Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
szwed

Sytuacja kolejkowa ROLEXa.

Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, byniek napisał:

 

To synonimem luxusu w branży samochodowej,  porównywalnym do rolka, wg. Ciebie  jest chyba  Passat 1.9 Tdi. 

Znowu wiesz lepiej ode mnie, co ja uważam ;)

 

Jesteś kolejną forumową wyrocznią czy jak?! :lol: :lol: :lol:


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, mario1971 napisał:

Ferrero co roku w kwietniu wstrzymuje produkcję produktów czekoladowych z grupy Kinder. Od maja wchodzi kolekcja letnia z białą czekoladą oraz Kinder Joy w plastikowej foremce - pierwsze dostawy zawsze sa limitowane. Producent w ten sposób reguluje rynek i przygotowuje się na sezon letni (upały) tak, aby jego produkty w delikatnej czekoladzie nie zalegały w tym okresie na półkach. Pod koniec sierpnia rusza z powrotem produkcja czekoladowa - od wielu lat pierwsza transza jest mocno limitowania dla AD.  Produkty świąteczne - tu także sa limity. W pierwszej kolejności produkty BN otrzymują sieci detaliczne, które mają podpisane kontrakty ekspozycyjne. Jak coś zostanie, to wrzucają to do AD. Jak kurs EUR stoi wysoko, wszyscy AD otrzymują górne limity na produkty wrażliwe  ((export - w Polsce ceny produktów Ferrero są z metki (cennik fabryczny) niższe niż na Zachodzie)), takie jak Bueno czy Nutella. Często jest to ułamek faktycznego zapotrzebowania. W ten sposób regulują/blokują przepływ towarowy z niższą ceną z jednego kraju do drugiego. 

 

Do tego dochodzą nienegocjowalne plany, podpiszesz - masz towar (do wysokości planu małe widełki %), nie podpiszesz - dostajesz resztki na samym końcu...    

 

To co napisałeś to zupełnie inna historia. Ferrero dba o rynek, kontroluje ceny i musi walczyć z różnicami cen na różnych rynkach. W ten sposób nie można kupić dużej ilości towaru w jednym miejscu co utrudnia export. Naturalne sprawy. Ale nie ogranicza faktycznej dostępności. Chcę kupić nutellę to ją kupię, to czy mój osiedlowy sklep jej nie dostał z jakiegoś powodu mnie nie interesuje. W końcu kupię.

Tak jak ograniczanie w upałach jest dbaniem o jakość produktów, by ktoś nie kupił starej czekolady i wtedy się zniechęci do marki.

 

To co wkleiłeś wcześniej to bardziej wartość marki a nie jej reputacja, lub wizerunek. Rolex ma spory "elektorat negatywny", z jednej strony przez własne działania a z drugiej strony przez posiadaczy.

Jak pojedziesz na spotkanie z ruskimi to każdy będzie miał na ręku złotego roleksa a do tego klapki, skarpetki i złote zęby. Jak się prosty człowiek dorobi to leci po rolexa. Kupi Omegę czy GS? W życiu.

Jak z BMW, pokazać się w E36 to znaczy biedny seba, ale seba nie kupi E30 i to już warto kupić.

 

Edytowane przez dzikipl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie zastanawia, po co im stwarzanie pozorów trudno dostępnego towaru. Czyżby spodziewają się, że twarde argumenty techniczne (wykonanie, technikalia, dizajn) wkrótce nie będą im dawały przewagi nad konkurencją? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, dzikipl napisał:

 

To co napisałeś to zupełnie inna historia. Ferrero dba o rynek, kontroluje ceny i musi walczyć z różnicami cen na różnych rynkach. W ten sposób nie można kupić dużej ilości towaru w jednym miejscu co utrudnia export. Naturalne sprawy. Ale nie ogranicza faktycznej dostępności. Chcę kupić nutellę to ją kupię, to czy mój osiedlowy sklep jej nie dostał z jakiegoś powodu mnie nie interesuje. W końcu kupię.

Tak jak ograniczanie w upałach jest dbaniem o jakość produktów, by ktoś nie kupił starej czekolady i wtedy się zniechęci do marki.

 

To co wkleiłeś wcześniej to bardziej wartość marki a nie jej reputacja, lub wizerunek. Rolex ma spory "elektorat negatywny", z jednej strony przez własne działania a z drugiej strony przez posiadaczy.

Jak pojedziesz na spotkanie z ruskimi to każdy będzie miał na ręku złotego roleksa a do tego klapki, skarpetki i złote zęby. Jak się prosty człowiek dorobi to leci po rolexa. Kupi Omegę czy GS? W życiu.

Jak z BMW, pokazać się w E36 to znaczy biedny seba, ale seba nie kupi E30 i to już warto kupić.

 

Napisałeś wcześniej, że Rolex ma niską reputację. Ogólnoświatowe wyniki badań zaprezentowane w artykułach przeze mnie wklejonych mówią zgoła co innego. Przeczytaj je raz jeszcze. Tutaj mały skrót, na jakiej podstawie stworzono ten ranking: 

Reputation Institute to wiodąca platforma danych, analityki i analiz, która napędza globalne firmy do budowania wiarygodności na całym świecie. Pomagają one największym firmom na świecie budować wiarygodność wśród ludzi, którzy są dla nich najbardziej ważne, dostarczając opartych na danych spostrzeżeń na temat tego, jak są naprawdę postrzegani. Ponadto mierzą więź emocjonalną w oparciu o unikalny algorytm o nazwie RepTrak Pulse. Ta definicja reputacji jest ustanowiona przez postrzeganie Esteem, Podziw, Zaufanie, i ogólne Uczucie.    

Edytowane przez mario1971

To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Primo :Rolex na przełomie wielu lat wychował dorodne stado owieczek . Jak w każdym stadzie znajda się pieniacze, cyniarze czy aspirujący narybek. To jednak nie jest duża grupa choć jest najbadziej hałaśliwa . Nie wrzucałbym posiadaczy R do jednego worka.

Secondo: nie ma co Panowie biadolić . AD czy handlarz nigdy nie był i nie będzie nikogo przyjacielem a kto chce wierzyć w bajki, że jest inaczej, jego prawo.

W normalnych okolicznościach napisałbym , że nic się nie zmieni . Ale tego nie wie nikt , ekonomia dostanie znowu strzał , świat się ewidentnie będzie zmieniał. Dlatego jak ktoś kupuje na wtórnym za premium , ryzykuje sporo.

Co do mojej rekomendacji, na tą chwile jest prosta : chcesz Rolexa z AD bo masz ciśnienie na R? Weź explorera bo jest w miarę dostępny i za „rozsądne” pieniądze. Ma też potencjał inwestycyjny, jest zegarkiem dla gentlemana. Dla chcących nowości to  OP41 wydaje się być świetnym efektownym casual i chyba też można wydobyć z AD. Jedynym R dla którego warto całować D w AD jest Daytona ale nikt już chyba nie wierzy że ona istnieje. 
Jeśli nie masz ciśnienia na R a nerwowo rozglądasz się co kupić to weź moonwatcha. To jest zegarek któremu nie jest potrzebna reklama.

Wiekszośc pozostałych marek (poza Patek czy AP) to jest załadowane pod sufit i toksyczne, jeśli chodzi o zakupy w AD.

 

Co do tego kto ma Rolexa a kto nie ma i kto ma prawo o czym pisać w tym wątku , to tak jak właściciel Patka nie karze Tobie paść na kolana , tak Ty się z Rolkiem na ręku nie nadymaj bo robisz wiochę naszej populacji.

Edytowane przez Maserati

  1. Niezależny, legendarny i ceniony ekspert.
  2. Promotor merytorycznej dyskusji.
  3. Mentor i coach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, mario1971 napisał:

Ferrero co roku w kwietniu wstrzymuje produkcję produktów czekoladowych z grupy Kinder. Od maja wchodzi kolekcja letnia z białą czekoladą oraz Kinder Joy w plastikowej foremce - pierwsze dostawy zawsze sa limitowane. Producent w ten sposób reguluje rynek i przygotowuje się na sezon letni (upały) tak, aby jego produkty w delikatnej czekoladzie nie zalegały w tym okresie na półkach. Pod koniec sierpnia rusza z powrotem produkcja czekoladowa - od wielu lat pierwsza transza jest mocno limitowania dla AD.  Produkty świąteczne - tu także sa limity. W pierwszej kolejności produkty BN otrzymują sieci detaliczne, które mają podpisane kontrakty ekspozycyjne. Jak coś zostanie, to wrzucają to do AD. Jak kurs EUR stoi wysoko, wszyscy AD otrzymują górne limity na produkty wrażliwe  ((export - w Polsce ceny produktów Ferrero są z metki (cennik fabryczny) niższe niż na Zachodzie)), takie jak Bueno czy Nutella. Często jest to ułamek faktycznego zapotrzebowania. W ten sposób regulują/blokują przepływ towarowy z niższą ceną z jednego kraju do drugiego. 

 

Do tego dochodzą nienegocjowalne plany, podpiszesz - masz towar (do wysokości planu + małe widełki %), nie podpiszesz - dostajesz resztki na samym końcu...    

Czytaj uważnie, a może zrozumiesz o czym rozmawiamy.

 

A rozmawiamy o rozpoznawalności marki i limitowaniu podaży. 

 

 

 

 

O k...a! Ty na prawdę znasz się na FMCG. Myślałem, że tak jak większość w tym temacie pozujesz na "znafcę" każdej dziedziny (łącznie z rynkiem dóbr luksusowych) na podstawie wiedzy wygooglanej minutę przed napisaniem posta. 😛

Edytowane przez memento mori

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, memento mori napisał:

 

 

O k...a! Ty na prawdę znasz się na FMCG. Myślałem, że tak jak większość w tym temacie pozujesz na "znafcę" każdej dziedziny (łącznie z rynkiem dóbr luksusowych) na podstawie wiedzy wygooglanej minutę przed napisaniem posta. 😛

Od 30 lat siedzę w dużej dystrybucji FMCG, więc coś tam wiem ;)

 

* duża dystrybucja - wyłącznie bezpośrednie zakupy od producenta jako AD

19 minut temu, nicon napisał:

Ciekawe rzeczy. Po ile mikołaje na rynku wtórnym? Czy wejdą dopiero po 1 listopada? xD

Te z Ferrero na luz są dostępne od początku 42 tygodnia. W ekspozytorach typu stand od 44. Po ile na wtórnym to nie wiem - ja jestem pierwszą ręką ;) 

Edytowane przez mario1971

To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, nicon napisał:

Ciekawe rzeczy. Po ile mikołaje na rynku wtórnym? Czy wejdą dopiero po 1 listopada? xD

 

He he. Kinder niespodzianki znam od końca lat 80-tych dzięki wujkowi z Niemiec. Byłem na tyle 'mały' i naiwny, że jak zauważyłem, że normalne jajka czasami mają dwa żółtka, to wierzyłem, że i w Kinder Niespodziance spotkam kiedyś dwie zabawki. 😂 Do dziś mam o to wielki żal do Ferrero... 🤪

Edytowane przez memento mori

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, dzikipl napisał:

A też zabawne jest czytanie jak dużo osób chce go kupić za wszelką cenę.

Bo jest wiele powodow dlaczego ludzie chca go kupowac.

Dla jednych to hobby i bedac swiadomymi tego co dostaja, kupuja i uzywaj cieszac sie dokladnoscia i jakoscia w stosunku jakosc/cena. Inni kupuja dla szpanu, jeszcze inni na handel a sa i tacy co w celach zwyklej inwestycji. Czego tu nie rozumiec? Zadna inna marka nie generuje az takich "mozliwosci", wiec i zainteresowanie jest wieksze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, artme napisał:

Bo jest wiele powodow dlaczego ludzie chca go kupowac.

Dla jednych to hobby i bedac swiadomymi tego co dostaja, kupuja i uzywaj cieszac sie dokladnoscia i jakoscia w stosunku jakosc/cena. Inni kupuja dla szpanu, jeszcze inni na handel a sa i tacy co w celach zwyklej inwestycji. Czego tu nie rozumiec? Zadna inna marka nie generuje az takich "mozliwosci", wiec i zainteresowanie jest wieksze.

 

Handel i inwestycja to moźe być chwilowe. Wystarczy że kolejki się wysypią i ceny spadną. to nie jest normalna sytuacja że nowy produkt jest wart więcej niż w sklepie, a nadal jest produkowany.

Warto też zobaczyć ile rolexów na handel jest wystawionych i jak długo leża, nie schodzą na pniu, są modele czekające kilka lat.

Dlaczego AD przyjmuje zaliczki? Nie po to by obracać pieniędzmi, bo to się nie opłaca, a dla realnej informacji o chętnych. Gdyby nie przyjmowali zaliczek to wtedy nikt by nie informował o rezygnacji. Wtedy nie wiedzą jaka jest faktycznie kolejka. A po 5-10k zawsze po drodze by odebrać.

Co do samej jakości, to według mnie Rolex ma fatalny stosunek jakość/cena. Nawet przy cenach metkowych. Najbardziej pożądane modele to tak naprawdę proste zegarki, a sama ich jakość dość wątpliwa. Wystarczy obejrzeć wrzucany kilka stron wcześniej film z oglądania nowego modelu.

Brudna tarcza, z niedoróbkami, pełno kurzu w środku, sam tampon na tarczach, które same w sobie nic ciekawego nie mają, jest słaby. To nie jest jakość.

Ale fani Rolexa dużo marce wybaczają, wad starają się nie widzieć a sytuację kolejkową zrzucić na AD by przed sobą się nie przyznać że ich ukochana firma to robi.

A kolekcjonersko to można i tak, ale oryginały z epoki jak comex. 

 

A na deser to niektórzy posiadacze Rolexa, tak jak ty musiałeś użyć argumentu że go nie mam. Gdybym chciał to bym miał. Zabrakło tekstu z piaskownicy "bo cię nie stać".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podaj proszę alternatywę dla tych marnie wykonanych Rolexów. Wyłączmy fantastycznie wykonane, ale jednak masywne i dość podobne jeden do drugiego modele Grand Seiko. Co nam zostaje? Przejrzyj sieć i sprawdź wykonanie marek takich jak Jaeger Le Coultre czy Omega. Bardzo chętnie dowiem się czegoś nowego.

Edytowane przez beniowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakości nadruku w moim subie jest taka,że jak bym nie kupował w AD to bym pomyślał że to 100% fake.No ale to nie jest tutaj temat o jakości wykonania.

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, beniowski napisał:

Podaj proszę alternatywę dla tych marnie wykonanych Rolexów. Wyłączmy fantastycznie wykonane, ale jednak masywne i dość podobne jeden do drugiego modele Grand Seiko. Co nam zostaje? Przejrzyj sieć i sprawdź wykonanie marek takich jak Jaeger Le Coultre czy Omega. Bardzo chętnie dowiem się czegoś nowego.

Moim zdaniem wykonanie Omegi SMP w niczym nie ustępuje Subowi, i to już od poprzednich generacji ( bo obecna go chyba nawet przewyższa ) - pewne rzeczy są inne tu czy tam ale żeby mówić o jakiejś różnicy poziomów czy przepaści to naprawdę trzeba być zaślepionym znaczkiem i do tego zapomnieć że przepaść owszem jest, ale w cenie. 

Polityka niedostępności sprawiła jednak że Rolex zaczął być postrzegany jako towar bardziej luksusowy więc automatycznie lepszy, bo przecież skoro Omega leży na półce a na Rolexa kilka lat czekania to nie może być równie dobra.

Bardzo cwanie to zrobili i tłumy walące do salonów w dniu premiery dowodzą że mieli rację.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Bugs napisał:

Moim zdaniem wykonanie Omegi SMP w niczym nie ustępuje Subowi, i to już od poprzednich generacji ( bo obecna go chyba nawet przewyższa ) - pewne rzeczy są inne tu czy tam ale żeby mówić o jakiejś różnicy poziomów czy przepaści to naprawdę trzeba być zaślepionym znaczkiem i do tego zapomnieć że przepaść owszem jest, ale w cenie. 

Polityka niedostępności sprawiła jednak że Rolex zaczął być postrzegany jako towar bardziej luksusowy więc automatycznie lepszy, bo przecież skoro Omega leży na półce a na Rolexa kilka lat czekania to nie może być równie dobra.

Bardzo cwanie to zrobili i tłumy walące do salonów w dniu premiery dowodzą że mieli rację.

Być może i jakość porównywalna, ale... byłem ostatnio w Jubitomie i oglądałem/macałem divery Omegi. Na 8 przepatrzonych sztuk, tylko w dwóch trójkąt bezela centrował z indeksem na dwunastej. Nawet w tytanowej limitce Bonda wyglądało to słabo.

 

Edytowane przez mario1971

To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mogę się oprzeć na osobistym doświadczeniu: w mojej Omedze Planet Ocean Big Size odpadła mi koronka po 4 latach użytkowania. To oczywiście może być jednostkowy przypadek, ale tak miałem. Do tego precyzja chodu była gorsza niż w moich Rolkach. 
 

Natomiast Rolexy calu czas w użyciu, cały czas b. dokładnie chodzą i nigdy mi się z nimi nic nie stało. Ot, to moje 3 grosze odnośnie porównania np. Omegi z Rolexem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szef mój ma rolexa exp 2 który ma chyba ponad 20 lat ,dostal go na urodziny chodzi perfekt nigdy nie byl serwisowany twierdzi ze odda go do serwisu dopiero jak sie zatrzyma.

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, artme napisał:

Bo jest wiele powodow dlaczego ludzie chca go kupowac.

Dla jednych to hobby i bedac swiadomymi tego co dostaja, kupuja i uzywaj cieszac sie dokladnoscia i jakoscia w stosunku jakosc/cena. Inni kupuja dla szpanu, jeszcze inni na handel a sa i tacy co w celach zwyklej inwestycji. Czego tu nie rozumiec? Zadna inna marka nie generuje az takich "mozliwosci", wiec i zainteresowanie jest wieksze.

Nie uwzględniłeś jeszcze jednego powodu, a myślę, że blisko połowa kupujących właśnie dlatego kupuje produkty tej firmy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Być może i jakość porównywalna, ale... byłem ostatnio w Jubitomie i oglądałem/macałem divery Omegi. Na 8 przepatrzonych sztuk, tylko w dwóch trójkąt bezela centrował z indeksem na dwunastej. Nawet w tytanowej limitce Bonda wyglądało to słabo.
 

Każdy ma swoje doświadczenia - ja mam 3 Omegi, miałem łącznie 5 w tym 4 divery i w żadnej nie było najmniejszych wad.
Wiadomo że wpadki są wszędzie, nawet w GS chociaż tam jak jeden forumowicz znajdzie paproszek albo nieidealnie wycentrowane wskazówki to potem cały WUS tym żyje przez miesiąc, bo „u nich też partolą”

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
33 minuty temu, beniowski napisał:

Ja mogę się oprzeć na osobistym doświadczeniu: w mojej Omedze Planet Ocean Big Size odpadła mi koronka po 4 latach użytkowania. To oczywiście może być jednostkowy przypadek, ale tak miałem. Do tego precyzja chodu była gorsza niż w moich Rolkach. 
 

Natomiast Rolexy calu czas w użyciu, cały czas b. dokładnie chodzą i nigdy mi się z nimi nic nie stało. Ot, to moje 3 grosze odnośnie porównania np. Omegi z Rolexem.

A w moimnowiutkim  RR po pół roku odpadła klamka od drzwi kierowcy. I czy ma to świadczyć o tym , że RR  nie jest samochodem klasy premium? 😄

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Być może i jakość porównywalna, ale... byłem ostatnio w Jubitomie i oglądałem/macałem divery Omegi. Na 8 przepatrzonych sztuk, tylko w dwóch trójkąt bezela centrował z indeksem na dwunastej. Nawet w tytanowej limitce Bonda wyglądało to słabo.
 

Mariusz, no akurat centrowanie bezela w Rolexie to dopiero loteria ;-)
Mniej więcej podobna, jak w przypadku Omegi

I'm not myself, but not dead and not for sale...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, gruby2000 napisał:

A w moimnowiutkim  RR po pół roku odpadła klamka od drzwi kierowcy. I czy ma to świadczyć o tym , że RR  nie jest samochodem klasy premium? 😄

A o tym, że podałem ci moje osobiste doświadczenie z danym modelem. Z mojej wypowiedzi nie wynika że Omega PO to wadliwy model. Lepiej jednak chyba czytać o prawdziwych doświadczeniach niż legendy z netu że słyszałem o kimś kto słyszał że ktoś coś powiedział. 
 

Btw, jakim modelem RR jeździsz i co konkretnie się z tą klamką stało?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rywalizacja pomiędzy dwoma liderami rynku zawsze budzi emocje. Wszelkie porównania są oczywiście subiektywne.

Aby obniżyć temperaturę dyskusji chciałbym poinformować że to porównanie w ogólnym rozrachunku zawsze wygra Omega.
Analizie należy poddać wiele obszarów  m.in jakość produktów,atrakcyjność zegarków, historie marki, reputacje, elementy finansowe , pozycje brandu, rozpoznawalność, innowacje  itp itd.


Hype na Rolexa, to że zdominował rynek, jest mega inwestycją, mechanizmy działają przez 20 lat, dystrybucja jest reglamentowana itp to wszystko prawda ale z eksperckiego punktu widzenia liczy się tylko kilka z tych kwestii.


W większości kryteriów które uznalibyśmy za kryteria porównawcze  to Omega będzie o włos wyżej.


  1. Niezależny, legendarny i ceniony ekspert.
  2. Promotor merytorycznej dyskusji.
  3. Mentor i coach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, syneq napisał:

Szef mój ma rolexa exp 2 który ma chyba ponad 20 lat ,dostal go na urodziny chodzi perfekt nigdy nie byl serwisowany twierdzi ze odda go do serwisu dopiero jak sie zatrzyma.
 

 

To, że prze 20 lat nie był serwisowany to akurat nie jest powód do dumy. Nawet najlepszy zegarek nie wyjdzie z tego bez szwanku, tym bardziej, że będzie czekał aż się zatrzyma.. Szkoda zegarka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, Maserati napisał:

Rywalizacja pomiędzy dwoma liderami rynku zawsze budzi emocje. Wszelkie porównania są oczywiście subiektywne.

Aby obniżyć temperaturę dyskusji chciałbym poinformować że to porównanie w ogólnym rozrachunku zawsze wygra Omega.
Analizie należy poddać wiele obszarów  m.in jakość produktów, atrakcyjność zegarków, historie marki, reputacje, elementy finansowe , pozycje brandu, rozpoznawalność, innowacje  itp itd.


Hype na Rolexa, to że zdominował rynek, jest mega inwestycją, mechanizmy działają przez 20 lat, dystrybucja jest reglamentowana itp to wszystko prawda ale z eksperckiego punktu widzenia liczy się tylko kilka z tych kwestii.


W większości kryteriów które uznalibyśmy za kryteria porównawcze  to Omega będzie o włos wyżej.

 

Chyba podgrzać temperaturę dyskusji...

W ogólnym rozrachunku nie będzie zwycięzcy... i zdania będą podzielone.

 

32 minuty temu, Balansujący Na Osi napisał:

 

To, że prze 20 lat nie był serwisowany to akurat nie jest powód do dumy. Nawet najlepszy zegarek nie wyjdzie z tego bez szwanku, tym bardziej, że będzie czekał aż się zatrzyma.. Szkoda zegarka.

 

Większość części będzie zużyta i będzie do wymiany na nowe. To też sposób, jeśli (imo) zegarek chodzi dobrze.


Soda66

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.