Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
szwed

Sytuacja kolejkowa ROLEXa.

Rekomendowane odpowiedzi

"To bardzo specyficzny rynek, który rzuca ciekawe światło na znaczenie relacji podaży i popytu. Idealnym przykładem są tutaj niektóre sportowe modele Rolexa, które stały się mocno limitowanym dobrem. Jeszcze kilka lat temu, aby kupić taki zegarek w oficjalnym salonie marki, trzeba było czekać wiele lat na liście oczekujących (w niektórych przypadkach nawet do 7 lat!). Obecnie nabyć mogą go w Polsce jedynie osoby, które mają odpowiednią historię współpracy z firmą. Prowadzi to do tego, że cena takiego modelu szybuje w górę już w momencie wyjścia ze sklepu. - Rolex Daytona kosztuje 63 tys. zł. Po wyjściu ze sklepu można sprzedać go od ręki za 110 tys. zł – mówi Michał, administrator grupy „Zegarkomania” na Facebooku, który od lat z bliska przygląda się temu rynkowi. (...) Marki takie jak Rolex mocno troszczą się o własny wizerunek, więc nie zwiększają podaży zegarków, żeby nie stracić aury „luksusowości”. To w pełni świadoma strategia obejmująca także inne luksusowe dobra."

https://forsal.pl/finanse/finanse-osobiste/artykuly/8210076,inwestycje-w-dobra-luksusowe-zegarki-i-sztuke-w-polsce.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to przyznawać się, ci którzy ostatnio odbierali Rolexy, jaką macie "odpowiednią" historię współpracy z Rolexem. Ciotka w salonie, kuzyn w Centrali dystrybutora? Na który model czekało się jeszcze kilka lat temu 7 lat??? Zamknięta grupa na FB licząca.... 15 tysięcy członków - nie ma to jak elitarny, mały klubik "inwestorów" dzielących się tajemną wiedzą niedostępną maluczkim. Sami inwestorzy w Polsce, a mnie się zdawało że np. obrazy się kupuje bo się komuś podobają. Całe życie, jak widać, żyję w błogiej nieświadomości.

 

Niedobrze mi się robi, jak czytam takie wypociny, szczególnie opisane jako wypowiedź "znafcy" tudzież "eksperta" zegarkowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, beniowski napisał(-a):

No to przyznawać się, ci którzy ostatnio odbierali Rolexy, jaką macie "odpowiednią" historię współpracy z Rolexem. Ciotka w salonie, kuzyn w Centrali dystrybutora? Na który model czekało się jeszcze kilka lat temu 7 lat??? Zamknięta grupa na FB licząca.... 15 tysięcy członków - nie ma to jak elitarny, mały klubik "inwestorów" dzielących się tajemną wiedzą niedostępną maluczkim. Sami inwestorzy w Polsce, a mnie się zdawało że np. obrazy się kupuje bo się komuś podobają. Całe życie, jak widać, żyję w błogiej nieświadomości.

 

Niedobrze mi się robi, jak czytam takie wypociny, szczególnie opisane jako wypowiedź "znafcy" tudzież "eksperta" zegarkowego.

Siostra kuzynki szwagra w salonie. Dlatego na Daytonę czekałem tylko 4 lata a nie 7 i zapłaciłem tylko 59 tyś nie 63 tyś.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, mroova napisał(-a):

"To bardzo specyficzny rynek, który rzuca ciekawe światło na znaczenie relacji podaży i popytu. Idealnym przykładem są tutaj niektóre sportowe modele Rolexa, które stały się mocno limitowanym dobrem. Jeszcze kilka lat temu, aby kupić taki zegarek w oficjalnym salonie marki, trzeba było czekać wiele lat na liście oczekujących (w niektórych przypadkach nawet do 7 lat!). Obecnie nabyć mogą go w Polsce jedynie osoby, które mają odpowiednią historię współpracy z firmą. Prowadzi to do tego, że cena takiego modelu szybuje w górę już w momencie wyjścia ze sklepu. - Rolex Daytona kosztuje 63 tys. zł. Po wyjściu ze sklepu można sprzedać go od ręki za 110 tys. zł – mówi Michał, administrator grupy „Zegarkomania” na Facebooku, który od lat z bliska przygląda się temu rynkowi. (...) Marki takie jak Rolex mocno troszczą się o własny wizerunek, więc nie zwiększają podaży zegarków, żeby nie stracić aury „luksusowości”. To w pełni świadoma strategia obejmująca także inne luksusowe dobra."

https://forsal.pl/finanse/finanse-osobiste/artykuly/8210076,inwestycje-w-dobra-luksusowe-zegarki-i-sztuke-w-polsce.html

 

 

Akurat Rolek zwieksza produkcje kazdego roku 😉


Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, SzefSzefow napisał(-a):

 

 

Akurat Rolek zwieksza produkcje kazdego roku 😉

Nie kwestionuj wiedzy eksperta😁.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, beniowski napisał(-a):

Nie kwestionuj wiedzy eksperta😁.

 

 

Teraz to kazdy expert, fliper i dealer z ogromnym stazem sprzedanej Daytony, ale ktory jednoczescie niczego nigdy nie sprzedal, bo co by bylo gdyby AD sie dowiedzialo 🙃


Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, mroova napisał(-a):

"To bardzo specyficzny rynek, który rzuca ciekawe światło na znaczenie relacji podaży i popytu. Idealnym przykładem są tutaj niektóre sportowe modele Rolexa, które stały się mocno limitowanym dobrem. Jeszcze kilka lat temu, aby kupić taki zegarek w oficjalnym salonie marki, trzeba było czekać wiele lat na liście oczekujących (w niektórych przypadkach nawet do 7 lat!). Obecnie nabyć mogą go w Polsce jedynie osoby, które mają odpowiednią historię współpracy z firmą. Prowadzi to do tego, że cena takiego modelu szybuje w górę już w momencie wyjścia ze sklepu. - Rolex Daytona kosztuje 63 tys. zł. Po wyjściu ze sklepu można sprzedać go od ręki za 110 tys. zł – mówi Michał, administrator grupy „Zegarkomania” na Facebooku, który od lat z bliska przygląda się temu rynkowi. (...) Marki takie jak Rolex mocno troszczą się o własny wizerunek, więc nie zwiększają podaży zegarków, żeby nie stracić aury „luksusowości”. To w pełni świadoma strategia obejmująca także inne luksusowe dobra."

https://forsal.pl/finanse/finanse-osobiste/artykuly/8210076,inwestycje-w-dobra-luksusowe-zegarki-i-sztuke-w-polsce.html

Fajny cross-sell marketingowy grupy na fb.

widać, że gość z rolexami ma tyle wspólnego co dobry chłopak od Kazika z mercedesami:)

 

do YT i Nitro(bo tak ten koleszka sie nazywa) - wiedziałem, że na patoli najlepsze hajsy sie robi i tak czułem, że PMy to są mocno jutuberskie.

swoja drogą fajny subik:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, mroova napisał(-a):

A po polsku nie da rady ? No i ten "koleSZka" ...

Koleszka z forum używa slangu. Ja też do końca nie rozumiem, ale przyjmuję to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 19.07.2021 o 10:41, beniowski napisał(-a):

No to przyznawać się, ci którzy ostatnio odbierali Rolexy, jaką macie "odpowiednią" historię współpracy z Rolexem. Ciotka w salonie, kuzyn w Centrali dystrybutora?

Nie znam się, więc się zapytam.

Czy aby nie można było w tej chwili w ogóle zapisać się na jakieś modele Rolexa? Mówię tu o modelach które są cały czas w "sprzedaży" (są produkowane).

Czemu?

 

Ci co ostatnio odbierali Rolexy, zamawiali je jakiś czas temu - od tego momentu mogło się trochę zmienić, więc ich zdanie się nie liczy :P

Trzeba zapytać, tych co chcą się zapisać na Submarinera i Daytone w dniu dzisiejszym. Jakie są szanse? I oczywiście bez pomocy cioci, wtyków w centrali czy długoletniej historii zakupowej w butiku.

 


Longines Spirit ZuluTime | Seiko SPB143J1| Nomos Club ref. 703 | Casio G-Shock DW-5610

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli bez pomocy, to chyba najłatwiej jest zadzwonić do Kruka lub odwiedzić ich najbliższy butik. :)


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, evilym napisał(-a):

Nie znam się, więc się zapytam.

Czy aby nie można było w tej chwili w ogóle zapisać się na jakieś modele Rolexa? Mówię tu o modelach które są cały czas w "sprzedaży" (są produkowane).

Czemu?

 

Ci co ostatnio odbierali Rolexy, zamawiali je jakiś czas temu - od tego momentu mogło się trochę zmienić, więc ich zdanie się nie liczy :P

Trzeba zapytać, tych co chcą się zapisać na Submarinera i Daytone w dniu dzisiejszym. Jakie są szanse? I oczywiście bez pomocy cioci, wtyków w centrali czy długoletniej historii zakupowej w butiku.

 

Zapisz się do tej elitarnej grupy na FB, oni tam pewnie wiedzą wszystko😆.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, mario1971 napisał(-a):

Jeżeli bez pomocy, to chyba najłatwiej jest zadzwonić do Kruka lub odwiedzić ich najbliższy butik. :)

A byłem (przy okazji czegoś innego) i zapytałem o zapis na w/w zegarki. Odpowiedź brzmi, że nie ma takiej możliwości.

Pewnie jakbym przyszedł z ciotką...

 

Więc ten wyśmiewany przez was ekspert, ma jednak w czymś rację :)

 


Longines Spirit ZuluTime | Seiko SPB143J1| Nomos Club ref. 703 | Casio G-Shock DW-5610

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, evilym napisał(-a):

A byłem (przy okazji czegoś innego) i zapytałem o zapis na w/w zegarki. Odpowiedź brzmi, że nie ma takiej możliwości.

Pewnie jakbym przyszedł z ciotką...

 

Więc ten wyśmiewany przez was ekspert, ma jednak w czymś rację :)

 

Tutaj w internecie każdy jest/może być ekspertem.


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, evilym napisał(-a):

A byłem (przy okazji czegoś innego) i zapytałem o zapis na w/w zegarki. Odpowiedź brzmi, że nie ma takiej możliwości.

Pewnie jakbym przyszedł z ciotką...

 

Więc ten wyśmiewany przez was ekspert, ma jednak w czymś rację :)

 

No wiadomo, toć to ekspert. Od dzisiaj też sobie wstawię EKSPERT i będę oświecać taką wiedzą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tym artykule (a przynajmniej w części o Roleksie) ten Pan nie jest tytułowany ekspertem :)


Longines Spirit ZuluTime | Seiko SPB143J1| Nomos Club ref. 703 | Casio G-Shock DW-5610

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, facecik napisał(-a):

Koleszka z forum używa slangu. Ja też do końca nie rozumiem, ale przyjmuję to.

:) rzeczywiście, ortograf, zdarza się. Chylę czoła. Napisałem na szybko, fonetycznie.

 

Gdzie widzisz slang w słowie hajs czy cross-sell, yt, patola, jutuber?

Jeśli tak i byś potrzebował wyjaśnień to proszę o priv(prywatna wiadomość w prawym górnym rogu rozwijasz opcje - takie 3 poziome kreski, a dalej koperta(symbol wiadomości - mimo, że teraz się już odchodzi od formy tradycyjnego papierowego listu, to wiadomość elektroniczna jest tym często oznaczana, dla jasności funkcji)).

 

Polecam dystans i do siebie i do innych od. form przekazu, bo internet jest kolorowy, a nie czarnobiały. Każda jest jakaś.

Edytowane przez I_love_britney

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie jak to jest z NIEKTÓRYMI ekspertami:

Umiesz robić? Rób.

Nie umiesz robić? Ucz.

Nie umiesz uczyć? Zarządzaj?

Nie umiesz zarządzać? Doradzaj?

Nie wychodzi Ci? Wyjedź daleko i zostań niezależnym ekspertem :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, I_love_britney napisał(-a):

:) rzeczywiście, ortograf, zdarza się. Chylę czoła. Napisałem na szybko, fonetycznie.

 

Gdzie widzisz slang w słowie hajs czy cross-sell, yt, patola, jutuber?

Jeśli tak i byś potrzebował wyjaśnień to proszę o priv(prywatna wiadomość w prawym górnym rogu rozwijasz opcje - takie 3 poziome kreski, a dalej koperta(symbol wiadomości - mimo, że teraz się już odchodzi od formy tradycyjnego papierowego listu, to wiadomość elektroniczna jest tym często oznaczana, dla jasności funkcji)).

 

Polecam dystans i do siebie i do innych od. form przekazu, bo internet jest kolorowy, a nie czarnobiały. Każda jest jakaś.

Wyluzuj koleszko. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie czy to normalne procedura w butiku, że przy odbiorze nowego zegarka zabierają tą plastikową ochronę bezela? Rozumiem, że muszą go odfoliować . Dzisiaj jak otworzyłem pudełko to się zorientowałem, że nie mam tej osłony...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak. 


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, warloard napisał(-a):

Panowie czy to normalne procedura w butiku, że przy odbiorze nowego zegarka zabierają tą plastikową ochronę bezela? Rozumiem, że muszą go odfoliować . Dzisiaj jak otworzyłem pudełko to się zorientowałem, że nie mam tej osłony...

Tak. Jest to jeden z elementów ochronnych zegarka, podobnie jak folie. A wszystkie elementy ochronne powinny zostać zdjęte przed przekazaniem go kupującemu.


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale to też chyba nowa stosunkowo polityka. Przy Ex mi zostawili, potem przy Subie zabrali.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety zabierają.
Szkoda, o ile folie to jeszcze rozumiem to protektor bezela czasem by się jeszcze przydał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.