Sytuacja kolejkowa ROLEXa.

[rafi87 1734]

Haaland ma historie zakupową

 

[kornel91 48321]

No i na pewno jest na tyle rozpoznawalny, że zakup tych zegarków nie był dla niego problemem 😀

[Majk2 74]

Haaland ma chyba jakąś umowę z norweskim AD Rolexa. Widziałem go wielokrotnie  na bilbordach, reklamach, magazynach tego AD 

[pisar 3657]

  

21 godzin temu, Seler napisał(-a):

I mi się ten model nie podoba, ale na zdrowie.

 

Ja SERIO chętnie przeczytam jak Ty dokładnie zaplanowałbyś model biznesowy gdyby Rolex był Twoją firmą.

 

Kilka razy już zadałem to pytanie tutaj ale jakoś nikt nigdy nie odpowiedział. Sami znawcy ale jakoś nikt nie potrafi zaproponować i uzasadnić alternatywy. 

[desmo 6263]

12 godzin temu, Majk2 napisał(-a):

Haaland ma chyba jakąś umowę z norweskim AD Rolexa. Widziałem go wielokrotnie  na bilbordach, reklamach, magazynach tego AD 

To ten AD srogo przepłaca w obecnych czasach. Bańka powoduje że nikt już nie zwraca uwagi na reklamy i ambasadorów. Cały stock schodzi na pniu u handlarzy i niedzielnych inwestorów. Takie akcje mogą co najwyżej pchnąć oburzonych miłośników w ramiona innej marki. Co i tak się dzieje z powodu ograniczonej dostępności. Ani AD ani Rolex nie odczuje tego dziś ale chyba nie myśli też co będzie jutro gdy bańka pęknie. Wtedy się okaże jaką cenę zapłaci marka i jej AD za wypinanie się na lojalnych klientów. Bo inwestorzy będą stali już w kolejce po coś innego. 

[dariusz chlastawa 708]

22 godziny temu, Seler napisał(-a):

Ponieważ produkują masowo zegarki (takie to unikaty jak Timexy) z modelem biznesowym, w którym czyjeś 15k Euro waży więcej niż moje 15k Euro. I mi się ten model nie podoba, ale na zdrowie.

to i AP i PP powinni również wg Ciebie spłonąć ? 

[van gunt 1027]

Jestem na tyle starym dziadem, że pamiętam ponure czasy komuny. To jak matka wychodziła o trzeciej nad ranem by stanąć w kolejce po mięso, które dodatkowo było na kartki. To jak chodziliśmy do obuwniczego po południu, bo może była dostawa butów i inne uwłaczające godności "przyjemności" tamtego czasu. Od tamtej pory jak widzę jakąkolwiek kolejkę to mam odruch ucieczki. Żadna siła nie zmusi mnie do wzięcia udziału w obecnej procedurze zakupu.

Nie wymagam żeby tak specyficzny towar jak luksusowy zegarek leżał na półce na moje zawołanie, ale obecna sytuacja to jakaś aberracja.

Jestem też na tyle młody, że mam nadzieję zobaczyć jak to wszystko jebnie. Historia rynków i kryzysów ze swoimi cyklami pokazuje, że jest wysoce prawdopodobny moment dużego załamania koniunktury. Naprawdę grube ryby zawsze wychodzą z takich zawirowań bez szwanku, a nawet jeszcze mocniejsi, ale mniejsza leszczyna popłynie. I to będzie czas kiedy rynek oczyści się i skończą się absurdalne oferty na Chrono. Szybkie sprzedaże wymuszone okolicznościami (kredyt, komornik etc.) pokażą prawdziwą wartość towaru.

[mario1971 53475]

16 minut temu, van gunt napisał(-a):

Jestem na tyle starym dziadem, że pamiętam ponure czasy komuny. To jak matka wychodziła o trzeciej nad ranem by stanąć w kolejce po mięso, które dodatkowo było na kartki. To jak chodziliśmy do obuwniczego po południu, bo może była dostawa butów i inne uwłaczające godności "przyjemności" tamtego czasu. Od tamtej pory jak widzę jakąkolwiek kolejkę to mam odruch ucieczki. Żadna siła nie zmusi mnie do wzięcia udziału w obecnej procedurze zakupu.

Nie wymagam żeby tak specyficzny towar jak luksusowy zegarek leżał na półce na moje zawołanie, ale obecna sytuacja to jakaś aberracja.

Jestem też na tyle młody, że mam nadzieję zobaczyć jak to wszystko jebnie. Historia rynków i kryzysów ze swoimi cyklami pokazuje, że jest wysoce prawdopodobny moment dużego załamania koniunktury. Naprawdę grube ryby zawsze wychodzą z takich zawirowań bez szwanku, a nawet jeszcze mocniejsi, ale mniejsza leszczyna popłynie. I to będzie czas kiedy rynek oczyści się i skończą się absurdalne oferty na Chrono. Szybkie sprzedaże wymuszone okolicznościami (kredyt, komornik etc.) pokażą prawdziwą wartość towaru.

Jednym słowem wdepłeś tu na chwilkę w życzeniami wszystkiego najlepszego. 🤣

[pisar 3657]

37 minut temu, van gunt napisał(-a):

Jestem też na tyle młody, że mam nadzieję zobaczyć jak to wszystko jebnie. Historia rynków i kryzysów ze swoimi cyklami pokazuje, że jest wysoce prawdopodobny moment dużego załamania koniunktury.

 

Jak mój pierwszy kolega kupował we Wrocławiu, mieszkanie w 2002 roku za 140.000 to wszyscy pukali się w głowę mówiąc, że chyba o-chu-jał.

Mniej więcej od 2002 słyszę, że bańka jebnie i ceny mieszkań są chore...no i tak czekam na to jebnięcie już 20 lat  

[desmo 6263]

30 minut temu, pisar napisał(-a):

 

Jak mój pierwszy kolega kupował we Wrocławiu, mieszkanie w 2002 roku za 140.000 to wszyscy pukali się w głowę mówiąc, że chyba o-chu-jał.

Mniej więcej od 2002 słyszę, że bańka jebnie i ceny mieszkań są chore...no i tak czekam na to jebnięcie już 20 lat  

Zegarki to nie mieszkania …z całym szacunkiem dla tej nowej ekonomii

[pisar 3657]

38 minut temu, desmo napisał(-a):

Zegarki to nie mieszkania …z całym szacunkiem dla tej nowej ekonomii

 

Spoko zaczekam na to jebnięcie...dla mnie to tylko plus, że kupię Rolka za realną cenę.

 

[sanik 64275]

3 minuty temu, pisar napisał(-a):

 

Spoko zaczekam na to jebnięcie...dla mnie to tylko plus, że kupię Rolka za realną cenę.

 

A jaka to jest realna cena?

[pisar 3657]

Teraz, sanik napisał(-a):

A jaka to jest realna cena?

 

Pytaj tych, który twierdzą, że jebnie.

Ja uważam, że nie jebnie.

[sanik 64275]

1 minutę temu, pisar napisał(-a):

 

Pytaj tych, który twierdzą, że jebnie.

Ja uważam, że nie jebnie.

Ja w sumie sam nie wiem co może być, bo Świat stał się mało przewidywalny.

Choroba rolexowa przenosi się już na inne marki prestiżowe. 

[RysiekOchodzki 1598]

Godzinę temu, desmo napisał(-a):

Zegarki to nie mieszkania …z całym szacunkiem dla tej nowej ekonomii

Od którego roku liczysz tę nową ekonomię?

[desmo 6263]

29 minut temu, RysiekOchodzki napisał(-a):

Od którego roku liczysz tę nową ekonomię?

Rolexową… od jakichś 3 lat…

[van gunt 1027]

Przeczytałem ostatnio chyba dość trafny komentarz, że na rynku jest za dużo pieniędzy, a brakuje wszystkiego. Do tej pory przy zakupach takich dóbr jak zegarki, rowery można było uzyskać 20% rabatu na towar z bieżącej kolekcji (pomijam modele najbardziej chodliwe), a przy leżakach półkowych dawało się wynegocjować i 40%. Weźmy np. taką Omegę. Do tej pory 20% nie było specjalnym problemem, teraz można zapomnieć.

Wszystko co przedstawia jakąś wartość jest obecnie pompowane. Nieruchomości, te przysłowiowe Rolexy, numizmaty. Weźmy te ostatnie - na najbardziej pożądanych walorach można uzyskać kilkukrotne przebicie.

Można się śmiać z tego co teraz napiszę, ale w sumie coś na rzeczy jest. Na ostatniej wizycie mój stomatolog powiedział, że tyle roboty to jeszcze nigdy nie miał, że odnosi wrażenie jakby ludzie nagle nie wiedząc co robić z forsą robili sobie porządek z zębami. Kuzyn kamieniarz też mówi, że musi odmawiać klientom bo nie wyrabia z zamówieniami.

Realna cena? Dla mnie to po prostu cena z metki za nowy zegarek, a za używany stosownie niższa do wieku i zużycia, oczywiście z wyłączeniem modeli kultowych i niszowych, które rynek wycenia adekwatnie do ich unikalności.

[RysiekOchodzki 1598]

19 minut temu, desmo napisał(-a):

Rolexową… od jakichś 3 lat…

No niestety martwych ziomków na papierkach dodrukowują trochę dłużej… i na coraz większą skalę.

[desmo 6263]

7 minut temu, RysiekOchodzki napisał(-a):

No niestety martwych ziomków na papierkach dodrukowują trochę dłużej… i na coraz większą skalę.

Inflacja na zawołanie to zjawisko stare jak świat ale bańka zegarkowa czy bitcoinowa to część „ nowej ekonomii” 

[Seler 3329]

9 godzin temu, pisar napisał(-a):

  

 

Ja SERIO chętnie przeczytam jak Ty dokładnie zaplanowałbyś model biznesowy gdyby Rolex był Twoją firmą.

 

Kilka razy już zadałem to pytanie tutaj ale jakoś nikt nigdy nie odpowiedział. Sami znawcy ale jakoś nikt nie potrafi zaproponować i uzasadnić alternatywy. 

 

A czy klient, któremu się dany model biznesowy nie podoba (w tym wypadku sztucznie ograniczający dostępność czegoś, co tłuką w milionie+ sztuk rocznie), musi koniecznie zastanawiać się, jaki on by model biznesowy wybrał? Domyślam się, że nie robią tego charytatywnie i ten model przynosi im określone korzyści. Ich święte prawo. Tak jak i moje jako konsumenta, by więcej w ich stronę nie spoglądać, mimo, że mógłbym kupić z 10 tych zegarków. Ale nie zapłacę grosza więcej ponad RRP i już. 

[mroova 3958]

Na ten moment na chrono24 jest 4176 Rolexów z 2022 r. w samej tylko Europie. Chyba trochę jednak dużo. 

[memento mori 3186]

Czyli ok 4%. Według mnie mało. Do tego pewnie połowa z nich to damki, bikolory i inne leżaki 😉

 

Jak widać jak się chce to można wytrwale czekać w kolejce na premierowy model nawet i cały tydzień jak Roger Federer. 🤪

 

Zdjęcie z dzisiejszych kwalifikacji F1.

 

Edytowane 21 Maja 2022 przez memento mori

[kornel91 48321]

Federer to już może go miał w dniu premiery 😀

Edytowane 21 Maja 2022 przez kornel91

[rafi87 1734]

Federer jest ambasadorem marki

[mario1971 53475]

No popatrz, nie wiedziałem.