Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
MichałS

Czy są zegarki polskie in-house?

Rekomendowane odpowiedzi

Współczesne produkcje co najwyżej są u nas składane z części importowanych ... istnieją obecnie jakieś marki i modele w całości polskie? Mechanizm, koperta...? Szukam i znaleźć nie mogę. Polpora chyba nie (Sellity w środku)? Gerlach i obecny Błonie na pewno nie.

 

W przeszłości były w ogóle takie? Np. Błonie robiło całość u siebie? Tam chyba tykaly rosyjskie środki?


Ticking away the moments that make up a dull day.

To już ostatni zegarek, więcej nie kupuję. O! Zegarek!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma polskiego mechanizmu... 


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość _gosc_

Zegary - tak, zegarki - nie.

Najbliżej było chyba Błonie z produkcją części mechanizmu w ostatnich miesiącach swojego żywota.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej Polskie były chyba stare Błonie i ChronosArt (własna komplikacja UNITAS-a). 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie było, nie ma i długo nie będzie... Niestety.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Było,
Może będzie, tylko nie wiadomo kiedy.

Było - 1000 sztuk mechanizmów polskich na licencji wyprodukowały zakłady w Błoniu.
Było - Unitra Warel produkowała zegarki elektroniczne na licencji Sanyo, a potem chyba własna konstrukcja (LCD).

Może będzie. Nawet na pewno będzie. Tyle tylko , że to dzisiejsi miłośnicy zegarków na tyle muszą rozkręcić obroty w branży, by opłacało się potencjalnym inwestorom.

To oczywiście potrwa nie wiadomo jak długo, bo jak na razie są tylko narzekania.

 

pozdrawiam,
Władysław

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Błonie, mechanizmy radzieckie (licencja) , Unitra japońskie.

A co do obrotów w branży to chyba nigdy w historii Polski nie były tak wysokie jak w ostatniej dekadzie ?

Edytowane przez Master Yoda

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Było,

Może będzie, tylko nie wiadomo kiedy.

 

Było - 1000 sztuk mechanizmów polskich na licencji wyprodukowały zakłady w Błoniu.

Było - Unitra Warel produkowała zegarki elektroniczne na licencji Sanyo, a potem chyba własna konstrukcja (LCD).

 

Może będzie. Nawet na pewno będzie. Tyle tylko , że to dzisiejsi miłośnicy zegarków na tyle muszą rozkręcić obroty w branży, by opłacało się potencjalnym inwestorom.

 

To oczywiście potrwa nie wiadomo jak długo, bo jak na razie są tylko narzekania.

 

pozdrawiam,

Władysław

Witam.

W twoim poście jest drobne niedoprecyzowanie - skrótowe podanie informacji. Jeżeli ktoś nie zapoznał się z Twoją publikacją, bądź zrobił to pobierznie, może ją źle odebrać.

1000 sztuk - to ilość zegarków z polskim mechanizmem oficjalnie wprowadzonych na rynek (do sprzedaży).

Samych mechanizmów wyprodukowano znacznie więcej. Sam to zauważyłeś, a poszukiwania zbieraczy - kolekcjonerów tylko to potwierdziły. ☺

Pozdrawiam.

Błonie, mechanizmy radzieckie (licencja) , Unitra japońskie.

A co do obrotów w branży to chyba nigdy w historii Polski nie były tak wysokie jak w ostatniej dekadzie ?

Błonie - co prawda mechanizm licencyjny, ale produkowany u nas z naszymi sygnaturami. Modele zegarków z tymi mechanizmami były w całości produkowane w Polsce. Koperta, koronka, wskazówki itd. Bardziej polskiego zegarka nie było i póki co nie ma. ☺

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Błonie, mechanizmy radzieckie (licencja) , Unitra japońskie.

A co do obrotów w branży to chyba nigdy w historii Polski nie były tak wysokie jak w ostatniej dekadzie ?

 

Oczywiście wysokie porównując do przeszłości, a tm bardziej do komuny, ale w dalszym ciągu 10% tego co importują choćby Niemcy (na głowę).

 

Nie ma fascynacji zegarkami, nie ma potrzeby ich posiadania.

 

pozdrawiam,

Władysłąw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Owszem, ale robią te same modele plus parę nowych.

Jesteś pewien że robią je sami, jak Paweł?

Oczywiście wysokie porównując do przeszłości, a tm bardziej do komuny, ale w dalszym ciągu 10% tego co importują choćby Niemcy (na głowę).

 

Nie ma fascynacji zegarkami, nie ma potrzeby ich posiadania.

 

To się ciągle zmienia...na plus oczywiście.

Bogacimy się i zaczynamy otaczać się dobrami doczesnymi ;)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skąd mogę mieć pewność? Ale można podejrzewać, że takich tarcz (mówię o modelu regulateur) w ilości powiedzmy 10 sztuk rocznie chińska fabryka raczej nie zechce wykonać. A gdyby jednak zechciała, znaczyłoby że rządzą nią wariaci, którzy zaraz zbankrutują.


A poza tym firma (czy też marka obecnie) działa tak rozpaczliwie nieprofesjonalnie, że to nie może być masowy producent. Wskutek jakiejś pomyłki nie da się nawet wejść na ich stronę internetową, bo od razu wrzuca skrypt logowania. A to, co mają na stronie FB, jako materiał informacyjny budzi wyłącznie zdumienie. Wnioskuję z tego, że oni muszą naprawdę kochać zegarki, bo poza tym to jakieś Downy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie nie działają wcale..

Może posiadają tylko prawa do nazwy?


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak twierdzą, tj. że "kupili firmę i kontynuują działalność". Na FB reaktywacja nastąpiła w 2016 roku i od tego czasu co jakiś czas coś tam pokazują, między innymi nową linię prostszych zegarków, dość ładnych, chociaż opartych na koncepcji "beczka prosta, błyszcząca", czyli z wysoką ścianką bez żadnych prób złagodzenia efektu. Dla mnie ten design jest wątpliwy. Cen nie podają, zainteresowanym proponują kontakt przez FB.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak przy okazji. Czy czechosłowacki Prim też robił mechanizmy na licencji czy to był własny projekt i produkcja?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Sierżant Julian, udało mi się kiedyś wbić na ich stronę, jeszcze przed tą awarią. Ceny jakie widziałem za najdroższy model ChronosArt-a to około 11k PLN. Było to pod koniec zeszłego roku. Te prostsze były tańsze ale nie pamiętam już ile dokładnie to kosztowało. Jak widać cena mała nie jest więc możliwe, że komponenty pochodzą skądś indziej. 

Profil na FB raz na ruski rok pokaże jakieś nowe fotki i tyle aktywności dzisiejszego ChronosArt-a w sieci. Chyba, że akurat nie jesteśmy rynkiem docelowym?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.