Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
rink

Kto wytłumaczy prostemu chłopu?

Rekomendowane odpowiedzi

Mianowicie, problem jest taki, że na bazarku pojawiają się oferty gdzie podane są dwie ceny - do sprzedaży i do wymiany (ta jest wyższa). Dla mnie prostego (jak w tytule) cena to cena bez względu na rodzaj transakcji. Towar w końcu ten sam :). Mógłby ktoś w prosty sposób.

P.s. zagadnienie cen komercyjnych z "minionego okresu" jest mi znane (też z autopsji :) ) i trudno je odnieść do tej sytucji :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To porste jak chcesz coś sprzedać to chcesz sprzedawać a przy zamianie masz więcej roboty aby pozbyć się zegarka z wymiany stąd też różnica w cenie.


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No że weźmie od Ciebie Twojego gniota ale potem może się okazać że nie będzie mógł sprzedać w cenie za którą Ci go policzył to asekuracyjnie za swojego liczy więcej przy wymianie - tak na wszelki wypadek.

Sprzedając swojego od razu za gotówkę już się nie buja z towarem, wysyłkami itp.... a tak jeszcze Twojego gniota musi się pozbyć

Czas to pieniądz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja stawiam, że jak ma się wymienić to tylko na lepszy :) 

 

po części rozumiem ale ja zwykle odpuszczam takie oferty, nie lubię kombinowania i dochodzenia wartości, są do tego serwisy, gdzie można sprawdzić ceny używek i tyle. 


📷Instagram

Pozdrawiam, Łukasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to teraz wszystko jasne, a nie tylko 2x2 =4. Mądrych wypisów o psycho-filozofii bazarkowego biznesu to nie żal czytać. Dzięki. Człek się całe życie uczy :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dalej nie rozumiem.

Ktoś wystawia zegarek za np. 1000 przy sprzedaży, lub 1200 przy wymianie. Drugi patrzy, ma zegarek warty 500, normalnie sprzedawalby za 500, ale w tej sytuacji mówi, że swój ceni 700.

 

Przecież jeśli ktoś chce niższą średnią cenę rynkową to wiadomo, że ten z wymiany musi zaproponować podobnie atrakcyjną, bo inaczej nie dojdzie do transakcji, poza wyjątkowymi sytuacjami, gdy ktoś np. jest gotowy przeplacic za unikat.

 

Dobrze rozumuje?

 

Taka sytuacja z rozróżnieniem ceny sprzedaży /zamiany byłaby zrozumiała, tylko wtedy, gdy przedmioty miałyby skatalogowaną, dość ściśle określoną wartość, ale tak przecież nie jest.

Edytowane przez StaryWilk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie raczej skierowane do wystawiajacych z takimi cenami ale wydaje mi się, że odpowiedź jest prosta - gotówka jest najbardziej płynna, czyli lepsza niż jakikolwiek jej ekwiwalent w towarze o tej samej wartości co cena dla płatności w gotówce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyznam że też nie za bardzo kumam dla czego czasem cena jest wyższa o nawet 500zł

Jeśli sprzedaję i mam zegarek za 2000 a pojawi się gość z zegarkiem za 1000 którego chce dać w rozliczeniu to raczej jemu powinno się zaniżyć cenę - wezmę go od ciebie w rozliczeniu ale zamiast 1000 jak jest wart opuść na 800-900 abym miał w razie czego pole do manewru i odzyskał pełną kwotę za mój zegarek - w końcu to on chce kupić mój i pozbyć się swojego a ja robię łaskę i biorę od niego coś w rozliczeniu.

Normalnie Janusze same ku.... :lol: :lol: :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jakie jest uzasadnienie dla paragrafu, że na forum nie można "wyceniac" zegarków?

Pewnie była już dyskusja. Może link albo tutaj... ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest bardzo prosta... Chcesz sprzedać zegarek za 1000 i ktoś chce sprzedać inny zegarek za 1000, ale obaj ustawiacie cenę na 1200 i tak po wymianie zegarka wartego 1000 dostajecie zegarek za 1200, czyli każdy jest 200 do przodu... A gdyby tak cenę wymiany ustawić na 2000... :D

Edytowane przez mieczus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to trochę jak w kawale

 

Sprzedam psa za milion złotych!

 

         Ludzie się śmiali, pukali w czoło. Jeden zainteresowany się jednak zgłosił.

          - Psa już nie ma - oświadczył autor ogłoszenia.

         - Sprzedał pan psa za milion??!! - wykrzyknął interesant.

         - Nie. Zamieniłem go na dwa koty po pół miliona  - odparł z dumą handlarz żywym towarem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to trochę jak w kawale

Ale jak na wymianę to pies musiał być przynajmniej za  milion dwieście, a koty po sześćset.  :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I to jest właściwe podsumowanie.

 

Przecież niezależnie od tego jak ktoś wycenia, czy gotówka czy zamiana jak dochodzi do transakcji to najczęściej dobrowolnie, więc obydwie strony powinny być zadowolone.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.