

 

Zapomniałem dodać, musi być jeszcze cały wygolony włącznie z jajami. 

 

To prawie jakbyś mnie opisał. Wypakowanie głównie w mięśniu piwnym, ale to szczegóły...

No i Najke noszem.

[Adi 3410]

I drwalsko brodę masz. 😁

[dziadek 1771]

5 minut temu, tarant napisał(-a):

 

To prawie jakbyś mnie opisał. Wypakowanie głównie w mięśniu piwnym, ale to szczegóły...

No i Najke noszem.

O młodszych pisałem. 

Takiemu co ma 6 z przodu to męskości nawet profesjonalna depilacja nie poprawi. 

Znam to z autopsji.  

[Lincoln Six Echo 63092]

Do tatuażu samego w sobie nic nie mam. Ale wkunwia mnie nieco swoista "pauperyzacja" tegoż. Kiedy byłem jeszcze zarówno piękny, jak i młody (dziś jestem już wyłącznie piękny), tatuaż coś znaczył, coś symbolizował. Stanowił nierzadko, na przykład, ważny symbol przynależności do jakiejś subkultury (m.in. związanej ze stylem muzycznym: punk/metal, etc.), opowiadał historię życia (np. na morzach i oceanach, itp.). W najgorszym razie, można było z niego wyczytać, że ktoś "garował".

 

Dzisiaj to się niemal kompletnie rozmyło. Kiedy widzę lekko emaliowanych Pączusiów Róży w galeryjkach wytatuowanych w jeden szablon z innymi Wesołymi Pędzelkami - bo "wszyscy majom" , a z nimi ich Niunille, to "czuję lekki niesmak".

[rafalmosty 157235]

13 minut temu, Lincoln Six Echo napisał(-a):

Do tatuażu samego w sobie nic nie mam. Ale wkunwia mnie nieco swoista "pauperyzacja" tegoż. Kiedy byłem jeszcze zarówno piękny, jak i młody (dziś jestem już wyłącznie piękny), tatuaż coś znaczył, coś symbolizował. Stanowił nierzadko, na przykład, ważny symbol przynależności do jakiejś subkultury (m.in. związanej ze stylem muzycznym: punk/metal, etc.), opowiadał historię życia (np. na morzach i oceanach, itp.). W najgorszym razie, można było z niego wyczytać, że ktoś "garował".

 

Dzisiaj to się niemal kompletnie rozmyło. Kiedy widzę lekko emaliowanych Pączusiów Róży w galeryjkach wytatuowanych w jeden szablon z innymi Wesołymi Pędzelkami - bo "wszyscy majom" , a z nimi ich Niunille, to "czuję lekki niesmak".

Dobra Jarek, to jakie Ty masz dziary?😉

ps: żeby nie było, zgadzam się z Tobą, z dziarami obecnie jest podobnie, jak z koszulkami, czy bluzami Polska walcząca itp. 
Sam mam kilka dziar, ale każda coś znaczy i była robiona ,,po coś”, albo ze względu ,,na coś”. Nie dla mody. 

[Lincoln Six Echo 63092]

1 minutę temu, rafalmosty napisał(-a):

Dobra Jarek, to jakie Ty masz dziary?😉

 

 

Sugerujesz, że o malarstwie może się wypowiadać wyłącznie malarz, a o literaturze jedynie pisarz..? 

 

Kiedyś miałem jedną - usunąłem dawno temu. To była napis: "Love krowe". Ale potem zakochałem się w klaczy.