Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
szwed

Sytuacja kolejkowa ROLEXa.

Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, zielony.m napisał(-a):

Ja tam uważam, że każda metoda na zlikwidowanie patologii jest dobra. Znam przypadek, gdzie pewien Pan z tego forum (pozdrawiam) odebrał w ciągu 2 ostatnich lat 3 Suby (w tym Hulka), Batmana i Pepsi. Oczywiście wszystkie max kilka dni po zakupie lądowały na chrono24. A i wszystkie zegarki odbierał na swoje nazwisko, nie na słupa. 

Ciekawe czy rozliczył się z fiskusem (art. 10 ust. 1) 🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tyle wisiały na chrono pewnie, ze zdążyło minąć 6 miesiącu od zakupu nim sprzedał :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, zielony.m napisał(-a):

Ja tam uważam, że każda metoda na zlikwidowanie patologii jest dobra. Znam przypadek, gdzie pewien Pan z tego forum (pozdrawiam) odebrał w ciągu 2 ostatnich lat 3 Suby (w tym Hulka), Batmana i Pepsi. Oczywiście wszystkie max kilka dni po zakupie lądowały na chrono24. A i wszystkie zegarki odbierał na swoje nazwisko, nie na słupa. 

Pewnie niejeden zna podobne przypadki ale oficjalnie tu są sami miłośnicy, tak jak oficjalnie nikt nie kupuje Rolexa dla lansu czy zarobku.

Ale coś w tym jest bo pewien sprzedawca który zawsze miał wystawione wszystkie gorące sportowe modele prosto z Kruka teraz nie ma nic.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja uważam, że pomimo tego że to słabo wyglada jak „miłośnik” zegarków kupuje, sprzedaje itd., to jednak jest to już po zakupie jego przedmiot i ma prawo z nim zrobić na co ma ochotę. Podatek od sprzedaży itd. to już sprawa inna. Kupiłem, mam, mogę zrobić co chcę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, że Ci nie sprzedali.  Zrobiło mi to dzień. Skoro piszesz, że "nasz tępy naród" to mnie to bardzo cieszy. Cwaniaczkom liczącym na szybki zysk niech ukrócą to inwestowanie, niech się bawią w bitcoiny.
Ja w tym nie widzę nic złego. Wystarczy wyprodukować tyle ile jest chętnych i ceny wrócę do normy. Dla mnie to oczywiste. Przespałem się z tym i szczerze laskę na to kładę:)

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A ja uważam, że pomimo tego że to słabo wyglada jak „miłośnik” zegarków kupuje, sprzedaje itd., to jednak jest to już po zakupie jego przedmiot i ma prawo z nim zrobić na co ma ochotę. Podatek od sprzedaży itd. to już sprawa inna. Kupiłem, mam, mogę zrobić co chcę.



Jak się już go ma, to można zrobić, co się chce - przecież nie bronią sprzedać Widać za to, że starają się ograniczyć proceder polegający na odbiorze i natychmiastowej sprzedaży z przebitką - czy mogą? Jak widać, mogą.

Jak to oceniamy? A no różnie - tak samo, jak różnie oceniamy proceder natychmiastowej sprzedaży z przebitką.

Zadowoleni powinni być „miłośnicy”. Psioczyć znowuż „fliperowie”

W AD mi powiedzieli, że faktycznie starają się monitorować rynek wtórny i wyłapywać transakcje w pewnym czasie od sprzedaży. Powiedzieli też, że jak ktoś sprzedaje po dwóch latach to ich to ryro. Jak jest naprawdę? Trudno orzec .


Wystarczy wyprodukować tyle ile jest chętnych i ceny wrócę do normy.


O to to! I jeszcze żeby za 40 złotych! I żeby też były w każdym „zegarmistrzu” przy tesko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Szyszkops napisał(-a):

O to to! I jeszcze żeby za 40 złotych! I żeby też były w każdym „zegarmistrzu” przy tesko emoji6.png

 

 

Pamiętaj że to my, mała, nieistotna grupka wariatów, się tu nakręcany Rolexami. Sytuacja jest chora na rynku, ale nasze psioczenia mało kogo poza forum obchodzą. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, marwol napisał(-a):

Nie jest to dla Was poniżające?

Ale co niby? Ja np. nigdzie się nie zapisuję, na nic nie poluję, tylko sobie czytam i komentuję. Nie biorę udziału w wyścigu po zapis.
 

Wiesz, też mogę wejść na forum miłośników Ferrari czy jakichś jachtów i zapytać co to za debile się nakręcają takimi rzeczami podczas gdy „zwykli ludzie” mają poważne problemy. 
 

Wszedłeś tu, masz heheszki, lepiej ci się zrobiło?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, beniowski napisał(-a):

 

Wszedłeś tu, masz heheszki, lepiej ci się zrobiło?

 

Nie mam heheszek i lepiej mi się nie zrobiło.

Dziwię się tylko sytuacji gdy sklep nie chce mi czegoś sprzedać (lub robi to z problemami/łaską), a ja go dalej muszę prosić o sprzedać.

Nie miałbym tyle cierpliwości, żeby czekać. Wybrałbym konkurencje.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, marwol napisał(-a):

 

Nie mam heheszek i lepiej mi się nie zrobiło.

Dziwię się tylko sytuacji gdy sklep nie chce mi czegoś sprzedać (lub robi to z problemami/łaską), a ja go dalej muszę prosić o sprzedać.

Nie miałbym tyle cierpliwości, żeby czekać. Wybrałbym konkurencje.

 

Dlatego wielu wybiera inne marki. I już.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, marwol napisał(-a):

Nie jest to dla Was poniżające?

Nie, jeśli żyłeś w czasach PRL-u.


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Pamiętaj że to my, mała, nieistotna grupka wariatów, się tu nakręcany Rolexami. Sytuacja jest chora na rynku, ale nasze psioczenia mało kogo poza forum obchodzą. 


Ja tam się już przestałem nakręcać. A że pasjonaci z jakiegoś tam forum to nie jest target dużych graczy, to mam pełną świadomość. Nie jest to też moim zdaniem target handlarzy, w których - jak mi się wydaje - skierowane jest działanie AD, a nie w forumowych fliperów, którzy raz na dwa lata chcą sobie dorobić do pensji.

Nie jest to dla Was poniżające?


Ale co konkretnie? Jeśli chodzi o praktykę AD, to dla mnie nie jest. W jaki sposób poniżające może być dla kogoś, że mu nie sprzedali zegarka?

 
Nie mam heheszek i lepiej mi się nie zrobiło.
Dziwię się tylko sytuacji gdy sklep nie chce mi czegoś sprzedać (lub robi to z problemami/łaską), a ja go dalej muszę prosić o sprzedać.
Nie miałbym tyle cierpliwości, żeby czekać. Wybrałbym konkurencje.


Gdyby nam nie chcieli sprzedać chleba, mleka i jajek, kawy może jeszcze, to wtedy byłby problem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, marwol napisał(-a):

Nie jest to dla Was poniżające?

Nie. Ja akurat jestem cierpliwy i mogę sobie poczekać. I o nic nikogo nie proszę. Po prostu zapisuję się i czekam. Nawet kasy nie zamrażam bo nie ma zaliczek, więc w czym problem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, marwol napisał(-a):

Nie jest to dla Was poniżające?

idź do Hermesa, Patka, Audemars Piguet, salony Mercedesa czy Audi, tam Cię dopiero poniżą :)

 

w wielu ( wskazałem tylko kilka ) firmach trzeba czekać (np na lepsze wersje Sklasse rok, PP to jak nie masz historii zakupowej to w ogóle nie zamówisz ) 

co w tym poniżającego ?

45 minut temu, mario1971 napisał(-a):

Nie, jeśli żyłeś w czasach PRL-u.

nie mieszajmy myślowo dwóch różnych systemów walutowych, nie bądźmy Pewexami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taka sytuacja zaistniala i nic z tym nie zrobimy. Nie ma to nic wspolnego z tym, ze Rolex sie na nas wypial ani z tym, ze Kruk nas poniza odmowa przyjecia zapisu. To nie bedzie trwac wiecznie i pewnie predzej czy pozniej wroci do normy. Jest jeden plus tego calego zamieszania o ktorym juz pisalem - wiecej radosci oraz to, ze bardziej docenia sie i szanuje cos, co po miesiacach/latach do nas przyjdzie. Czy to dobrze czy nie - nie mnie oceniac. Jedyna rzecza, ktora mnie boli, to zlikwidowanie miejsca w kolejce i informacji o tym, bo zupelnie inaczej czuje sie czlowiek jak wie choc mniej wiecej ktory jest i ile jeszcze bedzie czekac a tak, to jedna wielka niewiadoma i nie mam pojecia czemu to usuneli i czemu to ma sluzyc...? I czemu jak wszedzie na swiecie w KAZDEJ kolejce liczy sie kolejnosc w ktorej sie stoi a tutaj nic... 😔

 

 

8 minut temu, dariusz chlastawa napisał(-a):

...nie bądźmy Pewexami

W Pewexach jak miales kase, to kupowales co chciales bez zadnej "historii zakupowej" 😜

Edytowane przez artme

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, mario1971 napisał(-a):

Nie, jeśli żyłeś w czasach PRL-u.

No akurat to chyba nietrafna alegoria, gdyż w PRL-u czekało się dosłownie na wszystko, w tym na rzeczy naprawdę ludziom potrzebne, a nie stalowe Rolexy. Jak mój ojciec, który czekał 20 lat na założenie telefonu i się nie doczekał (komunizm padł w międzyczasie), a nie skorzystał z oferty tzw. „rynku wtórnego”, tj., mówiąc wprost oferty łapówki za podłączenie linii.

 

A akurat stalowe Rolexy, paradoksalnie, za komuny to były chyba o wiele bardziej dostępne niż teraz, chociażby w Pewexach (osobną kwestią jest kogo było na nie wtedy stać). Pewnie są tu koledzy którzy te czasy pamiętają lepiej niż ja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, nicon napisał(-a):

Ale tutaj się nic nie zmienia, Kruk nikomu nie przykłada lufy do skroni i nie przymusza to trzymania zegarka przez 5 lat. Chcesz to sprzedawaj w tym samym dniu, ale Kruk ma prawo potem odmówić zapisu na kolejny model.

Ok, ale mówią ci że odmawiają zapisu na kolejny model bo sprzedałeś od razu zegarek? No chyba właśnie nie, bo im tak nie wolno. O to mi chodzi. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Minął tydzień i nie wiem czy jeszcze są ale jakby ktoś szukał to w niedzielę 25 lipca  na Okęciu dostępne od ręki Yacht Master II stalowy, YM 40 TT z czekoladową tarczą oraz kilka Datejast   - 2 x stalowy 36',  41' stalowy oraz 2 TT x 41' ( jeden na oyster, drugi na jubile). Leżały i czekały na kupującego :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
54 minuty temu, beniowski napisał(-a):

No akurat to chyba nietrafna alegoria, gdyż w PRL-u czekało się dosłownie na wszystko, w tym na rzeczy naprawdę ludziom potrzebne, a nie stalowe Rolexy.

Trafna o tyle, ze jak sam napisales czekalo sie w kolejkach praktycznie na wszystko i choc miales pieniadze, to nie mogles tego kupic 😉

Poza tym w PRL-u tez jak rzucili rozowe zaslony, to choc Ci one nijak pasowaly czy podobaly, to kupowales i wieszales. Teraz w Rolku jest podobnie - ludziska chcieli hulka a dostali kermita - ciesza sie jakby to byl osmy cud swiata, choc jakby mieli wybor, to w zyciu nie zrezygnowaliby z hulka itd., itp., etc. 😁 

Edytowane przez artme

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nie ma podstaw Kruk do odmawiania sprzedaży komukolwiek, nie ich sprawa co kto robi z własnym zegarkiem. System jest na tyle mętny, że i tak robią co chcą. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość KapoPi
2 godziny temu, nicon napisał(-a):

Może nie mówią wprost, bo nie muszą, natomiast nie wiem czy im nie wolno. Nie wolno im z pewnością nie sprzedać ci towaru jak jest dostępny, ale jak go nie ma i nie wiadomo kiedy będzie to chyba mogą sobie dowolnie robić zapisy, listy, kolejki i bez powodu kogoś z nich wyrzucać. Ale nie jestem prawnikiem to nie powiem ci na 100%.

Oczywiście że nie mogą. Inna sprawa że nikt nie ma na tyle funduszy i możliwości by walczyć z nimi sądowo dlatego że odmówili sprzedaży jednego zegarka. Nie mniej tak jak pisałem, mnie to wszystko np jedynie zniechęca mocno. Z punktu prawnego to wszystko co robi kruk jest tak naprawdę nie do końca legalne. Inna sprawa że robią bo mogą. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fundusze i możliwości to ma wielu tylko komu by się chciało to robić? Lepiej te fundusze dorzucić do metki i kupić od ręki na wtórnym 😜

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, KapoPi napisał(-a):

Z punktu prawnego to wszystko co robi kruk jest tak naprawdę nie do końca legalne.

Co jest niezgodne z prawem wg Ciebie? Tylko konkretnie proszę.


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie art. 135 k.w. W cywilnym też by się coś pewnie znalazło. W praktyce to walka z wiatrakami (nie tylko w przypadku Kruka).

Edytowane przez memento mori

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.