Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
pmwas

Vostok Classica

Rekomendowane odpowiedzi

Założona w 1942. roku - po ewakuacji 2. Moskiewskiej Fabryki Zegarków - fabryka zegarków w Czystopolu jest jednym z nielicznych rosyjskich producentów, którzy zdołali przetrwać w nowej, poradzieckiej rzeczywistości.

 

Po latach zastoju, w którym to czasie Vostok "słynął" z produkcji niskiej klasy Komandirskich i Amfibii, często zepsutych już w momencie opuszczenia fabryki, czystopolski producent odrodził się jak feniks z popiołu, wypuszczając na rynek coraz to nowe i coraz to ciekawsze modele zegarków, z jednej strony nawiązujących do tradycji, z drugiej - od nowa zaprojektowanych i lepszych niż kiedykolwiek.

 

Nie ma co sie jednak czarować - Vostok to wciąż Vostok i kupując zegarek z Czystopola w dalszym ciągu musimy być gotowi na - mniejsze lub większe - awarie mechanizmu czy nienajlepszą dokładnośc chodu, ale w kwestii projektu czy zastosowanych technologii widać ogromny postęp.

 

W ofercie z ostatnich lat widać również, że uwzględniono głos nabywców i - wreszcie - nawet te "zwykłe" Amfibie czy Komandirskie przestały wyglądać jak odpustowe zabawki kupowane dla zabawy, a zaczęły przypominać zegarki z prawdziwego zdarzenia, nawet jeśli ich posiadanie wiąże się wciąż z koniecznością posiadania wiedzy w temacie najlepszych zakładów zegarmistrzowskich w regionie.

 

Jednym z najlepszych dowodów, że Rosjanie się uczą jest - dostępna do niedawna u jednego z czołowych międzynarodowych dystrybutorów Vostoka - seria Classica.

 

Piszę "do niedawna", bo tak się składa, że kupiłem ostatni dostępny ezgemplarz tego modelu i - aktualnie - jest on niedostępny, choć myślę, że kolejna seria jest tylko kwestią czasu.

 

Zegarek dostarczono w ciągu niecałych 2 tygodni, co - znając rosyjską pocztę sprzed lat -jest również sporym postępem...

 

post-2232-0-11676100-1565555753_thumb.jpg

 

Zegarek Classica był dostępny w sześciu wersjach wykończeniowych różniących się kolorem i wykończeniem (szlif słoneczny lub matowa) tarczy i koperty (stal lub PVD), ale kupując mój zegarek nie miałem już wyboru - pozostał tylko model stalowy z granatową, matową tarcza.

 

Tu dodam, że tarcza nie jest czarna, ale granatowa, ale fotografuje się ją fatalnie, jak każdą ciemną tarcze pod wypukłym szkłem.

 

post-2232-0-05754800-1565555933_thumb.jpg

 

Po rozpakowaniu zegarka uderzył mnie fakt, ze tarcza okazała się o wiele ładniejsza niż na zdjęciach (z reguły wszak bywa odwrotnie).

Zdjęcia pokazują matową, ciemnoniebieską tarczę, która w rzeczywistości okazuje się pięknym, półmatowym kameleonem, zmieniającym swój kolor od granatowego, przez czarny, po ciemnozielony (sic!), a do tego posiadająca wykończenie w formie szlifu słonecznego, ale delikatnego, widocznego tylko w silnym świetle. tarczę wykończono nakładanymi indeksami godzinowymi i zestawem polerowanych wskazówek. Arabskie cyfry o tym konkretnym kroju stosowano już w latach 70-tych.

 

Jakość wykonania tarczy nie pozostawia pola do krytyki - jest perfekcyjna. Naprawdę - choćby chcieć się czepiac - nie ma czego.

W tym konkretnym egzemplarzu - natomiast - można przyczepić się do montażu wskazówek, ponieważ godzinowa - tradycyjnie - nieco "spóźnia" i pokazuje godzinę jakieś 3 minuty do tyłu. Jest to częste w tanich zegarkach w ogóle i wynika z naturalnego luzu w przekładni wskazań (ale da się to zrobić lepiej).

 

post-2232-0-03757100-1565556215_thumb.jpg

 

Koperta zegarka to istne cudo. Z jednej strony - nawiązuje przepięknie projektem do Wostoków z lat 70-tych, a z drugiej - pięknie łączy szczotkowane powierzchnie o ostrych krawędziach z elementami wypolerowanymi na wysoki połysk.

 

post-2232-0-41581300-1565556507_thumb.jpg

 

Dopełnieniem jest sygnowana koronka -w moim egzemplarzu nieco odstająca od koperty - oraz cudowne, wypukłe, mineralne jak twierdzi dystrybutor - szkiełko:

 

 

post-2232-0-26298200-1565556627_thumb.jpg

 

Warto wspomnieć, że czeska manufaktura Prim za podobne - z racji trudności technologicznych w jego wyprodukowaniu - każe sobie płacic więcej, niż Vostok za cały zegarek ;) Oczywiście - nie sprawdzałem "organoleptycznie" materiału, z którego szkiełko wykonano ani jego wytrzymałości, musze wierzyć na słowo...

 

Wisienką na torcie jest piękny, zakręcany dekiel...

 

post-2232-0-62066600-1565556742_thumb.jpg

 

Napisy na deklu w tej klasie cenowej nie mają sobie równych.

Widzimy tu słynne "protiwudarnoje ustrojstwo balansa" jak w latach 60-tych, elegancko naniesione na matowym pierścieniu wokół szkiełka odsłaniającego rosyjski mechanizm 2409.

 

post-2232-0-56398300-1565556886_thumb.jpg

 

To właśnie Vostok 2409A w lepszej klasie wykończenia z fazowanymi, polerowanymi krawędziami płyt i niebieskimi śrubkami.

Mechanizm opracowany został w latach 1970-tych w Pietrodworcu (Rakieta), po czym - po krótkim okresie produkcji - 2409 przeniesiono do Czystopola, gdzie pozostaje w produkcji po dzień dzisiejszy.

 

Nieco przestarzały dziś kaliber 2409 ma 17 kamieni, częstotliwość pracy balansu 19,800bph i "fałszywą" centralną sekundę z charakterystyczna spreżyną dociskową będącą znakiem rozpoznawczym modelu.

 

Oczywiście można się czepiać niskiej częstotliwości czy fałszywej sekundy, ale 2409 to znany "wół roboczy", niezawodny i łatwy do naprawienia.

A przy tym potrafi być całkiem dokładny, jeśli przyłożyć się do oliwienia i regulacji.

Zresztą, skoro w Miyocie przyjmujemy "fałszywą" centralną sekundę bez szemrania, czemu miałaby nam przeszkadzać w Vostoku?

 

Cóż - oczywiście tak rozwiązany sekundnik ma pewną tendencję do skakania, co w moim egzemplarzu nawet trochę widać.

Nie bardzo, troszeczkę...

 

Mimo to - jakość materiałów i wykończeń, a także i montażu trzeba ocenić wysoko, ze wskazaniem raczej na materiały i wykończenia, bo montaż jednak wciąż jest mocno "rosyjski"...

 

post-2232-0-83002200-1565557319_thumb.jpg

 

Bo gdzie jeśli nie u Rosjan można szukać uszu fabrycznie zarysowanych przy montażu paska???

 

Jeszcze parę lat temu wpędziłoby mnie to w kilkudniową depresję, ale ze jestem o wiele lat mądrzejszy - nawet mnie to ubawiło :)

 

post-2232-0-16773000-1565557517_thumb.jpg

 

Pasek ma całkiem estetyczną, fabryczna klamrę, Meranom oferuje za $10 dodatkową bransoletę, ale póki co zostawiłem pasek, bo jest on perfekcyjnie dopasowany do tarczy i bardzo ładnie wygląda,

W sumie to nie wiem, czemu inni recenzenci czepiali się jego jakości, która jest całkiem przyzwoita.

Zgadzam się - jednak -że najpewniej nie będzie on przesadnie trwały i błyszczące powierzchnie pewnie szybko się przetrą...

 

post-2232-0-73558300-1565557683_thumb.jpg

 

Zegarek zapakowano w - dość estetyczne - kartonowe pudełeczko...

 

post-2232-0-95118800-1565557726_thumb.jpg

 

...zawierające - oprócz samego zegarka - mało atrakcyjną instrukcję obsługi...

 

post-2232-0-44200500-1565557775_thumb.jpg

 

...z -tradycyjnie wciąż obecną - datą produkcji egzemplarza.

 

Tyle? Cóż - zegarek kosztuje zawrotną kwotę 600zł i musze przyznać, ze jest wart swojej ceny.

Można przyczepić się przestarzałego mechanizmu czy minimalnych niedokładności montażu, ale jeśli przejść się po sklepach i zobaczyć, co mamy do wyboru za sześć stówek... cóż, Vostok jest daleko, daleko z przodu.

 

Piękny projekt, świetnie zrobiona koperta i kapitalna tarcza, wypukłe mineralne szkiełko, a przy tym nakręcany mechanizm in-house, który - w razie potrzeby - naprawi nam "pan Józek" z zakładu obok - za 600zł to prawdziwa okazja.

Naprawdę, takie cudo w cenie dalekowschodnich kwarcoków - obok tego nie można przejść obojętnie.

Jeśli mam jakiekolwiek wątpliwości odnośnie mojego zakupu, to tylko zastanawiam się, dlaczego kupiłem go tak późno...

Edytowane przez pmwas

Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wielki szacunek za tą recenzję. Znakomicie się ją czyta.

 

Szczerze dziękuję - zastanawiałem się nad zegarkiem na co dzień i już wcześniej ten Wostok chodził mi po głowie. Gdyby był drugi wypust, to na nim zapewne zakończą się poszukiwania.


Serdecznie pozdrawiam i raz jeszcze dziękuję. 


Link do mojej kolekcji: https://www.instagram.com/god.kirov/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajna recenzja. Sam myślę nad zakupem takiego zegarka dla taty. Na pewno wywoła u niego wspomnienia z młodości. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę że kolejnych limitowanych wypustów nie braknie. Dziękuję za reckę.

Edytowane przez marekvegas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodzi za mną już od jakiegoś czasu ten zegarek, klasyka w pięknym wydaniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świetnie się czytało Twoją recenzję i parę razy się uśmiechnęłam ech te fabryczne rysy od montażu paska

 

Wysłane z mojego SM-A530F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ruscy :) jak mówię, kiedyś mnie to strasznie denerwowało, dzisjaj wręcz mnie to bawi, czy nawet fascynuje. Widać, że składają to ludzie, bardziej lub mniej zdolni, bardziej lub mniej staranni, czasem zmęczeni, czasem po imprezie, a czasem po prostu myślami gdzie indziej. W tym jest nawet coś pięknego ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ruscy :) jak mówię, kiedyś mnie to strasznie denerwowało, dzisjaj wręcz mnie to bawi, czy nawet fascynuje. Widać, że składają to ludzie, bardziej lub mniej zdolni, bardziej lub mniej staranni, czasem zmęczeni, czasem po imprezie, a czasem po prostu myślami gdzie indziej. W tym jest nawet coś pięknego ;)

Coś w tym jest

Choć, jakby był to zegarek w cenie z paroma zerami więcej, to chyba można by się irytować... A tak, drobne niedoskonałości można wybaczyć i nawet się uśmiechnąć

Jadę we wrześniu na Białoruś, liznę trochę specyficznego wschodniego folkloru

 

Wysłane z mojego SM-A530F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odczyt pracy mechanizmu zrobioby telefonem - tarcza do góry +3s/24h, koronką w dól -4s/24h.

Jeśli to prawda - przyzwoicie :)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odczyt pracy mechanizmu zrobioby telefonem - tarcza do góry +3s/24h, koronką w dól -4s/24h.

Jeśli to prawda - przyzwoicie :)

 

Rewelacyjny wynik  :)


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nieźle, naprawdę nieźle. Klasyczna tarcza, dobrze wykończona.

Koperta świetna i design pięknie nawiązuje do starych modeli.

Do tego własny stary mechanizm. Można narzekać ale to żywotne ustrojstwo jest.

Serwis nie w Szwajcarii do tego. Dokładność dosyć normalna, przy wyregulowaniu werku.

Cena nieprestiżowa bardzo ale obiektywnie zaniżona myślę.

Zegar uzmysławia, ile jest powietrza w tych  "luksusowych".

Nawet ten dekiel zaskakuje pozytywnie.

Edytowane przez DEMEL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość norbie

Bardzo dobra recenzja. Dziekuję. :)

Pisałem kiedyś, żeby z Vostoka Classica zrobić klubowca na 15-lecie klubu. Wg mnie ten model idealnie nadawał się do tego celu - ładny, bardzo dobry stosunek cena/jakość, in house. Nie wyszło, ale może przy następnej rocznicy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo przyjemny zegarek - gdyby nie ten rosyjski montaż :/ - dzięki za reckę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale... gdyby nie rosyjski montz, nie kosztowałby 600zł ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamontowałem sobie dostarczonego z zegarkiem, fabrycznego mesha :)

Tez świetny :)

 

post-2232-0-37036300-1572554744_thumb.jpeg

 

post-2232-0-21880400-1572554764_thumb.jpeg

 

post-2232-0-32873700-1572554785_thumb.jpeg


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bezpośredni konkurent Orienta Bambino. Głośno cyka?

Edytowane przez michal260189

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy głośno... czasem słychać. Nie bardzo, ale czasem słychać :)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patrze na Meranom jak na razie Classica niedostępny. A odnośnie cykania radziecke/rosyjskie zdecydowanie głośniejsze od japońskich. Choć najgłośniejszy zegarek jaki mam to Stary Atlantic Worldmaster. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Albo już niedostępny. Temat ma dwa lata. A w temacie głośności, to najlepsze są stare buksiaki. Mam taką sztukę, że jak poszedłem z nią do roboty, to ludzie się rozglądali skąd to cykanie


Creeping like frost. As slow as grave moss. Like drowning in dry oceans of bone dust

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co jakiś czas produkują serię - od czasu mojego zegarka ba pewno był jeszcze jeden „wypust”


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.