Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
irekm

Teorie spiskowe

Rekomendowane odpowiedzi

Trzeba wprowadzić odpłatność za szczepienia i reglamentację. Im większe kolejki tym bardziej zaczną biadolić że chcą a im nie dajom, jak na początku.
Teraz jest za dobrze.
Niech szczepionki będą jak Rolexy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, zadra napisał(-a):

Czy bierzesz pod uwagę, że osobą tą może być osoba w pełni zaszczepiona ?

No jasne, też jest zagrożeniem, ale biorąc pod uwagę, że oboje jesteśmy zaszczepieni ryzyko spada o kilkadziesiąt procent. Poczytaj proszę jak szczepienia wpływają także na transmisję wirusa.

 

Godzinę temu, zadra napisał(-a):

ponieważ wszyscy są zgodni, że niezaszczepiony być może nie przeżyje a zaszczepiony tylko lekko przechoruje łagodną postać..

To dlaczego się nie zaszczepił? To jego wybór, jego ryzyko.

 

Godzinę temu, zadra napisał(-a):

Zaszczepiony który jest pewny swego zdrowia(znaczy tego, że jest odporny i nie grozi mu ciężki przebieg) ma w nosie obostrzenia - maseczki nosić nie musi, dystansu- nie musi, jak kichnie- to co z tego..

Może masz inne doświadczenia niż ja. Zarówno ja jak i moje otoczenie nadal stosujemy zdroworozsądkowe zasady profilaktyki.

 

Godzinę temu, zadra napisał(-a):

lekarza, który przyjmując Cię na wizycie pozwala zdjąć maseczkę

Ale chyba nie musisz jej zdjemować? Mi nikt nie kazał.

 

Godzinę temu, zadra napisał(-a):

Największym wrogiem wszystkich aktualnie jest totalna ignorancja i nie stosowanie podstawowych środków zapobiegawczych

Tu się częściowo zgodzę. Niektórzy już odpuścili. Ale zupełnie inaczej by było, gdyby to całe towarzystwo się zaszczepiło. 

Oczywiście nie jest tak, że szczepionka to lek na całe zło. Ale jednak mamy już podstawy sądzić, że mogłaby pomóc opanować epidemię, gdyby była powszechnie stosowana.

Nie odpowiedziałeś na moje pytania🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter
51 minut temu, Bugs napisał(-a):

Trzeba wprowadzić odpłatność za szczepienia i reglamentację. Im większe kolejki tym bardziej zaczną biadolić że chcą a im nie dajom, jak na początku.

Póki co epidemia nas bardzo oszczędza. Dlatego nie narzekajmy bo w tym gadaniu jest więcej dramaturgii jak dużych rzeczywistych strat.

Upadł paradygmat, że jak ktoś złapie wirusa to daje mu się "osłonowo" a profilaktycznie antybiotyk i kieruje do domu. Wreszcie zaczęto dostrzegać problemy jakie niosą choroby zakaźne w tym wirusowe bo wydaje się, że społecznie odwykliśmy od tych klimatów. Po całości jesteśmy sobie winni temu w czym tkwimy. Syndrom przewlekłego stanu zapalnego albo stanu zmęczenia nie jest domeną jedynie COVID.

Trudno mi pojąć jaka jest granica wydolności służby zdrowia w Polsce ale robiąc symulację z 26% śmiertelnością co skutkowałoby utratą w mniej jak 93dni 38% personelu medycznego zapewne ta by się załamała na znacznie niższym poziomie i wtedy to byłby prawdziwy problem to znaczy horror a nie teraz. Na całe szczęście moje symulacje są do kitu to czym się przejmować? Raptem na palcach dwóch rąk można policzyć najprawdopodobniejszych kandydatów, patogeny do takiego scenariusza.

 

 

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Vergangenheit napisał(-a):

Proponuje antyszczepów do obozu z opaską na ręku. Myślący jak Ty już to wypróbowali jakiś czas temu...

Widzisz ja przynajmniej myślę, Ty niestety nie, co widać z tego co piszesz.

 

Raz nie rozumiesz ciągle problemu zatkania służby zdrowia Covidem, co skutkuje niestety śmiercią tych którzy nie dostali pomocy medycznej

kiedy była im potrzebna.

Po drugie nikt nie chce od antyszczepów niczego innego jak tego, by wreszcie pomyśleli i się zaszczepili. Dla swojego zdrowia i zdrowi i życia dla innych.

 

No ale niestety antyszczepy innych mają w tyle bo co to ich obchodzi czyjeś życie i zdrowie.

A wystarczyło by czasem ten czerep rozwinąć z folii i trochę go poużywać.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na ile odpowiedzialność społeczna "zmusza " mnie moralnie do zaszczepienia się? A gdzie wolność jednostki, prawo do decydowania o sobie? To dylemat, duży.

Sam szczepilem się dwiema dawkami, ale widząc co się dzieje, ile warte są szczepionki, nie zamierzam iść po trzecia dawkę i chyba coraz więcej ludzi przejrzało w tej materii.

A już z pewnością nie zamierzam eksperymentować na swoich dzieciach. I nie narzuca mi tego żadne dyrdymały o odpowiedzialności społecznej, splamionych rękach krwią zmarłych itd.... No ludzie bądźmy poważni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie w firmie w przeciągu ostatniego tygodnia pozytywny wynik testu na Covid miało parunastu pracowników. Większość z nich była wcześniej zaszczepiona dwoma lub trzema dawkami. Nie było ciężkim przypadków w postaci hospitalizacji, wszyscy odbywają kwarantannę w domu na "paracetamolu". 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie przynajmniej część z nich uniknęła hospitalizacji (albo gorzej) dzięki szczepionkom.

 

Moja koleżanka, lat 53, ordynator OIOMu w niemałym szpitalu, też miała niedawno pozytywny wynik testu po trzeciej dawce. Spędziła kwarantannę w domu, z lekkim katarem. Ufam jej wiedzy medycznej i doświadczeniu, a powiedziała: "Jarek, gdybym nie była zaszczepiona trzema dawkami, najprawdopodobniej bym zeszła". Jej mąż, też po trzech dawkach, nie zaraził się od niej. Córki też nie.


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak....to jest naprawde pocieszajace że takie dyskusje są nie tylko na Polskiej Ziemi.

 

O czym my będziemy pisać po epidemi ?

Zastanawialiście się nad możliwymi tematami ?

 

@Carrot - mnie mozesz napewno wypiać z dwóch powodów.

Po pierwsze jak obciąże, to Brytyjską służbe zdrowia.

A po drugie, jak ciężko zachoruje, to nawet nie zdąże do szpitala :)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, johndeacon napisał(-a):

Na ile odpowiedzialność społeczna "zmusza " mnie moralnie do zaszczepienia się? A gdzie wolność jednostki, prawo do decydowania o sobie? To dylemat, duży.

Sam szczepilem się dwiema dawkami, ale widząc co się dzieje, ile warte są szczepionki, nie zamierzam iść po trzecia dawkę i chyba coraz więcej ludzi przejrzało w tej materii.

A już z pewnością nie zamierzam eksperymentować na swoich dzieciach. I nie narzuca mi tego żadne dyrdymały o odpowiedzialności społecznej, splamionych rękach krwią zmarłych itd.... No ludzie bądźmy poważni.

„Widząc ile warte są szczepionki”…” eksperymentować na dzieciach”…serio apelujesz o powagę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter
34 minuty temu, johndeacon napisał(-a):

Na ile odpowiedzialność społeczna "zmusza " mnie moralnie do zaszczepienia się? A gdzie wolność jednostki, prawo do decydowania o sobie? To dylemat, duży.

Z tego co wiem w starych dobrych czasach na te wszystkie filozoficzne dylematy odpowiadała lepiej jak znakomicie zasadnicza służba wojskowa :) . Na dodatek dawała trwałą odporność na podobne pytania i dzięki temu życie było prostsze. Dramat czasów, że ją zlikwidowano czego efektem jest tyle wątpliwości i egzystencjalnych pytań. Innym rozwiązaniem jest studiowanie np. Nietzsche-go "Jako rzecze Zaratustra" albo "Poza Dobrem i Złem" ale to się bardzo kiepsko czyta, wiem bo przebrnąłem.

 

Nie krytykuję Twojej strategii bo kim u licha w sumie jestem, prostym Szpitalnikiem. Dla mnie nieważne kto w tym sporze pro i anty wygra, ważne kto do lata przetrwa?

 

Znacznie prościej jest odmawiać uniwersalną mantrę 30. lecia "Dbaj o siebie i na pohybel frajerom".

 

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ritter, dzieci z pewnoscią przetrwają. Od września u mnie w szkole dzieciaków, na palcach dwóch rąk można policzyć z objawowym covidem, wszystkie ze zwykłymi przeziebieniowymi objawami. Taki to jest wirus groźny dla dzieci. 

Nikogo nie potępiam,każdy może mieć swoje zdanie w tej kwestii i trzeba to uszanować. Każdą ze stron.

 

 

 

Edytowane przez johndeacon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, Ritter napisał(-a):

Innym rozwiązaniem jest studiowanie np. Nietzsche-go "Jako rzecze Zaratustra"

 

 

A czemu polegać na filozofii i przemyśleniach kogoś ? 

Nie lepiej samemu zgłebić się w religie Persji/Iranu i przeczytać źródłowy tekst, czyli Awest'e - ominiemy czyjeś atosugestie i sami stworzymy własny pogląd. :)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Carrot napisał(-a):

Nie odpowiedziałeś na moje pytania

Wybacz, ale przez ostatnie kilka godzin tyle ich się pojawiło, że reagowałem przede wszystkim na sprawy dla mnie najbardziej jaskrawe.

Prowadząc taką zupełnie teoretyczną dyskusję nie sposób odpisać na każdy wspomniany problem.

Myślę, że większość rozumie stanowisko dyskutanta o innym spojrzeniu w danym temacie.

 

Nikt z nas nie jest winny sytuacji w której tkwimy już drugi rok dlatego uważam, że szacunek należy się tak zwolennikom szczepień jak również osobom, które się na szczepienie nie zdecydowały mimo świadomości podjętego ryzyka.

Uważam, iż wrzucanie wszystkich niezaszczepionych do jednego worka i nazywanie ich "antyszczepami" "nienormalnymi", porównywanie ich do zwyrodnialców, albo osób łamiących prawo jest nieodpowiednie.

Prawdziwych "antyszczepionkowców" - pieniaczy i krzykaczy tak naprawdę nie jest zbyt wielu. Cała reszta społeczeństwa (niezaszczepiona) po prostu jest nieufna, niezdecydowana i potrzebuje czegoś więcej niż totalnej perfidnej nagonki.

 

Jeśli spojrzy się wstecz na sytuacje które miały miejsce, to można odnieść wrażenie, że dużo winy leży po stronie "głównodowodzacych", którzy sami do tego chaosu się przyczynili takimi czy innymi czynami oraz w większości przypadków bardzo "praktycznym i zarobkowym" podejściem i biznesowym spojrzeniem na sprawy pandemii.

Jeśli zatem ze strony rządu widać bylejakość, chęć napchania własnych kieszeni, lub utrzymania władzy na wszelkie możliwe sposoby, jeśli bylejakość widać po stronie służby zdrowia (sam tego wielokrotnie doświadczyłem - takim jaskrawym przykładem niech będzie sytuacja gdy idąc z córką do szpitala na badania nie mogłem zdezynfekować rąk przy wejściu do szpitala - cztery duże "dystrybutory - aplikatory" środka były nieczynne/suche - dopiero w korytarzu w głębi znalazłem na jakimś stołku malutkie "psikotko" jak sprysk do mycia szyb - jak to jest, że jeden z głównych szpitali w Poznaniu dopuszcza takie praktyki i olewcze podejście do dezynfekcji), gdy nie widać nacisków na utrzymanie restrykcji pandemicznych, brak daleko idących zmian w prawie ułatwiających wymuszenie posłuszeństwa oraz czuć szerokie filtrowanie informacji w mediach wszelkiego rodzaju to daje się coraz więcej powodów do zwiększania poziomu nieufności oraz przekonanie niezdecydowanych.

 

Tak to się niestety nie da ich przekonać a będzie gorzej, bo są ludzie, którzy zwątpili w słuszność szczepienia po zaszczepieniu się..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, zadra napisał(-a):

Nikt z nas nie jest winny sytuacji w której tkwimy już drugi rok

Od kilku postów próbuję przekonać, że tak nie jest, ale już więcej mi się nie chce. 

 

4 godziny temu, zadra napisał(-a):

Cała reszta społeczeństwa (niezaszczepiona) po prostu jest nieufna, niezdecydowana i potrzebuje czegoś więcej niż totalnej perfidnej nagonki.

Wszystko rozumiem, chyba każdy miał wątpliwości. Tylko tym, którzy się zaszczepili, wystarczył głos świata naukowego, nie wiem na co czeka reszta. Na czyj głos, jakie dowody? 

 

4 godziny temu, zadra napisał(-a):

osobom, które się na szczepienie nie zdecydowały mimo świadomości podjętego ryzyka.

Nie każdy bohater nosi pelerynę. 

 

Piszesz o chaosie spowodowanym przez "głównodowodzących". W każdej innej sprawie potrafimy ocenić, czy działają oni dobrze czy źle ( każdy zgodnie ze swoimi przekonaniami), to dlaczego tu nagle zwalamy winę na ich niekompetencję czy błędne decyzje i mówimy, że nie wiemy co robić i mamy wątpliwości, bo oni nie są konsekwentni albo wydają głupie decyzje. Nawet jeśli ktoś faktycznie uzna to za problem, w co wątpię, bo to tylko kolejna wymówka, to jest jeszcze cały świat naukowy i medyczny, który powinien być największym autorytetem w tej sprawie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, johndeacon napisał(-a):

Ritter, dzieci z pewnoscią przetrwają. Od września u mnie w szkole dzieciaków, na palcach dwóch rąk można policzyć z objawowym covidem, wszystkie ze zwykłymi przeziebieniowymi objawami. Taki to jest wirus groźny dla dzieci. 

Nikogo nie potępiam,każdy może mieć swoje zdanie w tej kwestii i trzeba to uszanować. Każdą ze stron.

 

 

 

A po co dzieci do szkoły wysyłasz? Przecież to przymus. Wolność wyboru powinna być. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, beniowski napisał(-a):

A po co dzieci do szkoły wysyłasz? Przecież to przymus. Wolność wyboru powinna być. 

 

No właśnie. Groza. https://pl.wikipedia.org/wiki/Obowiązek_szkolny

 

"Niespełnienie tego obowiązku podlega egzekucji administracyjnej[11][12]. Organ miejscowy administracji publicznej właściwy do spraw edukacji może nałożyć na rodziców albo opiekuna prawnego dziecka karę grzywny w celu przymuszenia do realizowania tego obowiązku. W skrajnych przypadkach sąd opiekuńczy może pozbawić rodziców władzy rodzicielskiej albo zwolnić opiekuna.[13]"


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Badanie dt. ryzyka wystąpienia zapalenia mięśnia sercowego po szczepionkach Moderny vs po zachorowaniu na COVID.

 

Link do dokumentu:

https://www.nature.com/articles/s41591-021-01630-0

 



@desmo „Widząc ile warte są szczepionki”…” eksperymentować na dzieciach”…serio apelujesz o powagę?

 

Jeżeli te szczepionki nigdy wcześniej nie były podawane dzieciom i w trakcie wyszczepiania całych grup wiekowych dopiero zbiera się globalne dane, na temat występujących u dzieci skutków ubocznych, to nazywaj to jak chcesz. Przy czym wiadomo, że presja jest raczej taka, by te dane nas uspakajały i przekonywały do zaszczepienia "milusińskich", a nie straszyły "jakimiś pojedynczymi przypadkami". Problem polega na tym, że zagrożenie ze strony samego COVIDu u dzieci, to też "jakieś tam pojedyncze przypadki" i tu się zaczynają schody.

 

Ten sam doktor, z filmu powyżej, poniżej zwraca uwagę na oficjalne wypowiedzi CDC w Stanach dot. "całkowicie bezpiecznej szczepionki dla dzieci" w wieku 5-11 lat, po czym zestawia to danymi z CDC, które temu przeczą. Należy przy tym wziąć pod uwagę, to o czym pisałem wcześniej. Jeżeli COVID nie zagraża dzieciom tak jak osobom starszym, to czy ryzykowanie na masową skalę jakiegoś procenta przypadków śmierci lub bardzo ciężkich skutków ubocznych podania szczepionki się w ogóle kalkuluje i jest uzasadnione. A już dziwienie się, że rodzice mogą się nad tym sami zastanawiać i być wysoce sceptyczni, uważam dopiero za niepoważne.

 

 

Edytowane przez MasterMind

ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uffffff. Ręce i nogi opadają....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, Lemax napisał(-a):

Widzisz ja przynajmniej myślę, Ty niestety nie, co widać z tego co piszesz.

 

Raz nie rozumiesz ciągle problemu zatkania służby zdrowia Covidem, co skutkuje niestety śmiercią tych którzy nie dostali pomocy medycznej

kiedy była im potrzebna.

Po drugie nikt nie chce od antyszczepów niczego innego jak tego, by wreszcie pomyśleli i się zaszczepili. Dla swojego zdrowia i zdrowi i życia dla innych.

 

No ale niestety antyszczepy innych mają w tyle bo co to ich obchodzi czyjeś życie i zdrowie.

A wystarczyło by czasem ten czerep rozwinąć z folii i trochę go poużywać.

 

No niestety kolego widać, że wcale nie ogarniasz co sie dzieje na świecie. Jesteś typowym produktem niskich lotów programów rozrywkowych. Programują Cie na posłusznego niewolnika tak byś z uśmiechem na ustach przyjął nawet 22 dawke na chorobę o której oni sami mówią, że ma śmiertelność 2 %

FB_IMG_1638921706001.jpg

Edytowane przez Vergangenheit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Vergangenheit napisał(-a):

No niestety kolego widać, że wcale nie ogarniasz co sie dzieje na świecie. Jesteś typowym produktem niskich lotów programów rozrywkowych. Programują Cie na posłusznego niewolnika tak byś z uśmiechem na ustach przyjął nawet 22 dawke na chorobę o której oni sami mówią, że ma śmiertelność 2 %

FB_IMG_1638921706001.jpg

Twoja wolność kończy się tam gdzie zaczyna się moja. Jeśli miałbym nie dostać pomocy np. kardiologicznej w standardzie sprzed pandemii ( co do czasu i miejsca oraz stosowanych procedur i doświadczenia zespołu) bo karetki, najbliższy szpital, dostępny specjalista i anestezjolog zajęci są wyciąganiem z g…a „oświeconych światowców” którzy „z wolnością na ustach” się w nim taplają…to oczekuję od Państwa że uniemożliwi anarchistom blokowanie reszcie społeczeństwa dostępu do należnych mu świadczeń. Udało się z palaczami, którym też się wydawało że „ich wybór jest ważniejszy od czyjegoś zdrowia”, uda się i z foliarzami.  Nawiasem mówiąc w foliarskiej logice jest szczelina co najmniej jak Wielki Kanion.Przemysł zaciera ręce bo dzięki foliarzom którzy zapraszają wirusa do mutowania ,ma niekończący się rynek na kolejne dawki szczepionek a foliarzom, którzy przeżyją „przechorowanie saute” będzie sprzedawał do końca ich życia ( najczęściej krótszego)  leki na powikłania poCOVIDowe.  Nie chciałbym być zmuszony  brać  dawkę  przypominającą  każdego roku  ale aby z czystym sumieniem mieć pretensje do koncernów czy naukowców musiałbym najpierw zrobić wszystko co aktualnie dostępne  aby stępić ostrze pandemii na starcie. Zaszczepieni zrobili …dla siebie ale także w interesie społecznym. Foliarze proponują minimum 100 000 dodatkowych zgonów rocznie i medyczne, społeczne, gospodarcze przedłużanie pandemii w nieskończoność. A może foliarze na tym zarabiają? Może „pandemia spadła im z nieba”?
 Czego produktem i jakich lotów są zatem foliarze?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tymczasem :

 

Izrael zatwierdził 4 dawke szczepionki dla personelu medycznego, ludzi powyżej 60tego roku życia i dla osób z obniżoną odpornością.

 

@desmo - to powiedzenie, że moja wolność kończy się tam ,gdzie zaczyna się Twoja .... . . hmmm, wiesz że możesz je wykorzystywać w każdej sprawie i manewrować nim jak tylko Ci się podoba ?

 

 

Edytowane przez -mrovka-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, -mrovka- napisał(-a):

 

 

@desmo - to powiedzenie, że moja wolność kończy się tam ,gdzie zaczyna się Twoja .... . . hmmm, wiesz że możesz je wykorzystywać w każdej sprawie i manewrować nim jak tylko Ci się podoba ?

 

 

Wskaż mi zatem w jaki sposób zaszczepieni ( przez fakt bycia zaszczepionymi ) ograniczają Twoją wolność?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, desmo napisał(-a):

Wskaż mi zatem w jaki sposób zaszczepieni ( przez fakt bycia zaszczepionymi ) ograniczają Twoją wolność?

 

Że co proszę ? :)

Przecież ja do tego nie pije.

Ja tylko pisze, ze to jest nader uniwersalny tekst i każdy może nim operować jak mu się tylko spodoba  - od złodzieji do gwłacicieli, w zależnośći oo interpretacji

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, -mrovka- napisał(-a):

 

Że co proszę ? :)

Przecież ja do tego nie pije.

Ja tylko pisze, ze to jest nader uniwersalny tekst i każdy może nim operować jak mu się tylko spodoba  - od złodzieji do gwłacicieli, w zależnośći oo interpretacji

 

 

Pracujesz dla rzadu czy TVPIS bo kluczysz jak oni. Rozmawiamy o konkretnym przypadku …ja wskazałem jak foliarze ograniczają  sobie ale także zaczepionej części społeczeństwa gwarantowane  konstytucją  ( wiem że dla dużej części z prawej strony to puste słowa ) „ prawo do życia w zdrowiu”.

 

życia w zdrowiu” 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.