Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
irekm

Teorie spiskowe

Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, desmo napisał(-a):

I co sugerujesz? Że po takich doświadczeniach na oczach całego świata teraz prowadzi kolejny eksperyment?

 

 

 

 

No akurat to w niczym nie przeszkadza.

Bo prawde pisząc, gdybym był prezesem, to postąpiłbym dokładnie tak samo, gdybym miał na horyzoncie miliardowe zyski...zwłaszcza że za nic nie odpowiadam.

A firma ?? Zmieniam trzy razy nazwe i po 10 latach mogą mnie pocałować... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można odnieść wrażenie że ci zaszczepieni to są tchórze, kapitulanci, kolaboranci, pieniacze, itd i mało odporni na stres.:)

Natomiast antyszczepy to twardziele z których wielu poświęca nawet własne życie walcząc bohatersko o przetrwanie ludzkiego gatunku w stanie genetycznie nienaruszonym. 

Uznanie społeczne i najwyższe medale im się należą, a nie jakieś obstrukcje społeczne.

Ludzie, pomyślcie trochę!!

 

A teraz teoria spiskowa. :)

 

Jak można wierzyć nauce i obecnym naukowcom którzy najpierw sami stworzyli Covida a teraz z nim walczą, zarabiając gigantyczne pieniądze i przy okazji realizując swój podstawowy cel, czyli zmniejszenie światowej populacji, bo wielu z nich uważa że nas się za dużo namnożyło. 

Jak na razie idzie całkiem nieżle, dwa lata pandemii i mamy na Ziemi około 5 500 000 dość szybkich i mało bolesnych nadmiarowych zgonów, jak dalej tak pójdzie to za kolejne dwa lata będzie ponad 10 000 000 ludzi na Ziemi mniej, a za kolejne dwa jeszcze mniej, a po 10 lub 15 latach pandemii zostaną tylko najsilniejsze osobniki żyjące w nieskażonym i niezniszczonym atomem i innymi wojnami środowisku.  

Przy okazji w wielu krajach rozwiąże się kwestia finansowania służby zdrowia i ludzkiej starości i można będzie rozpocząć intensywne badanie nad zahamowaniem starzenia się i znacznym przedłużeniem ludzkiego życia. 

Ziemia obecnie jest mocno przeludniona i coś z tym niestety trzeba zrobić.

Niestety, w ostatnich dwóch wiekach a zwłaszcza w XX wieku homo sapiens za mocno się rozmnaża i światowa elita biznesowo naukowa coś z tym musi zrobić.   

 

Edytowane przez dziadek

Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, -mrovka- napisał(-a):

 

No akurat to w niczym nie przeszkadza.

Bo prawde pisząc, gdybym był prezesem, to postąpiłbym dokładnie tak samo, gdybym miał na horyzoncie miliardowe zyski...zwłaszcza że za nic nie odpowiadam.

A firma ?? Zmieniam trzy razy nazwe i po 10 latach mogą mnie pocałować... 

chciałbym żeby ktoś rozliczył kiedyś antyszczepionkowców  i tych którzy grają tym argumentem tak jak chętnie rozliczani są ci którzy szczepienia oferują ( producenci, lekarze, promotorzy)… 

Wygląda na to że za ich antyszczpionkowców „ideologię”  zwykli ludzie płacą dużo częściej niż za błędy korporacji…

 

Edytowane przez desmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, dziadek napisał(-a):

Można odnieść wrażenie że ci zaszczepieni to są tchórze, kapitulanci, kolaboranci, pieniacze, itd i mało odporni na stres.:)

Natomiast antyszczepy to twardziele z których wielu poświęca nawet własne życie walcząc bohatersko o przetrwanie ludzkiego gatunku w stanie genetycznie nienaruszonym. 

Uznanie społeczne i najwyższe medale im się należą, a nie jakieś obstrukcje społeczne.

Ludzie, pomyślcie trochę!!

 

A teraz teoria spiskowa. :)

 

Jak można wierzyć nauce i obecnym naukowcom którzy najpierw sami stworzyli Covida a teraz z nim walczą, zarabiając gigantyczne pieniądze i przy okazji realizując swój podstawowy cel, czyli zmniejszenie światowej populacji, bo wielu z nich uważa że nas się za dużo namnożyło. 

Jak na razie idzie całkiem nieżle, dwa lata pandemii i mamy na Ziemi około 5 500 000 dość szybkich i mało bolesnych nadmiarowych zgonów, jak dalej tak pójdzie to za kolejne dwa lata będzie ponad 10 000 000 ludzi na Ziemi mniej, a za kolejne dwa jeszcze mniej, a po 10 lub 15 latach pandemii zostaną tylko najsilniejsze osobniki żyjący w nieskażonym i niezniszczonym atomem i innymi wojnami środowisku.  

Przy okazji w wielu krajach rozwiąże się kwestia finansowania służby zdrowia i można będzie rozpocząć intensywne badanie nad znacznym przedłużeniem ludzkiego życia. 

Ziemia obecnie jest mocno przeludniona i coś z tym niestety trzeba zrobić.

Niestety, w ostatnich dwóch wiekach a zwłaszcza w XX wieku homo sapiens za mocno się rozmnaża i światowa elita biznesowo naukowa coś z tym musi zrobić.   

 

 

Dziadek..dla mnie to nie jest teoria spiskowa, tylko normalna i naturalna kolej rzeczy cywilizacji która się rozwija :)

Pozwólcie mi zgadnąć - jak znam życie to nikt nie zadał sobie trudu by poznać książke Industry 0.4

Ona własnie pozwala mi wysuwać tak dalekosiężne wnioski

Edytowane przez -mrovka-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, dziadek napisał(-a):

Jak na razie idzie całkiem nieżle, dwa lata pandemii i mamy na Ziemi około 5 500 000 dość szybkich i mało bolesnych nadmiarowych zgonów, jak dalej tak pójdzie to za kolejne dwa lata będzie ponad 10 000 000 ludzi na Ziemi mniej, a za kolejne dwa jeszcze mniej,

 

Czyli 2,5 mln zgonów rocznie ponad limit. Nawet zakładając, że przed pandemią liczba zgonów równoważyła liczbę narodzin ( co nie jest prawdą, bo ilość ludzi na Ziemi rosła), to roczny ubytek 2,5 mln ludzi na Ziemi, gdzie jest 7,7 miliarda ludności spowoduje jej wyludnienie UWAGA ... już za ok 3000 lat - zaiste "diabelski" plan.

Dyskutujemy o rekombinacji RNA w szczepionkach, a słabo nam idzie podstawowe użycie kalkulatora ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Finke napisał(-a):

 

Czyli 2,5 mln zgonów rocznie ponad limit. Nawet zakładając, że przed pandemią liczba zgonów równoważyła liczbę narodzin ( co nie jest prawdą, bo ilość ludzi na Ziemi rosła), to roczny ubytek 2,5 mln ludzi na Ziemi, gdzie jest 7,7 miliarda ludności spowoduje jej wyludnienie UWAGA ... już za ok 3000 lat - zaiste "diabelski" plan.

Dyskutujemy o rekombinacji RNA w szczepionkach, a słabo nam idzie podstawowe użycie kalkulatora ...

Nie przejmuj się, będą następne pandemie, laboratoria są pełne różnych współcześnie wyhodowanych bakterii o których działaniu ludzkość nie ma zielonego pojęcia.

Poza tym, patrząc z punktu widzenia ekonomii, zmniejszanie populacji musi być rozłożone w czasie.

I w 2020 roku właśnie się zaczęło. :)

Edytowane przez dziadek

Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, desmo napisał(-a):

chciałbym żeby ktoś rozliczył kiedyś antyszczepionkowców  i tych którzy grają tym argumentem tak jak chętnie rozliczani są ci którzy szczepienia oferują ( producenci, lekarze, promotorzy)… 

 

 

Jeżeli kierujesz to do mojej osoby to niestety, ale nie jestem antyszczepionkowcem..

A co do rozliczania  - od zarania dziejow najlepszym weryfikatorem był upływ czasu.

 

@Finke - masz racje, ale tylko pod warunkiem, że wszystko bedzie ciagle takie samo.

Jak zapanuje głód, brak wody pitnej, a co za tym idzie choroby z tym związane, brak pracy /industry 0.4/ to krzywa szybko poleci w góre /lub w dół-zależy od wykresu/

 

Who czy jakaś instytucja - nie pamietam dokładnie jaka - przewiduje, że do 2050, w Polsce bedzie tylko 25mln ludzi.

Czyli coś musieli wziąść pod uwage, piszać taką prognoze na następne 30 lat

 

Ok..znalazłem, byłem w błedzie..w 2050 ma być nas 32 mln, ale w 2100 już tylko 24mln

 

ONZ: spadek populacji Polski do 21 mln osób w 2100 r. - TVN24 Biznes

Edytowane przez -mrovka-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@desmo ależ ja doskonale wiem czym mogę się leczyć i od kogo. Problem widziałbym gdyby np., no nie wiem,  mój własny rząd zabronił mi dokonać własnego wyboru i nakazał brać jakiś specyfik, pod groźbą utraty źródeł dochodu i z zaznaczeniem że w takim razie nie mogę opuszczać domu. I to z jakiego rynku i jak dobrze regulowanego w takim przypadku miałoby mnie obchodziło -  choć przyznam, że gdybym dodatkowo usłyszał że producent tego specyfiku wywalił równowartość 10% budżetu Polski na odszkodowania (i nie zbankrutował tylko dalej świetnie sobie radzi), a w przypadku tego konkretnego specyfiku podpisał z moim rządem umowę gdzie unika jakiejkolwiek odpowiedzialności, to by mnie to nie pokrzepiło w żaden sposób - nawet przy założeniu, że wiem jak świat generalnie jest zbudowany. 


ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, -mrovka- napisał(-a):

 

 

Who czy jakaś instytucja - nie pamietam dokładnie jaka - przewiduje, że do 2050, w Polsce bedzie tylko 25mln ludzi.

Czyli coś musieli wziąść pod uwage, piszać taką prognoze na następne 30 lat

Ogólnie mówiąc, na demografię największy wpływ na rosnący dobrobyt. A w Polsce się zapowiada że przez najbliższe 30 lat dobrobyt będzie rósł. 

Tak przynajmniej mówią w TVP i TVN. :)


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, MasterMind napisał(-a):

@desmo ależ ja doskonale wiem czym mogę się leczyć i od kogo…  

Serio???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, dziadek napisał(-a):

Ogólnie mówiąc, na demografię największy wpływ na rosnący dobrobyt. A w Polsce się zapowiada że przez najbliższe 30 lat dobrobyt będzie rósł. 

Tak przynajmniej mówią w TVP i TVN. :)

 

heheh..

Jak dla mnie znaczy to tyle, że prognoza ONZ jest mylna i te 24mln faktycznie bedzie już w 2050

Przepraszam jak kogoś uraziłem, ale jestem apolityczny, więc dlatego taki czarny humor się mnie trzyma

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 Tupolewy dziennie nie robią już na nikim wrażenia…znieczulica jakaś …to może Pegasus teraz…tylu tu wolnościowców…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, -mrovka- napisał(-a):

 

heheh..

Jak dla mnie znaczy to tyle, że prognoza ONZ jest mylna i te 24mln faktycznie bedzie już w 2050

Przepraszam jak kogoś uraziłem, ale jestem apolityczny, więc dlatego taki czarny humor się mnie trzyma

Chyba żeśmy się nie zrozumieli.:)

Im społeczeństwo jest bardziej zamożne tym dzietność jest mniejsza. 

Widziałeś kiedyś rodzinę siedzącą w super wypasionym mercedesie z czwórką dzieci na tylnych siedzeniach? Albo nawet z trójką? :)


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, -mrovka- napisał(-a):

Czyli coś musieli wziąść pod uwage, piszać taką prognoze na następne 30 lat

 

Ok..znalazłem, byłem w błedzie..w 2050 ma być nas 32 mln, ale w 2100 już tylko 24mln

 

ONZ: spadek populacji Polski do 21 mln osób w 2100 r. - TVN24 Biznes

 Tutaj też wystarczy kalkulator, a nie żadne spiskowe teorie o złych korporacjach. W tym artykule jest, że dzietność na parę ( czyli dwie osoby) wynosi średnio 1,3 dziecka. Czyli na każde dwie umierające osoby przybywa 1,3 Polaka. Reszta jest naprawdę matematyką ...

Aby to odwrócić w każdej rodzinie potrzebna byłaby trójka dzieci i żadne nie może wyjechać za granicę - patrioci do dzieła !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, dziadek napisał(-a):

Chyba żeśmy się nie zrozumieli.:)

Im społeczeństwo jest bardziej zamożne tym dzietność jest mniejsza. 

Widziałeś kiedyś rodzinę siedzącą w super wypasionym mercedesie z czwórką dzieci na tylnych siedzeniach? Albo nawet z trójką? :)

 

Hmmm - nie wiem jak odpisać.

Bo takie rodziny widze codziennie, ale poza Polska.

A w Polsce..nie wiem..może to kwestia mentalności, wygody, braku czasu na dzieci, braku czasu na zycie rodzinne..bo firma, podatki..

W sumie dobra riposta, przyznaje, nie wiem co odpisać

 

6 minut temu, Finke napisał(-a):

 Tutaj też wystarczy kalkulator, a nie żadne spiskowe teorie o złych korporacjach. W tym artykule jest, że dzietność na parę ( czyli dwie osoby) wynosi średnio 1,3 dziecka. Czyli na każde dwie umierające osoby przybywa 1,3 Polaka. Reszta jest naprawdę matematyką ...

Aby to odwrócić w każdej rodzinie potrzebna byłaby trójka dzieci i żadne nie może wyjechać za granicę - patrioci do dzieła !

 

To nie żadne teorie spiskowe.

Bo wszystko po trochu jest winne temu ..złe korporacje, złe kobiety, wygodni faceci, zarobione społeczeństwo, robotyzacja, słabe zdrowie..itp

A tak szczerze..bo wspomniałeś o korporacjach..znasz jakieś altruistyczne korporacje ? 

Bo korporacja już z samego załozenia ma na celu złączenie siły i wybićie malućkich

Tak ja to widze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedno jest pewne udało się podzielić ludzi na całym świecie... Jedni, drugim gotowi skoczyć do gardeł, w zależności od tego czy ktoś się zaszczepił, czy nie i to jest moim zdaniem tragiczne.

Zgony przypisywane jako Covidowe to też jest ciekawa sprawa, mam wrażenie poparte kilkoma doświadczeniami swoimi oraz znajomych, że te kilka Tupolewów dziennie to mocno zawyżone dane, co nawet ostatnio potwierdził jak się nie mylę Niedzielski mówiąc wprost, że u nas jest dużo więcej zgonów jak na zachodzie chociażby EU bo są one inaczej liczone... Chodziło o to że np. w Niemczech podawane są zgony tylko z powodu Covid, a u nas każdy z wynikiem pozytywnym.

 

Przekonałem się o tym gdy zmarli moi dziadkowie. Mój dziadek w wieku 98 lat dostał udaru, przyjechała karetka, oczywiście zrobili test (wyszedł negatywny) zabrali do szpitala. Skutkiem tego zdarzenia było to, że moja babcia 97 lat niestety dostała zawału kilka dni później, znowu karetka, test (negatywny), szpital. Oboje więc leżeli w szpitalu, po ok tygodniu nagle telefon, że babcię wypisują, wydawało się, że w końcu jakaś dobra wiadomość. Niestety wypisali moją babcię ze szpitala w stanie agonalnym, bez kontaktu ze światem zewnętrznym ( o podobnym przypadku było ostatnio głośno w tv, z tym że tam dotyczył on młodszej osoby). Dwa dni później kolejny telefon, że wypisują dziadka i mamy na zabranie go ze szpitala 2 dni mimo, że nie odzyskał przytomności. To był jakiś koszmar, ale co zrobić trzeba szukać jakiegoś hospicjum. Dziadek zmarł zanim zdążyliśmy go zabrać ze szpitala. Następnego dnia stan babci się pogorszył, więc znowu karetka i tym razem test pozytywny, załoga karetki stwierdziła, że to już ostatnie chwile i nie zabiorą do szpitala. Babcia zmarła godzinę później oczywiście wg statystyk na Covid. Tak więc sorry ale jak tak to jest liczone, to ja nie mam więcej pytań, bo co jak co ale tu na pewno nie był przyczyną śmierci Covid, a ile jest takich przypadków nie wiemy. Podejrzewam, że gdyby mój dziadek zdążył opuścić szpital to sytuacja mogła by się powtórzyć.

 

I nie myślcie sobie, że nie wierzę w pandemię. Chcę tylko powiedzieć, że nie wszystko jest tak jak nam to podają. Testów u nas nie robi się tyle co na zachodzie, a zgony są liczone tak a nie inaczej.

Do tego przez 2 lata ludzie nie są leczeni na poziomie chociażby takim jak z przed pandemii, a i wcześniej u nas nie było z tym różowo.

 

A teraz jeszcze trochę teorii spiskowych, bo w końcu w takim temacie się wypowiadamy. Ciekawe jak na nasz układ odpornościowy działa chodzenie przez 2 lata w maskach? Tu mam na myśli czy przypadkiem nie tracimy swojej naturalnej odporności (coś jak z dzieckiem trzymanym w sterylnej bańce, w porównaniu z takim co się tapla w błocie z rówieśnikami). Mam również wrażenie, (bo specjalistą nie jestem) że Covid atakuje mocno np. prowadząc do śmierci, lub ciężkiego przebiegu choroby tak jakby wybierał osoby niezależnie od wieku i chorób współistniejących, czyli może jest to zapisane gdzieś w naszym kodzie genetycznym, że jedni są bardziej narażeni, a inni niemal nie do ruszenia... Tu znowu mam takie doświadczenia wśród rodziny i znajomych i tylko na tym opieram swoje teorie spiskowe, poza tym że sam jest dosyć mocno narażony na kontakt z Covidem pracując w dużym sklepie, przy bezpośredniej obsłudze klienta. Kolejna sprawa to coraz bardziej zorana psychika ludzi przez tą całą sytuację na pewno nie pomaga.

Nie podoba mi się też to co dzieje się na świecie np. w Austrii czy Australii, i w przeciwieństwie do niektórych nie uważam, że to nie nasz problem, bo ta paranoja rozlewa się na cały świat, u nas rządzący praktycznie mówią wprost, że też by wprowadzali podobne obostrzenia (chociaż mam ochotę nazwać to zupełnie inaczej) tylko boją się reakcji ludzi. Tak się nie da żyć na dłuższą metę, a zapowiada się na to, że szybko się to nie skończy, co pokazują kraje z wyszczepieniem na znacznie większym poziomie jak u nas.

 

Tak na sam koniec moich wypocin, żeby nie wciągać się w niepotrzebne sprzeczki, bo nie jest to moim celem. Nie powiem Wam czy jestem zaszczepiony czy nie. Powiem Wam natomiast jedno, wśród moich znajomych, współpracowników  jak i rodziny są zarówno osoby zaszczepione jak i nie zaszczepione i jakoś potrafimy razem funkcjonować bez niepotrzebnej nienawiści i przekonywania do swoich racji. Każdy z nas wybrał i nikt nikogo nie obwinia, czy nie wyzywa od idiotów, czego i Wam życzę.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TRobert, napiszę tylko że niektorzy całe swoje życie zawodowe pracują codziennie w maskach - oczywiście zmienianych - i na ich układ odpornościowy jakoś to nie wpływa. Personel medyczny sal operacyjnych, lakiernicy itp
To tak zanim kolejna teoria się urodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, desmo napisał(-a):

I co sugerujesz? Że po takich doświadczeniach na oczach całego świata teraz prowadzi kolejny eksperyment?

czy też jak muzułmańscy przywódcy duchowi wezwiesz do bojkotu produktów Pfizera? A może leków w ogóle?

Będziesz czekał na kolejne „spadające samoloty” z naszymi obywatelami -  po 500-700 osób dziennie…. 

 

 

Sugerujesz, że pfitzer to organizacja dobroczynna, z troską pochylająca się nad naszym zdrowiem ???

Dokładająca kolejne boostery i obniżająca wiek szczepień ?

Przecież za tym idą miliardy USD ZYSKU dla firmy.

Wiem, wiem, uzgodnione z Rządami, pełna transparentność, brak odpowiedzialności za efekty uboczne, wzruszyłem się....

Setki milionów USD budżetu marketingowego, były Szef Reutersa w zarządzie pfitzera :)

Widzisz, jak ktoś Ci raz wyciągnął 100 zł z kieszeni, to będzie już zawsze złodziejem, któremu zawsze trzeba będzie patrzyć na lepkie rączki.

Żeby było jasne, szczepienia jak najbardziej na tak, ale pod warunkiem pełnej odpowiedzialności Koncernu.

Edytowane przez Maciej72

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
46 minut temu, Bugs napisał(-a):

TRobert, napiszę tylko że niektorzy całe swoje życie zawodowe pracują codziennie w maskach - oczywiście zmienianych - i na ich układ odpornościowy jakoś to nie wpływa. Personel medyczny sal operacyjnych, lakiernicy itp
To tak zanim kolejna teoria się urodzi.

 

Dodam tylko, że Japończycy z roku na rok, w sezonie "przeziębieniowym" powszechnie stosują maski. Nie wydaje się, żeby w ich populacji działo się coś niedobrego. Istotne jest, żeby te maski zmieniać B) 

32 minuty temu, Maciej72 napisał(-a):

Sugerujesz, że pfitzer to organizacja dobroczynna, z troską pochylająca się nad naszym zdrowiem ???

Dokładająca kolejne boostery i obniżająca wiek szczepień ?

 

To Pfizer nakłania kogokolwiek do szczepień? A może podkłada do podpisania każdemu szczepionemu umowę? Jeśli umowa się nie podoba, to na rynku są liczne alternatywy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Maciej72 napisał(-a):

 

Sugerujesz, że pfitzer to organizacja dobroczynna, z troską pochylająca się nad naszym zdrowiem

Jak masz takie fobie to proponuję żebyś korzystał tylko z produktów i usług oferowanych przez organizacje non- profit….

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, desmo napisał(-a):

Jak masz takie fobie to proponuję żebyś korzystał tylko z produktów i usług oferowanych przez organizacje non- profit….

Widzisz, na tym świecie, nic nie jest czarno białe.

Ciągle dramy które urządzasz na forum i przeliczanie na tupolewy, ma zastraszyć każdego, kto ma inne zdanie niż Ty. 

A Jak to nie pomaga, to sięgasz po łatkę PiS-owca....

Wiem, wiem, kryzys opioidowy to moja fobia. 

A koncerny to organizacje charytatywne

https://strajk.eu/usa-koncerny-pfizer-i-astrazeneca-oskarzone-o-finansowanie-terroryzmu-w-iraku/

Edytowane przez Maciej72

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, TRobert napisał(-a):

Jedno jest pewne udało się podzielić ludzi na całym świecie... Jedni, drugim gotowi skoczyć do gardeł, w zależności od tego czy ktoś się zaszczepił, czy nie i to jest moim zdaniem tragiczne.

Zgony przypisywane jako Covidowe to też jest ciekawa sprawa, mam wrażenie poparte kilkoma doświadczeniami swoimi oraz znajomych, że te kilka Tupolewów dziennie to mocno zawyżone dane, co nawet ostatnio potwierdził jak się nie mylę Niedzielski mówiąc wprost, że u nas jest dużo więcej zgonów jak na zachodzie chociażby EU bo są one inaczej liczone... Chodziło o to że np. w Niemczech podawane są zgony tylko z powodu Covid, a u nas każdy z wynikiem pozytywnym.

 

Przekonałem się o tym gdy zmarli moi dziadkowie. Mój dziadek w wieku 98 lat dostał udaru, przyjechała karetka, oczywiście zrobili test (wyszedł negatywny) zabrali do szpitala. Skutkiem tego zdarzenia było to, że moja babcia 97 lat niestety dostała zawału kilka dni później, znowu karetka, test (negatywny), szpital. Oboje więc leżeli w szpitalu, po ok tygodniu nagle telefon, że babcię wypisują, wydawało się, że w końcu jakaś dobra wiadomość. Niestety wypisali moją babcię ze szpitala w stanie agonalnym, bez kontaktu ze światem zewnętrznym ( o podobnym przypadku było ostatnio głośno w tv, z tym że tam dotyczył on młodszej osoby). Dwa dni później kolejny telefon, że wypisują dziadka i mamy na zabranie go ze szpitala 2 dni mimo, że nie odzyskał przytomności. To był jakiś koszmar, ale co zrobić trzeba szukać jakiegoś hospicjum. Dziadek zmarł zanim zdążyliśmy go zabrać ze szpitala. Następnego dnia stan babci się pogorszył, więc znowu karetka i tym razem test pozytywny, załoga karetki stwierdziła, że to już ostatnie chwile i nie zabiorą do szpitala. Babcia zmarła godzinę później oczywiście wg statystyk na Covid. Tak więc sorry ale jak tak to jest liczone, to ja nie mam więcej pytań, bo co jak co ale tu na pewno nie był przyczyną śmierci Covid, a ile jest takich przypadków nie wiemy. Podejrzewam, że gdyby mój dziadek zdążył opuścić szpital to sytuacja mogła by się powtórzyć.

 

I nie myślcie sobie, że nie wierzę w pandemię. Chcę tylko powiedzieć, że nie wszystko jest tak jak nam to podają. Testów u nas nie robi się tyle co na zachodzie, a zgony są liczone tak a nie inaczej.

Do tego przez 2 lata ludzie nie są leczeni na poziomie chociażby takim jak z przed pandemii, a i wcześniej u nas nie było z tym różowo.

 

A teraz jeszcze trochę teorii spiskowych, bo w końcu w takim temacie się wypowiadamy. Ciekawe jak na nasz układ odpornościowy działa chodzenie przez 2 lata w maskach? Tu mam na myśli czy przypadkiem nie tracimy swojej naturalnej odporności (coś jak z dzieckiem trzymanym w sterylnej bańce, w porównaniu z takim co się tapla w błocie z rówieśnikami). Mam również wrażenie, (bo specjalistą nie jestem) że Covid atakuje mocno np. prowadząc do śmierci, lub ciężkiego przebiegu choroby tak jakby wybierał osoby niezależnie od wieku i chorób współistniejących, czyli może jest to zapisane gdzieś w naszym kodzie genetycznym, że jedni są bardziej narażeni, a inni niemal nie do ruszenia... Tu znowu mam takie doświadczenia wśród rodziny i znajomych i tylko na tym opieram swoje teorie spiskowe, poza tym że sam jest dosyć mocno narażony na kontakt z Covidem pracując w dużym sklepie, przy bezpośredniej obsłudze klienta. Kolejna sprawa to coraz bardziej zorana psychika ludzi przez tą całą sytuację na pewno nie pomaga.

Nie podoba mi się też to co dzieje się na świecie np. w Austrii czy Australii, i w przeciwieństwie do niektórych nie uważam, że to nie nasz problem, bo ta paranoja rozlewa się na cały świat, u nas rządzący praktycznie mówią wprost, że też by wprowadzali podobne obostrzenia (chociaż mam ochotę nazwać to zupełnie inaczej) tylko boją się reakcji ludzi. Tak się nie da żyć na dłuższą metę, a zapowiada się na to, że szybko się to nie skończy, co pokazują kraje z wyszczepieniem na znacznie większym poziomie jak u nas.

 

Tak na sam koniec moich wypocin, żeby nie wciągać się w niepotrzebne sprzeczki, bo nie jest to moim celem. Nie powiem Wam czy jestem zaszczepiony czy nie. Powiem Wam natomiast jedno, wśród moich znajomych, współpracowników  jak i rodziny są zarówno osoby zaszczepione jak i nie zaszczepione i jakoś potrafimy razem funkcjonować bez niepotrzebnej nienawiści i przekonywania do swoich racji. Każdy z nas wybrał i nikt nikogo nie obwinia, czy nie wyzywa od idiotów, czego i Wam życzę.

 

 

Widzisz..

Ty masz takie przykłady, ja mam przykład młodej zdrowej dziweczy która 4dostała wylew 4 dni po szczepieniu.

Więc naprawde nie dziwe się że ludzie podcchodzą do tego z niepełnym zaufaniem.

 

Godzinę temu, ps1974 napisał(-a):

 

 

To Pfizer nakłania kogokolwiek do szczepień? A może podkłada do podpisania każdemu szczepionemu umowę? Jeśli umowa się nie podoba, to na rynku są liczne alternatywy.

 

Ty naprawde wierzysz w dobry świat.

Z jednej strony to dobrze, ale z drugiej nie życze Ci twardego upadku..

 

Firma nie musi nikogo zmuszać - wystarczą łapówki na szczeblach rządowych, zagrywki podobne do tych , które stosowało Monsanto i cel osiągniety

 

A tak czepiając się detali - to ten papierek, gdzie podpisujemy że wszystko bierzemy na swoje bary, to nie jest pewien rodzaj umowy ?

I o jakiej alternatywie mówisz ?  Bo jedyną alternatywą jak narazie są tylko i wyłącznie szczepienia.

 

 

@Bugs - nie porównuj maski medycznej z ciężką kauczukową maską lakierniczą, bo to złe przykłady, lakiernik proszkowy Ci to pisze

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
44 minuty temu, Maciej72 napisał(-a):

Widzisz, na tym świecie, nic nie jest czarno białe.

Ciągle dramy które urządzasz na forum i przeliczanie na tupolewy, ma zastraszyć każdego, kto ma inne zdanie niż Ty. 

A Jak to nie pomaga, to sięgasz po łatkę PiS-owca....

Wiem, wiem, kryzys opioidowy to moja fobia. 

A koncerny to organizacje charytatywne

https://strajk.eu/usa-koncerny-pfizer-i-astrazeneca-oskarzone-o-finansowanie-terroryzmu-w-iraku/

Widzisz ja zajmuję się tematem który jest dla mnie ważny, Ty zajmujesz się mną. Dodaj mnie do ignorowanych i żyj bez „dram i łatek”.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, -mrovka- napisał(-a):

Ty naprawde wierzysz w dobry świat.

Z jednej strony to dobrze, ale z drugiej nie życze Ci twardego upadku..

 

Firma nie musi nikogo zmuszać - wystarczą łapówki na szczeblach rządowych, zagrywki podobne do tych , które stosowało Monsanto i cel osiągniety

 

 

:)

Czym byśmy byli bez wiary w to, że świat jest dobry? 

Monsanto było wielokrotnie karane, podobnie jak inne firmy - po to jest prawo. Nie chcę wchodzić w tematy z pogranicza prawa i nikomu nic zarzucać - to kwestie dla prokuratur.

 

A co do oświadczeń:

https://pacjent.gov.pl/sites/default/files/2021-05/Kwestionariusz_wstępnego_wywiadu_przesiewowego_przed_szczepieniem_osoby_niepełnoletniej_przeciw_COVID-19_15052021.pdf

tak wyglada formularz - nie ma tu nic w temacie zniesienia odpowiedzialności. to inna kategoria umów. W formularzu znajdują się dwie podstawowe informacje:

1. Dobrowolnie przyjąłem szczepienie

2. Przekazano mi informacje dotyczące szczepienia, które zrozumiałem. 

Niczego nie bierzemy tutaj "na swoje barki" 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, desmo napisał(-a):

Widzisz ja zajmuję się tematem który jest dla mnie ważny, Ty zajmujesz się mną. Dodaj mnie do ignorowanych i żyj bez „dram i łatek”.

 

desmo nie denerwuj się, ale Ty naprawde często masz podtekst polityczny w swoich postach.

Nie pisze tego złośliwie. 

 

Jak wiarygodny jest tenlink ?

Pytam bo zaintrygowało mnie stwierdzenie że został ukarany 73 razy w ciągu 20 lat. Niezlą ma srednią - aczkolwiek przyznaje, czytałem pobieżnie.

Ogólnie, to już sam ten fakt powinien go skreślić ze sceny światowej - czyżby lobing i łapówki dawały mu ciągler pozycje gracza ?To już tylko moje gdybanie

2 minuty temu, ps1974 napisał(-a):

 

:)

Czym byśmy byli bez wiary w to, że świat jest dobry? 

Monsanto było wielokrotnie karane, podobnie jak inne firmy - po to jest prawo. Nie chcę wchodzić w tematy z pogranicza prawa i nikomu nic zarzucać - to kwestie dla prokuratur.

 

A co do oświadczeń:

https://pacjent.gov.pl/sites/default/files/2021-05/Kwestionariusz_wstępnego_wywiadu_przesiewowego_przed_szczepieniem_osoby_niepełnoletniej_przeciw_COVID-19_15052021.pdf

tak wyglada formularz - nie ma tu nic w temacie zniesienia odpowiedzialności. to inna kategoria umów. W formularzu znajdują się dwie podstawowe informacje:

1. Dobrowolnie przyjąłem szczepienie

2. Przekazano mi informacje dotyczące szczepienia, które zrozumiałem. 

Niczego nie bierzemy tutaj "na swoje barki" 

 

To ja jeszcze poprosze o kwestionariusz osoby pełnoletniej :P

No i finalnie kto bierze odpowiedzialność ? Tata lub mama, ewentualnie opiekun prawny ... i pozamiatane :P 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.