Złota Pabieda z Penzy, rocznik 1946

[pmwas 6391]

Zegarek nie mój, dostałem go tylko celem uruchomienia.

Zdezelowana złota Pabieda z mechanzimem wyprodukowanym w Penzie w 1946 roku.

 

Zanim przejdziemy do dyskusji - uruchomimy zegarek...

 

 

Zegarek miał kilka uszkodzeń. 

Musiałem na początek wykręcić i wymienić połamaną śrubkę w mostku balansu.

Potem wymieniłem tez wodzik i sprężynkę wodzika, które... zgubiłem.

Niestety - te wczesne Pabiedy mają bolec wodzika w mostku remontuaru (a nie na głównej płycie), co dramatycznie utrudnia montaż. 

 

Z innych uszkodzeń - wygięcie w głównej płycie pod bębnem żeby dopasować nieoryginalny bęben, wymieniona oś sekundowa (przesunięty w górę kamien łożyskowy, bo orygnalne osie wczesnych mechanizmów są krótkie) i luźny ćwiertnik.

 

 

 

Mechanizmy z lat 1946-48 składa się dużo trudniej niż późniejsze. Są po prostu gorsze jakościowo, niedopracowane.

W przebiegu naprawy wymieniłem ćwiertnik (oczywiście dopiero dziesiąty pasował, dobrze, ze miałem dużo) oraz cały bęben, który po prostu nie chciał działać.

Przydałaby się też dłuższa srubka mostka balansu, bo gwint trzyma na słowo honoru, ale nic nie znalazłem, wiec musi tak na razie być.

 

 

Udało mi się - natomiast- zachować oryginalny, mosiężny wychwyt i oryginalny, wczesny balans.

 

 

Chodzi nawet nieźle

Koperta:

 

 

Nietypowa próba .375 sugeruje, ze być może faktycznie jest to jednak Penza…

 

 

Złote Pabiedy produkowano w Moskwie w latach 50-tych, ale były one wykonane ze złota 14-karatowego (.585).

 

 

 

Ciężko to jednak będzie udowodnić.

Robota zajęła mi 2,5 godziny, czyli o godzinę dłużej niż planowałem.

Ja.... naprawdę nie mam czasu

 

Cóż, pakuję i zegarek pojedzie do domciu

 

[rk7000 3293]

Chapeau bas.

I dzięki wielkie

Piękna fotorelacja i doskonała robota.

[janosikmz19822 26]

Miło się czytało

[Nucky Thompson 23]

"Takie dłonie to majątek"

[somerto 175]

Szacunek za fotorelacje,czekam na następne.

[jastase 5]

Cudo zegar...
Świetna praca