Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
irekm

Teorie spiskowe

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, facecik napisał(-a):

Gówno wiesz. Np. o "potencjale" ówczesnej Polski. Wypad.

 

Ty masz jakiś problem ze sobą (pytanie retoryczne)?  Po co te obraźliwe wpisy? 

A co - nie miała Polska wybitnych intelektualistów, inżynierów, podróżników, itd właśnie wtedy? I co z tego zostąło po 45-tym?


TikTak TikTak - tylko 2 kalorie ;-)

MARIANEK :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Protektorat Rosji, czyli obsrana komuna którą ja pamiętam była dla mnie osobiście super ustrojem, przyczyniła się między innymi do zapewniła mi wspaniałego dzieciństwa i młodości. 

Rządy zapyziałej solidarności też były i są super, zapewniły mi fantastyczne wejście w pełną dorosłość dając pełną swobodę w wyborze własnej drogi, i zapewniły mi również możliwość prowadzenia własnej firmy bez żadnych obstrukcji.

Zapewniły mi również całkowicie bezstresowe życie w dość dużym luksusie i dobrobycie. 

Zobaczymy jaką starość zapewni mi protektorat brukselsko-berliński. Oby tylko nie wywołał konfliktu zbrojnego na naszej wschodniej granicy. 

Mam nadzieję że ja osobiście nie doświadczę już na własnej skórze skutków jakiejkolwiek wojny czy konfliktów zbrojnych mniejszych lub większych tak jak doświadczyli tego moi rodzice i dziadkowie. 

 

Edit. Jak dalej tak będzie szło tak jak zapowiadają przedstawiciele naszego nowego "pana" urzędującego w Brukseli to moim zdaniem koło się zamknie i wrócę (wrócimy) do roweru, lampy naftowej, kaflowego pieca i parafiny z knotem. :)

Edytowane przez dziadek

Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie. Prawda zwykle lezy pośrodku. Obrzucanie się epitetami do niczego nie prowadzi poza pogłębianiem tego, co nas, Polaków trapi i ku czemu (nadal) dążymy tak lekko licząc od wieku XVII, a może od samego początku...

„Ale to pewna, że bez takiej elekcyi przyjdzie Rzplita in direptionem gentium: Moskal i Ruś przy swego języka krajach opowiedzą się i wielkie księstwo litewskie sobie destinabunt, Brandenburczykowi patebit po granice Wielka Polska i o Prusy ze Szwedami, albo się zgodzi, albo na swoim theatrum digladiabitur. Dom rakuski choćby miał najświętsze intencje, przy takiej szarpaninie od Krakowa sobie non decrit; bo każdy będzie wolał mieć część Polski armis quaesitam, niż całą dawnemi wolnościami contra princeps tutam. A kto będzie sponsor, że i same wojska nasze, albo partes sobie osobnych nie czynią, albo się któremu ex rapienthibus, imperium nie przyłączą?”

 

Jan Kazimierz II Waza 1661, wg "Mówca Polski" , 1676.

 

Charakter narodowy, wybrana religia, anachroniczny ustrój państwowy et caetera, et caetera.

 


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, zadra napisał(-a):

Piszesz tak, jak gdyby nie również o sobie..

Jesteś Polakiem wszakże..

 

Dlaczego wprowadzasz retorykę faszystowską ?

To przez przypadek dodałeś kolejne "s" w skrócie USA ?

zauważyłem wcześniej to samo już kilkukrotnie, to w końcu zapytam..

 

Świadomie chcesz wprowadzić porównanie czasów komunizmu z teraźniejszością aby uzyskać znak równości między wyzyskiem czasów komunizmu a współpracą zagraniczną Wolnej Polski?

 

Nie wszystko mi się aktualnie podoba w polityce, rzekłbym, że nawet niewiele mi się podoba, ale w żadnym wypadku nie podpiszę się pod sugestią, że Rosja z nami współpracowała, a USA nas wyzyskują a do tego zmierza Twoja retoryka.

 

Podejmujemy decyzje - czasami lepsze czasami gorsze dot. współpracy międzynarodowej, ale to co robimy zależne jest od aktualnej polityki a nie obcego mocarstwa, który trzyma nas pod butem.

Oczywiście, jesteśmy zależni, bo jesteśmy członkiem międzynarodowej konstrukcji, natomiast kwestia naszej niepodległości nie powinna być tu poruszana w takich porównaniach.

Prawda jak zwykle leży pośrodku...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, mkoch napisał(-a):

 

Ty masz jakiś problem ze sobą (pytanie retoryczne)?  Po co te obraźliwe wpisy? 

A co - nie miała Polska wybitnych intelektualistów, inżynierów, podróżników, itd właśnie wtedy? I co z tego zostąło po 45-tym?

Przecież pisałem parę stron wcześniej że używam wulgaryzmów. Dla mnie to nie jest problem. Jeżeli Ci nie pasuje, to zgłoś to. Wykasują moje posty, może mnie zablokują na jakiś czas, a może wywalą stąd. W sumie tego ostatniego bym nie chciał, bo nawet zrobiłem sobie dzisiaj awatara i dobrze mi z nim, pasuje mi bardzo, oddaje mój dzisiejszy nastój😉

A co do Twojego argumentu - Polska miała wiele osobistości, to były elity (lubisz elity?), często żydzi. Nie przeżyli przegranej przez nas wojny - wykończyli ich niemcy i ruscy. Większość społeczeństwa to było chłopstwo. Ja tam z niego się wywodzę i stąd pewnie moja zajadłość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, facecik napisał(-a):

W 20 leciu m.w. bieda w tym kraju piszczała

Skąd nagle miałaby się sytuacja ludzi poprawić po 12 dekadach rozbiorów i wyzysku?

Nagle po powstaniu IIRP wszystkim miało stać się dobrze, i w luksusy popływać?

bieda nie odchodzi sama  z siebie "potencjał" za to nie jest mierzony ilością głodnych ale możliwością zmian na lepsze.

Mieliśmy potencjał i mimo wszelkich trudności tak politycznych jak ustrojowych właściwie go wykorzystywaliśmy mając takich wizjonerów jak np Kwiatkowski. 

21lat wolności to jednak zbyt mało, żeby podnieść kraj po wcześniejszych zniszczeniach i przeobrazić go w cudowną krainę. 

 

Przesledźcie sobie proszę te wszystkie zmiany w 20-o leciu międzywojennym i nałóżcie sobie na dowolny okres po 1989r.

W okresie miedzywojnia, jednak lepiej nam poszło, niż po okresie głębokiej komuny, bo inteligencja wyniszczona albo zindoktrynowana lub zastraszona.. Przyzwyczajenia ludzi również zgoła inne. 

Sami piszecie, że "czy się stoi, czy się leży-wypłata się należy", oraz, że teraz nie tak jak za komuny nie da się napić wódki w robocie..

Wszystko jest nasze, więc nie zadbaj,  tylko zniszczę albo zabiorę, bo to też moje...

Takich komunistycznych naleciałosci można wyliczać godzinami.

To są niestety złe przyzwyczajenia..

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, facecik napisał(-a):

Przecież pisałem parę stron wcześniej że używam wulgaryzmów. Dla mnie to nie jest problem. Jeżeli Ci nie pasuje, to zgłoś to. Wykasują moje posty, może mnie zablokują na jakiś czas, a może wywalą stąd. W sumie tego ostatniego bym nie chciał, bo nawet zrobiłem sobie dzisiaj awatara i dobrze mi z nim, pasuje mi bardzo, oddaje mój dzisiejszy nastój😉

A co do Twojego argumentu - Polska miała wiele osobistości, to były elity (lubisz elity?), często żydzi. Nie przeżyli przegranej przez nas wojny - wykończyli ich niemcy i ruscy. Większość społeczeństwa to było chłopstwo. Ja tam z niego się wywodzę i stąd pewnie moja zajadłość.

 

Ale ty nadal nie łapiesz kontekstu... To źle, że mieliśmy elity, które pozwalały jakkolwiek powstać temu Państwu? Kto to miał zrobić?       

 

@zadra W punkt. Dokładnie o to mi chodziło. 

Edytowane przez mkoch

TikTak TikTak - tylko 2 kalorie ;-)

MARIANEK :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, facecik napisał(-a):

Przecież pisałem parę stron wcześniej że używam wulgaryzmów. Dla mnie to nie jest problem.

 

Mam nadzieję że Ciebie nikt nie wywali bo podobno ......

 

 

11887908_915798221822591_1599940767979771244_n.jpg


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, mkoch napisał(-a):

 

Ale ty nadal nie łapiesz kontekstu... To źle, że mieliśmy elity, które pozwalały jakkolwiek powstać temu Państwu? Kto to miał zrobić?       

Widocznie nie łapię, ale czemu się dziwić, nie pochodzę z elit. Te pytania powyżej to do mnie? Tobie naprawdę się wydaje że kraj (ogólnie rzecz ujmując) stoi na jednostkach - wybitni naukowcy, intelektualiści, inżynierowie? Otóż nie, masz przykład teraz (rządzi  PIS), a wtedy rządziła sanacja (poczytaj, znajdziesz analogie). Nie chce mi się już pisać, więc to ja robię wypad. Dobranoc. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
23 godziny temu, facecik napisał(-a):

parę stron wcześniej że używam wulgaryzmów. Dla mnie to nie jest problem. Jeżeli Ci nie pasuje, to zgłoś to. W

zadne wpisy wczesniejsze nie zwalniają nikogo z podstawowej kultury wypowiedzi bez względu z jakiego domu wyszedł.

 

gdyby ktoś wychowany w "innej" kulturze  zdjąłby portki przed moimi drzwiami aby na oczach moich dzieci fizjologiczne swoje sprawy załatwić (bo tak wyniósł z domu rodzinnego, że tak się to na cudzym progu załatwia), to nie omieszkałbym go w odsłoniętą kulturę butem potraktować. 

 

Korzystając z wulgaryzmów pokazujesz nie tyle świat z którego się wywodzisz, co szacunek dla tych, którzy Twoją wypowiedź będą czytali. 

 

Krótko mówiąc w wypowiedzi :

brak kultury = brak szacunku

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, zadra napisał(-a):

zadne wpisy wczesniejsze nie zwalniają nikogo z podstawowej kultury wypowiedzi bez względu z jakiego domu wyszedł.

 

gdyby ktoś wychowany w "innej" kulturze  zdjąłby portki przed moimi drzwiami aby na oczach moich dzieci fizjologiczne swoje sprawy załatwić (bo tak wyniósł z domu rodzinnego, że tak się to na cudzym progu załatwia), to nie omieszkałbym bo w odsłoniętą kulturę butem potraktować. 

 

Korzystając z wulgaryzmów pokazujesz nie tyle świat z którego się wywodzisz, co szacunek dla tych, którzy Twoją wypowiedź będą czytali. 

 

Krótko mówiąc w wypowiedzi :

brak kultury = brak szacunku

 

Daj spokój. Szanowny facecik rozlicza piłsudczyków przez pis, przez co nie było i nie ma w Polakach potencjału ... Nie mierzy się takich rzeczy przez rządzących.  


TikTak TikTak - tylko 2 kalorie ;-)

MARIANEK :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, zadra napisał(-a):

Korzystając z wulgaryzmów pokazujesz nie tyle świat z którego się wywodzisz, co szacunek dla tych, którzy Twoją wypowiedź będą czytali. 

 

Krótko mówiąc w wypowiedzi :

brak kultury = brak szacunku

No dobrze, obudziłeś mnie. Bełkoczesz. Przeczytaj to co sam napisałeś.

Kolegę @dziadekszanuję, bo wie o co chodzi. Mimo nieznacznej różnicy poglądów.

A Tobie Dobrej Nocy życzę!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, zadra napisał(-a):

Piszesz tak, jak gdyby nie również o sobie..

Jesteś Polakiem wszakże..

 

Dlaczego wprowadzasz retorykę faszystowską ?

To przez przypadek dodałeś kolejne "s" w skrócie USA ?

zauważyłem wcześniej to samo już kilkukrotnie, to w końcu zapytam..

 

Świadomie chcesz wprowadzić porównanie czasów komunizmu z teraźniejszością aby uzyskać znak równości między wyzyskiem czasów komunizmu a współpracą zagraniczną Wolnej Polski?

 

Nie wszystko mi się aktualnie podoba w polityce, rzekłbym, że nawet niewiele mi się podoba, ale w żadnym wypadku nie podpiszę się pod sugestią, że Rosja z nami współpracowała, a USA nas wyzyskują a do tego zmierza Twoja retoryka.

 

Podejmujemy decyzje - czasami lepsze czasami gorsze dot. współpracy międzynarodowej, ale to co robimy zależne jest od aktualnej polityki a nie obcego mocarstwa, który trzyma nas pod butem.

Oczywiście, jesteśmy zależni, bo jesteśmy członkiem międzynarodowej konstrukcji, natomiast kwestia naszej niepodległości nie powinna być tu poruszana w takich porównaniach.

Wszystko co napisałem to dokładnie tak uważam. I w żadnym wypadku nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że obecnie Polska jest niepodległym państwem. Jest tak samo podległa jak przy współpracy z ZSRR. Tylko Rosjanie powiedzmy nadzorowali nas otwarcie a amerykanie robią to bardziej dyskretnie.

Ale Twoje poglądy oczywiście szanuje, choć mam inne.

Edytowane przez Vergangenheit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, mkoch napisał(-a):

 

Daj spokój. Szanowny facecik rozlicza piłsudczyków przez pis, przez co nie było i nie ma w Polakach potencjału ... Nie mierzy się takich rzeczy przez rządzących.  

Coś Ci już kiedyś sugerowałem - wypad.

Może zastosujesz się w końcu, durny i naiwny chłopczyku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, facecik napisał(-a):

Coś Ci już kiedyś sugerowałem - wypad.

Może zastosujesz się w końcu, durny i naiwny chłopczyku.

 

No ale co? Argumentów brakuje?

Edytowane przez mkoch

TikTak TikTak - tylko 2 kalorie ;-)

MARIANEK :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze to :              JULIAN TUWIM

 

Gdy znów do murów klajstrem świeżym
Przylepiać zaczną obwieszczenia,
Gdy „do ludności”, „do żołnierzy”
Na alarm czarny druk uderzy
I byle drab, i byle szczeniak
W odwieczne kłamstwo ich uwierzy,
Że trzeba iść i z armat walić,
Mordować, grabić, truć i palić;
Gdy zaczną na tysięczną modłę
Ojczyznę szarpać deklinacją
I łudzić kolorowym godłem,
I judzić „historyczną racją”,
O piędzi, chwale i rubieży,
O ojcach, dziadach i sztandarach,
O bohaterach i ofiarach;
Gdy wyjdzie biskup, pastor, rabin
Pobłogosławić twój karabin,
Bo mu sam Pan Bóg szepnął z nieba,
Że za ojczyznę – bić się trzeba;
Kiedy rozścierwi się, rozchami
Wrzask liter pierwszych stron dzienników,
A stado dzikich bab – kwiatami
Obrzucać zacznie „żołnierzyków”.
– O, przyjacielu nieuczony,
Mój bliźni z tej czy innej ziemi!
Wiedz, że na trwogę biją w dzwony
Króle z panami brzuchatemi;
Wiedz, że to bujda, granda zwykła,
Gdy ci wołają: „Broń na ramię!”,
Że im gdzieś nafta z ziemi sikła
I obrodziła dolarami;
Że coś im w bankach nie sztymuje,
Że gdzieś zwęszyli kasy pełne
Lub upatrzyły tłuste szuje
Cło jakieś grubsze na bawełnę.
Rżnij karabinem w bruk ulicy!
Twoja jest krew, a ich jest nafta!
I od stolicy do stolicy
Zawołaj broniąc swej krwawicy:
„Bujać – to my, panowie szlachta!”

Edytowane przez Finke

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic dodać, nic ująć, tacy właśnie jesteśmy. 

 

Edytowane przez mario1971

To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sporo żółci wylało się. Kiedyś autora słów "polskość to nienormalność" nie darzyłem sympatią, tylko antypatią. Teraz ww. stwierdzenie zaczynam usprawiedliwiać, a nawet akceptować. Fajny wierszyk kolegi tarant. Nie znałem. Znałem natomiast opowieści moich dziadków. Dziadek ze strony mojej mamy opowiadał mi, że w 20. leciu międzywojennym była bieda i głód, że ptaki na polach w siatki się lapalo. Analfabetyzm był powszechny. Urodził się pod Kaliszem. Jako młody pracował w Warszawie. Jego mama, moja prababcia nie potrafiła czytać, co wykorzystywali starsi bracia mojej mamy, czytając, a raczej zmyślają treść gazet, w czym mieli niezły ubaw. Dziadek miał ukończonych 7 klas. Babcia pochodziła z wielkopolskiej szlachty więc pisanie i czytanie spoko. podczas wojny zabrana na służbę do pruskich niemcow. Nie dała nigdy złego słowa powiedzieć na nich bo dobrzy ludzie byli. Drudzy dziadkowie od taty strony, dziadek podoficer znający biegle polski, niemiecki, rosyjski. Urodzony w Niemczech. Polski nie było wtedy na mapie. Babcia okolice Zawichostu, Sandomierza, nie potrafiła pisać poza podpisaniem się czytelnym. O tym fakcie dowiedziałem się po jej śmierci w 2004. Piec lat w różnych obozach, poznali się w ostatnim, gdzieś pod Hamburgiem. Zarówno dziadek jak i babcia Rosjan nie trawili i mówili o nich, że to nie ludzie tylko zwierzęta. Po pobycie u Niemców w obozach! Gdzie babcia kradła kości psom ssmanow i lupala żeby przeżyć. Mimo to zawsze o Rosjanach mówiła gorzej. Zawsze mnie to zastanawiało. Tyle...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja wciąż żyjąca ciotka (93 lata) pochodzi ze Śląska (rodzina ma niemieckie korzenie - w 19 wieku Niemcy emigrowali za pracą na Śląsk - ot, taki paradoks historii). Zawsze opowiada że jak przyszli Niemcy to się bali (rodzina się za Polaków uważała pomimo niemieckich korzeni). Niemcy od razu ich do obozu przejściowego zabrali, do tego jednego chłopaka na siłę wcielono do niemieckiej armii, no bo wyglądał jak ideał z podręcznika opisu Hitlerjugend. No więc, jak tylko mogli to uciekli tym Niemcom. Uciekli tam gdzie była armia radziecka - a jak zobaczyli co wyprawiała armia radziecka to …. uciekli z powrotem na tereny opanowane przez Niemców. Mój dziadek ze strony mamy, prosty chłop z Zagłębia, opowiadał że jak przeszła armia radziecka, to on nigdy takiej dziczy w życiu nie widział  - gwałcili kobiety, kradli wszystko, przede wszystkim …. buty. Taka to armia była, że zabity Niemiec stawał się przede wszystkim źródłem ubrania, bo ta dzicz to głównie w onucach szła. Dziadka Niemcy siłą wcielili do pracy na lotnisku w Pyrzowicach, nie cierpiał ich, ale twierdził że jakoś dało się żyć pod ich butem. Za to zawsze mi mówił że jak przyjdą ruscy, to trzeba uciekać natychmiast, bez sekundy zastanowienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@beniowski wszędzie chyba takie historie krążą. U siebie też zapamiętałem wspomnienia ludzi, którzy przeżyli wojnę w podobnym tonie. Niemcy byli okrutni, ale ruscy to były dzikie zwierzęta i potwory zdolne do wszystkiego. 

 

@wisniap w dwudziestoleciu międzywojennym była bieda i głód, święta racja, ale bieda i głód byly odczuwalne na całym świecie po wielkim kryzysie. Przecież w Stanach głodowało ok 1/4 populacji, dzięki ogromnemu bezrobociu Hitler zdobył popularność w Niemczech, na Ukrainie był sławny wielki głód, itd. Stąd też pisałem wcześniej, by na dwudziestolecie międzywojenne patrzeć przez pryzmat tamtych czasów, a nie z dzisiejszej perspektywy, która zakrzywia nam postrzeganie tamtych lat. 

A przecież odradzaliśmy się jako państwo od zera, więc mieliśmy gorzej niż istniejace już kraje. W szybkim tempie budowano linie kolejowe w całym kraju, zbudowano Gdynię praktycznie od zera, Centralny Okręg Przemysłowy, itd. Jak na okres, w którym przyszło nam się odradzać, moim zdaniem poradziliśmy sobie na piątkę. Nie na szóstkę, bo jednak afery goniły afery, korupcja kwitła, a znajomości pozwalały na o wiele więcej czyli nic się nie zmieniło od 100 lat w tym aspekcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Żaki-Czan napisał(-a):

@beniowski wszędzie chyba takie historie krążą. U siebie też zapamiętałem wspomnienia ludzi, którzy przeżyli wojnę w podobnym tonie. Niemcy byli okrutni, ale ruscy to były dzikie zwierzęta i potwory zdolne do wszystkiego. 

 

@wisniap w dwudziestoleciu międzywojennym była bieda i głód, święta racja, ale bieda i głód byly odczuwalne na całym świecie po wielkim kryzysie. Przecież w Stanach głodowało ok 1/4 populacji, dzięki ogromnemu bezrobociu Hitler zdobył popularność w Niemczech, na Ukrainie był sławny wielki głód, itd. Stąd też pisałem wcześniej, by na dwudziestolecie międzywojenne patrzeć przez pryzmat tamtych czasów, a nie z dzisiejszej perspektywy, która zakrzywia nam postrzeganie tamtych lat. 

A przecież odradzaliśmy się jako państwo od zera, więc mieliśmy gorzej niż istniejace już kraje. W szybkim tempie budowano linie kolejowe w całym kraju, zbudowano Gdynię praktycznie od zera, Centralny Okręg Przemysłowy, itd. Jak na okres, w którym przyszło nam się odradzać, moim zdaniem poradziliśmy sobie na piątkę. Nie na szóstkę, bo jednak afery goniły afery, korupcja kwitła, a znajomości pozwalały na o wiele więcej czyli nic się nie zmieniło od 100 lat w tym aspekcie.

Starałem się nie oceniać. Przytoczyłem tylko opowieści moich dziadków. Nasi dziadkowie czy też pradziadkowie dorastali w różnych zaborach, nawet krajach. Każde wspomnienia mogą diametralnie się różnić. Moja babcia potrafiła opowiadać o wojnie, pobytach w obozie, z taką autentycznością, że słuchaliśmy jej z otwartymi ustami. Miło powspominać... Mojej córki to już zupełnie nie interesuje..więc Wam truję 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Córki będą zainteresowane pewnie za kilka, kilkanaście lat. Gdy byłem nastolatkiem, siostra mojego dziadka przychodziła i próbowała mi opowiadać o czasach przed wojną, o samej wojnie, a ja głupi baran nie chciałem tego słuchać. Dzisiaj, gdybym mógł cofnąć czas, to nie dość że słuchał bym z uwagą, to jeszcze to zapisał albo nagrał. Niestety człowiek docenia takie przekazy zdecydowanie za późno. Dzisiaj, nie mając już żyjących świadków tamtej historii, zgromadziłem chyba wszystkie możliwe wydania książkowe i publikacje o historii mojej okolicy, ale to nie to samo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.