Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
irekm

Teorie spiskowe

Rekomendowane odpowiedzi

15 minut temu, Vergangenheit napisał(-a):

 

Po co robisz mi wycieczki z wiekiem? Mam 48 lat jezeli Cię to interesuje.  

Jak ktoś, kto ma 48 lat może nie wiedzieć o dealu stulecia na gaz od Putina?  Nie wie o zakręcaniu kurka z gazem - zawsze jesienią i zimą?

Cytat

należało tym razem postawić sobie ambitny cel : super przyjaźń z Rosją i Niemcami ... wchodzenie w wiele wspólnych interesów  itd wg zasady nieobecni nie mają głosu, poznaj język swych wrogów, gdy nie możesz wrogów pokonać to się z nimi zaprzyjaźnij, wrogów szukaj daleko a przyjaciół blisko. 

Dziwię się, że nie pamiętasz przyjaźni z ZSRR przez kupę lat i tego, do czego owa przyjaźń nas doprowadziła.  Jak sobie wyobrażasz przyjaźń z Putinem, który praktycznie jawnie prowadzi politykę agresji? Przecież on tylko marzy o tym, by podporządkować Bałtyki i Polskę.  O Białorusi nie wspomnę, na Ukrainie skutecznie destabilizuje sytuację polityczną, a kwestią czasu są kolejne wrogie posunięcia.

Przyjaźń z Putinem? Litości...

 

Temat przyjaźni z Niemcami jest delikatniejszy, ale oni jako europejski hegemon nie dopuszczą nigdy do partnerskich relacji z innym krajem, który chcą sobie gospodarczo podporządkować.  Jakoś tak jest, że jedynym beneficjentem UE są w zasadzie Niemcy.  Nie oznacza to oczywiście zaniechania prowadzenia realpolitik - ale to właśnie robimy - to nasz największy partner handlowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie tylko jedno wk......a.Dlaczego nasi politycy tak skacza do gardła Łukaszemce i Putinowi.Przeciez mozna jakoś to inaczej.Jakby nie było to nasi sąsiedzi. Taki przykład.Ostatnio słuchałem Hołownię.I co mu dziennikarz zadał pytanie to on dużo gdakał i to bardzo dużo ale na żadne pytanie  konkretnie nie odpowiedział. Jednak idzie dużo gadać i nic nie powiedzieć. Więc jeżeli już  zapytają naszych polityków o Putina czy łukaszenkę to  mozna tak samo.A nie z grubej rury  ten taki ten owaki a potem nam się to czkawką odbije. Nie wiem może sie mylę. 

Edytowane przez mirek 1969

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, Iko napisał(-a):

Jak ktoś, kto ma 48 lat może nie wiedzieć o dealu stulecia na gaz od Putina?  Nie wie o zakręcaniu kurka z gazem - zawsze jesienią i zimą?

Dziwię się, że nie pamiętasz przyjaźni z ZSRR przez kupę lat i tego, do czego owa przyjaźń nas doprowadziła.  Jak sobie wyobrażasz przyjaźń z Putinem, który praktycznie jawnie prowadzi politykę agresji? Przecież on tylko marzy o tym, by podporządkować Bałtyki i Polskę.  O Białorusi nie wspomnę, na Ukrainie skutecznie destabilizuje sytuację polityczną, a kwestią czasu są kolejne wrogie posunięcia.

Przyjaźń z Putinem? Litości...

 

Temat przyjaźni z Niemcami jest delikatniejszy, ale oni jako europejski hegemon nie dopuszczą nigdy do partnerskich relacji z innym krajem, który chcą sobie gospodarczo podporządkować.  Jakoś tak jest, że jedynym beneficjentem UE są w zasadzie Niemcy.  Nie oznacza to oczywiście zaniechania prowadzenia realpolitik - ale to właśnie robimy - to nasz największy partner handlowy.

Jak ktoś kto pisze takim przemądrzałym tonem jak Ty może pisac takie głupoty jakby właśnie wyszedł z posiedzenia PiSuaru...?

Twoje myślenie właśnie daje efekty bo wg. takiego myślenia prowadzą politykę rządzący koalicjanci PIS-PO-SLD-PSL i owa polityka doprowadzi za chwikę do tego, że będziemy mieli lokalną wojenkę na tym i jeszcze jednym froncie, gazik kupimy rosyjski w niemieckiej cenie, a zabawa zakończy sie w najlepszym wypadku podziałem Polski. Brawo Ty i brawo Wy.

20 minut temu, mirek 1969 napisał(-a):

Mnie tylko jedno wk......a.Dlaczego nasi politycy tak skacza do gardła Łukaszemce i Putinowi.Przeciez mozna jakoś to inaczej.Jakby nie było to nasi sąsiedzi. Taki przykład.Ostatnio słuchałem Hołownię.I co mu dziennikarz zadał pytanie to on dużo gdakał i to bardzo dużo ale na żadne pytanie  konkretnie nie odpowiedział. Jednak idzie dużo gadać i nic nie powiedzieć. Więc jeżeli już  zapytają naszych polityków o Putina czy łukaszenkę to  mozna tak samo.A nie z grubej rury  ten taki ten owaki a potem nam się to czkawką odbije. Nie wiem może sie mylę. 

Jak to miło usłyszeć mądrą wyważoną opinie...

Edytowane przez Vergangenheit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, zadra napisał(-a):

czytam i się śmieję z Waszych argumentów..

Jak chciałeś zabłysnąć to mogłeś się posypać brokatem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Vergangenheit nie wydaje mi się żeby @Iko wypowiadał się w sposób przemądrzały lub w tonie PiS'uaru. Ja widzę tam raczej nieufność wobec Rosji i pamięć o tym, jak mocny był "braterski uścisk dłoni" ZSRR. A to dość racjonalny i powszechny pogląd i ja zgadzam się z takim podejściem.

 

Jasne, że z sąsiadami powinno żyć się w zgodzie (zresztą nie tylko z sąsiadami). Prowadzona od kilku lat nieudolna polityka wobec nich (wsparta mizerną własną siłą militarną, która nawet na papierze wygląda słabo) może doprowadzić do poważnych problemów o których Ty napisałeś. Dodatkowo np. uruchomienie art. 4 NATO lub, co gorsza, art. 5 może w konsekwencji doprowadzić nawet do rozpadu Paktu. Bo nie wierzę w szeroką, szybką i realną pomoc w razie prawdziwego naruszenia integralności terytorialnej Polski.

 

Ale mamy to, co mamy a sąsiedzi też nie są bez winy. Wobec braku dialogu, dla mnie jedynym rozsądnym wyjściem jest przygotowanie się na prowokacje i wzięcie pierwszej ich fazy "na klatę" nawet za cenę pewnych strat własnych. Absolutnie nie wolno dopuścić do tego, żeby skutki takich prowokacji wylały się za naszą wschodnią granicę np. w formie "symetrycznej odpowiedzi". Bo wtedy konflikt militarny mamy gwarantowany. Mimo wszystko mam jednak nadzieję, że to jednak nie nastąpi.


What we do in life, echoes in eternity.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Navy napisał(-a):

@Vergangenheit nie wydaje mi się żeby @Iko wypowiadał się w sposób przemądrzały lub w tonie PiS'uaru. Ja widzę tam raczej nieufność wobec Rosji i pamięć o tym, jak mocny był "braterski uścisk dłoni" ZSRR. A to dość racjonalny i powszechny pogląd i ja zgadzam się z takim podejściem.

 

Jasne, że z sąsiadami powinno żyć się w zgodzie (zresztą nie tylko z sąsiadami). Prowadzona od kilku lat nieudolna polityka wobec nich (wsparta mizerną własną siłą militarną, która nawet na papierze wygląda słabo) może doprowadzić do poważnych problemów o których Ty napisałeś. Dodatkowo np. uruchomienie art. 4 NATO lub, co gorsza, art. 5 może w konsekwencji doprowadzić nawet do rozpadu Paktu. Bo nie wierzę w szeroką, szybką i realną pomoc w razie prawdziwego naruszenia integralności terytorialnej Polski.

 

Ale mamy to, co mamy a sąsiedzi też nie są bez winy. Wobec braku dialogu, dla mnie jedynym rozsądnym wyjściem jest przygotowanie się na prowokacje i wzięcie pierwszej ich fazy "na klatę" nawet za cenę pewnych strat własnych. Absolutnie nie wolno dopuścić do tego, żeby skutki takich prowokacji wylały się za naszą wschodnią granicę np. w formie "symetrycznej odpowiedzi". Bo wtedy konflikt militarny mamy gwarantowany. Mimo wszystko mam jednak nadzieję, że to jednak nie nastąpi.

Dzięki z merytoryczną wypowiedź. Powiem tak, że nie oceniałbym aż tak źle okresu gdy byliśmy blisko z ZSRR gdyż chcąc niechcąc uratowali Polaków od komina...dali nam wspaniały kraj ze Slaskiem, pomorzem itd. Uczylismy sie za komuny polskiego, polskiej historii choć z przemilczanymi faktami, mieliśmy 2 w europie armie, Rosjanie tak nas dziwnie mordowali masowo, że zostało nas prawie 40 mln....mielismy wlasne banki, fabryki, produkowalismy samochody, samoloty, pociagi wszystko w zasadzie. Hermaszewski poleciał w kosmos . Kaczory, i inne indywidua porobiły studia i doktoraty za darmo, gdzie przed wojną byliby parobkami moich dziadków. 

I...miałbym pretensje gdyby za komuny w ZSRR był przepych i bogactwo a u nas bieda a jak bylo? W zasadzie w Polsce żyło się dużo dostatniej niż w ZSRR.

Poza tym gdzieś kiedyś ludzkość musiała w praktyce sprawdzić socjalizm. Pech, że padło na Rosję i na nas.

Choć wygląda na to, że teraz świat a na pewno Europa idzie nawet nie do socjalizmu co do komunizmu tylko nietypowego , gdzie fabryki, banki nie bedą należały do ludu lecz do kilku korporacji/rodzin a ludzie nie bedą mieli nic a będą szczęśliwi ( Klaus Schwab)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Vergangenheit napisał(-a):

Dzięki z merytoryczną wypowiedź. Powiem tak, że nie oceniałbym aż tak źle okresu gdy byliśmy blisko z ZSRR gdyż chcąc niechcąc uratowali Polaków od komina...dali nam wspaniały kraj ze Slaskiem, pomorzem itd. Uczylismy sie za komuny polskiego, polskiej historii choć z przemilczanymi faktami, mieliśmy 2 w europie armie, Rosjanie tak nas dziwnie mordowali masowo, że zostało nas prawie 40 mln....mielismy wlasne banki, fabryki, produkowalismy samochody, samoloty, pociagi wszystko w zasadzie. Hermaszewski poleciał w kosmos . Kaczory, i inne indywidua porobiły studia i doktoraty za darmo, gdzie przed wojną byliby parobkami moich dziadków. 

I...miałbym pretensje gdyby za komuny w ZSRR był przepych i bogactwo a u nas bieda a jak bylo? W zasadzie w Polsce żyło się dużo dostatniej niż w ZSRR.

Poza tym gdzieś kiedyś ludzkość musiała w praktyce sprawdzić socjalizm. Pech, że padło na Rosję i na nas.

Choć wygląda na to, że teraz świat a na pewno Europa idzie nawet nie do socjalizmu co do komunizmu tylko nietypowego , gdzie fabryki, banki nie bedą należały do ludu lecz do kilku korporacji/rodzin a ludzie nie bedą mieli nic a będą szczęśliwi ( Klaus Schwab)

Trzeba też dodać, że pobudowano wszystkiego tak mało, że do dzisiaj kolejne nierzady mają o dziwo co wyprzedawać... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja lubie na youtube posłuchać Józefa Białka . Jest taki fajny film z nim jak Chińska lekcja dla Polski

Godzinę temu, wisniap napisał(-a):

Trzeba też dodać, że pobudowano wszystkiego tak mało, że do dzisiaj kolejne nierzady mają o dziwo co wyprzedawać... 

Nie jestem pewny ale za PO jak już nie było co sprzedać to i kolejkę na Kasprowy sprzedali.Ale chyba jest już odkupiona .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach



Dzięki z merytoryczną wypowiedź. Powiem tak, że nie oceniałbym aż tak źle okresu gdy byliśmy blisko z ZSRR gdyż chcąc niechcąc uratowali Polaków od komina...dali nam wspaniały kraj ze Slaskiem, pomorzem itd.


Czytam i oczom nie wierzę.
No ale ok. Jutro idę do Kowalskiego, zapierdzielę mu 1/3 majątku. Ale potem pójdę do Nowaka, też mu zapierdzielę kawałek majątku i dam Kowalskiemu. Wg Twojego rozumowania to ja jestem dobroczyńca, majątek rozdaję

Pozdrawiam, Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Vergangenheit nie ze wszystkim co napisałeś mogę się zgodzić, ale szanuję Twój pogląd. Kluczowe wydaje mi się ostatnie zdanie z Twojego postu i z nim zgadzam się 100%. Komuna podnosi łeb. Tylko że teraz to właściwie już nie jest łeb tylko głowa, nadal pusta ale ze staranną fryzurą. I dzieje się to w tzw. "dojrzałych demokracjach"!

Cieszę się, że mam tyle lat, ile mam (czyli dość dużo). To pozwala mieć w du..e nowy, wspaniały świat który już widać za różowym horyzontem.


What we do in life, echoes in eternity.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Mirosuaw napisał(-a):


 

 


Czytam i oczom nie wierzę.
No ale ok. Jutro idę do Kowalskiego, zapierdzielę mu 1/3 majątku. Ale potem pójdę do Nowaka, też mu zapierdzielę kawałek majątku i dam Kowalskiemu. Wg Twojego rozumowania to ja jestem dobroczyńca, majątek rozdaję emoji6.png

 

Nie jest nic nie zrozumiałeś z tego co napisałem ale trudno.

4 godziny temu, wisniap napisał(-a):

Trzeba też dodać, że pobudowano wszystkiego tak mało, że do dzisiaj kolejne nierzady mają o dziwo co wyprzedawać... 

O i to jest konkretna uwaga do dzisiaj styropiany z tego żyją co wypracowali tam ci ludzie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Będą "ćwiczenia wojsk powietrzno - desantowych" Białorusi i Rosji w pobliżu obozowisk uchodźców.. może być (nie)ciekawie...


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Vergangenheit napisał(-a):

uratowali Polaków od komina

I posłali najwybitniejszych do Katynia, Ostaszkowa, Miednoje, Kowna oraz wielu nieodkrytych jeszcze mogił.

Dużo więcej wysłali na wycieczkę na daleki wschód aby w ramach bratniej pomocy powycinali ich syberyjskie lasy albo pokładli torowiska do nikąd i za brak odzieży oraz brak jedzenia..

12 godzin temu, Vergangenheit napisał(-a):

dali nam wspaniały kraj ze Slaskiem, pomorze

nic nam nie dali co wcześniej nie było nasze.

Generalnie NIC NAM NIE DALI .. to zupełne niewłaściwe stwierdzenie, że coś nam dali...

12 godzin temu, Vergangenheit napisał(-a):

Rosjanie tak nas dziwnie mordowali

Mało Ci ruskiego zaboru, stalinowskiej niewoli a wcześniej rosyjskiego najazdu z 2-ej dekady 20wieku?

 Ja wolałbym, żeby dali nam to co zabrali - żeby dali nam spokój..

 

12 godzin temu, Vergangenheit napisał(-a):

wlasne banki, fabryki, produkowalismy samochody, samoloty, pociagi wszystko w zasadzie. 

Tyle mieliśmy a jednak wszystkiego brakowało - nawet nasze własne Metrony z Torunia jeśli były dostępne, to kosztowały całą miesięczną wypłatę lub więcej, a podobno to jest wyrób "zegaro podobny" i straszliwy szajs ..

12 godzin temu, Vergangenheit napisał(-a):

Uczylismy sie za komuny polskiego, polskiej historii

 Z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że nauczyli Cię tego, czego właśnie chcieli nauczyć.

Teraz tęsknisz za ich ładem  i spokojem "Kraju Rad" .

Chciałbym wiedzieć w jakim jesteś wieku, bo albo wychowałeś się w specyficznym środowisku za czasów Peerelu albo urodziłeś się już po 91r i wyciągnąłeś fałszywe wnioski z tego co słyszałeś i widziałeś. 

 

Z Postu wynika, że jesteś wręcz wdzięczny Rosji, że dbała o Polskę najpierw podarowawszy jej wolność,  wyznaczając właściwe granice naszego państwa..

 

Zapomniałeś tylko, że wcześniej dokonała ta Rosja kolejnego rozbioru Polski na wpół z Niemcami a dopiero zaatakowana przez Rzeszę przystąpiła do wojny o mały włos na samym początku ją przegrywając. 

Gdyby natura ich nie wsparła, zima przyszłaby z opóźnieniem albo trochę mniejszym mrozem, to mogłoby skończyć się dla Rosji dużo gorzej. 

Przystąpienie Rosji do wojny po stronie okupanta w 1939r doprowadziło nasz kraj do zguby i pozwoliło Niemcom na zajęcie kraju, którego wojsko nie mogło walczyć na dwu frontach.

 

Jak możesz pisać, że Rosja nam coś dała i dbała o naszą naukę , gospodarkę i uchroniła nas przed ludobójstwem?

 

Ta gospodarka, nauka, wiedza przemysł samochodowy itp powstały i trwały POMIMO tego, że byliśmy pod rosyjskim butem. 

O jakich samolotach piszesz ?

Iskra jest dla Ciebie dużym osiągnięciem?

A może "Antka" dwupłatowowca miałeś na myśli?

Wolałbym dwucylindrową Wueskę, Beskida, nową Syrenę i wiele innych idei które przez tę Rosję zostały zablokowane i niszczone bo były zbyt postępowe i wykraczały dalej, niż Rosja chciała. 

 

Przykro mi się robi, gdy widzę tęsknotę za rosyjskim terrorem.

 

 

 

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, zadra napisał(-a):

I posłali najwybitniejszych do Katynia, Ostaszkowa, Miednoje, Kowna oraz wielu nieodkrytych jeszcze mogił.

Dużo więcej wysłali na wycieczkę na daleki wschód aby w ramach bratniej pomocy powycinali ich syberyjskie lasy albo pokładli torowiska do nikąd i za brak odzieży oraz brak jedzenia..

nic nam nie dali co wcześniej nie było nasze.

Generalnie NIC NAM NIE DALI .. to zupełne niewłaściwe stwierdzenie, że coś nam dali...

Mało Ci ruskiego zaboru, stalinowskiej niewoli a wcześniej rosyjskiego najazdu z 2-ej dekady 20wieku?

 Ja wolałbym, żeby dali nam to co zabrali - żeby dali nam spokój..

 

 

 Z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że nauczyli Cię tego, czego właśnie chcieli nauczyć.

Teraz tęsknisz za ich ładem  i spokojem "Kraju Rad" .

Chciałbym wiedzieć w jakim jesteś wieku, bo albo wychowałeś się w specyficznym środowisku za czasów Peerelu albo urodziłeś się już po 91r i wyciągnąłeś fałszywe wnioski z tego co słyszałeś i widziałeś. 

 

Z Postu wynika, że jesteś wręcz wdzięczny Rosji, że dbała o Polskę najpierw podarowawszy jej wolność,  wyznaczając właściwe gra Ice naszego państwa..

 

Zapomniałeś tylko, że wcześniej dokonała ta Rosja kolejnego rozbioru Polski na współ z Niemcami a dopiero zaatakowana przez Rzeszę przystąpiła do wojny o mały włos na samym początku ją przegrywając. 

Gdyby natura ich nie wsparła, zima przyszłaby z opóźnieniem albo trochę mniejszym mrozem, to mogłoby skończyć się dla Rosji dużo gorzej. 

Przystąpienie Rosji do wojny po stronie okupanta w 1939r doprowadziło nasz kraj do zguby i pozwoliło Niemcom na zajęcie kraju, którego wojsko nie mogło walczyć na dwu frontach.

 

Jak możesz pisać, że Rosja nam coś dała i dbała o naszą naukę , gospodarkę i uchroniła nas przed ludobójstwem?

 

Ta gospodarka, nauka, wiedza przemysł samochodowy itp powstały i trwały POMIMO tego, że byliśmy pod rosyjskim butem. 

O jakich samolotach piszesz ?

Iskra jest dla Ciebie dużym osiągnięciem?

A może "Antka" dwupłatowowca miałeś na myśli?

Wolałbym dwucylindrową Wueskę, Beskida, nową Syrenę i wiele innych idei które przez tę Rosję zostały zablokowane i niszczone bo były zbyt postępowe i wykraczały dalej, niż Rosja chciała. 

 

Przykro mi się robi, gdy widzę tęsknotę za rosyjskim terrorem.

 

 

 

Musisz być bardzo młody, że opowiadasz takue farmazony. Ale ok szanuje Twój pogląd więc szanuj mój. Ja 48 lat a Ty?

Edytowane przez Vergangenheit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Vergangenheit napisał(-a):

Musisz być bardzo młody, że opowiadasz takue farmazony. Ale ok szanuje Twój pogląd więc szanuj mój. Ja 47 lat a Ty?

 

Jakie farmazony człowieku? Związek Sowiecki oczywiści z własnej dobrotliwości zapewniał nam dobrobyt ... Taaaa. 

Niektórzy nie chcą chyba wiedzieć jaki Polska miała potencjał na przykład w 20to-leciu międzywojennym, ale nie tylko. Intelektualiści, naukowcy, wiele dokonań, byliśmy pionierami w wielu dziedzinach. I wszystko dzięki Bratu poszło fpizdu. Zbyt duża konkurencja, łatwiej manipulować mało wykształconym, zapitym społeczeństwem. Państwo wszystko podtykało pod nos, żeby nie było inicjatywy (przynajmniej w teorii, bo Polacy zawsze byli niesforni). A każdego kto tylko próbował się wychylić w łeb. Zero własnego zdania ... Pięknie ....

Żaden "ustrój" nie jest doskonały, za wszystkim stoi człowiek. Ale mi życie barana w stadzie nie odpowiada


TikTak TikTak - tylko 2 kalorie ;-)

MARIANEK :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, Vergangenheit napisał(-a):

wychowałeś się w specyficznym środowisku

....

bez odzewu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dotykacie Chłopaki bardzo skomplikowanego problemu drugowojennego :) Podpowiem, że nie rozwiążecie go, jak do tej pory nikt nie rozwiązał. Problem niemiecki, problem radziecki, PRL... dajcie spokój, bo огурцов не хватит.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Vergangenheit również jestem sceptycznie nastawiony do Twojej wizji pięknego PRL-u i wydaje mi się, że to taki bardziej sentyment za młodością niż obiektywizm, no chyba że żyłeś w tej grupie, która wtedy do wszystkiego miała dostęp. 

Strzelanie do robotników w Gdańsku, krwawe pacyfikacje górników, wyroki śmierci na bohaterach wojennych, choćby wspominając tylko Fieldorfa, czy Pileckiego - czy to było ok wg Ciebie?

Co z Tego, że w Polsce produkowano auta, skoro nie można było iść i kupić nowego tak po prostu, tylko trzeba było liczyć na łut szczęścia i kupowałeś w miarę wcześnie albo musiałeś czekać kilka lat.  W sklepach co było, skoro pomarańcze były rarytasem, a po mięso i wędliny stało się w kolejkach? 

Z ekonomicznego punktu widzenia, wiesz jakie było zadłużenie zagraniczne naszego kraju?

I tak, cóż nam ci sowieci za piękne tereny podarowali, faktycznie swoje oddali. A szczególnie nam braterskość pokazali, gdy na Sokalszczyźnie odkryto złoża węgla i litościwe się z nami "zamienili"  w 1951 roku, oddając nam jakże gospodarczo cenny kawałek Bieszczad.

Nie było więc tak pięknie jak mówisz. 

Najlepszym dla nas okresem było wg mnie dwudziestolecie międzywojenne, jak @mkoch wspominał, ale też nie było tak różowo, bo korupcja i układy kwitły jak w każdym okresie istnienia naszego kraju.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, mkoch napisał(-a):

 

Jakie farmazony człowieku? Związek Sowiecki oczywiści z własnej dobrotliwości zapewniał nam dobrobyt ... Taaaa. 

Niektórzy nie chcą chyba wiedzieć jaki Polska miała potencjał na przykład w 20to-leciu międzywojennym, ale nie tylko. Intelektualiści, naukowcy, wiele dokonań, byliśmy pionierami w wielu dziedzinach. I wszystko dzięki Bratu poszło fpizdu. Zbyt duża konkurencja, łatwiej manipulować mało wykształconym, zapitym społeczeństwem. Państwo wszystko podtykało pod nos, żeby nie było inicjatywy (przynajmniej w teorii, bo Polacy zawsze byli niesforni). A każdego kto tylko próbował się wychylić w łeb. Zero własnego zdania ... Pięknie ....

Żaden "ustrój" nie jest doskonały, za wszystkim stoi człowiek. Ale mi życie barana w stadzie nie odpowiada

Żebym nie był źle zrozumiany - komuna generalnie była szara, bura i do d...py. Ale to wychwalane pod niebiosa 20-lecie międzywojenne też takie piękne nie było. Pamiętam jak mi dziadek opowiadał o hiperinflacji, biedzie, braku edukacji, itd. (stąd np. wielu ludzi po wojnie chwaliło komunę, bo pozwoliła masom się wyedukować - taki mój dziadek skończył ledwie 4 klasy podstawówki bo musiał krowy pasać i rodzina nie zaprzątała sobie głowy pierdołami jak szkoła). Do tego polityczny bajzel, zamach majowy, strzały do tłumów, Bereza Kartuska - normalnie piękne czasy. 

 

Proponuję poczytać chociażby Dołęgę-Mostowicza i wtedy się zobaczy że np. Warszawa, ówczesny "Paryż północy" to była głównie bida i nędza poza kilkoma lepszymi miejscami. Podobnie jak wystarczy poczytać takiego Steinbecka i np. jego "Grona Gniewu" żeby odczarować sobie wspaniały obraz USA jako krainy mlekiem i miodem płynącej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, renqien napisał(-a):

Dotykacie Chłopaki bardzo skomplikowanego problemu drugowojennego

W mojej ocenie problem nie jest drugowojenny, ale sięga co najmniej 7wieków wstecz (jeśli chodzi o kontakty ze wschodem) i podobnie jeśli chodzi o zachód. 

Zabory dla nas były efektem zaniedbań, I wojna skuteczną próbą wyzwolenia, okres międzywojenny wstawaniem z desek ringu a II wojna sytuacją, gdy przeciwnik wraz z sekundantem jeden w rękawicach uzupełnionych stalowymi śrubami a drugi ze sztachetą z płotu dokonali tego o czym piszemy.

Z tym, że ten ze sztachetą walił nas po głowie jeszcze przez kolejne 50 lat gdy tylko chcieliśmy lekko głowę podnieść, zetrzeć błoto z twarzy i ogrzać ją w słońcu..

Tak,zdecydowanie zbyt trudny temat, żeby tu na forum to roztrząsać wśród nieświadomych, uczonych o dobroci władzy rosyjskiej kolegów.

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@beniowski masz dużo racji. Też miałem okazję rozmawiać z ludźmi żyjącymi w międzywojniu i kolorowo nie było. Owszem, osiągnięcia naukowe i techniczne mieliśmy, ale niewiele z tego wynikało. Mieliśmy wspaniałe konstrukcje i projekty, tylko nie było za co ich budować. Zabrakło czasu, to raz, i zabrakło uczciwości wśród rządzących, to dwa. 

 

Po wojnie mogliśmy nie dostać nic i Stalin mógł pociągnąć czerwoną krechę aż do Odry. I nie aliantom zachodnim zawdzięczamy, że tak się nie stało, a ludziom bardzo kontrowersyjnym z punktu widzenia lojalności Polsce, jak Berling chociażby. Czy ich winić? Czy im dziękować? 

 

W każdym razie nie można popadać w skrajności. Za komuny było jak było. Szaro, bidnie, z początku był zamordyzm, potem nieco odpuściło, ale jakoś przeżyliśmy. Z tego się cieszmy i przestańmy wreszcie na siłę rozliczać przeszłość. Nie zmienimy jej, ale możemy wyciągnąć wnioski i czegoś się nauczyć.

 

Faktem jest, że w "kapitalizm" weszliśmy z jakimś tam potencjałem zarówno przemysłowym jak i naukowym i przez kilka lat nawet ja miałem nadzieję (a jestem urodzonym sceptykiem :D ) że coś z tego będzie. Niestety, Unia Europejska rozpieprzyła wszystko, a nasi władcy wystawili nas pośladkami do przodu, żeby łatwiej nas było... aaaa, nieważne...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego @beniowski, oczywiście dużo racji, aczkolwiek patrzmy na te lata przez pryzmat tamtych czasów, a nie dzisiejszych. Wtedy wszędzie na świecie było podobnie z biedą, szkolnictwem, itd. chociażby w Stanach, o których wspomniałeś (wg mnie do dzisiaj cały czas widnieje nam przed oczami USA jako kraina miodem i mlekiem płynąca, niezależnie od dekady). Ale my się odbudowaliśmy po przeszło stu latach nieistniejącego kraju i osiągnięcia mieliśmy duże, jeśli chodzi o technologię, inżynierów, itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji święta 11 listopada wrócił na kilku kanałach TV film dokumentalny "Niepodległość", stworzony z oryginalnych materiałów nakręconych w latach 1914 - 1922. Pewnie na jakimś VOD też można go namierzyć. Moim zdaniem świetnie pokazuje on jak wówczas wyglądała rzeczywistość i jak wielkie zadania stały przed Państwem, które przez 123 lata (liczone od III Rozbioru) było kolonią trzech mocarstw, naszych sąsiadów zresztą 😀 

Warto obejrzeć.


What we do in life, echoes in eternity.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Polecam poczytać kilka książek odzierających z mitu szlachecki, sielski obraz Polski przedrozbiorowej (Pobłockiego czy Leszczyńskiego). Pańszczyzna, która zniknęła praktycznie wieki wcześniej w Europie, w Polsce jeszcze długo miała się świetnie. Np. to dopiero zaborcy (szczególnie pruski i austriacki) mocno rozwinęli wiele aspektów Rzeczpospolitej, która była strasznie zacofana. I nie żebym pochwalał zabory, ale paradoksalnie wtedy cześć Polski się szybko rozwijała (oczywiście pod jarzmem zaborców). 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.