Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
szwed

Sytuacja kolejkowa ROLEXa.

Rekomendowane odpowiedzi

To może inaczej: dopóki pobierali zaliczki, w momencie wejścia nowych modeli zawsze było „przetasowanie” wśród osób, które w ogóle mogły „zapisać się” na dany model. Tym, którym „dziękowali” po prostu zwracali zaliczkę, ew. przepisywali ją na inny model.
Natomiast zasad ustawiania „w kolejności” tych, co dostąpili zaszczytu znalezienia się na „liście”, raczej żadnych ustalonych nie ma.


I'm not myself, but not dead and not for sale...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Andrzej1 napisał(-a):

Z info z Kruka, to podobno wyrzucili wiele osób z listy ( centralne działania) a czy tak naprawdę jest ? Kto to wie :) 

Tak było. Dotyczyło to także osób z forum. Czasami można było zauważyć nawet korelację między fejkowymi ofertami kupna z mnożących się nowych  kont a późniejszymi decyzjami dystrybutora.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, desmo napisał(-a):

Tak było. Dotyczyło to także osób z forum. Czasami można było zauważyć nawet korelację między fejkowymi ofertami kupna z mnożących się nowych  kont a późniejszymi decyzjami dystrybutora.

A nie masz wrażenia, że trochę więcej stalowych ostatnimi czasy pojawiło się wśród forumowców. Może się mylę ale mam takie subiektywne odczucie, że trochę mniej trafiło do drugiego obiegu a trochę więcej nowych nabytków pokazują koledzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 17.02.2021 o 14:58, Phoenix1989 napisał(-a):

Z ciekawostek - w ciągu ostatnich 5 miesięcy moja pozycja na liście oczekujących na Pepsi przesunęła się z około 120 miejsca na około 60. Jestem ciekawy czy ludzie porezygnowali w związku z gorszą sytuacją ekonomiczną czy było tak dużo dostaw.

nie ma żadnych miejsc ani kolejności, jest zbiór czekających, nie lista, bo lista ma jakąś kolejność, porządek.

Kolega ze mną poszedł się zapisać na GMT (daaawno temu), razem byliśmy w salonie, on zegarek dostał w Październiku, ja do tej pory nie.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Boogie  Czuje 😠 gdy coś takiego czytam. Czyli dużo zależy od AD, może częste upominanie się coś zmieni (oby nie na gorzej).

Jest to irytujące, gdy chcesz kupić zegarek dla siebie, a niektórzy traktują to jako szybki zarobek.

Gdyby zegarek tracił gwarancje przy zmianie właściciela, może to by coś zmieniło.

Szybkiego telefonu od AD życzę.   

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bieżący układ wszystkim pasuje (z wyjątkiem tuptusiów w kolejce) więc z pewnością nie zostanie zmieniony. To co Rolex wypracował to mistrzostwo świata więc chylmy w pokorze czoła i grzecznie czekajmy w kolejce jako pokorny suweren mający nadzieję, że jego shogun w końcu go dostrzeże.🤞

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem właśnie ze znajomym. Kupił żonie Yacht-Mastera pod choinkę i zamówił dla syna Suba, wcześniej też kupował u nich zegarki. W poniedziałek zadzwonili że Sub już przyszedł. Ale wypytywali go wcześniej dość namolnie czy na pewno tego Suba zatrzyma dla siebie, czy nie zamierza go sprzedać itp. Powiedzieli, że od zeszłego roku sprzedawali Suby i Daytony bardzo niewielu nowym klientom, głównie sprzedają tym, którzy mają (bogatą) historię zakupową w danym butiku wcześniej. Opisywana sytuacja dotyczy największego dilera Rolexów w Mediolanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, beniowski napisał(-a):

Rozmawiałem właśnie ze znajomym. Kupił żonie Yacht-Mastera pod choinkę i zamówił dla syna Suba, wcześniej też kupował u nich zegarki. W poniedziałek zadzwonili że Sub już przyszedł. Ale wypytywali go wcześniej dość namolnie czy na pewno tego Suba zatrzyma dla siebie, czy nie zamierza go sprzedać itp. Powiedzieli, że od zeszłego roku sprzedawali Suby i Daytony bardzo niewielu nowym klientom, głównie sprzedają tym, którzy mają (bogatą) historię zakupową w danym butiku wcześniej. Opisywana sytuacja dotyczy największego dilera Rolexów w Mediolanie.

Dwa lata temu taką samą politykę miały butiki w Rzymie . Ma to sens i jest bezpieczne dla AD, Włosi mniej więcej wtedy już dostali  po tyłku ( mocne ograniczenie dostaw hitów) jako kara za puszczanie zegarków w drugi obieg. ( mimo że na słupy 😉 ). Kruk ma wybór, którą  drogą chce kroczyć. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale bogata historia zakupowa = handlarz.

Wyśmiałem kilka razy Kruka gdy twierdzili coś o klientach z historią zakupów, przede wszystkim nie umieli odpowiedzieć na pytanie, jak rozpoznają w przychodzącym zapisującym się kliencie, czy coś już kupował, jak to system rozpoznaje, jak oznacza takiego klienta.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Boogie napisał(-a):

Ale bogata historia zakupowa = handlarz.

Wyśmiałem kilka razy Kruka gdy twierdzili coś o klientach z historią zakupów, przede wszystkim nie umieli odpowiedzieć na pytanie, jak rozpoznają w przychodzącym zapisującym się kliencie, czy coś już kupował, jak to system rozpoznaje, jak oznacza takiego klienta.....

To akurat robota lżejsza od snu . Wystarczy chcieć . Nie chodzi o maksymalny obrót tylko o obrót nie wiążący się z ryzykiem dla AD. Stały klient nosi swoją Daytonę w przeciwieństwie do flippera czy słupa. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że jest różnica pomiędzy klientem który kupił w przeciągu, powiedzmy, 3 lat 4 Rolexy, w tym coś z modeli kobiecych (np. OP, DJ, a teraz chce taką Daytonę), a takim, który przychodzi i zamawia Suba lub Daytonę co chwilę. No ale może ktoś kto zawodowo handluje Rolexami na rynku wtórnym też, niejako przy okazji, dokupuje mniej popularne modele zamawiając te najpopularniejsze. Niemniej, jeśli mamy historię zakupową w jednym salonie, widać co kupowaliśmy, to chyba można odróżnić kogoś kto kupuje na handel a kto dla siebie. Tak mi się przynajmniej wydaje, bo kreatywność ludzka nie ma granic. 

Edytowane przez beniowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolega chyba naiwnie zakłada, że sprzedaż normalnemu klientowi i handlarzowi przynosi taką samą marżę. Oczywiście w oficjalnych księgach tak, ale realnie to są jednak tysiące złotych różnicy na każdym jednym zegarku... Odróżnić można. Jasne, tylko po co? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś chyba dobrze mnie wyczuli. Dostałem zegarek po 2 latach i 2 miesiącach (miały być dwa lata). Szkoda że nie taki, na jaki się zapisałem, ale ten odebrany też ujdzie. Zero historii. Jestem bardzo, bardzo zadowolony i nie zamierzam go sprzedawać.

Edytowane przez facecik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, wieloryb napisał(-a):

Kolega chyba naiwnie zakłada, że sprzedaż normalnemu klientowi i handlarzowi przynosi taką samą marżę. Oczywiście w oficjalnych księgach tak, ale realnie to są jednak tysiące złotych różnicy na każdym jednym zegarku... Odróżnić można. Jasne, tylko po co? 

Po to żeby roboty nie stracić jak się narazi biznes AD na sankcje. Najpierw zabierają ci sportowe hity na kilka- kilkanaście  miesięcy a później tracisz autoryzację. Z tej perspektywy to stąpanie po kruchym lodzie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaki jest problem podstawić słupa za tysiąc złotych? Nie trzeba przecież wpisywać w formularz tych samych danych. Można wpisać sąsiada i zapłacić gotówką. Czy się mylę i rolex wysyła do prywatnych odbiorców szpiegów którzy przez okna z teleobiektywem namierzają zakupione zegarki u nowych klientów? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, wieloryb napisał(-a):

Jaki jest problem podstawić słupa za tysiąc złotych? Nie trzeba przecież wpisywać w formularz tych samych danych. Można wpisać sąsiada i zapłacić gotówką. Czy się mylę i rolex wysyła do prywatnych odbiorców szpiegów którzy przez okna z teleobiektywem namierzają zakupione zegarki u nowych klientów? 

Problem żaden zwłaszcza gdy AD dla „uspokojenia” atmosfery zaryzykował z tzw nowymi klientami, krórych z natury trudniej zweryfikować. Czy to słup czy nowy klient, który nie wytrzymał ciśnienia i wystawił zegarek zaraz po zakupie wtórny rynek jest monitorowany przez Rolexa i jeśli zbyt wiele zegarków zmienia właściciela wkrótce po zakupie - AD ma problem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, facecik napisał(-a):

Coś chyba dobrze mnie wyczuli. Dostałem zegarek po 2 latach i 2 miesiącach (miały być dwa lata). Szkoda że nie taki, na jaki się zapisałem, ale ten odebrany też ujdzie. Zero historii. Jestem bardzo, bardzo zadowolony i nie zamierzam go sprzedawać.

To wszystko jest dość paradne.

Edytowane przez tomek123er

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rynek Rolexa jest popsuty, lwia czesc zegarkow idzie pod spekulacje i nie ma sie co temu dziwic. Chcesz miec szybko rolka - kup cos w okolicach 70-80k:) na stal nie patrz=)

 

Ja tam mam w pompie, czy moje zamowione rolki dojda czy nie. Wydam hajs ew.  na cos innego np. Omega, panerai czy chopard. Pozatym proszenie sie o laskawa mozliwosc wydania 50k jest czyms niedorzecznym.

Edytowane przez I_love_britney

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, wieloryb napisał(-a):

Jaki jest problem podstawić słupa za tysiąc złotych? Nie trzeba przecież wpisywać w formularz tych samych danych. Można wpisać sąsiada i zapłacić gotówką. Czy się mylę i rolex wysyła do prywatnych odbiorców szpiegów którzy przez okna z teleobiektywem namierzają zakupione zegarki u nowych klientów? 

Zgadza się,  można by teoretycznie taki myk zrobić, sam o tym pisałem. Ale co do zapłaty kilkudziesięciu tysięcy za zegarek gotówką to chyba się nie da, mam rację? Czy nie jest tak, że w Polsce obowiązuje limit powyżej którego nie można płacić gotówką?

5 godzin temu, facecik napisał(-a):

Coś chyba dobrze mnie wyczuli. Dostałem zegarek po 2 latach i 2 miesiącach (miały być dwa lata). Szkoda że nie taki, na jaki się zapisałem, ale ten odebrany też ujdzie. Zero historii. Jestem bardzo, bardzo zadowolony i nie zamierzam go sprzedawać.

Czekaj, dostałeś inny zegarek niż zamawiałeś i jesteś z tego faktu zadowolony?

Edytowane przez beniowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, beniowski napisał(-a):

Zgadza się,  można by teoretycznie taki myk zrobić, sam o tym pisałem. Ale co do zapłaty kilkudziesięciu tysięcy za zegarek gotówką to chyba się nie da, mam rację? Czy nie jest tak, że w Polsce obowiązuje limit powyżej którego nie można płacić gotówką?

 

Limit 15k pln.


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 4.03.2021 o 23:49, desmo napisał(-a):

To akurat robota lżejsza od snu . Wystarczy chcieć . Nie chodzi o maksymalny obrót tylko o obrót nie wiążący się z ryzykiem dla AD. Stały klient nosi swoją Daytonę w przeciwieństwie do flippera czy słupa. 

Nieprawda, nie ma po temu narzędzi.

Przychodzi handlarz do AD, przypuśćmy że nieznany i niezmówiony z kimś z personelu. Sprzedawca pyta czy już coś kupował Rolexa, handlarz na to, że owszem, i podaje np. na prośbę AD dane z jednego zakupu, o pozostałych 20 nie wspomina.

AD nie ma narzędzi, żeby przeszukac wszystkie paragony z iluś lat i odnaleźć inne zakupy jegomościa.

Jedyny sposób to wysłuchanie deklaracji. Nawet nie jestem pewien czy po numerze telefonu/mailu podawanym przy zapisie mogą robić identyfikacje wstecz - RODO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
55 minut temu, Boogie napisał(-a):

Nieprawda, nie ma po temu narzędzi.

Przychodzi handlarz do AD, przypuśćmy że nieznany i niezmówiony z kimś z personelu. Sprzedawca pyta czy już coś kupował Rolexa, handlarz na to, że owszem, i podaje np. na prośbę AD dane z jednego zakupu, o pozostałych 20 nie wspomina.

AD nie ma narzędzi, żeby przeszukac wszystkie paragony z iluś lat i odnaleźć inne zakupy jegomościa.

Jedyny sposób to wysłuchanie deklaracji. Nawet nie jestem pewien czy po numerze telefonu/mailu podawanym przy zapisie mogą robić identyfikacje wstecz - RODO

Dlatego najbezpieczniejszym klientem z punktu widzenia długoterminowej działalności AD ( na zegarki będące przedmiotem spekulacji )  jest ten z przejrzystą historią zakupów. 
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Limit 15k pln.

Limit limit 15k dotyczy transakcji między przedsiębiorcami. I też można zapłacić większą kwotę gotówką, ale nie da się wtedy takiej transakcji wrzucić w koszty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jest moim zamiarem krytykowanie polityki Rolexa, tym bardziej że firma chyba na obecnej sytuacji dobrze zarabia, niemniej czy np. nie mogliby stworzyć sobie centralnej bazy sprzedażowej zegarków? Cóż to za problem wpisywać numery seryjne każdego sprzedawanego modelu i powiązać je z danym państwem i salonem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, mario1971 napisał(-a):

Limit 15k pln.

To ja płaciłem powyżej limitu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.