Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
szwed

Sytuacja kolejkowa ROLEXa.

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Walezy napisał(-a):


To jest zwyczajnie efekt tego, ze marka zegarki Rolexa stały się tzw. klasa inwestycyjna. Kwestia tylko tego czy jest to fenomen tymczasowy czy permanentny. Historia pełna jest podobnych przykładów jak to spekulanci tworzyli i napędzali bąble inwestycyjne i jak później te bąble pękały. W XVII czy XVIII wieku była bańka na cebulki tulipanów w Holandii - 100 cebulek jakiegoś tam kwiatka było warte więcej niż pożądny dom. Ile cebulek tulipana potrzeba teraz by kupić dom?
Moim zdaniem Rolex może mieć poważny problem, bo jak inwestorzy przeniosą swój kapitał na np. puszki z sardynkami, bo na to na przykład będzie akurat  to będą mieć problem z upłynnianiem nadwyżki produkcyjnej. Zwłaszcza po tym jak prawdziwi entuzjaści zostali potraktowani przez ostatnie kilka lat.

Mnie obecna sytuacja zasadniczo nie boli, Rolex’a mieć nie muszę, bo po pierwsze primo mam inne hobby, którym mogę się poświecić, a po drugie primo, jest mnóstwo innych interesujących marek, ktore biją na głowę Rolex’a  jeśli chodzi o czysta horologie. Podobnie jest z inwestowaniem kapitału - mnóstwo aktywów, w ktore wole pakować kapitał bardziej niz w zegarki. Wole niech inni się wyszumią, kupią więcej niż jest ich stać lub niż ma to sens i tak jak dużo razy w przeszłości „only when the tide goes out we will get to see who was swimming naked”.

 No ale co chciałeś tym wywodem powiedzieć? Bo takich wpisów tutaj są średnio dwa, trzy na miesiąc. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, beniowski napisał(-a):

Trzy dni im zajęło podanie ci kosztu bransolety do Tudora?

 

W Katowicach nie wiedzieli z katalogiem w ręku, zadali więc pytanie do centrali i po 3 dniach dostałem odpowiedź na maila. :) mogę wstawić odpowiedź :P 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, SPS napisał(-a):

 

W Katowicach nie wiedzieli z katalogiem w ręku, zadali więc pytanie do centrali i po 3 dniach dostałem odpowiedź na maila. :) mogę wstawić odpowiedź :P 

Wow. No to rzeczywiście profeska😂.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, beniowski napisał(-a):

Wow. No to rzeczywiście profeska😂.

 

jest jak jest :P 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minutes ago, beniowski said:

 No ale co chciałeś tym wywodem powiedzieć? Bo takich wpisów tutaj są średnio dwa, trzy na miesiąc. 


To, ze to już było i jeśli komus zależy, żeby zrozumieć ten fenomen wystarczy spojrzeć wstecz.

“History does not repeat itself but it rhymes.” 
To tylko tyle. Ci sami sprzedawcy, co to urośli w piórka będą jeszcze oferować rabaty by upłynnić produkt. Wystarczy poczekać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj byłem w sklepie który odwiedziłem kiedyś tylko raz. Trafiłem na pracownika, który 30 lat zegarki sprzedaje i to była rozmowa inna niż z większością sprzedawców którzy klepią wyuczone formułki. Człowiek miał ogromną wiedzę i to była przyjemność z nim rozmawiać i go słuchać. Siedziałem tam chyba z godzinę i aż żal było wyjść.

2 minuty temu, Walezy napisał(-a):


To, ze to już było i jeśli komus zależy, żeby zrozumieć ten fenomen wystarczy spojrzeć wstecz.

“History does not repeat itself but it rhymes.” 
To tylko tyle. Ci sami sprzedawcy, co to urośli w piórka będą jeszcze oferować rabaty by upłynnić produkt. Wystarczy poczekać.

No dobrze, ale Ameryki nie odkrywasz takim stwierdzeniem - ludzie naprawdę wiedzą czym była tulipanowa bańka czy inne w historii. A co mam powiedzieć ja, który swoje Rolexy lubi i nosi je dla przyjemności? Mam się załamywać, że ceny na wtórnym spadają? Niech spadają, więcej ludzi sobie zegarek w dobrej cenie kupi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, beniowski napisał(-a):

Ja dzisiaj byłem w sklepie który odwiedziłem kiedyś tylko raz. Trafiłem na pracownika, który 30 lat zegarki sprzedaje i to była rozmowa inna niż z większością sprzedawców którzy klepią wyuczone formułki. Człowiek miał ogromną wiedzę i to była przyjemność z nim rozmawiać i go słuchać. Siedziałem tam chyba z godzinę i aż żal było wyjść.

Opowiadał o jednej marce, historii zegarków, zmianach na rynku, swoich peryprtiach jako sprzedawca? 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minutes ago, beniowski said:

No dobrze, ale Ameryki nie odkrywasz takim stwierdzeniem - ludzie naprawdę wiedzą czym była tulipanowa bańka czy inne w historii. A co mam powiedzieć ja, który swoje Rolexy lubi i nosi je dla przyjemności? Mam się załamywać, że ceny na wtórnym spadają? Niech spadają, więcej ludzi sobie zegarek w dobrej cenie kupi.


Oczywiscie, ze nie odkrywam Ameryki, stwierdzam tylko fakt, o którym to jednak niewielu zdaje sobie sprawę. Gdyby tak nie bylo nie mielibyśmy coraz to nowych baniek. 
A co do reszty twojej wypowiedzi, to uznam to za mini tyradę i nie skomentuje. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, mario1971 napisał(-a):

Opowiadał o jednej marce, historii zegarków, zmianach na rynku, swoich peryprtiach jako sprzedawca? 

Opowiadał o wielu, sypał jak z rękawa referencjami, modelami, historiami Rolexa, Grand Seiko, Parmigiani, Tudora czy Patka. Opowiadał jak bywał w fabrykach i pokazywał nawet zdjęcia w telefonie np. Michelem Parmigianim gdy odwiedził ich sklep gdy zostali przedstawicielem Parmigiani. Ten dealer to  jest firma rodzinna i rodzinna prowadzi trzy sklepy od 1947 roku - to robi różnicę gdy ktoś pracuje 30 lat w branży i wie o czym mówi. Sam nosi GSa i na zdjęciach w dziale z przymierzania jeden z zegarków jaki wstawiłem to właśnie GS owego sprzedawcy. 

Edytowane przez beniowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, desmo napisał(-a):

Rusz się z kraju i sam sprawdź. Rozmowa nie boli i nie kosztuje. Nową  Calatravę ,którą Kruk traktuje jak nagrodę za dobre sprawowanie klienta, mogłem w minionym roku kupić z ulicy w dwóch krajach EU.

Z ulicy w tym sensie, że nie będąc rezydentem i nie mając historii zakupowej. 15 min rozmowy i decyzja managera krajowego.

Ptaszysko przez jakiś czas było kurą od złotych jajek utuczoną na podwawelskiej i czekoladkach klientów o słabej psychice  ale obecnie to bardziej zmierza w stronę wróbla. A ten jak wiadomo niekarmiony może nie przetrwać zimy 😉 

to zdradź mi co konkretnie kupiłeś w salonach za granicą ?

Czy może tylko skończyło sie na kurtuazyjnym wpisaniu na liste i tak sobie czekasz szczęśliwy ?

Bo ja jestem na kilku grupach międzynarodowych i ludzie mają ten sam problem co w Polsce, tylko w USA dla stałych klientów, ktorzy wydali mocne setki tys USD są krótsze czasy oczekiwania, a i tak w międzyczasie dostają propozycje kupowania DDay itp. w full gold/platyna, żeby robić obrót dealerowi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Walezy napisał(-a):


Oczywiscie, ze nie odkrywam Ameryki, stwierdzam tylko fakt, o którym to jednak niewielu zdaje sobie sprawę. Gdyby tak nie bylo nie mielibyśmy coraz to nowych baniek. 
A co do reszty twojej wypowiedzi, to uznam to za mini tyradę i nie skomentuje. 

No ale to chyba dobrze że ceny Rolexów na rynku wtórnym spadają. Czy się mylę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Bugs napisał(-a):


Żeby się zapisać na YM40 nie trzeba wcale jechać do Niemiec

 

W 2022 oficjalnie nie dało się zapisać będąc nikim (czyt. klient, który nie wydał wielu setek tys. na bzdury w ptaszydle).
Potem nie interesowałem się tematem.

 

3 godziny temu, Boogie napisał(-a):

ale YM40 to i w Polsce jest dostepny...

Nie chce gadać, ale chyba znowu te rewelacje o dostepności poza Polską, okażą sie balonem bez powietrza, jak wszystkie wcześniej zresztą...

 

Zapisy otwarte już na ten model wszędzie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Boogie napisał(-a):

to zdradź mi co konkretnie kupiłeś w salonach za granicą ?

Czy może tylko skończyło sie na kurtuazyjnym wpisaniu na liste i tak sobie czekasz szczęśliwy ?

Bo ja jestem na kilku grupach międzynarodowych i ludzie mają ten sam problem co w Polsce, tylko w USA dla stałych klientów, ktorzy wydali mocne setki tys USD są krótsze czasy oczekiwania, a i tak w międzyczasie dostają propozycje kupowania DDay itp. w full gold/platyna, żeby robić obrót dealerowi.

Po pół roku odebrałem Minta a po 2 latach Pepsi. Na co czekam nie będę pisał. Napiszę jaj odbiorę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minutes ago, beniowski said:

No ale to chyba dobrze że ceny Rolexów na rynku wtórnym spadają. Czy się mylę?


To zależy dla kogo. Dla Rolexa, ADs i ich obecnych klientów, to zdecydowanie nie. Dla przyszłych klientow/inwestorów również nie.

Dla całej reszty - pewnie tak. Tylko, kogo obchodzi ta cała reszta?

Szczerze mówiąc, nie śledzę tematu, bo ani mnie to grzeje, ani ziebi. Ot następna bańka. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Walezy napisał(-a):


To zależy dla kogo. Dla Rolexa, ADs i ich obecnych klientów, to zdecydowanie nie. Dla przyszłych klientow/inwestorów również nie.

Dla całej reszty - pewnie tak. Tylko, kogo obchodzi ta cała reszta?

Szczerze mówiąc, nie śledzę tematu, bo ani mnie to grzeje, ani ziebi. Ot następna bańka. 

Ja nie jestem inwestorem, może dlatego jest mi to obojętne. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
44 minuty temu, Walezy napisał(-a):


 W XVII czy XVIII wieku była bańka na cebulki tulipanów w Holandii - 100 cebulek jakiegoś tam kwiatka było warte więcej niż pożądny dom. Ile cebulek tulipana potrzeba teraz by kupić dom? (...) Zwłaszcza po tym jak prawdziwi entuzjaści zostali potraktowani przez ostatnie kilka lat.

 

 

Cebulki w Holandii - cóż za erudycja, cóż za oryginalny przykład. I jeszcze piszesz, że mało kto o tym wie. Warto może bardziej wgłębić się w temat, to się dowiesz jak naprawdę było z tymi tulipanami.

Wyobraź sobie, że są prawdziwi entuzjaści, niezainteresowani inwestowaniem w zegarki, którzy w ostatnich latach zostali bardzo dobrze potraktowani przez polskiego AD Rolexa. Nie miałem problemu aby się zapisać na dwa modele; na takie jakie chciałem, a wcześniej czytałem wiele razy na tym forum, że jeden z nich to taki, na którego niby nigdy nie można się zapisać.  Nie miałem wcześniej żadnej historii zakupowej.

Piszę to także trochę w kontrze do postów kolegi Desmo, którego aktywność forumowa skupia się ostatnio na krucjacie przeciwko firmie Kruk. 


" Nikomu nieznane tajemne serce zegara " - Elias Canetti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, beniowski napisał(-a):

Opowiadał o wielu, sypał jak z rękawa referencjami, modelami, historiami Rolexa, Grand Seiko, Parmigiani, Tudora czy Patka. Opowiadał jak bywał w fabrykach i pokazywał nawet zdjęcia w telefonie np. Michelem Parmigianim gdy odwiedził ich sklep gdy zostali przedstawicielem Parmigiani. Ten dealer to  jest firma rodzinna i rodzinna prowadzi trzy sklepy od 1947 roku - to robi różnicę gdy ktoś pracuje 30 lat w branży i wie o czym mówi. Sam nosi GSa i na zdjęciach w dziale z przymierzania jeden z zegarków jaki wstawiłem to właśnie GS owego sprzedawcy. 

Sam lubię posłuchać takich historii, nie tylko o samych zegarkach. 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minutes ago, mylof said:

 

Cebulki w Holandii - cóż za erudycja, cóż za oryginalny przykład. I jeszcze piszesz, że mało kto o tym wie. Warto może bardziej wgłębić się w temat, to się dowiesz jak naprawdę było z tymi tulipanami.

Wyobraź sobie, że są prawdziwi entuzjaści, niezainteresowani inwestowaniem w zegarki, którzy w ostatnich latach zostali bardzo dobrze potraktowani przez polskiego AD Rolexa. Nie miałem problemu aby się zapisać na dwa modele; na takie jakie chciałem, a wcześniej czytałem wiele razy na tym forum, że jeden z nich to taki, na którego niby nigdy nie można się zapisać.  Nie miałem wcześniej żadnej historii zakupowej.

Piszę to także trochę w kontrze do postów kolegi Desmo, którego aktywność forumowa skupia się ostatnio na krucjacie przeciwko firmie Kruk. 


Wow, udało ci się zapisać? Niezły wyczyn. Gratuluje.

I masz racje, problem nie istnieje, to tylko forumowi trole, którzy twierdzą, ze jest inaczej

 

Moj ojciec tez się kiedyś cieszył jak stanął w kolejce po Helios’a. Niestety nie starczyło dla niego i ostatni poszedł mu sprzed nosa.

Edytowane przez Walezy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Walezy napisał(-a):


Wow, udało ci się zapisać? Niezły wyczyn. Gratuluje.

 

Dzięki, miło mi, że rozumiesz moją radość - zwłaszcza, że jak piszesz, masz inne hobby niż zegarki, a Rolexy Cię w ogóle nie interesują. Ja się jednak na forum wędkarskim nie wypowiadam, bo mnie to nie interesuje, a moim hobby są zegarki mechaniczne. 


" Nikomu nieznane tajemne serce zegara " - Elias Canetti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, mylof napisał(-a):

 

Cebulki w Holandii - cóż za erudycja, cóż za oryginalny przykład. I jeszcze piszesz, że mało kto o tym wie. Warto może bardziej wgłębić się w temat, to się dowiesz jak naprawdę było z tymi tulipanami.

Wyobraź sobie, że są prawdziwi entuzjaści, niezainteresowani inwestowaniem w zegarki, którzy w ostatnich latach zostali bardzo dobrze potraktowani przez polskiego AD Rolexa. Nie miałem problemu aby się zapisać na dwa modele; na takie jakie chciałem, a wcześniej czytałem wiele razy na tym forum, że jeden z nich to taki, na którego niby nigdy nie można się zapisać.  Nie miałem wcześniej żadnej historii zakupowej.

Piszę to także trochę w kontrze do postów kolegi Desmo, którego aktywność forumowa skupia się ostatnio na krucjacie przeciwko firmie Kruk. 

Podsumujmy tu 2 ostatnie lata „wyróżniających się „ doświadczeń różnych kolegów z marką W. Kruk - Coroczny chaos przy zapisach na zapisy, sprzedawanie od ręki zegarków w jednym salonie na które przyjmuje się zapisy i tworzy kolejki w reszcie kraju, „rezerwowanie” w salonie zegarków wystawianych w sieci i związany z tym brak możliwości przymiarki, kreowanie szarej strefy wbrew deklarowanej walce z nią ( skąd my to znamy-  co innego mówię, co innego robię) ograniczenie dystrybucji marek JLC, Cartier czy Panerai do zamówień z katalogu, zawyżanie cen w oparciu o własny przelicznik kursowy, przetrzymywanie latami pieniędzy klientów bez gwarancji realizacji umowy, monopolizowanie rynku…Wątków politycznych czy socjologicznych szkoda nawet poruszać.

Czego tu bronić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 hour ago, mylof said:

 

Dzięki, miło mi, że rozumiesz moją radość - zwłaszcza, że jak piszesz, masz inne hobby niż zegarki, a Rolexy Cię w ogóle nie interesują. Ja się jednak na forum wędkarskim nie wypowiadam, bo mnie to nie interesuje, a moim hobby są zegarki mechaniczne. 


Moje doświadczenie z ADs jest takie, ze jeszcze nie byłem w takim, w którym nie chcieli wpisać mnie na listę. Ostatnio w Londynie kazali mi się zdeklarować na trzy zegarki. I trochę miałem problem, bo Rolex nie robi az 3 zegarków, które chciałbym mieć.
To czy zadzwonią, to już inna historia. I prawdę mówiąc zwyczajnie wisi mi to czy uraczą mnie swoim błogosławieństwem. 

 

Edytowane przez Walezy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wow, udało ci się zapisać? Niezły wyczyn. Gratuluje.
I masz racje, problem nie istnieje, to tylko forumowi trole, którzy twierdzą, ze jest inaczej
 
Moj ojciec tez się kiedyś cieszył jak stanął w kolejce po Helios’a. Niestety nie starczyło dla niego i ostatni poszedł mu sprzed nosa.

Idź się sam zapisz na zegarki w Polsce, to zobaczymy kto jest trollem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, mylof napisał(-a):

 

Cebulki w Holandii - cóż za erudycja, cóż za oryginalny przykład. I jeszcze piszesz, że mało kto o tym wie. Warto może bardziej wgłębić się w temat, to się dowiesz jak naprawdę było z tymi tulipanami.

Wyobraź sobie, że są prawdziwi entuzjaści, niezainteresowani inwestowaniem w zegarki, którzy w ostatnich latach zostali bardzo dobrze potraktowani przez polskiego AD Rolexa. Nie miałem problemu aby się zapisać na dwa modele; na takie jakie chciałem, a wcześniej czytałem wiele razy na tym forum, że jeden z nich to taki, na którego niby nigdy nie można się zapisać.  Nie miałem wcześniej żadnej historii zakupowej.

Piszę to także trochę w kontrze do postów kolegi Desmo, którego aktywność forumowa skupia się ostatnio na krucjacie przeciwko firmie Kruk. 

Jak pokażesz tego posta w Kruku to bez problemu wpiszą cię na trzeci.


1dFQTya.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Walezy napisał(-a):

To zależy dla kogo. Dla Rolexa, ADs i ich obecnych klientów, to zdecydowanie nie. Dla przyszłych klientow/inwestorów również nie.

Dla całej reszty - pewnie tak. Tylko, kogo obchodzi ta cała reszta?

Szczerze mówiąc, nie śledzę tematu, bo ani mnie to grzeje, ani ziebi. Ot następna bańka. 

To zainteresuj się,  bo piszesz mocno autorsko, i mocno out of reality

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć koledzy :)

Byłem w sobotę w Kruku w Krakowie to mnie zlali. Nie mogłem się zapisać na nic, oprócz DJ 41 z gładkim bezelem, różowe złoto...
Zaproponowali napisać maila z pytaniem o modele, jakie mnie interesują to "wprowadzą moję dane do systemu" i poinformują jak będą możliwości zapisu. No ciekawe, szczerze wątpie bo nawet na tego maila nie odpisali.

Także gratulację dla tych, którym udaje się na coś sensownego zapisać 😃

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.