Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
uszatek

Uniwersalny 'elegant' do 12 tys.

Rekomendowane odpowiedzi

Drodzy forumowicze,

Zwracam się z prośbą o wskazówki i informacje (bardziej techniczne), które nakierują mnie i pozwolą wybrać najodpowiedniejszy dla mnie zegarek  ;)

Mam swoje wstępne typy i podejrzewam, że np. właśnie kwestie techniczne, jakość wykonania, awaryjność mogą tu pozmieniać mój wewnętrzny ranking. Cóż mi po pięknym zegarku, który np. ma wątpliwej jakości obsługę serwisową lub wpadki jakościowe. Jest też kwestia relacji cena/jakość, gdzie bardziej wtajemniczeni użytkownicy, przez ręce których przewija się mnóstwo zegarków, mogą coś doradzić, gdyż mają konkretne porównanie.

 

Przechodząc do sedna. Szukam zegarka, którego określiłbym tak jak w tytule, czyli uniwersalnego eleganta. Nie szukam stricte garniturowca (mam już taki zegarek), a raczej czegoś co wpisuje się we wszystkie sytuacje ubiorowe między Polo, a casualowe marynarki, czy też w ostateczności mniej formalne garnitury w 'luźniejszych' kolorach (do których złoty garniturowiec to przesada). Preferuję zegarki na pasku. Jeżeli dany zegarek występuje tylko z bransoletą, to miło by było, gdyby miał potencjał na pasek (nie zawsze taka zmiana dobrze wychodzi). Najważniejsza rzecz - musi być niebieska/granatowa tarcza. 

 

Budżet jaki przewiduję to 11-12 tys. PLN, przy czym mówię już o cenie transakcyjnej, nie z metki (tu też przydadzą się wskazówki ile można 'przyciąć' z ceny w danej marce). Oczywiście wiadomo, że im mniej tym lepiej. Na obecnym etapie poszukiwań biorę pod uwagę tylko zegarki nowe.

 

Analizując rynek moją uwagę przykuły (kolejność przypadkowa, nie odzwierciedla mojego prywatnego rankingu):

 

1. Longines Master Collection Chronograph ALE w edycji limitowanej BUCHERER BLUE - tu musiałbym sobie umówić wizytę w Berlinie, gdyż nie da się tego zegarka kupić na terenie RP - sprzedaż tylko w salonach Bucherera.

Cena wyjściowo 2490 Euro i nie mam pojęcia czy u nich da się coś w ogóle negocjować. Wizualnie chyba najmniej formalny z zegarków przeze mnie przedstawionych (wręcz się zastanawiam, czy nie kłóci się z początkowymi założeniami), ale baaaardzo mi podszedł, przynajmniej na zdjęciach - 'zwykła' wersja tego zegarka nie gada do mnie za bardzo, ale ta mnie kupiła od razu. 

Mechanizm ETA, więc w sumie nic specjalnego, ale za to w razie czego, to każdy mi to naprawi i nie weźmie fortuny. Z drugiej strony chyba sporo tu dopłaty do wyglądu niż do zegarka samego w sobie. Czy źle myślę?

FOTO: https://www.bucherer.com/de/-/media/project/bucherer/mam/cs_10425.png?h=937&w=937&c=1&hash=18FA19A3B42A132BDDBA3E3A3C2E5D1A1EF7ED9E

 

2. Omega De Ville Prestige Co-Axial 39,5mm 

Nikomu przedstawiać nie trzeba. Chyba dosyć lubiany zegarek na forum. Jak wygląda sprawa mechanizmu? Dobry? Bezawaryjny? Jedyne moje wątpliwości budzi obawa, czy nie jest jednak zbyt wyjściowy, stąd taka a nie inna tarcza, która zdejmuje trochę powagi. Plus za certyfikat COSC, który ten mechanizm chyba ma? Na minus pełny dekiel, jednak lubię kiedy coś tam widać.

FOTO: https://www.omegawatches.com/media/catalog/product/cache/24a428605d9d3486805662c3fc75dd0740bf8916c79722ea9036e86d3e71a17c/o/m/omega-de-ville-prestige-co-axial-39-5-mm-42413402003002-l.png

 

3. NOMOS Orion Neomatic 39 (bez daty) lub 41 mm (z datą) w kolorze Midnight Blue

W Polsce chyba kiepsko z serwisem, brak oficjalnego przedstawicielstwa (?), ze wszystkim może być kłopot?

FOTO 39mm: https://cdn.nomos-glashuette.com/media/image/8a/79/1b/1600xauto-q80-bg238238238/0343_orion_neomatik_39_nachtblau-2d-front-masked.jpg

FOTO 41mm: https://cdn.nomos-glashuette.com/media/image/7e/09/34/1600xauto-q80-bg238238238/0363_orion_neomatik_41_d_nachtblau-2d-front-masked.jpg

 

4. BALL Trainmaster Manufacture 80 HOURS

Taki czarny koń tego zestawienia. 5 lat gwarancji, werk in-house, COSC, 80 godz. rezerwy chodu, tryt, przeszklony dekiel (choć sam mechanizm brzydszy niż Nomosa), klasyczny wygląd i także na zdjęciach rzeczywistych bardzo ładna tarcza. Na pasku też chyba będzie dobrzeć leżeć, a to wszystko wyjściowo taniej niż Omega i Nomos. Gdzie jest haczyk? W naciąganym Swiss Made, bo to tak naprawdę amerykaniec? 

FOTO: https://ballwatch.pl/wp-content/uploads/2018/12/NM3280D-S1CJ-BE.jpg

REAL FOTO: https://cdn2.chrono24.com/images/uhren/images_45/s3/11011345_zoom_v1555621292348.jpg

 

5. Baume&Mercier Clifton. Mieszcząc się w budżecie można dostać po rabatach coś takiego:

FOTO: http://img.zhiribao.com/upload/images/201510/7/76c2ec97fa9f4fc610e965a47cff71f30e39d17f.jpg

Wizualnie mi odpowiada natomiast poczytałem tu na forum, że B&M napędza Sellita, która nie cieszy się zbyt dużym poważaniem, a sama marka też jest troszkę w kryzysie wizerunkowym. Innym tropem byłby nowy Clifton Baumatic, ale tam nie dopatrzyłem się czysto niebieskiej wersji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popatrz jeszcze na tego Montblanca 116244 

116244_e3025_1.jpg
 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dodałbym jeszcze takiego Nomosa Club Campus Neomatic 39 Blue 767 

no150035_wempe_06_neu.jpg
 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za prozpozycje  :)  Club Campus nie odpowiada mi tak bardzo jak Orion. W Orionie jak dla mnie jest ładniejszy kształt koperty, bardziej odpowiadające mi indeksy względem tych malowanych cyfr w Clubie (nie podoba mi się sam krój jak i pomieszanie indeksów, cyfr arabskich i rzymskich - za dużo rzeczy z różnych parafii) oraz pasek skórzany. W Clubie nato od razu do zmiany. Doceniam wodoodporność w Clubie na poziomie 20 atm względem 5 atm w Orionie, ale to nie jest najistotniejsze kryterium wyboru w moim przypadku.

Edytowane przez uszatek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na Twoim miejscu to już bym nie szukał, bo i po co?

Omega deVille - jeśli chcesz aby ktoś miał szansę rozpoznać co masz na ręku.

Montblanc (choćby ten co @Mario wskazał, świetny jest) - jeśli chcesz pozostać z bardziej anonimowym zegarkiem na reku ale również fajnym.


"Nikt nic nie czyta, a jeśli czyta, to nic nie rozumie, a jeśli nawet rozumie, to nic nie pamięta." - Stanisław Lem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic nie pisałeś o rozpoznawalności, na ile jest dla Ciebie ważna. Ten microbrand zbiera dobre opinie za jakość wykończenia. 

 

1615 usd, na bransolecie, z opłatami ok. 25% wychodzi z grubego palca (1615 x 4 x 1.25) ~ 8000 zł w pre-orderze:

https://montawatch.com/products/atlas

Choć sam nie wiem, ćzy bym się odważył...

 

https%3A%2F%2Fhypebeast.com%2Fimage%2F20

 

Kolejna nietuzinkowa propozycja i jeśli kwarc jest ok, to takie Grand Seiko za ok 10 tyś:

 

https://www.chrono24.pl/seiko/grand-seiko-quartz--id8463808.htm

 

10971286gross_v1555292951971.jpg

9f82-1_11040950163705_jpg.jpg

Edytowane przez StaryWilk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nie szukasz stricte garniturowca to Longines jak najbardziej wpasuje w taki bardziej elegancki casual, i nie da sie przejść obojętnie obok takiego zegarka ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się skłaniał ku Omedze. W Longinesie nikomu niepotrzebny chronograf, którego po początkowym zauroczeniu wcale się nie używa, podobnie jak nie zerka przez przeszklony dekiel, którego nie ma w Omedze. :o

Bierz Omegę :wub:


"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja natomiast wybrałbym Nomosa.

serwis wykonasz przez Jansen w razie potrzeby.

ich inhouse jest sprawdzonym mechanizmem

inna sprawa to fakt iż fajnie nosić coś nieoczywistego i nie takiego "krzykliwego"

ale jak ktoś pytał: zależy jak bardzo zależy Ci na rozpoznawalności.

dla mnie bardziej wartościowe są sytuacje kiedy ktoś np. rozpozna takiego Nomosa czy też Grand Seiko i może się wywiązać ciekawa konwersacja. zazwyczaj ta osoba też będzie należała do grona miłośników zegarków :)

Edytowane przez lort

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że najlepszym wyborem spełniającym twoje wymagania będzie omega.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popatrz jeszcze na tego Montblanca 116244 

116244_e3025_1.jpg

 

Ten MB jakoś szczególnie mnie nie chwyta za serce. W żadnym wypadku nie jest brzydki, po prostu mnie nie pociąga. Gdybym miał kupować coś z MB, to raczej ten model: https://www.montblanc.com/content/dam/rcq/mtb/18/41/13/7/1841137.png.adapt.750.750.png

Tylko kolor tarczy (lub chociaż akcentów) nie ten, którego szukam, do tego śmiesznie mała rezerwa chodu (tyczy się obu tu przytoczonych zegarków) na poziomie 38 godzin. Dyskwalifikacja.

 

Na Twoim miejscu to już bym nie szukał, bo i po co?

Omega deVille - jeśli chcesz aby ktoś miał szansę rozpoznać co masz na ręku.

Montblanc (choćby ten co @Mario wskazał, świetny jest) - jeśli chcesz pozostać z bardziej anonimowym zegarkiem na reku ale również fajnym.

Możesz mieć rację  ;) Przy czym aspekt rozpoznawalności ma tu dla mnie drugorzędne znaczenie.

 

Nic nie pisałeś o rozpoznawalności, na ile jest dla Ciebie ważna. Ten microbrand zbiera dobre opinie za jakość wykończenia. 

 

1615 usd, na bransolecie, z opłatami ok. 25% wychodzi z grubego palca (1615 x 4 x 1.25) ~ 8000 zł w pre-orderze:

https://montawatch.com/products/atlas

Choć sam nie wiem, ćzy bym się odważył...

 

https%3A%2F%2Fhypebeast.com%2Fimage%2F20

 

Kolejna nietuzinkowa propozycja i jeśli kwarc jest ok, to takie Grand Seiko za ok 10 tyś:

 

https://www.chrono24.pl/seiko/grand-seiko-quartz--id8463808.htm

 

10971286gross_v1555292951971.jpg

9f82-1_11040950163705_jpg.jpg

Rozpoznawalność nie ma dla mnie kluczowego znaczenia, aczkolwiek jakichś zupełnych no-name też wolę unikać w tym budżecie. W wynalazki to można się pobawić za 1-2 tys. zł, powyżej szkoda mi pieniędzy (ale to oczywiście moje prywatne stanowisko). Do tego zaproponowany model jest zbyt masywny i "użytkowy". Wskazówki też nie z mojej bajki - preferuję raczej delikatne w wyrazie zegarki. Nurki, czy inne "kloce" mnie w ogóle nie pociągają.

 

Kwarc w tych pieniądzach dla mnie również odpada.

 

Jeżeli nie szukasz stricte garniturowca to Longines jak najbardziej wpasuje w taki bardziej elegancki casual, i nie da sie przejść obojętnie obok takiego zegarka ;)

Tu mam właśnie mieszane uczucia. Casual tak, ale im bardziej w stronę elegancji tym mniej to chyba mi pasuje. Do tego wyraźne białe akcentowanie (cyfry oraz wskazówki) nie ze wszystkim będzie dobrze się komponować. Osobną kwestią są pieniądze jakie trzeba położyć za tego Longinesa - tak trzeźwo patrząc chyba za duże jak na markę i model na którym bazuje (zwłaszcza, że przy limitce na wyłączność nie spodziewam się rabatowania).

 

ja natomiast wybrałbym Nomosa.

serwis wykonasz przez Jansen w razie potrzeby.

ich inhouse jest sprawdzonym mechanizmem

inna sprawa to fakt iż fajnie nosić coś nieoczywistego i nie takiego "krzykliwego"

ale jak ktoś pytał: zależy jak bardzo zależy Ci na rozpoznawalności.

dla mnie bardziej wartościowe są sytuacje kiedy ktoś np. rozpozna takiego Nomosa czy też Grand Seiko i może się wywiązać ciekawa konwersacja. zazwyczaj ta osoba też będzie należała do grona miłośników zegarków :)

Do Nomosa mnie coś ciągnie, ale sam nie wiem.

Z Poznania do Warszawy (pod sklep) mam ok. 3,5 godz. Do Glashütte mam 4 godz., więc chyba szybciej i sprawniej samemu im prosto na stół zawieźć ten zegarek  :P Obawy mam takie stricte użytkowe. Wszystkiego się nie przewidzi, rzeczy materialne, niezależnie od klasy, mogą kaprysić, albo po prostu samemu można coś uszkodzić. Przy popularnych markach załatwiasz to w dużych miastach w pół godziny. W Nomosie każda pierdoła może kończyć się przymusową wycieczką. 

Druga sprawa, jakże przyziemna - pieniądze. Rozmawiałem ze sklepem Jansen i szczerze mówiąc rabaty nie urywają. Na Omegę dostałem po kilku minutach rozmowy przy okazji mierzenia dużo lepszą ofertę.

 

Szczerze mówiąc dziwi mnie trochę zupełne pominięcie BALL'a. Myślałem, że ze swoją ofertą (przynajmniej na papierze - COSC, INHOUSE, tryt, 80h rezerwy chodu) będzie tutaj raczej polecany. Z czego to wynika? Pytam, bo się poważnie zastanawiałem nad tym zegarkiem (choć obawy podobne jak w Nomosie, bo to raczej niepopularny sprzęt), w dziale BALLa też raczej wszyscy chwalą, a tu zupełna cisza  :o

 

W temacie jakichś konkretnych decyzji, to pochodziłem trochę dzisiaj po sklepach, pomierzyłem trochę zegarków (TAG, Baume&Mercier, Breitling - z ciekawości, Omega), no i jednak ta Omega ma coś w sobie jak się ją założy na nadgarstek. Wygląda na żywo na pewno zdecydowanie lepiej niż na zdjęciach (tak z klasą, dostojnie) i co ciekawe niekonieczne najlepiej w tej wersji kolorystycznej jaką sobie wymyśliłem na początku, więc być może będą w tym zakresie pewne zmiany, ale to się muszę przespać na spokojnie.

 

W dużym skrócie mętlik w głowie i niewykluczona weekendowa wycieczka do Glashütte, żeby rozwiać wątpliwości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ball jest przepiękny, lecz..... za nic na świecie nie pasuje mi ta prostokątna końcówka sekundnika. Psuje zupełnie efekt, nie wiem kto to wymyślił, ale zupełne pomieszanie styli, takie jest moje prywatne zdanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I tak Omega zostanie na placu boju, i tak. Zobaczycie :D


"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc dziwi mnie trochę zupełne pominięcie BALL'a. Myślałem, że ze swoją ofertą (przynajmniej na papierze - COSC, INHOUSE, tryt, 80h rezerwy chodu) będzie tutaj raczej polecany. Z czego to wynika? Pytam, bo się poważnie zastanawiałem nad tym zegarkiem (choć obawy podobne jak w Nomosie, bo to raczej niepopularny sprzęt), w dziale BALLa też raczej wszyscy chwalą, a tu zupełna cisza  ohmy.png

Cóż, mi się te zegarki bardzo podobały. Na zdjęciach. W końcu podczas pobytu we Wrocławiu, miałem okazję poprzymierzać.

Koncentrowałem się co prawda na Eng II i III (Marvelight - podobno hit sprzedaży) ale na inne też okiem rzuciłem.

I czar niestety prysł. Na żywo nie miały w sobie nic co by powodowało, że chciałbym któregoś mieć w swojej kolekcji. Oczywiście to moja subiektywna ocena.


"Nikt nic nie czyta, a jeśli czyta, to nic nie rozumie, a jeśli nawet rozumie, to nic nie pamięta." - Stanisław Lem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc tak... Zamówiłem jednak Omegę, w pierwotnie wybranym przeze mnie kolorze. Jednak mam ogromną słabość do niebieskich/granatowych tarcz, a ta w Omedze ma niebywałą zdolność do gry kolorami, co mnie mocno urzekło. Od ciemnego granatu, do błękitu, z refleksami szarości, do tego kontrast tego cienkiego pierścienia o innym kierunku szlifu. Ciężko to określić, ale robi robotę.

Teraz trzeba się tylko uzbroić w odrobinę cierpliwości, bo będzie świeżutka sztuka, prosto z fabryki, w foliach, przez nikogo nie dotykana. Żaden leżak sklepowy, czy magazynowy. 

Bardzo dziękuję Kolegom za udział w temacie, propozycje i porady  :)  Jak tylko zegarek dojdzie i znajdzie się na moim nadgarstku, podzielę się dobrą nowiną  ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc tak... Zamówiłem jednak Omegę ...  Jak tylko zegarek dojdzie i znajdzie się na moim nadgarstku, podzielę się dobrą nowiną  ;)

Wypada uzbroić się w cierpliwość :)

BTW - wykrakałem :rolleyes:


"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyszła  :wub:  Zdjęcia na szybko, przy sztucznym świetle, także gra kolorów bardzo skromna, właściwie niewidoczna, a samo forum także zjada jakość zdjęć. Pierwsze wrażenia? Jest świetna. Szlif słoneczny, do tego ten pierścień o odmiennym kierunku szlifu, powodują że na tarczy cały czas się coś dzieje, ale w taki bardzo wyważony i nienachalny sposób. Nie powinno się to za szybko znudzić  ;)

post-109972-0-58358300-1571175109_thumb.jpg

post-109972-0-41067700-1571175167_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cóż, mi się te zegarki bardzo podobały. Na zdjęciach. W końcu podczas pobytu we Wrocławiu, miałem okazję poprzymierzać.

Koncentrowałem się co prawda na Eng II i III (Marvelight - podobno hit sprzedaży) ale na inne też okiem rzuciłem.

I czar niestety prysł. Na żywo nie miały w sobie nic co by powodowało, że chciałbym któregoś mieć w swojej kolekcji. Oczywiście to moja subiektywna ocena.

Czy mógłbym poprosić o podpowiedź gdzie przymierzałęś? Właśnie będę przelotem we Wrocku i chętnie bym też rzucił okiem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.