Sytuacja kolejkowa ROLEXa.

[pablo122 1020]

Najśmieszniejsze to są głosy znawców którzy co miesiąc zapowiadają kryzys od 10 lat a jak im się w końcu trafi to wtedy "a nie mówiłem" .

No zgadza się, niektórzy zrobili sobie z tego sposób na biznes youtubowy i ich zachowanie przypomina tego szamana, który tańczy żeby sprowadzić deszcz. Tańczy tak długo, aż zacznie padać

Jednocześnie trudno było nie zauważyć tego co nadciąga. Jest przynajmniej tak, że nic nie wiadomo i ten kto teraz przewidzi przyszłość to będzie ktoś komu się fartnie, bo nie ma żadnych fundamentów i wszystko jest możliwe od tego, że nic wielkiego się nie stanie po to, że nic nie zostanie poza napisem "THE END"

Ja wróżę zapaść głęboką, ale krótką.

[desmo 6263]

W globalnym i długotrwałym kryzysie małe, średnie i duże pieniądze to bezwartościowe śmieci. Za chleb i leki łatwiej zapłacić biżuterią.

Liczą się tylko bardzo duże pieniądze ...takie co najmniej na kilka „fabryk” i tyleżsamo Marin Mokotów ;-)

A tak poza tym im więcej osób zachowa spokój i nie będzie podkręcać atmosfery tym łagodniej przejdziemy te „ ćwiczenia ze sterowania rynkami”

Edytowane 10 Marca 2020 przez desmo

[desmo 6263]

Ja tam czym od ekspertów od krachów globalnej gospodarki wszędzie w internecie że "cash is king", to jak to jest w końcu?

Są różne fazy kryzysu dlatego pisałem o długotrwałym problemie i różne skala i cele zakupów. W tej ostatniej fazie i tak liczy się ile masz wody, chleba i ...amunicji.

Tyle że wszelkie ostatnie medyczne kryzysy były raczej rynkowymi ćwiczeniami krótkoterminowymi. Jeśli jakiś szaleniec lub grupa szaleńców nie ma makiavelicznego planu żeby „wywrócić wszystko” to tym razem powinno być podobnie.

Edytowane 10 Marca 2020 przez desmo

[cordi7 3655]

Pamietaj, ze dotychczasowe kryzysy medyczne byly dosc mocno ograniczone geograficzne: SARS - Azja, MERS - bliski wschod.

Obecny w Chinach wydaje sie (oby) byc juz za punktem szczytowym, zaczyna sie za to w Europie i my nie mamy srodkow by walczyc na skale chinska.

Popatrz na ilosc zakazonych osob z najwyzszych kregow wladzy, wojska, sluzb medycznych... to wstrzasnie swiatem troche bardziej.

Bo tak mysle sobie, ze fajnie iz Chiny powoli wstaja ale przy panice na rynkach w Europie i US ludzie beda kupowac ale makaron i papier toaletowy a nie zegarki czy inne dobra luksusowe.

De Beers raportuje spadek sprzedazy diamentow w lutym o 36% a raczej obszary ich wydobycia nie sa dotkniete (przynajmniej mocno) koronawirusem.

[wjtk123 115]

Czyli wkrótce za kilka swoich srebrnych, 1-uncjowych monet będę mógł bez problemu kupić używaną Daytonę albo Submarinera?

[desmo 6263]

Czyli wkrótce za kilka swoich srebrnych, 1-uncjowych monet będę mógł bez problemu kupić używaną Daytonę albo Submarinera?

Nie , bo producenci towarów luksusowych mają poduszki finansowe by poczekać rok, dwa i nie obniżać cen bo to ich być albo nie być. Natomiast grey market może mieć przeceny .

[cordi7 3655]

Nie , bo producenci towarów luksusowych mają poduszki finansowe by poczekać rok, dwa i nie obniżać cen bo to ich być albo nie być. Natomiast grey market może mieć przeceny .

 

+1 ode mnie.

[desmo 6263]

Pamietaj, ze dotychczasowe kryzysy medyczne byly dosc mocno ograniczone geograficzne: SARS - Azja, MERS - bliski wschod.

Obecny w Chinach wydaje sie (oby) byc juz za punktem szczytowym, zaczyna sie za to w Europie i my nie mamy srodkow by walczyc na skale chinska.

Popatrz na ilosc zakazonych osob z najwyzszych kregow wladzy, wojska, sluzb medycznych... to wstrzasnie swiatem troche bardziej.

Bo tak mysle sobie, ze fajnie iz Chiny powoli wstaja ale przy panice na rynkach w Europie i US ludzie beda kupowac ale makaron i papier toaletowy a nie zegarki czy inne dobra luksusowe.

De Beers raportuje spadek sprzedazy diamentow w lutym o 36% a raczej obszary ich wydobycia nie sa dotkniete (przynajmniej mocno) koronawirusem.

Na razie wiemy, że restrykcyjne izolowanie zakażonych ( Chiny) i jego brak lub łamanie zaleceń kwarantanny ( Włochy) działa! To jest ważna wskazówka jak dotrwać do maja. Byle tylko rząd nie bał się pod presją wyborów odważnych i niepopularnych decyzji.

W maju nasza większa aktywność na świeżym powietrzu w kilku mechanizmach poprawi odporność i sprawa ulegnie przedawnieniu ...choć jak zwykle w życiu i biznesie najsłabsi mogą tego nie doczekać.

[michaelandro 27]

Mam wrażenie, że ten akurat kryzys będzie premiował właśnie Chiny i rozwinięte gospodarki azjatyckie. Reszta ogląda właśnie swój koniec tylko jeszcze o tym nie wie. Obym się mylił. 

[desmo 6263]

Mam wrażenie, że ten akurat kryzys będzie premiował właśnie Chiny i rozwinięte gospodarki azjatyckie. Reszta ogląda właśnie swój koniec tylko jeszcze o tym nie wie. Obym się mylił.

 

No i to jest najważniejsza lekcja dla nas konsumentów i producentów. Zamiast gonić za najtańszym g....em lepiej płacić nieco więcej za dywersyfikację produkcji i nie uzależnianie się od jednego choćby najtańszego rynku.

[michaelandro 27]

Ale nie chodzi o dywersyfikację, a o sposób zarządzania i rozwój technologiczny. Połączenie tych dwóch czynników to rok 1984 i to jest przerażające, ale w obecnej sytuacji zadziałało. 

A jeśli chodzi o sytuację kolejkową- nikt tak jak Rolex potrafi zarządzać dostawami. Poradzą sobie i nie będzie nagłego wyrzutu towaru na rynek.

[desmo 6263]

Ale nie chodzi o dywersyfikację, a o sposób zarządzania i rozwój technologiczny. Połączenie tych dwóch czynników to rok 1984 i to jest przerażające, ale w obecnej sytuacji zadziałało.

A jeśli chodzi o sytuację kolejkową- nikt tak jak Rolex potrafi zarządzać dostawami. Poradzą sobie i nie będzie nagłego wyrzutu towaru na rynek.

Ty jesteś już w roku 2099 kiedy każdy z nas będzie drukował sobie z telefonu prawie każdy produkt do tego czasu mimo wyścigu technologicznego jesteśmy skazani na producentów. A Rolex jak zwykle wyjdzie suchą nogą bo po ich apkę i porcję specjalnej stali trzeba będzie stać w kolejce :-) Edytowane 10 Marca 2020 przez desmo

[mario1971 53461]

Mam wrażenie, że ten akurat kryzys będzie premiował właśnie Chiny i rozwinięte gospodarki azjatyckie. Reszta ogląda właśnie swój koniec tylko jeszcze o tym nie wie. Obym się mylił. 

Mocny biznes opiera się na kapitale własnym. Firmy, które posiadają takowe zasoby, przetrwają niejedną katastrofę.

 

Te natomiast, których być albo nie być zależy w dużej mierze lub w całości od innych (banków i innych firm ubezpieczających należności/udzielających gwarancji finansowych), mogą liczyć się z nagłym, spekulacyjnym podniesieniem marż za utrzymanie kredyt linii i/lub wysokości limitu kupieckiego, i tego mogą nie wytrzymać.

Mają oczywiście prawo nie zgodzić się na zmianę stawek oprocentowania, co będzie równoznaczne z wycofaniem ubezpieczenia przez takich monopolistów w Europie jak Coface czy Euler Hermes, co ostatecznie doprowadzi do zmniejszenia lub wyzerowania linii kredytowych przez banki...

 

Rolex, z tego co pamiętam, należy do tej pierwszej grupy    A jak już konkurencja "finansowo popłynie", będzie robił z nami dalej to co robi, tylko jeszcze lepiej

Edytowane 10 Marca 2020 przez mario1971

[pablo122 1020]

 

Pamiętasz tego typa na Floriańskiej "tanio, okazja skarpety polecam" ?

 

Pierwsze okazje już są:

[Dorian06 24647]

Pamiętasz tego typa na Floriańskiej "tanio, okazja skarpety polecam" ?

...

Podobno On ziołem handlował.

[pablo122 1020]

Podobno On ziołem handlował.

Ja słyszałem, że wszystkim, kompotem, speedem, brownem, grudą i squnem, ale nie wiem.

Natomiast widziałem jak walczył tymi kulami, zmasakrował cwaniaczka

[bibbi 3870]

Ciekawe jaki kurs PLN/EUR w dobie kursu rynkowego w okolicach 4,50 zaserwuje nasz rodzimy importer. Czy wroci do poziomu 4,7, czy raczej go zlamie (bo 4,7 testowal juz przy rynkowym 4,3).

[Yenjay 618]

Taki sam kurs jak Orlen na benzyne ma...ma byc taniej

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

[Gość vitriol]

Podobno On ziołem handlował.

 

 

Ja słyszałem, że wszystkim, kompotem, speedem, brownem, grudą i squnem, ale nie wiem.

Natomiast widziałem jak walczył tymi kulami, zmasakrował cwaniaczka

I podobno, żeby sprzedał trzeba było powiedzieć hasło "-Poproszę parę zielonych skarpet za 15zł".

Ale raczej na pewno to nie jest prawda. Kiedyś w liceum wypuściliśmy gościa - podszedł i powiedział hasło. Jak się wkurzył ten typ od skarpet! Zaczął wykrzykiwać od idiotów i żartownisiów, machał kulami, bardzo intensywnie, na pewno nie był to pierwszy raz kiedy słyszał "hasło"

[Dorian06 24647]

O haśle nie słyszałem.

Generalnie nikt z moich znajomych od Niego nie próbował kupić "skarpet".

[pan-tik-tak 565]

Ciekawe jaki kurs PLN/EUR w dobie kursu rynkowego w okolicach 4,50 zaserwuje nasz rodzimy importer. Czy wroci do poziomu 4,7, czy raczej go zlamie (bo 4,7 testowal juz przy rynkowym 4,3).

Czy ktos wie w jaki sposob Kruk ustala kurs?

Pytalem w salonie i przez strone ale nie dostalem odpowiedzi tylko jakis belkot.

Edytowane 18 Marca 2020 przez pan-tik-tak

[Gość bazant]

"ROLEX PRICING POLICIES

All prices are Rolex's suggested retail price inclusive of V.A.T."

 

Mogą ustalić jak im pasuje. Nie wiadomo jak wyglądają rozliczenia pomiędzy Krukiem a Rolexem. Jeżeli PLN są przewalutowane na EURO a potem na CHF to może się wydawać że kurs wysoki a w rzeczywistości jest podwójne przewalutowanie.

 

Jak za zakupy np. we Francji zapłacisz Visą to jest podwójne przewalutowanie  a jak MasterCard-em to tylko raz jest przewalutowanie. Za zakupy w USA płacą Visą jest tylko jedno przewalutowanie a płacą MasterCard-em podwójne.

[rafalmosty 157264]

Ciekawe jaki kurs PLN/EUR w dobie kursu rynkowego w okolicach 4,50 zaserwuje nasz rodzimy importer. Czy wroci do poziomu 4,7, czy raczej go zlamie (bo 4,7 testowal juz przy rynkowym 4,3).

 

Obecnie mają kurs 4,34. Wiadomość z dzisiaj. 

[Tomaszek 352]

Chyba z 07.00 rano. Teraz średni kurs to jakieś 4,60 wiec po „kursie” Kruka to jakieś 5,00

[rafalmosty 157264]

Chyba z 07.00 rano. Teraz średni kurs to jakieś 4,60 wiec po „kursie” Kruka to jakieś 5,00

 

Dostałem maila po 8:-) Ale faktycznie, po obecnym skoku kursu euro, może być to nieaktualne.