Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
kumite

Bijąca miniaturka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Kolegów !

Próbuję obciążyć bijącą miniaturkę, nie posiadam oryginalnych wag. Z Waszych doświadczeń jakich użyć obciążeń. Na tradycyjnych chodzi,ale cz nie należy użyć lżejszych , powiedzmy 0,7kg do 0,9 kg. Mam lżejsze i już nie ma ochoty pracować.

 

Pozdrawiam

 

piotr

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest uzależnione też od stanu technicznego mechanizmu. Przydały by się jakieś zdjęcia żeby wiedzieć z czym mamy doczynienia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tutaj na forum znana miniaturka , to Resch. Foty później , coś porobię, to wstawię. Mechanizm przeszedł czyszczenie, zapewne diabeł siedzi w szczegółach. Ogólnie nic mu nie dolega , wzrokowo ok, bez ingerencji . 

Dzięki za sygnał, więcej podam później

 

pzdr

piotr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwuwadowy Resch 13-tka pracuje u mnie na wagach 855g.


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwuwadowy Resch 13-tka pracuje u mnie na wagach 855g

 

Dzięki za info

 

Ok Bijąca? To inne obciążenie potrzebne.

 

Pzd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, na 830g pracuje Resch chodzik z 15 cm tarczą i rezerwa chodu 8 dni. Myślę że miniaturka powinna chodzi co najmniej na takiej , jak nie mniejszej 750 g.  


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sytuacji kiedy zegar jest bijący to można się pokusić o nieco większe obciążniki.... myślę że w granicach 850-900 gram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje wagi są wymiarów 80 x 30mm ,063kg, czyli mało. Dokupywałem na giełdzie , b o miałem nadzieję,że pociągną mechanizm i przy tym zgrabniejsze. Czyli średnica gdzieś 32 do 35 mm. Czyli poszukuję od dzisiaj takowych

 

Poniżej foty poglądowe

 

Dziękuję za pomoc

 

piotr

post-67478-0-25097500-1571305700_thumb.jpg

post-67478-0-84616800-1571305721_thumb.jpg

post-67478-0-13775500-1571305756_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyczep coś do nich .... oblep plasteliną , czy coś podobnego . Czyli , dodasz te 0.2 kg.  i zobaczysz , czy idzie .

Edytowane przez PM1122

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyczep coś do nich .... oblep plasteliną , czy coś podobnego . Czyli , dodasz te 0.2 kg.  i zobaczysz , czy idzie .

 

 

He,he, pewno popróbuję. Jakoś mnie wcześniej nie kusiło

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie w warsztacie wisi miniatura Rescha chodzik i ma wagę raczej oryginalną o wymiarach 77mm średnica 38mm . Niestety nie zważę bo akurat bateria padła w wadze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie w warsztacie wisi miniatura Rescha chodzik i ma wagę raczej oryginalną o wymiarach 77mm średnica 38mm . Niestety nie zważę bo akurat bateria padła w wadze

 

 

Ok, to jest kierunek, jak znajdziesz czas na fotę, to przydałby się wygląd, czy nawiercona od spodu i górna pokrywa ciut szersza obwodem i radełkowana

Dodam,że bicie na tej wadze  (630g) działa , przy większej wadze będzie szybciej wybijał godziny, przydałoby się zróżnicowanie ciężaru

 

pzdr

piotr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat dzisiaj temat się rozwiązał.  Zabrałem się za ten mechanizm,a właściwie poszukałem luzów  w zawieszeniu wahadła i przeniesienia napędu. Przepuściłem przez 2 dni na wadze 1,3 pod oliwiłem i ruszył  pod obciążenie 627g . Raczej jest to na granicy możliwości ponieważ przy "zalocie" zaczyna nieznacznie spadać amplituda wahań ,ale przechodzi.  Dzielny ten Resch.

Podsumowując/ mechanizm chodzi pod obciążeniem ok 30% mniejszym od zalecanego 900g. Jest  możliwość jego minimalnego  zwiększenia , gdyż wagi nie mają dekli i porządnych haczyków z podkładką. Do dorobienia, oczywiście po prośbie.

 

Nie spodziewałem się tego

W nocy dobrze odsłuchuje się rytm pracy i w końcu jakiś mały sukces

Edytowane przez kumite
poprawki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No super !   Czyli , tak jak koledzy wspominali ... niedużo , ale jednak ciężar wagi , trzeba zwiększyć .

Wcześniej , Loncase1 pisał , że ma oryginalną wagę dł. 77 na 38 średnicy , czyli o 8 mm grubsza , od Twojej .  Więc ten dekielek i haczyk , to dorób taki ,,KONKTERNY" :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jedno,ale jest jeszcze manewr skrócenia linek,aby się nie podszczypywały, To żyłki potrafią  się felernie ułożyć. Bębny nie mają prowadnic i czasem obciążenie może zaniknąć przy nałożeniu się żyłki. Tutaj pracują niewielkie masy. Dlatego zawsze jest jakiś nadmiar obciążenia w obliczeniach (rezerwa mocy) na błędy w pracy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, kumite napisał:

To jedno,ale jest jeszcze manewr skrócenia linek,aby się nie podszczypywały, To żyłki potrafią  się felernie ułożyć. Bębny nie mają prowadnic i czasem obciążenie może zaniknąć przy nałożeniu się żyłki. Tutaj pracują niewielkie masy. Dlatego zawsze jest jakiś nadmiar obciążenia w obliczeniach (rezerwa mocy) na błędy w pracy. 

To lepiej wymienić na linkę ....... nie chcę sugerować , ale jest kilka , które polecają koledzy . ... bo sam nie wiem do końca , czy to dobre ...( no , za jakiś czas się okaże ) Mam linkę wędkarską . Sztuczne , bo sztuczne , ale tu , nie mam efektu zwijania i tak jakby serpentyn . Bo często z żyłką jest tak , że zdejmujesz wagę , a na bębnie wszystko się rozwija i plącze . Przy mojej lince , nic się nie rozwija i nie plącze. Linka leży na bębnie , tak jak leżała .

Trzeba poszukać i odpowiednią wybrać .

Edytowane przez PM1122

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje linki są zarąbiste - nic się nie plączą, a zawsze daje ze sporym zapasem - nawijają się nawet warstwowo na bębnach - są śliskie więc się nie haczą ze sobą, a zegary lecą na wagach 980-1000 g 😊

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Yodek napisał:

Moje linki są zarąbiste - nic się nie plączą, a zawsze daje ze sporym zapasem - nawijają się nawet warstwowo na bębnach - są śliskie więc się nie haczą ze sobą, a zegary lecą na wagach 980-1000 g 😊

Oooo . To możesz mieć zegar miesięczny ;)

Dziurę w dnie i waga aż do podłogi .... jedyny problem , to jak przekonać koty , by bimbającej się wagi nie tykały :wacko:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Damy radę. Trzeba się jeszcze odważyć rozkręcić i czegoś nie połamać,a zdarza się przy składaniu. Wymiana nastąpi , po zastanowieniu i przy okazji jakiegoś problemu. Póki co mam zegar żyłkowy nie linkowy. Dzięki

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

He he ... z tymi linkami jak z moją żoną . w domu jest tak na chodzie i to dokładnym (0,5minuty) z 70 zegarów ... czyli co drugi . Nie ma miejsca żeby nie było możliwości odczytania czasu... a moja kochana żona lata do takiego elektronicznego  badziewiaka z Ikei (zakup sprzed 15 lat - miniaturka dworcowego) i stan sprawdza czas albo klepie w telefon... :blink:  Jak pytam się po co (?) ... to twierdzi że im wierzy :D reszcie nie ...

Edytowane przez LESKOS

Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak to jest. W domu wisiał u mnie długo zegar z podziałem astronomicznym. Wszyscy się przyzwyczaili tu na tej ścianie jest prawidłowy czas. Zniknął i do tej pory pusta ściana straszy.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, kumite napisał:

Tak to jest. W domu wisiał u mnie długo zegar z podziałem astronomicznym. Wszyscy się przyzwyczaili tu na tej ścianie jest prawidłowy czas. Zniknął i do tej pory pusta ściana straszy.

 

Pozdrawiam

Żeś narozrabiał :D ...... teraz musisz kupić i to porządny , skoro od niego regulowano zegarki ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze jeden,ale brak pozwolenia na ścianę i być może też popłynie w siną dal, Nic to mam miniaturkę i ona jest na każdą ścianę

 

Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No chłopie kto tam u ciebie rządzi taką twardą ręką ... ? 😉

jest demokracja 😂😉


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez volspaik
      Witam
      Jak myślicie , czy wagi są warte swojej ceny?? =)
      http://allegro.pl/oryginalne-wagi-do-zagara-gustav-becker-polecam-i3109540786.html
    • Przez volspaik
      Witam
      Na aukcji na allegro zakupiłem wagi do zegara medalowego Gustaw Becker .
      Właśnie dostałem wagi i mam z nimi problem.
      Wagi te mają w sumie 2,90 , szczyty wag czyli dekielki na tych wagach są luźne , a wkład tych wag są wypełniony chyba betonem , które można wysunąć i się sypią
      Wydaję mi się że forma będąca w tych wagach "mosiężna "nie powinna wysuwać się z wypełnienia .
      Zauważyłem też ze szyty wag (dekielki od strony właśnie haków) mają ciut większą średnice niż reszta wagi.
      Czyżby źle spasowane / przycięte??
      Gdzieś znalazłem że wypełnieniem powinien być ołów .
      Chce wiedzieć jaką masę mają mieć z osobna oryginalne wagi , czym powinny być wypełniane.
      Jak powinny wyglądać oryginalne wagi , bo jestem teraz w kropce.
      Nie wiem czy nie dostałem bubla, ponieważ na aukcji napisane było:
      2 STARE WAGI DO ZEGARA LINKOWEGO
      GUSTAV BECKER
      WYS 10,5 ŚR 4
      BARDZO DOBRY STAN ZACHOWANIA
       
      Proszę o pomoc
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.