INVICTA - klub sympatyków, miłośników, zazdrośników

[mariusz9a 1,910]

Muszę się wyżalić 😞 Niestety upuściłem swoją Invictę na betonową posadzkę. Nie wiem jak to zrobiłem, jakimś cudem wyślizgnęła się z rąk - zresztą nie na co wracać do tego traumatycznego wydarzenia 😭 Samemu zegarkowi całe szczęście nic się nie stało - nie poobijał się nawet. Ale z mechanizmem gorzej, tzn od upadku bardzo śpieszy. W przeciągu kilkunastu godzin śpieszy około 4 minuty. Do tej pory było to +10 sekund ale na tydzień. Poobserwuję go jeszcze trochę, zostawię do całkowitego zatrzymania, potem "nakręcę" od zera i zobaczymy co z tego wyjdzie...

Przyznam że nie chce mi się go odsyłać na gwarancji do autoryzowanego serwisu na taką "pierdołę" jak regulacja. Myślę żeby go zanieść po prostu do zegarmistrza na regulację. No chyba że jednak warto poświęcić czas na wysyłki i wybrać autoryzowany serwis Invicty? Chyba że jest on na tyle beznadziejny że nie ma co sobie nawet tym zawracać głowy? Ktoś w ogóle miał z nimi jakąś styczność? ja sam mam właśnie bardzo sceptyczne podejście do tych wszystkich autoryzowanych serwisów 😕

[damp 1,134]

5 godzin temu, mariusz9a napisał(-a):

Muszę się wyżalić 😞 Niestety upuściłem swoją Invictę na betonową posadzkę. Nie wiem jak to zrobiłem, jakimś cudem wyślizgnęła się z rąk - zresztą nie na co wracać do tego traumatycznego wydarzenia 😭 Samemu zegarkowi całe szczęście nic się nie stało - nie poobijał się nawet. Ale z mechanizmem gorzej, tzn od upadku bardzo śpieszy. W przeciągu kilkunastu godzin śpieszy około 4 minuty. Do tej pory było to +10 sekund ale na tydzień. Poobserwuję go jeszcze trochę, zostawię do całkowitego zatrzymania, potem "nakręcę" od zera i zobaczymy co z tego wyjdzie...

Przyznam że nie chce mi się go odsyłać na gwarancji do autoryzowanego serwisu na taką "pierdołę" jak regulacja. Myślę żeby go zanieść po prostu do zegarmistrza na regulację. No chyba że jednak warto poświęcić czas na wysyłki i wybrać autoryzowany serwis Invicty? Chyba że jest on na tyle beznadziejny że nie ma co sobie nawet tym zawracać głowy? Ktoś w ogóle miał z nimi jakąś styczność? ja sam mam właśnie bardzo sceptyczne podejście do tych wszystkich autoryzowanych serwisów 😕

Ale  przykra wiadomość . Być może nic poważnego się nie stało i włos zahaczył o regulator albo po prostu się skleił. Jak masz lupkę rzuć okiem na włos może coś będzie widać. Miejmy nadzieję że nic więcej zegarkowi nie dolega. Niestety nie mam żadnych doświadczeń z serwisem Invicty, ale tak właściwie po upadku gwarancja i tak nie obejmie kosztów naprawy

Edited May 8 by damp

[mariusz9a 1,910]

Nie znam się na mechanizmach, ale oglądając go przez przeszkolony dekiel i przez open heart, nic tam złego nie widzę. Nic tam nie lata, nie widzę żeby coś gdzieś haczyło, wahnik słychać że nakręca mechanizm - podsumowując wygląda tak jak przed upadkiem. Może po prostu się rozregulował od silnego uderzenia. Chodzi normalnie, tyle że śpieszy dość sporo (ok 4 minuty na kilkanaście godzin, jak wrócę do domu będę widział jak to wygląda po ponad dobie). Dzisiaj został w domu, leży aż się zatrzyma. Po zatrzymaniu ponoszę go kilka dni i zobaczymy jak będzie się sprawować. Najwyżej oddam do zegarmistrza i tyle - może wystarczy zrobić tylko regulację chodu.

Ale żel serce ściska bo zegarek mega super jak dla mnie. Jakby g-shock nie mógł mi upaść tylko automat (tzn też byłby żal, ale pewni nic by mu nie było) 😕

Edited May 8 by mariusz9a
literówka

[damp 1,134]

Musisz przyjrzeć się sprężynie włosowej jest zawinieta jak ślimaczek. Ale koniecznie przez lupkę zegarmistrzowską. Możesz zatrzymać stopsekundą parę razy i przyjrzeć się dokładnie włosowi.  Ale z grugiej strony każdy normalny zegarmistrz (nie bateryjkomistrz) powinien to wychwycić od razu bo dekeielek jest przeszkolny i nawet nie trzeba otwierać zegarka. 

[mariusz9a 1,910]

Jest dobry znak - wróciłem do domu i po kolejnych ok 10 godzinach nadal jest ok 4 minuty do przodu 🙂 Ustawiłem go na aktualną godzinę i zobaczę rano. Może faktycznie coś się tam "skleiło" i z czasem chodzenia "puściło". Oglądałem też ten napęd (głównie tą ślimakową sprężynkę włosową) przez lupę i wydaje mi się że nic tam niepokojącego nie ma - chociaż jak się temu przyglądam to nie wiem czy jestem w stanie wyłapać "wadę" bo nie wiem jak ona (ta wada) ma wyglądać :-D No ale na razie mniejsza z tym - może się nic nie stało 🙂

[qqlsky 3]

Chciałem się tylko pochwalić, moja pierwsza, napewno nie ostatnia, przedstawiam - Invicta Venom f0003 😎  My new love.

20230508_204543.heic

[mariusz9a 1,910]

Nastąpił jakiś cud😃 Wychodzi na to że mechanizm zaczął pracować poprawnie. Od wczoraj, od godziny około 17 do teraz, spieszy jakąś 1 sekundę. Za to zauważyłem że odrapał się bezel. Nie jest to całe szczęście jakoś widoczne - widać tylko pod światło (na zdjęciu słabo widać). Także kamień z serca, chyba jest wszystko ok 🙂

4 godziny temu, qqlsky napisał(-a):

przedstawiam - Invicta Venom f0003

Fajna 🙂

Edited May 9 by mariusz9a

[damp 1,134]

14 godzin temu, mariusz9a napisał(-a):

Nastąpił jakiś cud😃 Wychodzi na to że mechanizm zaczął pracować poprawnie. Od wczoraj, od godziny około 17 do teraz, spieszy jakąś 1 sekundę. Za to zauważyłem że odrapał się bezel. Nie jest to całe szczęście jakoś widoczne - widać tylko pod światło (na zdjęciu słabo widać). Także kamień z serca, chyba jest wszystko ok 🙂

Fajna 🙂

Cieszę się, że z dużej chmury tylko mały deszcz . Miałeś Mariusz 2 razy szczęscie: raz, że trafiłeś na tak dobrze wyregulowane fabrycznie Seiko NH35 i teraz, że skończyło się tylko na niewielkim zadrapaniu

Największy problem jest w tym, że bezele w Pro Diver są malowane a nie ceramiczne. Ja też odrapałem swój czarny w Grandzie podczas łopatowania śniegu. Do dziś nie wiem jak to się mogło stać. Potem uszkodziła mi się ta kropka na godzinie 12 i wypadła. Pomógł lakier do paznokci małżonki, ale coś za coś, bo nie ma już lumy. Cena takiego nowego bezela w serwisie to jakieś nieporozumienie, a nie ma zamienników. 

Do Twojej wesji można byłoby próbować zaadoptować wersję zamienną od Rolexów - ale to tylko domysły i trzeba by dokładnie wkładkę pomierzyć no, i w Rolexach są wciskane a nasze klejone

 

Edited May 9 by damp

[mariusz9a 1,910]

U chińczyków (aliexpress) jest pełno tych klejonych wkładek do bezela chyba we wszystkich kolorach - może by się coś dobrało. Są też jakieś na Amazonie, ale to by trzeba pomierzyć. Odrapanie nie jest jakoś bardzo rzucające się w oczy więc to na razie oleję. Kiedyś jak bardziej odrapię to wymienię. Chociaż mam wrażenie że chyba łatwiej byłoby wymienić całość - cały bezel. Tylko nie wiem jak z ich dostępnością...

 

Mega ulga że ten mechanizm się "odblokował" i na razie działa super. Co do wyregulowania, to na początku było średnio. Zazwyczaj późnił (na początku nawet 20 sekund dziennie), a ostatnio jest ok +10 sekund na tydzień. I chyba mimo upadku wychodzi na to, że zostanie na podobnym poziomie 🙂 Także ulga... Ciekawe co to było, że po samym upadku tak przyśpieszył. Sprawdziłem wtedy tylko czy w ogóle mechanizm pracuje i czy wskazówki są ok i się nie przestawiła godzina. Odłożyłem do pudełka. A rano już było około +4 minuty... Tak jakby się coś "przykleiło" ale po jakimś czasie "odkleiło". Teraz nawet dość intensywne potrząsanie zegarkiem nic nie zmienia - aktualnie +2 sekundy 🙂W każdym razie szczęście że wróciło do normy :-) Niezamierzone przetestowanie upadku wypadło pozytywnie 😄

Edited May 9 by mariusz9a

[Paulus57 72,313]

[Paulus57 72,313]